Szylkrecia zamarzała w krzakach-juz w DS!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 02, 2008 17:01 Szylkrecia zamarzała w krzakach-juz w DS!

Pod moim blokiem od jakiegoś czasu siedzi młoda szylkretka, mieszka w krzakach - bo budke co zrobiłam wyrzulili :evil: ,potem zrobiła drugą i też znikła :cry: ręce opadają :?

Nie mam co ztym kotem zrobić - ona mieszka w krzakach, a teraz jest okropnie zimno; strasznie ostatnio schudła - i jak dziś była to cała się trzęsła z zimna :( oczy ma ładne, narazie jeszce nie kicha, nie jest chora , ale to teraz kwestia dni przy takiej pogodzie :cry:

Prosze, może ktoś da jej tymczas - to młoda 1,5-2 letnia kotka, bardzo grzeczna, przymilna, mrucząca i jak się ją głaszcze to przebiera łapkami :) jest piękna - czarne futerko oblane rudą farbą - cudo :D

ja naprawdę jej zabrać nie mogę, cały czas o niej mysle i nie wiem co robić - ona tam zamarza!!
czy ktos ma kawałek łazienki - ona potrzebuje tylko ciepłego kąta :cry:

zdjęcia zrobie najszybciej jak tylko się da, teraz byłam, ale szedł jakis facet z psem i koteczka uciekła

ona jest taka zziębnięta!!! :cry: :cry: :cry:


kicia (zdjęcia nie oddaja jej urody; kicia boi sie aparatu)

Obrazek



ObrazekObrazek





________________
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Ostatnio edytowano Czw sty 31, 2008 11:50 przez Anna Rylska, łącznie edytowano 10 razy

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Śro sty 02, 2008 18:00

temu co wyrzuca budki dla biednej kici, niech te wstrepne łapy uschną na patyki.

meggi 2

 
Posty: 8732
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Śro sty 02, 2008 18:50

przygarnelabym Kotke tylko sa dwa problemy. Pierwszy to transport (mieszkam jakies 130 km od Ciebie), a drugie to to ze mam w tej chwili niezaszczepiona kotke w domu, a nie chce jej czyms zarazic..... :roll:
Na razie podnosze i zycze powodzenia w szukaniu czegos lokalnie, ale obiecuje zagladac :)

Mi_mi

 
Posty: 569
Od: Pon gru 10, 2007 1:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 02, 2008 20:24

dzięki za podrzucanie i za chęci :)

ona jest taka biedna, a tak lgnie do ludzi;
tu mieszkaja jakieś potwory, wszystko im przeszkadza :(

___________
Obrazek Obrazek

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Czw sty 03, 2008 17:57

Ania i co z kicią? :(
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35117
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Czw sty 03, 2008 19:19

dziś jej nie było :( , wychodziłam 4 razy, nie wiem co się stało; dziś taki mróz
może się gdzieś schowała, nie przyszła na jedzenie, a ona taka chuda :cry:

_____________

Obrazek Obrazek

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Czw sty 03, 2008 19:20

zostawiłam suche w pojemniczku, może przyjdzie i cos zje

____________
Obrazek Obrazek

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Czw sty 03, 2008 19:23

Moje ogrodowe też się nie pokazują :(
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35117
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Czw sty 03, 2008 20:20

juz prawdziwa zima :? nie lubie zimy!

to tragiczny czas dla zwierząt :(

___________
Obrazek Obrazek

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Czw sty 03, 2008 20:25

Moze ktos ja przygarną? Teraz faktycznie cięzko jest kociakom.

elzak3

 
Posty: 2531
Od: Pon lis 19, 2007 11:31
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 03, 2008 20:35

nie tutaj, nie na tm osiedlu :cry: wydaje mi się, że nie w tym mieście :(

tu nikt kota nie weźmie, choćby leżał i umierał na ulicy - juz dwa zabrałam z chodnika - ra dorosłą kotkę i raz malucha ( maluch miał rozcięta łapke od wewnątrz i płakał niemiłosiernie pod samochodem 2 dni, wreszcie wyszedł na środek chodnika - ludzie tylko przechodzili - ja podbiuegłam, złapałam - i wcisnęłam go koleżance co miała juz 2 koty - i został maluszek, pingwinek :D )a koteczka jest nadal u mnie i cały czas ją leczymy

tu jest tragicznie, a koty cały czas ludzie przywoża samochodami i wyrzucają :cry: :cry: :cry:

___________
Obrazek Obrazek

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Czw sty 03, 2008 20:40

I co słychac u kici. A 130 km to jeszcze nie tak daleko. Może byłaby mozliwośc oddzielenia nawet w piwnicy na czas szczepienia?
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Czw sty 03, 2008 20:48

niestety nie, moja piwnica to metr na metr, bez światła, bez niczego,tragiczna - nie nadaje się :cry:

na kolejnego kota juz nie moge sobie pozwolić :(

___________
Obrazek Obrazek

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Czw sty 03, 2008 21:20

Słuchajcie, jeżeli znalazlby sie transport w kierunku Kielce, to przygarne Kicie, przynajmniej na jakis czas. Tak wiec teraz wszystkow rekach kierowcow :)

Mi_mi

 
Posty: 569
Od: Pon gru 10, 2007 1:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 04, 2008 9:51

Mi_mi to by było cudownie :D :D :D

ale szczerze mówiąc nigdy nie organizowałam transportu na forum i nie wiem d czego zaczynać :oops:

dzis znowu jej nie było :(

______________
Obrazek Obrazek

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 153 gości