to prawda, starszy ten rok, tyle maluszków, tyle nieszczęść
Chlopaki szaleją, rozrabiają na calego
Atosik dziś pobil chyba swoj rekord w jedzeniu
na raz zjadl ( rano ) sam 3/4 saszetki, potem za godzine poprawil suchym,pobiegal i poszedl spac zadowolony - z wielkim jak pilka brzuszkiem
Aramis jest w trakcie wylecania swojej lapki - żwir wyżatl mu ponad polowe dużej poduszki w przedniej lapce
kiepsko się goi (
przemywamy rywanolem, zasypujemy specjalnym lekiem weterynaryjnym ale elekty są takie sobie
caly czas jest tam mokro, zbiera się ropka, już nie wiem co robić
Portosik to największy żarloczek i największy krzykacz
podczas zabawy wydaje tak dziwne dzięki, że czasmi biegnę i patrze, czy aby nic zlego mu się nie stalo
a on, po prostu szaleje na calego