Burasek i koteczka z małymi błagają o ratunek!!! Częstochowa

Dziękuję na pewno kupię maluchom i dorosłym przecież tu pomagamy kotkom a na swoje rachunki sama muszę zapracować tylko narazie nie ma jak odp nie przyszła czyli ta praca odpadła

jutro pojutrze ma być odp z rozmowy co bylam w czwartek zarzekali się ,żę na pewno odpowiedzą obojętnie czy pozytywnie czy negatywnie. Były cztery osoby na to stanowisko każda o wiele młodsza ode mnie. Tak więc nadziei nie mam choć obiektywnie tylko ja mialam doświadczenie na takim samym stanowisku(8 lat).
Jutro mam urodziny dobra wiadomość byłaby w samą porę
Potem napiszę o kociakach.
Dzisiaj kotki dostały prezent od agara puszki i suche-bardzo dziękujemy :1luvu:

**Adopcje: 11 >>**

Iwonko, uda się z tą pracą.Trafisz na mądrego szefa co to się zastanowi nad wiekiem i wyciągnie odpowiednie wnioski.Zobaczysz,uda się :ok:

Jak kiciulki?

Iwonko, dzięki za namiary, przelew poleci niebawem.

Iwonko

kociakom niech idzie na zdrowie

to jedzenie, Tobie zdrowia, szczęścia :ok:

i samych słonecznych dni życzę :1luvu:

oraz jeszcze raz tego łutu szczęścia w poszukiwaniu pracy

.

Wszystkiego najlepszego Iwonko!
I pięknego prezentu od losu! :piwa:

JUż piszę o kotkach. Maluchy robią postępy dzięki czemu mam więcej pracy :mrgreen:

Srebrna koteczka nauczyła się wracać do klatki
Burasek biała łapka zwiał wczoraj z klatki moja wina niedomknięte drzwi i nie umie wrócić więc już w trójkę szaleją po całym mieszkaniu. Muszę pochwalić moje koty są dla nich naprawdę dobre :1luvu:

w klatce siedzi tylko bura łapka no i rodzice.
Srebrną, srebrną z białymi łapkami i burąłapkę dorwałam dzisiaj co najmniej dwa razy i nosiłam na rękach tylko burasekbiała łapka zawsze zdołał zwiać.
Kotki robią ładne kupki już bez robaków do kuwetek. Czasem usiłują podsikać fotel niestety kiedyś podsikany przez moje koty więc coś im tam pachnie kuwetkowo ale to siła wyższa w zakoconym domu poza tym wszystko jest w kuwetce.
Bardzo dziękuję wszystkim za życzenia i dobre słowo oby wszystko się spełniło bo najbardziej lubię być szczęśliwa i wolna od trosk :1luvu:

Wszystkiego najlepszego Iwonko :1luvu:

życzy mały człowieczek od "układania wieszaków" i ja - ta zapominalska najbardziej na świecie

p.s. wybieramy się do Ciebie z potworem dziś - po aparat :oops:

, ale jeszcze będę dzwonić jakby co.

Bardzo dziękuję wszystkim za pamięć i życzenia.
Ale dziś jest nowy dzień i nowe kłopoty.

U Irysek gdzie mieszkała przez ponad 2 lata i była szczęśliwa niestety nastąpiły zmiany, w życiu jej się poplątało i kotka musi wrócić. Niestety zostaje tylko mój dom....
Bardzo proszę jeżeli ktoś mógby pomóc w przywiezieniu kotki z Wrocławia do Cz-wy.

Zdjęcia jakie zrobiła iwonac torchę pokroiłam, żeby najwidoczniejsze były koty, jak i wrzucam najlepiej jak potrafię.
Jeśli rozmiar jest za duży, to bardzo proszę administratora o pomoc nie nierzyczenie, bo jakby mam świeży system i robiłam jak umiałam paintem...
Podpisy są mojego autorstwa, Iwonko mam nadzieję, że za inwencję się nie pogniewasz...

Na kolankach posiedzę, jak mnie Pani Duża posadzi i pogłaska chwilę... Zle najpierw Duża Pani musi mnie złapać, bo sam się boję i jestem dzikusek - ogólnie jestem chłopak

A tu nie na kolankach i nie dam sobie głowy uciąć, że to ten sam kot...
Obrazek

Koty Iwony, imion nie znam w 99%
Obrazek

Szukają Człowieka, który je oswoi:
Dziewczyna srebrna, która mnie podrapała strasznie

Koty Iwony, imion nie znam, ale koleżanka myślała, że czarny rasowiec hi hi
Obrazek

A tą kotkę zapamiętałam, mam nadzieję - to moja imienniczka Agatka - kojarzę po rance na pyszczku, ale mogę się mylić :oops:

A to jest mamusia kociaków - siedzi bida w klatce, ale innego wyjścia nie ma...
Obrazek

Pani Grubasińska - imię ja jej nadałam, bo zapomniałam :oops:

ale umaszczona jest bosko

(w 2 odsłonach)
Obrazek

Wydało się kto na miau siedzi

Kot iwonac (imienia nie pamiętam jak zwykle)
Obrazek

Następny kotek...
Obrazek

Kot okienny

Kot pomidorowy:
Obrazek

i może ten sam, a może nie ten sam kot:
Obrazek

A to jest... zapomniałam, ale fajnie się przytula i mi wygrzała kurtkę...
Obrazek

Kot telewizyjny

Kot wiaderkowo - łazienkowy
Obrazek

Kolejny kot iwonac
Obrazek

Ile „cornych” i krówki... :1luvu:

najszczesliwsza pisze:Zdjęcia jakie zrobiła iwonac torchę pokroiłam, żeby najwidoczniejsze były koty, jak i wrzucam najlepiej jak potrafię.
Jeśli rozmiar jest za duży, to bardzo proszę administratora o pomoc nie nierzyczenie, bo jakby mam świeży system i robiłam jak umiałam paintem...
Podpisy są mojego autorstwa, Iwonko mam nadzieję, że za inwencję się nie pogniewasz...

Na kolankach posiedzę, jak mnie Pani Duża posadzi i pogłaska chwilę... Zle najpierw Duża Pani musi mnie złapać, bo sam się boję i jestem dzikusek - ogólnie jestem chłopak

A tu nie na kolankach i nie dam sobie głowy uciąć, że to ten sam kot...

Koty Iwony, imion nie znam w 99%

Szukają Człowieka, który je oswoi:
Dziewczyna srebrna, która mnie podrapała strasznie

Koty Iwony, imion nie znam, ale koleżanka myślała, że czarny rasowiec hi hi

A tą kotkę zapamiętałam, mam nadzieję - to moja imienniczka Agatka - kojarzę po rance na pyszczku, ale mogę się mylić

A to jest mamusia kociaków - siedzi bida w klatce, ale innego wyjścia nie ma...

Pani Grubasińska - imię ja jej nadałam, bo zapomniałam ale umaszczona jest bosko (w 2 odsłonach)

Wydało się kto na miau siedzi Kot iwonac (imienia nie pamiętam jak zwykle)

Następny kotek...

Kot okienny

Kot pomidorowy:

i może ten sam, a może nie ten sam kot:

A to jest... zapomniałam, ale fajnie się przytula i mi wygrzała kurtkę...

Kot telewizyjny

Kot wiaderkowo - łazienkowy

Kolejny kot iwonac

HOP HOP KTO OSWOI KOCIĘTA, ŻEBY MOGŁY IŚĆ DO ADOPCJI W KAKADU?

Agatko ślicznie je opisałaś.
na kolanach to buraskowałapka-chłopczyk
a na zdjęciu niżej to chłopczyk burasek biała łapka
i dwie srebrne dziewczynki
PROSIMY O POMOC W OSWAJANIU KOTKÓW

Nikt do nas nie zagląda to sami sobie napiszemy kotki mają się dobrze biegają po całym domu. Czasem dadzą się pogłaskać a nawet wziąść na ręce :kotek:

Zagląda, zagląda... tylko nic pomóc nie może...

Kotki śliczne, ech...

Pojawiła się nadzieja na DT dla kociaków pojedyńczo w celu oswojenia, na tydzień, max dwa, żeby kocięta mogły "iść" do Kakadu.
:ryk:

Prawdopodobny DT nigdy nie miał kota, ale całkiem nieźle radzi sobie z rozmawianiem z moimi

No i ma psa, ale nie tutaj, w każdym razie wiedza na temat tego jak dbać o psa i czym karmić, a czym nie jest moim zdaniem na tyle zadowalająca, że da radę. No i pytanie co zrobić, żeby otwierać okno w taki sposób, żeby kocię bezpieczne było jak najbardziej na plus. Trzeba zrobić okno osiatkować, bym dała siatkę, ale dałam Safii, która obiecała mi, że zrobi mi siatkę na okno... obiecała to ze 2 miesiące temu..., a siatki nie mam i kasy też. Minus jest taki, że DT będzie potrzebował wsparcia pt. karma i żwirek, bo kuwetę to ja dam

I jak podkreśliłam, to "przejdzie" jeśli oswojonego kociaczka od razu będzie można zawieźć do Kakadu, żeby był tam minimum czasu, to może udałoby się oswoić dwa kocięta, jedno po drugim.
Więc trzymamy kciuki, aby się udało!!!

Burasek i koteczka z małymi błagają o ratunek!!! Częstochowa

Kto przegląda forum