Henryczka znalazła moja wspaniała Kasia o
tutaj ...z miejsca chwycił mnie za serduszko
Na prze smerfnej wizycie przedadopcyjnej była u mnie Olat, a wczoraj _bubu_ go do mnie przywiozła. Dziękuję Wam, bardzo dziękuję!
To że Henryczek na jedno oczko nie widzi w niczym mu nie przeszkadza (Bubu mialas racje,
dzisiaj biega po całym mieszkaniu jak szalony)
Krzesło z rana jak śmietana
:
Mission Imkocibble:
Apetyt dopisuje, z kuwety korzysta - już wszystko wie co i jak.
Wczoraj wieczorem robiłam omlety na kolacje, Henio usiadł na środku kuchni i zaczyna krzyczeć że on też chce:
Daj mi! Daaaaj!