Dzieci trikolorki podblokowej, której nie możemy złapać pomimo licznych prób i wykorzystanych sposobów, przyszły na świat około 2 miesięcy temu
Były 3 lub 4 kociaki
mała trikolorka nie pojawia się od 2 tygodni
jeden, najprawdopodobniej rudo-biały - widziany był tylko raz, ale może to tylko widmo kota...
pozostałe dwa maluchy pięknie brykały koło mamy codziennie w porze karmienia
Złapałyśmy je w piątek
odrobaczyłyśmy, odpchliłyśmy, zamknęłyśmy w łazience, w bardzo tymczasowym domku tymczasowym.
Kociaki powolusieńku się oswajają, są to dwie dziewczynki o bardzo norwegowych profilach piękne są
Pingwinka Britta, odważniejsza, na początku pewne byłyśmy że to chłopiec, bo broniła siostry i paszczą syczała. Tymczasem okazała się być panienką.
Srebrno-bura kicia, delikatniejsza, bardziej płochliwa, niesykająca Lisa
Mam tydzień na znalezienie im innego domku tymczasowego lub stałego. Potem... potem wole nie myśleć co będzie...
Panienki szukają domków!