Dwa Kwadranse

Page 1

NieudaNa próba

odwoła N ia marszałka

Czytaj na stronie 3

SKANDALICZNE OKOLICZNOŚCI OBRAD WRDS

Jak władza traktuje obywatela

Utrudnianie wejścia na salę i brak możliwości uczestniczenia w obradach przedstawicieli mediów – w takiej atmosferze odbywała się zwołana na początku kwietnia Wojewódzka Rada Dialogu Społecznego. Obrady dotyczyły przebiegu tras kolei dużych prędkości, budowanych w ramach Centralnego Portu Komunikacyjnego, przeciwko którym protestują zagrożeni wywłaszczeniem mieszkańcy wielu gmin regionu.

Kwietniowe obrady WRDS miały wyjątkowo gorący przebieg. Zgodnie z zapowiedziami pojawili się mieszkańcy protestujący przeciwko inwestycji, która wprost zagraża ich domostwom, ale mieli oni ogromny problem, aby dostać się do Sali Marmurowej, gdzie odbywało się posiedzenie. Rano do budynku można było wchodzić bez weryfikacji, a przed posiedzeniem wpuszczano tylko osoby wcześniej wpisane na listy na podstawie zaproszeń wystosowanych przez wojewodę śląskiego Jarosława Wieczorka. W trakcie trwania posiedzenia kolejny raz zasady zmieniono i na posiedzenie mogły wejść osoby spoza listy.

– Sposób, w jaki zostaliśmy potraktowani, pozostawia wiele do życzenia.

Władza traktuje nas jak zbędny balast – nie kryła oburzenia Ewa Chmielorz, reprezentująca społeczny komitet mieszkańców, której już w trakcie spotkania nie chciano dopuścić do głosu.

Weryfikacją osób chcących uczestniczyć w obradach mieli zajmować się pracownicy biura WRDS, choć nie miało to żadnego uzasadnienia. Biuro nie było organizatorem posiedzenia, jego pracownicy nie mają uprawnień do weryfikacji osób wchodzących. Gospodarzem budynku jest bowiem wojewoda, a zatrudniana przez wojewodę ochrona dysponowała listami do weryfikacji wchodzących.

Po stronie mieszkańców stoi większość radnych Sejmiku, parlamentarzyści Koalicji Obywatelskiej oraz nowy zarząd województwa z marszałkiem Jakubem Chełstowskim, który w mediach społecznościowych jest bezpardonowo atakowany przez niektórych członków dawnego składu zarządu województwa, którzy zawodowo wciąż mają się bardzo dobrze.

Dla trojga z nich przystanią stał się Tauron. Izabela Domogała realizuje się zawodowo w spółce Tauron Inwestycje, gdzie otrzymała lukratywną posadę wiceprezesa. Zatrudnienie w państwowym molochu energetycznym znalazł również były wicemarszałek Dariusz

Starzycki, który został wiceprezesem Tauron Serwis. Beata Białowąs jest wiceprezesem w spółce Tauron Ekoenergia. Na pusty portfel nie może narzekać drugi z byłych wicemarszałków województwa, Wojciech Kałuża, który jest wiceprezesem zarządu ds. rozwoju w Jastrzębskiej Spółce Węglowej.

Szerzej o proteście przeciwko CPK piszemy na stronach 8–9 aktualnego wydania Dwóch Kwadransów. Na stronach 6–7 przeczytacie także obszerny wywiad z marszałkiem Jakubem Chełstowskim.

maj 2023 | wydanie nr 37
GAZETA BEZPŁATNA
/MAR/
Obrady prowadzone przez wojewodę Jarosława Wieczorka miały burzliwy przebieg. Reprezentujący stronę rządową Marcin Horała odpowiedzialny za budowę CPK, nie przyjechał do Katowic.
MIESIĘCZNY 30–31
HOROSKOP

KURIEREM PRZEZ #ŚLĄSKIE

Wzdłuż ulicy Francuskiej powstanie droga rowerowa

Trwają prace elektryczne oraz roboty przygotowawcze do realizacji kolejnej w stolicy województwa drogi rowerowej. Powstanie ona wzdłuż ulicy Francuskiej, na wysokości

– W Katowicach stawiamy na alternatywne środki transportu i rower jest jednym z nich. Budowa kolejnych odcinków dróg rowerowych ma na celu połączenie istniejących już fragmentów infrastruktury rowerowej i docelowo stworzenie sieci dróg rowerowych umożliwiających komfortowe przemieszczanie się na jednośladach po mieście. Ten odcinek połączy Muchowiec nie tylko z istniejącą już drogą rowerową w ciągu ul. Lotnisko, ale w przyszłości również z infrastrukturą dla rowerzystów na ul. Damrota – prace nad tym odcinkiem znajdują się na etapie projektowania, które zakończy się jeszcze w tym roku – mówi Marcin Krupa, prezydent Katowic.

Finalnie do dyspozycji rowerzystów zostanie oddanych 700 metrów trasy, zlokalizowanej po wschodniej stronie ulicy Francuskiej (od strony lotniska Muchowiec), pomiędzy skrzyżowaniami z ulicą Trzech Stawów oraz z ulicą Lotnisko. Wzdłuż całej trasy zostanie wykonane oświetlenie uliczne, przejścia dla pieszych będą dodatkowo doświetlone, co znacznie poprawi bezpieczeństwo niechronionych uczestników ruchu. Na efekt wizualny inwestycji, ale także ekologiczny, wpłyną dodatkowo nasadzenia. W tym miejscu nasadzone zostaną takie rośliny jak hortensje czy tawuły. Prace mają zakończyć się w lipcu, a wartość robót wynosi

mln zł. /

dla par

Nadzieja

starających się o potomstwo

Tyski magistrat podpisał umowę na realizację miejskiego programu „Wsparcie leczenia niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego – In vitro dla mieszkańców miasta Tychy na lata 2022-2025”. Realizatorem programu będzie klinika leczenia niepłodności InviMed Katowice, a zapisy do programu trwają od 18 kwietnia.

Szacuje się, że w Polsce niepłodność dotyczy bezpośrednio nawet

1,5 miliona par, co stanowi około 20 procent społeczeństwa w wieku produkcyjnym. W Tychach niepłodność dotyka ponad cztery i pół tysiąca par – i dla 2 proc. z nich jedyną szansą na bio logiczne rodzicielstwo będzie metoda in vitro.

– Każda para zakwa lifikowana do programu ma prawo do skorzystania z dofinansowania jednej, zindywidualizowanej procedury medycznie wspomaganej reprodukcji. Warunkiem niezbędnym uzyskania dofinansowania jest zakwalifikowanie pary do programu oraz przeprowadzenie jednej procedury zapłodnienia pozaustrojowego lub jednej procedury adopcji zarodka

zakwalifikowanym parom, u których zdiagnozowano niepłodność, a inne możliwości terapeutyczne nie istnieją lub zostały wyczerpane – mówi Iwona Bińkowska, naczelnik Wydziału Spraw Społecznych i Zdrowia w UM Tychy.

Warto przypomnieć, że Sejmik województwa pod koniec ubiegłego roku przyjął większością głosów uchwałę dotyczącą wsparcia leczenia niepłodności metodą in vitro. Program jest skierowany do mieszkańców Województwa Śląskiego, a jego realizacja, według projektu uchwały, rozpocznie się jeszcze w tym roku, a zakończy w roku 2026. Realizacja programu w czteroletniej perspektywie ma kosztować 20 mln zł. /MAR/

MÓWIĄ LICZBY

000 000

Blisko tyle (245,6 mln zł) będzie kosztowała przebudowa DW 928 na odcinku od DK 44 do skrzyżowania z DK 1. Umowę na realizację zadania podpisano 13 kwietnia. Inwestycja podzielona jest na trzy etapy: etap I: Mikołów – Wyry – od km 0+053 do km 5+069; etap II: Wyry – Gostyń – od km 5+100 do km 13+028 oraz etap III: Gostyń – Kobiór – od km 13+477 do km 15+441. Bank Gospodarstwa Krajowego z siedzibą w Warszawie udzielił Województwu Śląskiemu promesy na kwotę 65 mln zł. Wartość robót budowlanych dla etapu II wynosi 122,8 mln zł. Obecnie DW 928 posiada zdegradowaną nawierzchnię, niesprawny system odwodnienia, a ruch pieszych, rowerów i pojazdów mechanicznych nie jest właściwie odseparowany.

2 Dwa Kwadranse | marzec/kwiecień 2023
DWA KWADRANSE wydanie nr 37 Wydawca: Koleje Śląskie Sp. z o.o. Redakcja: ul. Raciborska 58, 40-074 Katowice ISSN 2720-5940 Redaktor
Redaguje: Zespół Reklama: reklama@kolejeslaskie.pl Projekt:
Drukarnia: AGORA S.A. Daniszewska 27 03-230 Warszawa Nakład: 150 000 egzemplarzy
naczelny: Marcin Król
Marcin Król/KaT-Graphic
lotniska Muchowiec.
2,5
MAR/ Nowy odcinek połączy Muchowiec z drogą rowerową na ul. Lotnisko. | Fot. KAW/UM Katowice KATOWICE TYCHY
246

RADNI ZJEDNOCZONEJ PRAWICY NIE ZDOŁALI DOKONAĆ AKTU POLITYCZNEJ ZEMSTY.

JAKUB CHEŁSTOWSKI POZOSTAJE MARSZAŁKIEM

PiS strzelało ślepakami

Mimo płonnych nadziei radnych PiS, nie dojdzie do zmiany na stanowisku marszałka województwa. Podczas kwietniowych obrad Sejmiku, w głosowaniu tajnym przeciw odwołaniu

Chełstowskiego opowiedziało się 24 radnych. Głos za odwołaniem oddało 18 radnych.

– Proces powoływania czy też odwoływania marszałków i członków zarządu województwa, referenda w sprawie odwołania prezydentów czy burmistrzów są w demokracji czymś naturalnym. Muszą być jednak ku temu racjonalne powody, logiczne przesłanki i konkretne argumenty. W próbie odwołania mnie z funkcji marszałka przeważyła chęć odwetu za decyzję opuszczenia szeregów Prawa i Sprawiedliwości, co dokonało się w listopadzie ubiegłego roku. Za sprzeciw wobec centralistycznej polityki, ograniczenia roli samorządu terytorialnego, przedkładania dobra partii nad dobro obywatela i odrzucania funduszy unijnych w ramach KPO, tak dziś potrzebnych, gdy borykamy się z jednym z największych w Europie wskaźników inflacji, na mojej osobie miał dokonać się akt politycznej zemsty. Co też pokazuje, że dialog, chęć budowania czegokolwiek ponad partyjnymi podziałami w przypadku formacji tworzących Zjednoczoną Prawicę jest praktycznie niemożliwe. To przykre, ale też niepokojące, jeśli spojrzymy na to szerzej niż przez pryzmat wyłącznie regionu. To niepokojący sygnał dla Polski. W Sejmiku przeważył przede wszystkim rozsądek. Chcę podziękować nie tyle za to, że pozostaję nadal na tym zaszczytnym stanowisku, bo taka jest przecież funkcja marszałka, ale przede wszystkim dziękuję za to, że wygrała dziś demokracja, a nie politykierstwo – podkreślił Jakub Chełstowski.

Jakuba

Dla przypomnienia, w listopadzie marszałek Jakub Chełstowski opuścił szeregi PiS i wraz z trójką radnych: Aliną Nowak, Marią Materlą i Rafałem Kandziorą, przeszedł do Ruchu Samorządowego „Tak! Dla Polski”. Próbę odwołania marszałka można odczytywać zatem jako formę odwetu przez radnych reprezentu-

jących w Sejmiku Zjednoczoną Prawicę. Tyle że ta próba się nie powiodła.

– Sama treść wniosku była już kuriozalna. Marszałkowi województwa zarzucano nieskuteczność w wykorzystywaniu środków unijnych, choć akurat jest dokładnie odwrotnie. Wniosek radnych PiS tak

naprawdę można traktować jako skierowany wobec rządu, z którym się utożsamiają, wszak Polska ciągle nie ma pieniędzy z KPO – skomentował obecny na kwietniowych obradach prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński.

Wiceprzewodniczący Sejmiku Stanisław Gmitruk podczas swojego wystąpienia zwrócił uwagę, że złożony przez radnych prawicy wniosek o odwołanie Jakuba Chełstowskiego zawiera sporo nieścisłości.

– Razi niekonsekwencją w swojej treści. Ze swojego punktu widzenia, przez lata zawsze byłem w opozycji, ale w kwestii współpracy z Jakubem Chełstowskim, to układała się i układa ona wzorcowo. Takim przykładem jest choćby jego zaangażowanie w sprawy Subregionu Północnego i polityka zrównoważonego rozwoju – dodał Stanisław Gmitruk.

Podczas kwietniowych obrad podjęto m.in. uchwały o przekształcenie Stadionu Śląskiego ze spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w jednostkę budżetową Urzędu Marszałkowskiego, zadecydowano o zmianach w tegorocznym budżecie województwa oraz zmianach w Wieloletniej Prognozie Finansowej, a także o udzieleniu pomocy gminie Radzionków.

/MAR/

KOLEJNA EDYCJA MARSZAŁKOWSKIEGO BUDŻETU OBYWATELSKIEGO

Ty decydujesz, my realizujemy

Od północy 18 kwietnia można składać propozycje zadań w V edycji Marszałkowskiego Budżetu Obywatelskiego Województwa Śląskiego. Wnioski przyjmowane są do 16 maja za pośrednictwem generatora eBO. Do dyspozycji mieszkańców jest 5 mln złotych.

Zadania inwestycyjne w tej edycji należy zgłaszać wyłącznie w puli EKO, na mieniu województwa, a ich koszt ma być mniejszy bądź równy 1 mln zł. Jeśli chcecie zagłosować na zadania, które nie są stricte inwestycjami, jak kursy, szkolenia czy też warsztaty, należy je zgłaszać wyłącznie w puli REGIO, a ich wartość ma się mieścić w przedziale od 20 do 100 tys. zł.

Jeśli wskazano lokalizację, gdzie będzie realizowane zadanie – należy dołączyć zgodę administratora lub właściciela terenu. For-

mularz zadania, zgoda oraz lista poparcia ma być zgodna z zatwierdzonym wzorem.

W tej edycji zarówno w puli EKO, jak i REGIO wystarczy 50 podpisów osób popierających dane zadanie. Jednak dobrą praktyką jest, aby lista poparcia była nieco dłuższa.

Przed zgłoszeniem zadania należy sprawdzić, czy zostały załączone prawidłowe i kompletne załączniki – dotyczy to zwłaszcza zgody i listy poparcia. /MAR/

3 Dwa Kwadranse | marzec/kwiecień 2023
aKtUaLnOŚcI
Polityczne polowanie na marszałka nie powiodło się. Pozostaje on na swoim stanowisku, a podczas sesji wyraz solidarności z nim wyrazili mieszkańcy województwa, wywieszając banery z jasno sprecyzowanym przesłaniem. Jedna z inwestycji zrealizowanych w poprzednich edycjach budżetu – ekologiczny rodzinny plac zabaw i ogrody deszczowe w Parku Repeckim w Tarnowskich Górach.

WOJCIECH SAŁUGA WOJCIECH SAŁUGA

Wierzę, że Polacy znów wolnośćwybiorą i demokrację

Wierzę, że Polacy znów wolnośćwybiorą i demokrację

– 4 czerwca chcemy spotkać się w Warszawie. Data jest zresztą nieprzypadkowa, bo kiedyś właśnie 4 czerwca 1989 roku, po pierwszych wolnych wyborach, pożegnaliśmy komunizm. Teraz chcemy dać odpór kłamstwom i przemaszerować w imieniu prawdy. Bo dziś chyba tylko zryw społeczny jest w stanie dać jakikolwiek opór demontażowi państwa, jaki serwuje nam rządząca krajem opcja – podkreśla Wojciech Saługa, były marszałek województwa, obecnie poseł RP i lider Platformy Obywatelskiej w regionie w rozmowie z miesięcznikiem Dwa Kwadranse.

Do wyborów parlamentarnych zostało plus minus pół roku. To niewiele czasu, ale z drugiej strony wciąż wystarczająco dużo, by podjąć decyzję o wspólnej liście opozycji, która realnie mogłaby zapewnić pokonanie Zjednoczonej Prawicy. Jest to temat wciąż aktualny, czy powoli się zaciera i Koalicja Obywatelska konse-

kwentnie obierze swój kurs programowo-wyborczy?

>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>

Od

wielu miesięcy rozmawiamy ze wszystkimi naszymi przyjaciółmi po stronie opozycji o utworzeniu wspólnej listy. Tyle że ze słów Szymona Hołowni (Polska 2050) i Władysława Kosiniaka-Kamysza (PSL) wynika, że ten projekt jest raczej już niemożliwy do zrealizowania. Po stronie opozycji Koalicja Obywatelska jest największą siłą, więc nie możemy tracić czasu i żyć mrzonką o wspólnej liście, tylko zakasać rękawy i dążyć do wygranej w wyborach. Do tego politycznego tanga trzeba nie dwojga, a nawet czworga, ale skoro takiej woli nie ma, to musimy iść samodzielnie. Jestem pewien, że zwycięsko.

Na opozycji, patrząc pod kątem wyborów parlamentarnych, ciąży bardzo duża odpowiedzialność. Bo choć Polacy są euroentuzjastami, prawica idzie na kurs kolizyjny z Unią Europejską. Jeśli PiS sięgnie po trzecią kadencję, to Polexit stanie się realny. Co do tego nie mam wątpliwości.

Dlatego trzeba sobie otwarcie powiedzieć, że to nie będą zwykłe wybory. Gra toczy się o miejsce, które Polska po tych wyborach zajmie. Czy to będzie Polska wolna, demokratyczna, stanowiąca część świata zachodniego i będąca poważnym graczem w Unii Europejskiej, czy Polska samotna, zaściankowa, wyprowadzona z Europy, rządzona przez dyktaturę. Można sobie w ogóle zadać pytanie, czy to jeszcze będą wolne wybory. Niepokoić może sposób, w jaki władza gmera przy ordynacji wyborczej, deklarując, że sama chętnie zajmie się dowożeniem wyborców do lokali wyborczych. Proszę spojrzeć na sytuację w spółkach Skarbu Państwa i mediach publicznych, które są zupełnie zawłaszczone. W mediach rządowych w roli ekspertów występują już wyłącznie persony sprzyjające władzy. To zwarcie

4 Dwa Kwadranse | marzec/kwiecień 2023 #POROZMaWIaJMY

wyborcze jest już nieuczciwe na starcie. Zresztą widzieliśmy to dość dobrze, niczym na schemacie, podczas kampanii prezydenckiej trzy lata temu. Rafał Trzaskowski, który był konkurentem prezydenta Andrzeja Dudy, był pokazywany przez TVP wyłącznie w kontekście awarii oczyszczalni „Czajka”. Do wywiadów go nie zapraszano. Polska pękła na pół, po czym jedna strona próbuje zagarnąć ją wyłącznie dla siebie.

>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>

Pęknięcie,

zmanipulowany przekaz, że nabycie za miliony nieruchomości dla swoich to zabieg słuszny, bo jest elementem walki z jakimś wyimaginowanym lewactwem, choć w praktyce jest to po prostu wyprowadzanie kasy dla swoich. A nawiązując do tematu przywilejów, Platforma Obywatelska nie ma zamiaru nikomu niczego zabierać. Ale z telewizji publicznej nikt się tego nie dowie.

>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>

Barometrem politycznych sympatii są sondaże. A te ciągle sprzyjają PiS. Można mieć poczucie, że jest to władza teflonowa. Nic się nie przykleja.

Może komuś zależało, żeby ta jedność w narodzie pękła. To przecież ewidentnie leży w czyimś interesie. Podział na „my i oni” jest komuś na rękę. Ostatni raz zgoda narodowa była, gdy wchodziliśmy do Unii Europejskiej, a potem po śmierci papieża Jana Pawła II. Co do samej UE, to dla części zjednoczonych wtedy środowisk miejsce w jej strukturach stało się obce. Obudziły się w niektórych jakieś niezrozumiałe tęsknoty za poprzednim ustrojem.

Zawłaszczenie mediów, o którym już wspominałem, życie części społeczeństwa w bańce medialnej wykreowanej przez dziennikarzy pracujących na rzecz władzy sprawia, że to społeczeństwo być może nawet w jednej trzeciej nie ma pojęcia o tym, o czym w tej chwili rozmawiamy. Ludzie nie wiedzą, że minister Czarnek za pieniądze podatnika pomaga swoim przyjaciołom, fundując wille, budując swoją pozycję w polityce na przyszłość. Nie mają też pojęcia o tym, że z Ukrainy do Polski wwieziono tyle zboża, że doprowadziło to polskich rolników niemal do bankructw. Ale gdy Donald Tusk mówił o tym głośno rok temu, powiedziano, że sprzyja Putinowi. Z mediów publicznych nie dowiemy się, jak hojny, także z pieniędzy podatnika, był Jacek Żalek, który w ramach koordynacji NCBiR suto napychał kieszenie kolegów. Gdy PiS obejmowało rządy, w naszym kierunku padało hasło „wystarczy nie kraść”, choć nikt żadnych zarzutów nikomu nigdy nie postawił, ale przecież chodziło w tym wszystkim o przyklejenie łatki. Dziś, kiedy miliony z kieszeni podatnika lądują w kieszeniach ludzi aktualnej władzy, to władza udaje, że nic się nie dzieje, bo publiczną kasą broni się przed lewakami, kimkolwiek w ich opinii by oni nie byli.

>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>

rządząca krajem opcja. Wie pan, na Białorusi i w Rosji też są wybory. Tylko tam od razu wiadomo, kto wygra. U nas za chwilę może być podobnie. A co do zasady działania prokuratury ma pan rację. Śledczy podlegli Zbigniewowi Ziobrze wielu afer po stronie władzy nie dostrzegają. Prowadzą te śledztwa, które chcą prowadzić. Jestem ciekawy, jak zakończy się sprawa w Funduszu Górnośląskim (według raportu CBA aż 53 z 93 milionów złotych wydanych przez Fundusz Górnośląski na walkę z pandemią miało trafić do firm powiązanych ze znajomym jego byłego prezesa – dop. red.), który po interwencji marszałka znalazł się w kręgu zainteresowania prokuratury, ale mijają miesiące i żadnych rozstrzygnięć nie ma. I powiem panu, że jakoś nie spodziewam się, żebyśmy zbyt prędko, jeśli w ogóle, doczekali się jakiegoś werdyktu. >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>

Wracając do zbliżających się wyborów: jak w tej konfiguracji politycznej wobec Koalicji Obywatelskiej pozycjonuje się dziś Ruch Samorządowy „Tak! Dla Polski”? Ostatnio jeden z dużych portali podał, że oto Rafał Trzaskowski wchodzi do gry, staje się dużym sojusznikiem KO w wyborach, a przecież nigdy nie przestał nim być.

my się z tego, że w tej politycznej rodzinie przybywa samorządowców, również tych bezpartyjnych. Bo to samorządy wiedzą, jak najlepiej rozdysponować unijne środki, są najbliżej mieszkańców, ich trosk i potrzeb. „Tak! Dla Polski” jest dla nas wsparciem. Razem możemy osiągnąć wspólny cel, jakim jest przywracanie demokracji w Polsce wynikającej z jej definicji. Często jest tak, że ktoś myśli podobnie, ale nie chce utożsamiać się z partyjnym logo. I ma do tego pełne prawo. A ruchy czy stowarzyszenia samorządowe są w tym momencie taką alternatywą.

>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>

Centralistycznemu modelowi zarządzania „stop” powiedział marszałek województwa Jakub Chełstowski. Zresztą sam jest samorządowcem – takim dosłownie, z krwi i kości. Dostrzegł, że trzecia kadencja formacji, z której odszedł, może okazać się końcem samorządu terytorialnego, jaki dotąd znamy. Od blisko już pół roku gracie w jednej politycznej drużynie.

Nie chcę ani pastwić się, ani wyżywać na osobie prezesa PiS, bo publicyści jak Polska długa i szeroka dawno ten temat wyczerpali. Faktem jednak jest, że Jarosław Kaczyński po Europie właściwie nie jeździł, świata za dużo nie zwiedził, za to tworzy jego obraz siedząc na Nowogrodzkiej. Świat postrzega tak, jak kreślą mu go jego zaufani ludzie. Dlatego potem słyszymy jego wypowiedzi, że kobiety „dają w szyję”, dlatego nie rodzą dzieci w liczbach, w jakich partia rządząca by sobie tego życzyła, co jest nie tylko kompromitujące, ale obraża kobiety.

>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>

wszystkie przywileje socjalne.

Kłamstwo zawarte w tej narracji trwale weszło do języka politycznego. Kiedyś, jak ktoś skłamał, to musiał ustąpić ze stanowiska. Taki mechanizm wciąż działa w demokracjach zachodnich. W Polsce manipulacja ma się dobrze, a część wyborców jakby nie potrafi dostrzegać zła, choć tak przykładowo, na naszych oczach minister Czarnek lokuje znajomków w willach kupionych za pieniądze podatnika. Część społeczeństwa zdaje się kupować

W takich sytuacjach powinno zadziałać państwo. To w teorii. Bo w praktyce doniesienia do prokuratury to wołanie w próżnię. Ale jak ma być inaczej, skoro prokurator generalny jest jednocześnie ministrem sprawiedliwości.

4 czerwca chcemy spotkać się w Warszawie. Data jest zresztą nieprzypadkowa, bo kiedyś właśnie 4 czerwca 1989 roku, po pierwszych wolnych wyborach, pożegnaliśmy komunizm. Teraz chcemy dać odpór kłamstwom i przemaszerować w imieniu prawdy. Bo dziś chyba tylko zryw społeczny jest w stanie dać jakikolwiek opór demontażowi państwa, jaki serwuje nam

Dlatego czasem te doniesienia medialne trzeba zwyczajnie, jeśli nie prostować, to precyzować. W przestrzeni publicznej pojawiło się coś na kształt takiej, nazwijmy to, kanapowej zagrywki z pytaniem, kim w tym wszystkim jest Rafał Trzaskowski, a przecież mówimy o prezydencie Warszawy, który prócz sprawowanej funkcji jest wiceszefem Platformy Obywatelskiej. W Białej Podlaskiej, gdy stanął ramię w ramię z Donaldem Tuskiem, zostały chyba rozwiane wszelkie wątpliwości. Choć na pewno nie jest to w smak wielu naszym oponentom zarówno po stronie władzy, jak i niestety opozycji. Ale jeśli ktoś chciał w ten sposób osłabić pozycję Donalda Tuska, to musi teraz pogodzić się z porażką takiego myślenia.

>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>

„Tak! Dla Polski” może być takim wyborczym drugim płucem Platformy?

Chcemy też doglądać samorządów, wspierać je, bo one przecież są sercem demokracji. Wywodzimy się z nich, dlatego tak dobrze rozumiemy ich potrzeby. Przecież to PO była pomysłodawcą bezpośrednich wyborów prezydentów, burmistrzów i wójtów oraz inicjatorem wprowadzenia w mniejszych gminach jednomandatowych okręgów wyborczych. Naprawdę cieszy-

Marszałek Jakub Chełstowski wykazał się ogromną odwagą polityczną. Nie każdy byłby w stanie unieść taką odpowiedzialność, a już na pewno nie potrafiłby podołać trudom, jakie z tym się wiążą. Razem z trójką radnych sprzeciwił się zawłaszczaniu państwa przez PiS. Powtarzam, to nie są łatwe procesy. Dziś jesteśmy wspólnie w koalicji i chcemy pokazać, jak właściwie powinny wyglądać standardy zarządzania. Z każdym dniem, tygodniem staramy się tę normalność przywracać, co też się udaje. Nie ma napięć, jest współpraca, która układa się bez zastrzeżeń. Spokojnie i konsekwentnie. Udało się już na początku roku wdrożyć program in vitro, realizujemy programy proekologiczne, normujemy sytuację w Stadionie Śląskim, wiele pod względem inwestycyjnym dzieje się w Parku Śląskim i, co ważne, dzielone są już środki unijne na poszczególne subregiony. Czasu do końca kadencji nie pozostało już wiele, dlatego zależy nam, aby jak najefektywniej go spożytkować. >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>

Jest pan optymistą względem politycznej przyszłości?

Jestem. Wierzę, że jesteśmy w stanie wygrać wybory, a Polacy się zmobilizują i znów postawią na wolność i demokrację. I chcemy tą wiarą zarazić innych.

rozmawiał MARCIN KRÓL

Naprawdę cieszymy się z tego, że w tej politycznej rodzinie przybywa samorządowców, również tych bezpartyjnych. Bo to samorządy wiedzą, jak najlepiej rozdysponować unijne środki, są najbliżej mieszkańców, ich trosk i potrzeb.

5 Dwa Kwadranse | marzec/kwiecień 2023 #POROZMaWIaJMY
o którym pan mówi, też jednak nie zdarzyło się wczoraj. Datowałbym to od katastrofy smoleńskiej w 2010
roku. Od tej pory tej polskiej flagi, białego z czerwonym zszyć nie sposób…
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
Na logikę, Jarosław Kaczyński słusznie miniony ustrój świetnie pamięta. Centralizacja państwa może być jakimś pierwiastkiem tych tęsknot. W końcu najlepiej stosować schematy, które się dobrze zna.
Albo straszy Platformą Obywatelską, która po wygranych wyborach miałaby odebrać społeczeństwu

Pracujemy zgodnie z harmonogramem, podpisujemy umowy na kolejne inwestycje, wspieramy samorządy i tak po ludzku, szczęśliwi z faktu, że do regionu będą spływały już środki z nowej perspektywy unijnej i Funduszu Sprawiedliwej Transformacji. przypomnę, że jest to iście astronomiczna kwota ponad 5,1 miliarda euro.

JAKUB

CHEŁSTOWSKI

REGION W DOBRYCH RĘKACH

6 Dwa Kwadranse | marzec/kwiecień 2023 #POROZMaWIaJMY

Lada moment minie pół roku, odkąd porzucił pan PiS na rzecz

Ruchu Samorządowego „Tak!

Dla Polski”. Wystarczająco

dużo czasu na refleksję nad tą decyzją…

Nawet przez chwilę nie przemknęło mi przez myśl, aby tej decyzji żałować. I z każdym dniem widząc poczynania partii rządzącej, utwierdzam się w przekonaniu, że moja wizja państwa i regionu jest inna od tej przyjmowanej przez Nowogrodzką. Oczywiście, nie było to łatwe, bo wiele wartości prawicy było i wciąż jest mi bliskich. Tyle że ja należę do grona euroentuzjastów. W jedności siła, a taką siłą jest Unia Europejska. Wyobraźmy sobie, że jesteśmy poza jej strukturami, patrząc choćby na dramat, jaki rozgrywa się za naszą wschodnią granicą. Blokowanie środków europejskich wskutek dość nieprzemyślanych działań ze strony partii rządzącej od dłuższego już czasu budziło mój sprzeciw. Wręcz wywoływało złość, bo to są pieniądze, które realnie mogą nam pomóc we wzmocnieniu gospodarki trawionej dziś przez inflację. Nie można w polityce uprawiać sztuki dla sztuki. Nie można odwoływać się do narodowych wartości i jednocześnie działać na społeczną szkodę, bo odrzucanie unijnych pieniędzy w imię partyjnej poprawności jest dla mnie irracjonalne. Dlatego nie widziałem już dla siebie miejsca w tej konfiguracji politycznej. Proszę sobie przypomnieć, jak wyglądały nasze miasta, miasteczka i wsie przed 2004 rokiem, a jak prezentują się teraz. Tam widać, jak wydane zostały te środki. Były miasta, które dopiero po wejściu Polski do UE, dzięki tym pieniądzom zaczęły na przykład budować kanalizację, choć mieliśmy już przecież XXI wiek. Powiem więcej, dzięki wejściu do UE dokonaliśmy ogromnego skoku cywilizacyjnego. Pomijam już kwestię otwartych granic. Dziś borykamy się z inflacją, zaś środki z KPO miały wzmocnić naszą gospodarkę po pandemii. I tych pieniędzy nie mamy, ceny w sklepach są coraz wyższe, a partia rządząca jakby stała na stanowisku, że tych pieniędzy nie potrzebujemy. PiS stało się zakładnikiem swoich własnych decyzji i chyba zbyt zależnym od tego, co powie akurat na ten temat Zbigniew Ziobro.

błąd próbuje scedować na konto Brukseli. Najświeższy przykład to zboże z Ukrainy. Brak rozwiązań systemowych doprowadził rolników do wściekłości.

I tych rozwiązań systemowych nie będzie. Sięgnięto po najprostszy sposób. Dymisja ministra Kowalczyka jednak nie załatwi sprawy. Zgodnie z przewidywaniami już na horyzoncie pojawia się Daniel Obajtek, zgłaszając się na ochotnika, że on to ziarno odkupi i przerobi na biopaliwa. Czyli nie opracowujemy systemu długofalowego, tylko zasypujemy problem pieniędzmi podatnika. A gdy rok temu opozycja sygnalizowała, że będzie problem z ukraińskim zbożem, bo zboża od polskiego rolnika nie będzie miał kto kupić, to się wsi wmawiało, żeby poczekała i sprzeda plony z zyskiem. A opozycję Jarosław Kaczyński nazwał ruską onucą. Minął rok i kolejny raz okazało się, że to opozycja ma rację. Nowogrodzka wpadła w panikę, bo ceną za to, że zadarło się z rolnikiem, mogą być przegrane wybory. A że pieniądze podatnika są niewyczerpane, partia władzy po nie sięgnie, żeby ugasić pożar, który sama wznieciła. Można powiedzieć, klasyka gatunku. A kropką nad „i” tej polityki jest blokada zboża z Ukrainy, co oczywiście, jeśli kogokolwiek ucieszy, to tylko Putina.

Decyzja o opuszczeniu PiS była odważna, ale też wiązała się z pewnymi konsekwencjami. Pańscy dawni partyjni sojusznicy postanowili złożyć wniosek o odwołanie pana z funkcji marszałka, co można odczytywać jako czysty akt zemsty.

Większość ważnych projektów realizowanych przez województwo była realizowana ze środków Regionalnych Programów Operacyjnych. Gdyby nie było takiej możliwości, to trudno byłoby skutecznie zadziałać na przykład podczas pandemii, gdy 1,4 mld zł przekazaliśmy przedsiębiorcom w ramach Śląskiego Pakietu dla Gospodarki albo ponad 320 mln zł na pomoc szpitalom. Budujemy drogi, modernizujemy instytucje dedykowane nauce, jak choćby otwarte w tym roku Planetarium Śląskie. Zresztą Urzędy Marszałkowskie właśnie ku temu zostały wiele lat temu powołane do życia. Takie jest nasze zadanie.

Kadencja powoli się kończy, za rok o tej porze będzie już po wyborach samorządowych, będziemy także znali skład nowego Sejmiku województwa.

Na czym skoncentruje się zarząd województwa przez te ostatnie miesiące pracy?

Pracujemy zgodnie z harmonogramem, podpisujemy umowy na kolejne inwestycje, wspieramy samorządy i tak po ludzku, jesteśmy szczęśliwi z faktu, że do regionu będą spływały już środki z nowej perspektywy unijnej i Funduszu Sprawiedliwej Transformacji. Przypomnę, że jest to iście astronomiczna kwota ponad 5,1 miliarda euro.

Nie przywiązywałbym aż takiej wagi do sondaży, bo w ciągu tygodnia różne ośrodki badania opinii publicznej wskazują różne rozstrzygnięcia. Wierzę w rozsądek wyborców, zwłaszcza tych, którym bliskie są wartości Unii Europejskiej. Bo jeśli PiS sięgnie po trzecią kadencję, to w mojej ocenie Polexit może stać się realny. Na tę chwilę mamy do czynienia z ograniczaniem kompetencji samorządu. Stajemy się państwem opresyjnym. Wracamy do polityki centralistycznej, gdzie władza chce myśleć za obywatela i narzucać, co jest dla niego dobre. Przyznam, że jestem tym przerażony. Dlatego też nie chciałem firmować tej partii swoim nazwiskiem. Dłużej po prostu bym tego nie wytrzymał i chyba miałbym kłopoty, aby codziennie rano patrzeć w lustro.

PiS usiłuje Unię Europejską ludziom zohydzać. Każdy swój

Bo to jest akt zemsty. W PiS obowiązuje zasada „kto nie jest z nami, ten przeciw nam”. Tu już nie będzie rozmowy o wspólnej pracy dla regionu, tylko polowanie na moją głowę w politycznym tego słowa znaczeniu. Demokracja w wydaniu PiS to abstrakcja. Jak rozmowa o duchach, który niby są, ale nikt ich nie widział. Zdrowy rozsądek, merytoryczna dyskusja są zastąpione przyjęciem linii partyjnej. Spójrzmy choćby na sprawę budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego. Władza chce odtrąbić sukces za wszelką cenę, spychając – i to dosłownie – na bocznicę – mieszkańców, których chce wywłaszczyć, puszczając przez ich domostwa trasę kolei dużych prędkości. Dobro jednostki w ogóle się nie liczy. Gdy o tym mówiłem, będąc jeszcze w PiS, to kazano mi milczeć. Stanąć w obronie obywatela było czymś szalenie niepopularnym. Bo PiS to dziś nie tylko drożyzna, ale esencjalne polityczne zło. Odkąd opuściłem PiS, trwa na mnie nagonka mediów kontrolowanych przez partię. Na każdym kroku próbuje się zdyskredytować moją osobę. Kilka razy próbowano niemal siłą wejść do mojego gabinetu. Usiłuje się zrobić medialny show, wykreować sztuczne afery. Bo skoro ich nie ma, to trzeba je stworzyć. Swoje dokładają także niektórzy członkowie byłego zarządu województwa. Zresztą świetnie z tymi mediami się uzupełniają. Mówię to z sarkazmem, ale śmiać nie ma się z czego. W ogóle mam wrażenie, że każdego, kto nie jest z PiS albo postanowił z partii odejść tak jak ja, najchętniej zamknięto by w więzieniach.

O tym, jak duże znaczenie dla Śląska ma otwarcie perspektywy finansowej na lata 2021–2027, chyba nie trzeba nikogo przekonywać. Takimi środkami nasz region jeszcze nigdy nie dysponował. Warto zaś przypomnieć, że także o tych kwestiach rozmawialiśmy z panią komisarz Elisą Ferreirą już ponad trzy lata temu podczas zorganizowanej w Katowicach konferencji „W kierunku zielonej gospodarki” poświęconej Funduszowi Sprawiedliwej Transformacji. Ogromne znaczenie miała ponadto grudniowa wizyta wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej Fransa Timmermansa na Śląsku, bowiem kilka dni później nastąpiło oficjalne przekazanie przez Normundsa Poppensa, wicedyrektora generalnego ds. Polityki Regionalnej i Miejskiej Komisji Europejskiej, decyzji o przyznaniu środków w ramach Funduszów Europejskich dla Województwa Śląskiego. Wykonaliśmy ciężką, ale bardzo efektywną pracę. Działania podejmowane w obecnej kadencji na rzecz przygotowania regionu do transformacji i przyjęcia FESL rozpoczęły się jeszcze w marcu 2019 roku, gdy powołano Zespół Regionalny dla inicjatywy regionów górniczych w Województwie Śląskim. Jeśli mówimy o przyszłości, to jest nią każdy kolejny dzień. Nie snuję żadnych planów, bo tu i teraz mam jeszcze wiele zrobienia. Chcemy zostawić po sobie jak najwięcej dobrego. Stworzyć warunki rozwoju dla aktualnych i kolejnych pokoleń. Myślę, że jesteśmy na bardzo dobrej drodze, aby tak się stało.

7 Dwa Kwadranse | marzec/kwiecień 2023 –
Jeśli PiS sięgnie po trzecią kadencję, to w mojej ocenie Polexit może stać się realny. Na tę chwilę mamy do czynienia z ograniczaniem kompetencji samorządu. Stajemy się państwem opresyjnym. Wracamy do polityki centralistycznej, gdzie władza chce myśleć za obywatela i narzucać, co jest dla niego dobre – podkreśla marszałek
#POROZMaWIaJMY
Województwa Śląskiego w rozmowie z miesięcznikiem Dwa Kwadranse
Tyle że wyborca zdaje się tego nie dostrzegać, co może akurat zaskakiwać.
Ile inwestycji na Śląsku to realizacje z pieniędzy pozyskanych z Unii Europejskiej lub przy jej wsparciu?
rozmawiał MARCIN KRÓL

TRWA SPÓR O PRZEBIEG TRAS KOLEI SZYBKICH PRĘDKOŚCI W RAMACH CPK.

Warianty do weryfikacji

Krzysztof Klimosz

członek zarządu województwa

– Żadna inwestycja nie może być realizowana kosztem krzywdy mieszkańców. Nie można płacić takiej ceny. Kwestia konsultacji społecznych też jest tutaj dyskusyjna, bo słyszeliśmy, że były one realizowane w sposób budzący kontrowersje. Jest sporo głosów samorządowców i mieszkańców, że uzgodnienia nie były uwzględniane przy wyborze wariantu. Budowa CPK i trasy szybkich kolei musi odzwierciedlać interes społeczny. Ma łączyć w praktyce, a nie dzielić. Dlatego naszym wspólnym stanowiskiem jest wezwanie strony rządowej do ponownego przeanalizowania proponowanych wariantów budowy tych tras na terenie naszego regionu.

Samorząd regionu, samorządowcy reprezentujący poszczególne gminy oraz mieszkańcy we wspólnym stanowisku wezwali stronę rządową do ponownej analizy wariantów przebiegu trasy kolei dużych prędkości budowanych w ramach Centralnego Portu Komunikacyjnego. To efekt kwietniowego posiedzenia Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego zwołanej na wniosek marszałka województwa Jakuba Chełstowskiego.

Przed rozpoczęciem obrad WRDS mieszkańcy kilku gmin regionu, m.in. Czerwionki-Leszczyn, Mikołowa i Orzesza kolejny raz protestowali przed gmachem Sejmu Śląskiego przeciwko planowanej przez rząd inwestycji. Wspierali ich lokalni samorządowcy oraz parlamentarzyści, m.in. posłowie Ewa Kołodziej, Gabriela Lenartowicz i Wojciech Saługa, a także radni Sejmiku: przewodniczący prof. Marek Gzik i Grzegorz Wolnik, stojący na czele Komisji Doraźnej ds. CPK powstałej przy Sejmiku województwa. Kilka dni wcześniej duży protest przeciwko kolejom dużych prędkości odbył się w Mikołowie. Mieszkańcy żyją w ciągłej obawie przed wywłaszczeniem ich z domostw. W kilku gminach trasa kolejowa ma zostać poprowadzona przez tereny w sąsiedztwie budynków użyteczności publicznej.

– Dla nas CPK nie stanowi właściwie żadnej wartości dodanej. Układ komuni -

kacyjny szlaku kolejowego wygląda tak, że pociąg ma pojechać przez teren boiska, które dopiero co zostało wybudowane i to w sąsiedztwie szkoły. To po prostu niedorzeczność – krótko ocenia burmistrz Orzesza, Mirosław Blaski.

– Strona rządowa nie może pozostawać głucha i bierna wobec protestów mieszkańców, podyktowanych strachem przed wywłaszczeniem. Aby przystępować do realizacji inwestycji o takiej skali, należy przede wszystkim wsłuchać się w głos ludzi. A tego wyraźnie tutaj brakuje. Przekonuje się mieszkańców, że to inwestycja dla ich dobra. W takim razie skąd tyle obaw? Władza sprawując swój mandat, ma w obowiązku dbać o drugiego człowieka. Mieć choć trochę empatii. Jeśli bezpieczeństwo choć jednej osoby jest tu zagrożone, to sprawę trzeba przedyskutować raz jeszcze. Nie wolno decydować za obywatela – dodaje poseł RP Wojciech Saługa.

Podczas WRDS w dyskusji online uczestniczył Marcin Horała, który jest pełnomocnikiem strony rządowej ds. CPK. Jak zaznaczył, wszystkie uwagi zarówno władz lokalnych, jak i mieszkańców są brane pod uwagę w fazie projektowej, dodał jednak, iż będą już składane wnioski o uzyskanie decyzji środowiskowych.

– Właściwie nic nowego nie usłyszeliśmy. Strona rządowa musi wreszcie zrozumieć, że nie można projektować przebiegu szybkich kolei przez tereny zurbanizowane, bo zawsze w takiej sytuacji ucierpią mieszkańcy, ich dobytek i nie może odbyć się to bez uszczerbku na środowisku naturalnym. Nawet w krajach Europy Zachodniej, na których przykład tak bardzo strona rządowa lubi się powoływać, możliwości szybkich kolei wykorzystuje się w około 30 procentach. Nigdy zaś tras nie prowadzi się przez tereny mocno zaludnione – podkreślił radny Sejmiku Grzegorz Wolnik, przewodniczący Komisji Doraźnej ds. CPK.

8 Dwa Kwadranse | marzec/kwiecień 2023
O tYM SI ę MóWI
Protest przed gmachem Sejmu Śląskiego. Mieszkańców wspierali samorządowcy i parlamentarzyści.

SAMORZĄDOWCY CHCĄ ZŁOŻYĆ SKARGĘ KONSTYTUCYJNĄ!

Efektem zwołanej na początku kwietnia Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego jest wspólne stanowisko zarządu województwa, samorządowców i mieszkańców, wzywające rząd do ponownego przeanalizowania wszystkich wariantów dotyczących przebiegu szybkich kolei. Samorządowcy chcą ponadto złożyć skargę konstytucyjną na specustawę regulującą budowę CPK.

W marcu przedstawiono tzw. wariant inwestorski linii szybkiej kolei mającej prowadzić od Katowic do czeskiej granicy w rejonie Ostrawy. Trasa ma stanowić jedną z tzw. „szprych” wychodzących z Centralnego Portu Komunikacyjnego. Wybrany wariant zakłada, że trasa pobiegnie z centrum Katowic przez Piotrowice, dalej przez Mikołów w śladzie aktualnie istniejącej linii, po czym skręcać będzie na południe, by przez Łaziska i teren Parku Krajobrazowego Cysterskie Kompozycje Krajobrazowe Rud Wielkich dotrzeć do Żor, skąd wzdłuż autostrady A1 do Mszany (tam mają być odgałęzienia do Jastrzębia-Zdroju i Wodzisławia Śląskiego) i dalej przez Godów do czeskiej granicy.

Realizacja inwestycji ma się wiązać z koniecznością wyburzenia ok. 550 domów. Zapowiedź ta wywołała gwałtowne protesty mieszkańców i samorządowców z gmin, które ma przeciąć trasa szybkiej kolei.

– Ludzie czują się bezradni w starciu z machiną państwową. Dlatego mówimy „nie” temu pomysłowi. Jak widać po skali protestów mieszkańców i samorządowców, ta inwestycja jest kompletnie nieprzemyślana. Centralny Port Komunikacyjny jest po prostu źle zaplanowany. Inwestycja dotknie tereny, w które ludzie zainwestowali cały dorobek swojego życia. Tyle że wokół niej było coś na kształt zmowy milczenia. Miałem dość tej sytuacji. Linia partyjna wyłączała jakiekolwiek zdroworozsądkowe myślenie. W PiS obowiązywał zakaz krytykowania Centralnego Portu Komunikacyjnego.

9 Dwa Kwadranse | marzec/kwiecień 2023
/MAR/
O tYM SI ę MóWI
Jakub Chełstowski marszałek województwa Protest w Mikołowie. Na taczkach wywieziono portret ministra Marcina Horały. Ewa Chmielorz reprezentowała podczas obrad społeczny komitet obrony mieszkańców. Długi czas nie chciano dopuścić jej głosu. – Nie pamiętam, by kiedykolwiek gorzej mnie potraktowano – skomentowała. Wejścia do budynku strzegła ochrona. Aby wziąć udział w obradach, trzeba było znaleźć się na liście. Dopiero po jakimś czasie zmieniono procedurę. Mieszkańców wspiera wielu parlamentarzystów i radnych Sejmiku. Oni również wzięli udział w kwietniowych obradach WRDS.

RUSZYŁY PRACE PRZY BUDOWIE DRUGIEJ

LINII KOLEI LINOWEJ „ELKA”

Prace związane z budową nowej linii „Elki” ze stacji Wesołe Miasteczko do Planetarium Śląskiego ruszyły na całego. Fundamenty stacji są już wylane, w górę pną się żelbetowe słupy.

Nowy odcinek poprowadzony zostanie śladem dawnej trasy kolejki – od Wesołego Miasteczka do Planetarium Śląskiego. Trasa będzie mierzyła 1840 metrów, a podróż nią zajmie od 15 do 20 minut w jedną stronę.

Z góry będzie można obserwować Śląski Ogród Zoologiczny, podróżujący przejadą malowniczą trasą z wybiegami dla zwierząt oraz nad Doliną Dinozaurów. Stacja przesiadkowa zlokalizowana będzie przy alei Planetarium. Druga nitka „Elki” wyposażona zostanie w 30 czteroosobowych otwartych kanap i 15 gondoli. Przewidywany termin realizacji drugiej nitki kolei linowej „Elka” to 12 miesięcy od rozpoczęcia prac. Na czas wykonania nadbudowy stacji przy Stacji Wesołe Miasteczko „Legendia” „Elka” została wyłączona z użytkowania, ten etap pracy zaplanowano poza wysokim sezonem.

Historycznie kolejkę linową tworzyły odrębne odcinki, połączone w trójkąt ze stacjami przy Stadionie Śląskim, Śląskim Wesołym Miasteczku i Planetarium Śląskim. I ta trasa „Elki” funkcjonowała do 2006 roku. Dziś długość trasy wynosi 2185 metrów w linii prostej. Odwiedzający Park Śląski mogą przejechać się gondolą lub krzesełkiem ze stacji Stadion Śląski do Wesołego Miasteczka „Legendia” i z powrotem.

„Elka” przed laty posiadała aż trzy trasy na planie trójkąta. Przejazd trasą o długości niemal sześciu kilometrów zajmował około godziny. Kolejka w tej formie działała do sezonu 2005, kiedy wyłączono z eksploatacji odcinek od Wesołego Miasteczka do Planetarium Śląskiego.

W kwietniu 2006 roku po raz pierwszy nie uruchomiono „Elki” na całej dotychczasowej trasie. Powodem był zły stan

techniczny obiektu, a przerwa w działaniu kolejki linowej trwała od 2006 do 2013 roku. Po odbudowie kolejki w 2013 roku do użytku wrócił jednak

odtworzenie kolejki w pełnym wymiarze i dawnym układzie trzech odcinków. /PM/

10 Dwa Kwadranse | marzec/kwiecień 2023
ROBI SIĘ ! PaRKOWE WIEŚcI
Nowy odcinek poprowadzony zostanie śladem dawnej trasy kolejki – od Wesołego Miasteczka do Planetarium Śląskiego. Trasa będzie mierzyła 1840 metrów, a podróż nią zajmie od 15 do 20 minut w jedną stronę.

OTOCZENIE WOKÓŁ KULTOWEJ HALI WYSTAW ZOSTAŁO ZREWITALIZOWANE

Piękniej wokół Kapelusza

Dobiegła końca rewitalizacja otoczenia Hali Wystaw „Kapelusz” w Parku Śląskim. Właśnie dokonano odbioru prac w ramach drugiego etapu tego zadania.

Dzięki tej inwestycji piesi zyskali odnowione alejki zarówno przy ścianach mozaikowych, jak również przy samej Hali Wystaw „Kapelusz”. Istotną częścią tej inwestycji była gruntowna modernizacja budynku „Bratka”, który zyskał nową elewację. Budynek został podłączony do nowego osadnika,

w obiekcie wymieniono również instalację elektryczną. W pobliżu wyremontowano także murki i schody.

Nowością jest boisko do gry w bule, które zostało zlokalizowane przy „Bratku”. Jest ono naturalnie ogólnodostępne dla wszystkich parkowych gości.

Otoczenie Hali „Kapelusz”, dzięki modernizacji przeprowadzonej na tak szeroką skalę, zmieniło się nie do poznania, to zupełnie nowa jakość. Park Śląski zyskał nową przestrzeń, w której można organizować wydarzenia plenerowe. Najlepszym przykładem jest cykliczny Kiermasz Kwiatowy, który

zadomowił się właśnie w tym miejscu i cieszy się ogromnym zainteresowaniem wystawców oraz odwiedzających Zielone Płuca Śląska.

Drugi etap prac został powierzony firmie Tensit sp. z o.o. z Mikołowa. Koszt tych robót wyniósł nieco ponad 800 tys. zł.

Inwestycja została zrealizowana w ramach dwóch zadań pod nazwami: „Rewitalizacja otoczenia Hali Wystaw Kapelusz” oraz z zadania „Park Wielu Pokoleń” ze środków pochodzących z programu Jessica.

/PM/

11 Dwa Kwadranse | marzec/kwiecień 2023
PaRKOWE WIEŚcI
Park Śląski zyskał nową przestrzeń, w której można organizować wydarzenia plenerowe.

SIEMIANOWICE ŚLĄSKIE

„Oparzeniówka” z medycyną nuklearną

W Siemianowicach powstał Wieloośrodkowy Zintegrowany Instytut Diagnostyki i Leczenia Ran Przewlekłych Jednostek Opieki Zdrowotnej Województwa Śląskiego.

Centrum Leczenia Oparzeń im. dr. Stanisława Sakiela w Siemianowicach Śląskich, wiodący ośrodek zajmujący się kompleksowym leczeniem urazów oparzeniowych i ran przewlekłych oraz placówka realizująca własne badania naukowe w wyspecjalizowanych laboratoriach szpitalnych, rozpoczyna świadczenie usług z zakresu medycyny nuklearnej. Pod koniec marca oficjalnie zainaugurował działalność Zakład Medycyny Nuklearnej. Pacjenci diagnozowani są za pomocą jednego z zaledwie dwóch w Polsce aparatów tego typu – o niespotykanej dotąd konstrukcji hybrydowej, składającego się z dwóch modułów – jednego pracującego w technice SPECT – odpowiedzialnego za zbieranie danych w zakresie medycyny nuklearnej, oraz modułu CT, czyli tomografu komputerowego.

Pracownia powstała jako ostatni etap projektu „Utworzenie Wieloośrodkowego Zintegrowanego Instytutu Diagnostyki i Leczenia Ran Przewlekłych Jednostek Opieki Zdrowotnej Województwa Śląskiego – zwiększenie dostępności i jakości usług medycznych poprzez doposażenie istniejącej bazy szpitalnej Centrum Leczenia Oparzeń im. dr. Stanisława Sakiela w Siemianowicach Śląskich” finansowanego w ramach Działania 10.1 Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego na lata 2014–2020 ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Wartość całego projektu to 28 959 644,17 zł, z czego dofinansowanie wynosi 24 594 127,19 zł. Zadania projektu związanego z medycyną nuklearną opiewają na kwotę 13 490 461,31 zł. Mieszczą się w niej koszty robót budowlanych oraz zakup urządzeń i wyposażenia.

– Najnowsza inwestycja siemianowickiej „oparzeniówki” doskonale wpisuje się w najważniejsze cele Strategii Rozwoju Województwa Śląskiego „Śląskie 2030”, a to nasza mapa drogowa w dążeniu do głębokiej transformacji regionu na wielu płaszczyznach – ocenia Jakub Chełstowski, marszałek Województwa Śląskiego. – Uruchomienie Zakładu Medycyny Nuklearnej z wysokospecjali -

styczną Pracownią SPECT/CT nie tylko wzmacnia pozycję placówki w województwie i kraju, ale także przyczynia się do realizacji regionalnych celów strategicznych, jakimi są: tworzenie w regionie wysokiej jakości usług zdrowotnych w ramach budowania województwa przyjaznego mieszkańcom oraz wsparcie dla two rzenia i implementacji usług i technologii medycznych w ramach odpowie dzialnej transforma cji gospodarczej.

Innowacyjna, wysokospecjalistyczna medy-

cyna będzie stanowić jeden z filarów profilu społeczno-gospodarczego

Województwa

Śląskiego po transformacji.

Doceniam skuteczność w pozyskiwaniu funduszy europejskich na projekty prorozwojowe i determinację w ich realizacji.

– Rozmawiamy o dalszych planach odnośnie do rehabilitacji, domykania projektu e-usług

medycznych i kolejnych przedsięwzięciach realizowanych z myślą o pacjentach w kolejnych latach. Ważny jest kontekst wydarzenia, bo właśnie dzisiaj obraduje nowo powołany komitet monitorujący program „Fundusze Europejskie dla Śląskiego 2021–2027”, ciało opiniodawczo-doradcze, mające na celu analizę postępów we wdrażaniu programu – akcentuje wicemarszałek województwa Anna Jedynak.

– Uruchamiany

flagowy projekt Centrum

Leczenia Oparzeń, którego sława wykracza daleko poza granice kraju, mógł się urzeczywistnić dzięki

funduszom unijnym – zaznacza Paweł Olechnowicz, przedstawiciel Dyrekcji Generalnej ds. Polityki Regionalnej i Miejskiej Komisji Europejskiej. – Województwo Śląskie bardzo skutecznie wdraża środki unijne, co również potwierdza fakt, że polityka spójności jest skutecznie wdrażana na poziomie regionalnym. Dlatego Komisja Europejska bardzo mocno wspiera samorządy w postępującej decentralizacji funduszy europejskich – już 44 procent wdrażanych jest właśnie na poziomie regionów. Oddawany dziś projekt ilustruje prawdziwy cel polityki spójności – wpływ na poprawę jakości życia. Na ten moment czekali wszyscy pacjenci, którzy zyskują dostęp do usług medycznych wysokiej jakości.

Medycyna nuklearna wykorzystuje w badaniach diagnostycznych izotopy promieniotwórcze, które biorą udział w procesach metabolicznych organizmu, pozwalając na ich śledzenie, a także obrazowanie fizjologii oraz patologii w obrębie narządów czy tkanek. Medycyna nuklearna znajduje też zastosowanie w limfoscyntygrafii –badaniu obrazowym, służącym do oceny prawidłowości funkcjonowania węzłów chłonnych oraz naczyń limfatycznych.

Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich wykonuje badania w zakresie medycyny nuklearnej w ramach umowy z NFZ. Istotną grupą pacjentów, którzy mogą korzystać z tych świadczeń, są pacjenci poradni specjalistycznych posiadających podpisaną umowę z NFZ, osoby hospitalizowane oraz leczone w poradniach przyszpitalnych Centrum Leczenia Oparzeń.

– Medycyna nuklearna pozwoli ukierunkować terapię i przyśpieszyć leczenie naszych pacjentów, również tych w ciężkim stanie, np. z rozległymi oparzeniami dróg oddechowych czy oparzeniami elektrycznymi. To unikalny, bardzo obiecujący pomysł na zastosowanie medycyny nuklearnej – podsumowuje dr n. med. Mariusz Nowak, dyrektor Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. /MAR/

12 Dwa Kwadranse | marzec/kwiecień 2023
MEDYcZnE #ŚLĄSKIE
Pacjenci diagnozowani są za pomocą jednego z zaledwie dwóch w Polsce aparatów tego typu – o niespotykanej dotąd konstrukcji hybrydowej, składającego się z dwóch modułów.

TRWA PRZEBUDOWA DW 948 W BESKIDACH

Tr ASA P r ZY JEZIO r ACH

Modernizacja DW 948 biegnącej od Żywca do Kobiernic, przy jeziorach Międzybrodzkim i Żywieckim, jest już na półmetku. Koniec prac zaplanowany jest na październik przyszłego roku.

– W ciągu kilku ostatnich tygodni wykonywano m.in. konstrukcje trzech murów gabionowych, roboty brukarskie na dwóch odcinkach oraz roboty ziemne w rejonie ulic Strażackiej i Sportowej oraz ul. ks. Banasia w Międzybrodziu Bialskim – informuje Ryszard Pacer, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Wojewódzkich w Katowicach.

Wykonywano także drenaż oraz prace przy demontażu istniejących i budowie ogrodzeń tymczasowych. Wybudowano i profilowano nowe pobocza.

Wykonawca obecnie kontroluje i uzupełnia zniszczone czy zagubione oznakowanie tymczasowe oraz wykonuje prace bieżącego utrzymania drogi. Choć na odcinku od Kobiernic do Żywca jest ona zamknięta dla ruchu tranzytowego, utrzymywany jest dojazd do posesji usytuowanych przy trasie

i miejscowościach przy niej.

Oprócz demontażu istniejącej i budowy nowej konstrukcji drogi, trwają prace przy zabezpieczaniu osuwisk.

Zlokalizowano ich w rejonie drogi aż 42, z czego dziewięć musi być zabezpieczonych podczas przebudowy trasy, tak, by jej konstrukcja była trwała i bezpieczna.

2 500 000 000 Tyle złotych Województwo Śląskie w latach 2018–2024 wyda ogółem na inwestycje drogowe w regionie.

łączna długość wyniesie prawie 9,8 km. Wykonawca użyje także 579 m sześc. żelbetowych oczepów, kotw gruntowych o łącznej długości niemal 5 km i gwoździ gruntowych o łącznej długości prawie 3 km – dodaje Ryszard Pacer.

Na całej przebudowywanej DW 948 od Kobiernic do Żywca, liczącej 17,5 km długości, przebudowywanych jest osiem mostów, 48 przepustów i trzy obiekty inżynieryjne kanalizacji deszczowej.

– W gruncie zagłębione są wielometrowe pale o średnicy 50 i 60 cm, które stabilizują grunt. Według projektu ich

Kolejnym elementem nowoczesnej drogi jest infrastruktura techniczna. Budowany jest też kanał na kable teletechniczne, instalowane jest oświetlenie uliczne i jego zasilanie. Budowane są też przepusty kanału teletechnicznego, nowa instalacja zasilania niskiego oraz średniego napięcia.

– Zaawansowanie prac jest różne przy poszczególnych obiektach. Niektóre z nich są rozbierane, przy innych powstają pale podpór fundamentowych, a wreszcie na tych, gdzie roboty są najbardziej zaawansowane, betonowane są płyty ustroju nośnego – mówi Ryszard Pacer z ZDW, dodając, że wykonawcą inwestycji, która według umowy kosztować będzie 215 mln zł, jest konsorcjum, którego liderem jest Strabag Infrastruktura Południe, a partnerem Przedsiębiorstwo Inżynieryjne „IMB – Podbeskidzie”. Zakończenie inwestycji jest planowane na 31 października 2024 r.

13 Dwa Kwadranse | marzec/kwiecień 2023 InfRaStRUKtURa DROgOWa
/MAR/
LICZBY
MÓWIĄ
Prace przy modernizacji DW 948 przebiegają bez utrudnień. Sprzymierzeńcem drogowców była łagodna zima.

D WA REGIONY, jeden cel

Delegacja Województwa Śląskiego z marszałkiem Jakubem Chełstowskim gościła w Ostrawie na spotkaniu z hejtmanem Kraju Morawsko–Śląskiego, Ivo Vondrakiem. Tematem rozmów były kwestie związane z transformacją obu regionów.

Dla przypomnienia, Województwo Śląskie jest dysponentem największego, wartego ponad 5,1 mld euro programu regionalnego. Środki w ramach Funduszu Sprawiedliwej Transformacji zostaną przeznaczone m.in. na rozwój wysokich technologii dla zielonej i cyfrowej gospodarki, dywersyfikację działalności gospodarczej, rozwój energetyki opartej na odnawialnych źródłach energii oraz reorientację zawodową i kształcenie zawodowe oraz szeroko pojętą edukację. W kontekście transformacji Województwo Śląskie mocno współpracuje z Krajem Morawsko–Śląskim. Realizowany jest m.in. program Interreg Czechy – Polska 2021–2027, wspierający projekty w takich obszarach jak zintegrowany system ratownictwa i środowisko, turystyka i transport. Budżet tego programu wynosi 178 mln euro.

– Województwo Śląskie i Kraj Morawsko-Śląski łączy bardzo wiele. Pod względem czysto geograficznym jesteśmy tak blisko siebie, jakbyśmy żyli i mieszkali, tak jak mówi się u nas na Śląsku – na jednym podwórku, na jednym placu. Dlatego mamy też wspólne cele gospodarcze. I na tych płaszczyznach ściśle współpracujemy. Energetyka, ochrona środowiska i gospodarka są wspólnym mianownikiem tych relacji. Musimy być jednak gotowi nie tylko na nowe wyzwania, ale także nauczyć się wspólnie reagować na zagrożenia. Pamiętajmy o tym, że wojna w Ukrainie zmieniła wszystko, a kwestie ekonomiczne nie mają granic. Potrzebujemy nowego otwarcia. Musimy zabezpieczyć swoje regiony energetycznie. Potrzebujemy rewolucji energetycznych, wodorowych, solarnych. Jednym zdaniem – musimy uniezależnić się od paliw kopalnych. Transformacja jest wyzwaniem. Możemy tego dokonać wspólnie. Czechy to dla nas ważny partner gospodarczy. Możemy rozmawiać o wspólnych projektach. Podobnie patrzymy na to, co dzieje się w Europie i na świecie – zaakcentował marszałek Jakub Chełstowski.

Wicemarszałek Anna Jedynak wyjaśniała, że transformacja musi służyć społeczeństwu, otwierać nowe perspektywy, zwłaszcza dla młodych ludzi.

– Z jednej strony społeczeństwo się starzeje, z drugiej młodzi ludzie tłumnie wyjeżdżają z naszego regionu. Dlatego chcemy zacieśnić współpracę z uczelniami wyższymi, i za pośrednictwem uczelni pokazywać, jak wiele szans daje transformacja – mówiła Anna Jedynak.

Nasz region, podobnie jak Czesi, realizując projekty dedykowane transformacji, sięga po rozwiązania informatyczne. Jednym z takich przykładów jest powstający na terenach po byłej katowickiej kopalni Wieczorek hub gamingowy.

HUB ma służyć jako miejsce edukacyjne i centrum obliczeniowe dla potrzeb technologicznych. W praktyce stanie się siedzibą firm wysokich technologii, w szczególności branży gier komputerowych i e-sportu. Pod tereny zielone zostanie zagospodarowany obszar 20 hektarów wokół Szybu Pułaski wchodzącego w skład wygaszonej kopalni Wieczorek. Inwestycja jest kolejnym etapem rewitalizacji Nikiszowca. Pomysł przekształcenia dawnej kopalni w centrum gamingowe ma swoje uzasadnienie. Katowice uznawane są za stolicę polskiego e-sportu, choćby za sprawą organizowanego w stolicy województwa Intel Extreme Masters 2023 –wydarzenia przyciągającego na Śląsk tysiące graczy z całego świata.

– Mamy wiele wspólnego pod względem uwarunkowań gospodarczych i przemysłowych. Transformacja właściwie jest naszą wspólną sprawą. Ale jednocześnie zdajemy sobie sprawę, jak wiele zależy od wsparcia Unii Europejskiej. Kraj Morawsko–Śląski i Województwo Śląskie idą drogą bardzo zbliżoną. Nie rywalizujemy, tylko współpracujemy. Mamy jeszcze wiele do zrobienia. To choćby sprawy związane z rekultywacją i rewitalizacją terenów pogórniczych. Nasz region ma wyzwania klimatyczne. Po prostu chcemy oddychać czystym powietrzem. Bo nie ukrywam, że właśnie z tego powodu wielu mieszkańców z naszego regionu wyjeżdża. Chcemy ten proces zatrzymać.

14 Dwa Kwadranse | marzec/kwiecień 2023 WSPóŁPRaca ZagRanIcZna
/MAR/
W konferencji obok marszałka Jakuba Chełstowskiego uczestniczyli: wicemarszałek Anna Jedynak, członek zarządu województwa Grzegorz Boski, dyrektor Departamentu Gospodarki i Współpracy Międzynarodowej Aleksandra Monsiol-Szatkowska, dyrektor Departamentu Rozwoju i Transformacji Małgorzata Staś. Jednym z przykładów zagospodarowania terenów poprzemysłowych jest budowa hubu gamingowego na obiektach po zamkniętej kopalni Wieczorek w Katowicach. Wizualizację przygotowała pracownia AMC – Andrzej M. Chołdzyński. Ivo Vondrak hejtman Kraju Morawsko-Śląskiego KATOWICE / OSTRAWA

Śląskie rankingulideremprogramu „Czyste Powietrze”!

Opublikowano najnowszy ranking gmin najaktywniejszych w programie „czyste Powietrze” na podstawie danych zebranych za 2022 rok. W pierwszej setce najwięcej jest gmin z Województwa Śląskiego, zaś absolutnym liderem są g oczałkowice.

Ranking gmin najaktywniejszych w programie „Czyste Powietrze” opracowywany jest przez Polski Alarm Smogowy, Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Bank Światowy. Miejsce w rankingu zależy od liczby wniosków o dofinansowanie z „Czystego Powietrza” z danej gminy – w przeliczeniu na 1 tys. domów jednorodzinnych. W najnowszej edycji tego zestawienia (na podstawie danych za 2022 r.) w pierwszej setce jest aż 25 gmin z Województwa Śląskiego oraz 18 z Województwa Kujawsko-Pomorskiego.

– Województwo Śląskie kolejny raz zdominowało ranking najaktywniejszych gmin programu „Czyste Powietrze”, co jest nie tylko powodem do ogromnej satysfakcji, ale także pokazuje, że rośnie świadomość ekologiczna mieszkańców naszego regionu.

To u nas wymienia się najwięcej tzw. „kopciuchów” wśród pozo -

stałych województw. Kwestie związane z ochroną powietrza i koniecznością wyeliminowania smogu traktowane są przez zarząd województwa priorytetowo, zwłaszcza, że przez dekady byliśmy regionem, który borykał się z szeroko pojętymi problemami ekologicznymi. Mamy jednak podstawy, aby patrzeć w przyszłość z optymizmem. Warto przypomnieć, że cały czas realizujemy uchwałę antysmogową, przyjęliśmy także program Zielone Śląskie rozpisany do 2030 roku, a jego podstawowym założeniem jest swoista ekologiczna transformacja Śląska. Chcemy być regionem zielonych technologii. W lutym ruszył Marszałkowski Program Poprawy Jakości Powietrza, który jest kolejnym etapem ważnej batalii, gdzie stawką jest nasze zdrowie i życie, bo redukcja smogu przełoży się na mniejszą zapadalność na choroby płuc i układu krążenia, które są dziś plagą cywilizacji.

Na potrzeby realizacji programu Województwo Śląskie zabezpieczyło 5,7 mln zł. To środki, które zostaną przekierowane do gmin w ramach konkursów – komentuje marszałek województwa Jakub Chełstowski.

Ranking gmin najaktywniejszych w „Czystym Powietrzu” jest opracowywany na podstawie danych dotyczących wniosków o dofinansowanie z tego programu.

– Bardzo nas cieszy, że to gmina Goczałkowice-Zdrój została liderem programu Czyste Powietrze – mówi Emil Nagalewski, koordynator Polskiego Alarmu Smogowego w Województwie Śląskim. – Jest to szczególnie ważne, gdyż jest to gmina uzdrowiskowa, która od dawna boryka się z poważnym problemem smogu. W ostatnim rankingu najbardziej zanieczyszczonych miejscowości w Polsce, opublikowanym przez Polski Alarm

Smogowy na podstawie danych Państwowego Monitoringu Środowiska, Goczałkowice-Zdrój znalazły się w na wysokiej – piątej – pozycji pod kątem zanieczyszczenia pyłem zawieszonym PM101

W pierwszej setce gmin najaktywniejszych w programie „Czyste Powietrze” jest w sumie aż 25 miejscowości reprezentujących nasz region i należy zaznaczyć, że to już kolejna edycja tego rankingu, w której prym wiodą gminy ze Śląska.

Wśród setki najlepszych w tej kategorii gmin nie ma za to ani jednej z Podkarpacia, Lubelszczyzny i Lubuskiego, tylko po jednej gminie z Podlasia, Warmińsko-Mazurskiego i Zachodniopomorskiego i jedynie dwie z największego i najludniejszego polskiego województwa, czyli z Mazowsza. /MAR/

– Program „Czyste Powietrze” jest impulsem dla rozwiązania problemu smogu, dając jednocześnie gospodarstwom domowym możliwość znaczącego obniżenia rachunków za ogrzewanie. Efektywne wdrożenie programu wpłynie również korzystnie na bezpieczeństwo energetyczne Polski, gdyż zmniejszenie zużycia energii ograniczy konieczność importu paliw kopalnych. Tam, gdzie władze lokalne działają sprawnie, tam widać efekty w postaci liczby wymienionych kopciuchów i ocieplonych domów.

15 Dwa Kwadranse | marzec/kwiecień 2023
ZIELOnO naM
GOCZAŁKOWICE NA CZELE STAWKI Andrzej Guła lider Polskiego Alarmu Smogowego Jezioro Goczałkowickie. | Fot. T. Renk/Śląskie Travel

KOLEJNE MILIONY NA SPORT I BEZPIECZEŃSTWO PUBLICZNE

DLA KAŻDEGO COŚ POŻYTECZNEGO

7 132 411 zł – taką kwotę w sumie rozdysponowano pomiędzy stowarzyszenia i organizacje sportowe z całego regionu tytułem upowszechniania kultury fizycznej oraz bezpieczeństwa publicznego. Symboliczne czeki wręczono na Stadionie Śląskim.

– Kwota ponad 7,1 mln zł przeznaczona na upowszechnianie kultury fizycznej i bezpieczeństwa publicznego zostanie rozdysponowana pomiędzy 71 podmiotów reprezentujących niezwykle szeroki wachlarz właściwie wszystkich dyscyplin sportowych w naszym regionie. Ważne jest też miejsce, gdzie przekazujemy czeki – Stadion Śląski to kolebka regionalnego

sportu, obiekt o szczególnym dla nas znaczeniu, na którym przez dekady kibice byli świadkami wydarzeń, które zapisały się złotymi zgłoskami na kartach historii. Przekazane środki to pieniądze zawsze dobrze wydane. Trafiają na szkolenie młodzieży, zakup sprzętu, organizację szkoleń i obozów sportowych. Jestem przekonany, że w jakiejś mierze także dzięki

temu wsparciu usłyszymy dużo dobrego o wychowankach klubów i stowarzyszeń sportowych. Trzymamy kciuki za ich przyszłe sukcesy – komentuje marszałek Jakub Chełstowski.

Środki przydzielono w ramach otwartego konkursu. Rozdysponowano je w takich obszarach jak: upowszechnianie kultury fizycznej, sportu akademickiego,

szkolenia kadry wojewódzkiej młodzików, udział w finałach mistrzostw Polski zawodników

reprezentujących Województwo

Śląskie oraz finałach ogólnopolskich olimpiad młodzieżowych, sporty lotnicze i motorowe oraz bezpieczeństwo publiczne, gdzie pieniądze zostaną przekazane do regionalnych oddziałów Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.

– W naszym przypadku środki trafią na szkolenie młodzieży trenującej aż w 25 dyscyplinach sportowych. Sukcesy naszych lekkoatletów, którzy triumfują na igrzyskach olimpijskich i sięgają po medale na najbardziej prestiżowych zawodach świata, pokazują, że ten wysiłek na pewno się opłaci – mówi prof. Adam Zając, prezes AZS AWF Katowice.

16 Dwa Kwadranse | marzec/kwiecień 2023 SPORtOWE #ŚLĄSKIE
/MAR/
W przekazaniu czeków uczestniczyli marszałek Jakub Chełstowski oraz radni Sejmiku: Renata Caban, przewodniczący Komisji Budżetowej Marek Kopel i Mariusz Ogończyk.

SPORtOWE #ŚLĄSKIE

CORAZ BLIŻEJ DO DRUŻYNOWYCH MISTRZOSTW EUROPY W LEKKOATLETYCE

Sześć dni sportowych emocji

DME to najważniejsze na Starym Kontynencie zawody drużynowe, które w tym roku odbędą się w ramach III Igrzysk Europejskich. Oczywiście znów sportową areną zmagań będzie Stadion Śląski, a Biało-Czerwoni staną do walki o obronę złotego medalu, po który sięgnęli w Kotle Czarownic przed dwoma laty. Na to wydarzenie przyjadą prawie wszystkie europejskie reprezentacje narodowe. Impreza będzie odbywała się od 20 do 25 czerwca.

Poraz pierwszy w historii, w ramach umowy między European Athletics, Europejskim Stowarzyszeniem Komitetów Olimpijskich oraz Województwem Śląskim, wszystkie ligi Drużynowych Mistrzostw Europy zostaną rozegrane w jednym miejscu. Będzie to jednocześnie kapitalna rozgrzewka przez lipcową Diamentową Ligą, którą będzie tu gościć przez następ nych 5 lat.

– Drużynowe Mistrzostwa Europy będą bardzo mocnym wejściem w tegoroczny sezon lekkoatletyczny. Przed dwoma laty właśnie w Kotle Czarownic Biało-Czerwoni obronili złoty medal tych zawodów. Mam nadzieję, że tym razem również Stadion Śląski, który od blisko trzech lat jest naszym Narodowym Stadionem Lekkoatletycznym, znów będzie szczęśliwy dla reprezentantów Polski. Warto zaznaczyć, że wszystkie ligi Drużynowych Mistrzostw Europy zostaną rozegrane w jednym miej scu. To tylko potwierdza świetną współpracę z European Athletics. Drużynowe Mistrzo stwa Europy idealnie wprowadzą nas w kolej ną wielką imprezę. Już w lipcu na Stadionie Śląskim po raz drugi w historii będziemy gościć Diamentową Ligę, która jak wiemy, zawitała do nas na kolejne lata. Kocioł Czarownic stał się domem naszych lekkoatletów, którzy są dzisiaj naszą światową wizytówką i najlepszą marką – komentuje marszałek województwa Jakub Chełstowski.

W programie zawodów znajdzie się w sumie 37 konkurencji lekkoatletycznych, w tym 18 męskich, 18 żeńskich i 1 mieszana. Zawodnicy zmierzą się w biegach sprinterskich, średniodystansowych i długodystansowych, biegach

nia drużyn będzie można obserwować według harmonogramu, który został podzielony na poszczególne dywizje oraz sesje poranne i wieczorne.

Stadion Śląski był już organizatorem Drużynowych Mistrzostw Europy dwa lata temu, kiedy to na arenie pojawiło się 400 zawodników z 7 krajów, a reprezentacja Polski obroniła tytuł drużynowego mistrza Europy. Pierwotnie DME 2021 roku miały odbyć się w Mińsku, jednak ze względu na sytuację polityczną European Athelitcs podjęło decyzję o przeniesieniu zawodów

w inne miejsce, a Stadion Śląski miał jedynie 6 miesięcy na zorganizowanie tak dużego wydarzenia. Tym bardziej cieszy więc to, że impreza okazała się wielkim sukcesem i została doceniona zarówno przez zawodników, dziennikarzy, jak również przez European Athletics, które po DME 2021 powierzyło Stadionowi organizację Drużynowych Mistrzostw w 2027 roku oraz Mistrzostw Europy w 2028 roku. Wydarzenie otrzymało też nagrodę imprezy roku 2021 podczas 87. Plebiscytu Przeglądu Sportowego na Najlepszego Sportowca Polski. /MAR/

WARTO WIEDZIEĆ

W ramach DME 2023 w Chorzowie wystąpi prawie 50 drużyn, które zawalczą o awans lub spadek z poszczególnych lig. W ramach zawodów drużyny zostaną podzielone na 3 dywizje:

 Pierwsza Dywizja: Polska, Włochy, Wielka Brytania i NI, Niemcy, Hiszpania, Francja, Portugalia, Czechy, Holandia, Szwajcaria, Turcja, Finlandia, Szwecja, Grecja, Belgia.

 Druga Dywizja: Norwegia, Rumunia, Estonia, Węgry, Dania, Słowenia, Litwa, Bułgaria, Słowacja, Łotwa, Chorwacja, Islandia, Serbia, Cypr, Republika Mołdawii, Ukraina.

przez płotki i z przeszkodami, sztafetach, skoku wzwyż, o tyczce, w dal i trójskoku, pchnięciu kulą oraz rzucie dyskiem, młotem i oszczepem. Zmaga -

 Trzecia Dywizja: Luksemburg, Bośnia i Hercegowina, Malta, Czarnogóra, Gruzja, Armenia, Andora, Republika Macedonii Północnej, San Marino, Albania, AASSE (Athletic Association of Small States of Europe), Azerbejdżan, Kosowo, Austria, Irlandia, Izrael.

17 Dwa Kwadranse | marzec/kwiecień 2023
W bardzo dobrej dyspozycji jest obecnie Ewa Swoboda. Na jej postawę i formę liczą w tym roku kibice zarówno podczas DME, jak i Diamentowej Ligi. Przed dwoma laty polska kadra lekkoatletów sięgnęła w Kotle Czarownic po złoty medal.

Miasto odzyskuje blask

Rewitalizacja podobszaru 10 w Bytomiu – okolice ulicy Dworcowej i Rynku, w tym ulicy Zaułek, zmierza ku końcowi, a definitywny finisz prac przewidziany jest na koniec maja. Miasto może pochwalić się także wyjątkowym pod względem designu placem zabaw.

Remont centralnych części miasta rozpoczął się pod koniec 2021 roku, a koszt całości prac wyniósł 33,5 mln zł, przy czym 21,4 mln zł stanowią fundusze unijne.

Ulica Zaułek, architektonicznie nawiązująca do średniowiecznego charakteru oraz ulica Dworcowa, to jedne z najbardziej rozpoznawalnych i najpopularniejszych miejsc Bytomia. Projekt rewitalizacji zakładał m.in. przebudowę sieci kanalizacji wodociągowej i sanitarnej oraz instalacji elektrycznych i teletechnicznych a także wykonanie nowej nawierzchni z kostki kamiennej, nasadzenie roślinności w donicach, trawników, postawienie małej architektury, a także konstrukcji stalowych pergoli.

Ponadto w 11 zabytkowych kamienicach wyremontowane zostaną części wspólne budynków, m.in. dachy, elewacje i klatki schodowe.

Ruch samochodów na przebudowanej ul. Dworcowej zostanie uspokojony i ograniczony do niezbędnego minimum. Ponadto pojawi się też monitoring kontrolujący wjazd samochodów na ul. Dworcową, a także ulegnie zmianie organizacja ruchu, aby umożliwić zaopatrzenie sklepów oraz lokali gastronomicznych.

– Ulica Dworcowa powinna zostać zgłoszona do odbioru do końca maja. Trwają prace wykończeniowe, jak docinanie bruku czy nasadzenia zieleni. Myślę, że nie później, jak w połowie czerwca Dworcowa zostanie oficjalnie otwarta – ocenia Mariusz Wołosz, prezydent Bytomia.

W ramach rewitalizacji Śródmieścia wyremontowano budynki przy ul. Piłsudskiego 34–36 powstałe na przełomie XIX i XX wieku. Uwagę przyciągają odrestaurowane dekoracje sztukatorskie i wyczyszczona cegła klinkierowa, która po latach odzyskała swoją pierwotną kolorystykę. Remont elewacji trwał kilka miesięcy i polegał nie tylko na renowacji detali architektonicznych, czyszczeniu i uzupełnianiu ceglanego licowania, ale też na przemurowaniach parteru, gdzie wcześniej mieściły się lokale użytkowe. Łącznie przy ul. Piłsudskiego 34–36 powstało 18 mieszkań, w tym jedno na poddaszu.

Ciekawym, nowym miejscem w Bytomiu jest Park Kieszonkowy przy ul. Katowickiej, który znalazł się w finale Nagrody Architektonicznej Polityki i powalczy o niezwykle prestiżowe wyróżnienie w dziedzinie architektury i ładu przestrzennego z czterema innymi fenomenalnymi realizacjami.

Najmłodszym służą m.in. miniścianka wspinaczkowa, nieduży park linowy, huśtawki, piaskownica, ale też galeria krzywych luster. Starsi wypocząć mogą na leżakach lub po prostu na trawie. Roślinność uzupełniono o karmniki dla ptaków i „hotele” dla owadów. Symboliczną bramę zbudowano z dwuteowników, nawiązując w ten sposób do industrialnego dziedzictwa miasta.

– Park Kieszonkowy jest miejscem oryginalnym, nietuzinkowym. Cieszymy się, że ta koncepcja się spodobała i staje się popularna nie tylko w Bytomiu – podsumowuje prezydent Mariusz Wołosz. /MAR/

18 Dwa Kwadranse | marzec/kwiecień 2023
#ŚLĄSKIE Z BLISKa BYTOM
Park Kieszonkowy to jedno z nowych miejsc w Bytomiu. To unikatowe pod względem designu miejsce znajduje się przy ulicy Katowickiej. W ramach rewitalizacji Śródmieścia wyremontowano budynki przy ul. Piłsudskiego 34–36 powstałe na przełomie XIX i XX wieku. |Fot. H. Klimek/A. Janocha/UM Bytom/ P. Pyrlik

Małe ojczyzny z wielkimi funduszami

W Sali Kolumnowej Urzędu Marszałkowskiego podpisano porozumienia przygotowania i realizacji instrumentu Zintegrowane Inwestycje Terytorialne w ramach Programu Fundusze Europejskie dla Śląskiego 2021–2027 pomiędzy zarządem województwa a Związkiem Gmin i Powiatów Subregionu Centralnego.

– To ważny dzień dla całego regionu, bowiem po okresie negocjacji, których efektem jest uzyskanie dla naszego województwa rekordowej kwoty 5,1 mld euro, dziś możemy spotkać się już w gronie samorządowców, by rozpocząć podział środków z Programu Fundusze Europejskie dla Śląskiego na lata 2021–2027. Na początek jest to Subregion Centralny, wśród gmin którego rozdysponowana zostanie wskutek dzisiejszego porozumienia

kwota 547 298 653 euro. To realne fundusze przeznaczone na rozwój regionu, gdzie wspólnym mianownikiem jest jego transformacja. Krok po kroku realizujemy przyjęty przed trzema laty przez Sejmik program „Zielone Śląskie 2030”. Spełniliśmy swój obowiązek jako samorząd regionu. Kontynuacja będzie już dziełem samorządów terytorialnych, naszych lokalnych ojczyzn. Bo to samorządy są dziś gwarantem rozwoju, bo to one najlepiej rozumieją potrzeby swoich społeczności – podkreślił marszałek województwa, Jakub Chełstowski. Przedmiotem porozumienia jest przygotowanie i realizacja tzw. Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych, które będą realizowane ramach Programu Fundusze Europejskie dla Śląskiego 2021–2027 w Subregionie Centralnym. Wysokość środków przeznaczonych na dofinansowanie dla tej części regionu w ramach FE SL 2021–2027 wynosi: 547 298 653 euro, w tym środki EFRR: 292 791 746 euro, EFS+: 4 320 225 euro FST: 250 186 682 euro.

– Z tych środków zostaną zrealizowane inwestycje, które w praktyce mają podnieść jakość naszego życia. To fundusze zmieniające regiony, zmieniające Polskę. Nie w sensie centralnego zarządzania, a samorządów terytorialnych, które są najbliżej mieszkańców. Bo to właśnie w samorządach bije serce demokracji – dodał wicemarszałek Łukasz Czopik.

Prezydent Katowic Marcin Krupa zaznaczył, że samorządy mogą już skupić się wyłącznie na przygotowaniu listy zadań przeznaczonych do realizacji. – Energetyka,

Nowe standardy badań

odnawialne źródła energii, termomodernizacje, rekultywacja i rewitalizacja terenów poprzemysłowych, które w niedalekiej przyszłości będą spożytkowane pod nowe usługi, otwierają drogę do tworzenia nowej rzeczywistości – przekonuje prezydent Katowic. Wiceprezydent Gliwic Mariusz Śpiewok zwrócił uwagę na skuteczność samorządów. – W poprzedniej perspektywie udało się zrealizować w sumie tysiąc projektów w regionie. Nowa perspektywa to nowe szanse na kontynuację tej ścieżki rozwoju –podsumował. /MAR/

Pracownia Endoskopii Przewodu Pokarmowego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 5 im. św. Barbary w Sosnowcu przeszła gruntowny remont. Kosztem ponad 1,2 mln zł powstały skonsolidowane pracownie z wydzielonymi przestrzeniami dla chorych przygotowujących się do badań, gabinety do specjalistycznych badań endoskopowych, pokój wybudzeń, poczekalnia, sekretariat oraz zaplecze socjalne.

Wramach jednej pracowni można teraz wykonać wszystkie badania endoskopowe dostępne w WSS nr 5, tj. gastroskopię, kolonoskopię, endoskopową cholangiopankreatografię wsteczną oraz ultrasonografię endoskopową. Pracownia ściśle współpracuje z Poradnią i Oddziałem Gastroenterologii, co stanowi udogodnienie diagnostyczne dla pacjentów kierowanych do takich badań. Każdego miesiąca z jej oferty korzysta ponad 450 pacjentów.

Jak podkreśla prof. Bartosz Straszak, p.o. dyrektora WSS 5, modernizacja pracowni, zakup mebli i wyposażenia możliwe były dzięki wsparciu darczyńców: Fundacji „I jesteś w domu” oraz firmie „Agata Meble”, którzy przekazali na ten cel 800 tysięcy złotych oraz meble do wyposażenia pracowni i zaplecza socjalnego.

– W szpitalu zawsze funkcjonowała Pracownia Endoskopii jako nieodłączna część Oddziału Gastroenterologii. Pracowaliśmy jednak w znacznie gorszych warunkach dla personelu medycznego i pacjen-

tów. Jeszcze w zeszłym roku nasza pracownia mieściła się na trzech poziomach. Teraz funkcjonujemy w jednym miejscu, przystosowanym do obsługi zarówno pacjentów ambulatoryjnych, jak i szpitalnych. Co więcej, odkąd mamy tę pracownię, możemy łączyć różne zabieg endo-

skopowe. To daje korzyść pacjentowi, jest bezpieczniejsze, bo skraca czas znieczulenia, daje też pole do dalszego rozwoju oferty medycznej – podsumował Jerzy Eszyk.

Szpital Specjalistyczny podpisał ponadto umowę o wzajemnej współ-

pracy z Sosnowieckim Szpitalem Miejskim sp. z o.o. oraz miejscowym Rejonowym Pogotowiem Ratunkowym w zakresie zoptymalizowania udzielania świadczeń zdrowotnych w zakresie leczenia udarowego pacjentów przyjmowanych w SOR lub Izbie Przyjęć i do oddziałów neurologicznych.

Szybkie rozpoznanie udaru to szansa na skuteczne leczenie. Tymczasem szpital w Sosnowcu jest jednym z 27 w kraju centrów udarowych leczącym ostry udar niedokrwienny za pomocą trombektomii mechanicznej.

Standardową metodą leczenia udaru jest tromboliza, rozpuszczanie skrzepliny za pomocą podanego dożylnie leku przeciwkrzepliwego. Nie zawsze jest ona skuteczna i nie u wszystkich pacjentów można ją zastosować. Z kolei trombektomię mechaniczną, najnowszą formę leczenia udaru niedokrwiennego mózgu, powinno się wykonywać w ciągu 6 godzin od pojawienia się pierwszych sygnałów o udarze.

– Remont Pracowni Endoskopii to już kolejna inwestycja w Szpitalu Specjalistycznym w Sosnowcu. Wszystko to służyć będzie zarówno pacjentom, jak i komfortowi pracy lekarzy. Szybkość badań, ich jakość będą się przekładały na skuteczność diagnostyki i leczenia.

19 Dwa Kwadranse | marzec/kwiecień 2023
/MAR/ #ŚLĄSKIE Z BLISKa
W ramach jednej pracowni można teraz wykonać wszystkie badania endoskopowe dostępne w WSS nr 5, tj. gastroskopię, kolonoskopię, endoskopową cholangiopankreatografię wsteczną oraz ultrasonografię endoskopową. Podpisy pod dokumentem złożyli: marszałek województwa Jakub Chełstowski, wicemarszałek Łukasz Czopik, prezydent Katowic Marcin Krupa i wiceprezydent Gliwic Mariusz Śpiewok.
KATOWICE SOSNOWIEC
Anna Jedynak wicemarszałek województwa

SUBREGION POŁUDNIOWY

I NWESTYCJE , KTÓRE POPRAWIĄ KOM fORT ŻYCIA MIESZKAŃCÓW

W Bielsku-Białej wręczono umowy w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Do gmin z Subregionu Południowego trafiło blisko 50 mln zł.

MÓWIĄ LICZBY 91,6

Na tyle milionów złotych zarząd Województwa Śląskiego zadecydował o podpisaniu 43 umów w dwóch działaniach – „Budowa lub modernizacja dróg lokalnych” i 26 umów o łącznej wartości 91 mln zł w ramach operacji typu „Gospodarka wodno-ściekowa”.

– Cieszę się, że tak dobre wnioski zostaną zrealizowane i jestem pewien, że środki przeznaczone na realizację tych przedsięwzięć będą służyły mieszkańcom. To szansa na zrównoważony rozwój Województwa Śląskiego, a dla małych gmin konkretne pieniądze na realizację niezbędnych inwestycji – podkreśla Krzysztof Klimosz, członek Zarządu Województwa Śląskiego.

W przypadku subregionu południowego najwięcej środków na działania związane z budową i modernizacją dróg trafiło do gmin: Wilamowice w powiecie bielskim – 4,6 mln zł i Ślemień w powiecie żywieckim – 4,1 mln zł. W całym subregionie na ten cel przeznaczono 21,5 mln zł (7 mln zł dla gmin

z powiatu cieszyńskiego, 9,9 mln zł z żywieckiego i 4,6 mln zł bielskiego).

Na działania z zakresu gospodarki wodno-ściekowej do subregionu południowego trafi 28,2 mln zł do gmin z trzech powiatów: bielskiego (7,4 mln zł), cieszyńskiego (16 mln zł) i żywieckiego (4,8 mln zł). Największe inwestycje w tym zakresie zostaną zrealizowane przez: Zakład Usług Komunalnych w Ślemieniu – 4,8 mln zł na rozbudowę sieci wodno-kanalizacyjnej wraz z budową ujęcia wody głębinowej i stacji uzdatniania wody dla sołectwa Kocoń i przez gminę Bestwina –4,4 mln zł na budowę sieci kanalizacji sanitarnej w sołectwie Kaniów. /MAR/

20 Dwa Kwadranse | marzec/kwiecień 2023 #ŚLĄSKIE LOKaLnIE
Uroczyste wręczenie czeków.

SUBREGION PÓŁNOCNY

Wsparcie dla wiejskichterenów

Blisko 50 milionów złotych trafi do gmin Subregionu Północnego w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich Województwa Śląskiego. Promesy burmistrzom i wójtom gmin wręczono w Kłobucku i Częstochowie.

Stanisław Gmitruk wiceprzewodniczący Sejmiku województwa

– Nie mam wątpliwości, że będą to dobrze spożytkowane środki. Najważniejsze, że lokalni włodarze mogą już rozpoczynać procedury przetargowe. Na pewno kolejną szansą jest nowa perspektywa unijna. I te szanse trzeba wykorzystywać.

Kwotę blisko 24 mln zł otrzymał powiat częstochowski, około 20 mln zł trafiło do gmin powiatu kłobuckiego, 6 mln zł otrzymał powiat myszkowski. Środki zostały rozdysponowane z myślą o inwestycjach związanych z poprawą gospodarki wodno-ściekowej, w tym na budowę kanalizacji i przyłączy, a także na budowę lub modernizację dróg lokalnych. Dla przykładu, sieć kanalizacyjna wraz z przyłączeniami zostanie wykonana w Albertowie w gminie Lipie (powiat kłobucki). Na ten cel do budżetu gminy trafi ponad 4,9 mln zł.

– To jedna z najbardziej wyczekiwanych inwestycji w historii gminy. Cieszę się, że uda się ją zwieńczyć. I to w bardzo dobrym

momencie, bo za chwilę będziemy obchodzić równe ćwierćwiecze od utworzenia powiatu kłobuckiego – podkreśla wójt Lipia, Bożena Wieloch.

– W wielu przypadkach takich kwot nie można by było zabezpieczyć w budżetach gmin, a mówimy o realizacji inwestycji niezbędnych dla lokalnych społeczności. Takim przykładem może być budowa drogi dojazdowej do ulicy Częstochowskiej w Krzepicach, realizowanej za ponad 2,2 mln zł – dodaje starosta kłobucki Henryk Kiepura.

Lokalne samorządy mają na realizację zadań dwa lata od momentu podpisania umowy /MAR/

– Priorytetem dla województwa jest prowadzenie zrównoważonej polityki rozwoju. Tak, by nikt na liście zadań, w tym wypadku w Subregionie Północnym, nie został pominięty. Mówimy bowiem o inwestycjach realnie podnoszących standard życia mieszkańców.

21 Dwa Kwadranse | marzec/kwiecień 2023
#ŚLĄSKIE LOKaLnIE
Do gmin powiatu kłobuckiego trafi kwota blisko 20 mln zł.
Grzegorz Boski członek zarządu województwa

WIELBŁĄDZI BABY BOOM

Sama słodycz!

Wielbłądziątka

– Lola jest pierwszą córką Roxi, która mieszka u nas od ubiegłego roku. Gdy Roxi przyjechała do nas na początku 2022 roku, nie wiedzieliśmy, że jest w ciąży. Można powiedzieć, że Lola jest naszym prezentem od losu – mówi Daria Kroczek, rzecznik prasowy chorzowskiego zoo.

Lola urodziła się mniejsza, niż to zwykle bywa w przypadku wielbłądów. Dlaczego tak się stało? Otóż Roxi została mamą w bardzo młodym wieku, jak na wielbłądzie standardy, prawdopodobnie dlatego mała Lola przyszła na świat znacznie mniejsza, niż bywa to zwykle w przypadku wielbłądzich dzieci. Opiekunowie i weterynarze dokładają wszelkich starań, żeby Lola miała jak największe szanse, by wyrosnąć na zdro -

wego i silnego wielbłąda – zapewnia chorzowskie zoo. Zabiegów o prawidłowy rozwój Loli, ze względu na jej wyjąt-

CZEGO NIE KUM(K)ACIE?

kową sytuację jest sporo. Jednym z nich jest jej karmienie. Mama nie ma jeszcze pokarmu i nie może karmić swojej córki,

dlatego to zadanie przejęli opiekunowie. Kilka razy w ciągu doby karmią maluszka z butelki. /MAR/

POZNAJMY SIĘ

BAZYlISZEK PŁATKOGŁOWY

Bazyliszki płatkogłowe to jaszczurki zamieszkujące lasy deszczowe Ameryki Środkowej. W młodości są mięsożerne, ale z wiekiem rozszerzają dietę o owoce. Gdy poczują się zagrożone, potrafią biegać na dwóch tylnych nogach… także po wodzie. Bazyliszka spotkacie w budynku małpiarni – dzieli terrarium z agamami błotnymi. /ŚAD/

W akwarium zamieszkały żaby z jeziora Titicaca

Urodą może nie grzeszą, za to są unikatowe. te żaby to gatunek endemiczny. Spotkać je można wyłącznie w jeziorze titicaca.

Występują głównie przy dnie zbiornika, pomiędzy roślinami i kamieniami. Zmarszczki i fałdy na ich skórze nie są oznaką wieku.

Żaby prowadzą wymianę gazową przede wszystkim przez skórę – zmarszczki i fałdy pozwalają na zwiększenie jej powierzchni. /MAR/

22 Dwa Kwadranse | marzec/kwiecień 2023
mają już imiona – dziewczynki nazywają się Lola i Indira i są przeurocze! tym bardziej warto wybrać się do zoo, aby zobaczyć te cudeńka natury.
Z WIZY tĄ W ZOO
Lola jest karmiona butelką. Indira z mamą. Czy te oczy mogą kłamać?
Lola.

BĘDZIE NOWA LWIARNIA

Nowa przestrzeń dla wielkich kotów

Ogłoszony został przetarg na wykonanie prac związanych z budową nowej lwiarni. Pod koniec 2022 r. opracowano dokumentację projektową, a w ostatnich tygodniach udało się pozyskać niezbędne do realizacji inwestycji środki finansowe. Po uruchomieniu nowej inwestycji, obecna lwiarnia wraz z wybiegiem zostanie zmodernizowana i dostosowana do hodowli mniejszych kotów drapieżnych.

Lwy to zwierzęta, które w Śląskim Ogrodzie Zoologicznym zobaczyć można właściwie od początku jego funkcjonowania. Duże koty od zawsze zajmują budynek lwiarni i przylegający do niego wybieg zewnętrzny, zlokalizowane w tylnej części ogrodu. Czasy się zmieniają, a z nimi zmienia się nasz stan wiedzy dotyczący hodowli zwierząt i podejście do zachowania ich dobrostanu, a także rola ogrodu zoologicznego, który ma chronić ginące gatunki zwierząt. Zmieniają się też wymagania zwiedzających, oczekujących większych możliwości obserwacji zwierząt w ogrodzie zoologicznym.

Od dziesięciu lat w chorzowskim zoo przebywają lwy angolskie. Jest to niezwykle rzadko eksponowany w ogrodach zoologicznych podgatunek lwa afrykańskiego – w całej Europie przebywa obecnie zaledwie 50 osobników tego podgatunku, a ich rozmnażaniem zajmują się obecnie tylko dwa ogrody zoologiczne, stąd dostępność młodych osobników jest bardzo ograniczona. Po śmierci samca Bolka w 2021 r. istniało prawdopodobieństwo, że podgatunek ten zniknie także

z naszego ogrodu, jednak przypadek chciał, że udało się pozyskać młodego, niespokrewnionego z naszymi samicami samca o imieniu Moxico. W efekcie nasz ogród zoologiczny stał się posiadaczem trzeciego w Europie stada hodowlanego lwów angolskich, mogąc je rozmnażać, chroniąc w ten sposób zagrożony gatunek. Na drodze stanęła jednak posiadana infrastruktura.

Obecna lwiarnia to budynek, który powstał w latach 50. W jego skład wchodzą dwa duże wewnętrzne pomieszczenia hodowlane, mały kotnik, jeden wybieg zewnętrzny i tzw. zewnętrzna klatka zapasowa. Obiekt spełnia wymagania hodowlane, jednak nie zapewnia odpowiednich warunków do rozrodu i odchowu młodych. Nowa lwiarnia powstanie w miejscu obecnych wybiegów strusi i kobów liczi, tuż obok ekspozycji tygrysów.

Obiekt złożony będzie z całorocznego pawi-

lonu hodowlanego o powierzchni 320 metrów kwadratowych, w którym znajdą się pomieszczenia hodowlane dla samic i samca. Konstrukcja budynku będzie pozwalała na czasowe rozdzielenie osobników np. na czas odchowu młodych czy cho-

roby jednego z osobników. Zwiedzający będą mogli obserwować zwierzęta przez szyby ekspozycyjne. Budynek został zaprojektowany w nowoczesnym stylu, nawiązującym do stylu pozostałych inwestycji realizowanych na terenie ogrodu w ostatnim czasie. Do budynku przylegały będą trzy wybiegi zewnętrzne, z których największy będzie miał powierzchnię ponad 2500 m kw. Wybiegi zostaną zaaranżowane tak, by zapewniać zwierzętom urozmaicenie terenu – m.in. na największym wybiegu zaprojektowana została kaskada wodna wraz z dwoma zbiornikami, w których lwy będą mogły się ochłodzić. Zwierzęta będą mogły korzystać z wybiegów przy sprzyjających warunkach atmosferycznych. Obecność aż trzech wybiegów pozwoli na rozdzielenie samic i samca oraz zapewni zwierzętom możliwość

równoczesnego

korzystania z części zewnętrznej, także w okresie odchowu młodych.

W zoo przebywają obecnie lwy angolskie – podgatunek lwa afrykańskiego, który zamieszkuje tereny południowo-wschodniej Afryki. Dokładna liczebność populacji tego podgatunku nie jest znana. Szacuje się, że w środowisku naturalnym żyje zaledwie 3500–5500 osobników.

W ogrodach zoologicznych lwy angolskie zobaczyć można stosunkowo rzadko. W całej Europie w ogrodach zoologicznych żyje obecnie zaledwie 50 osobników tego podgatunku. W większości są to zwierzęta w podeszłym wieku, lub przetrzymywane w grupach jednopłciowych. Stada hodowlane, które mogą doczekać się potomstwa zobaczyć można jedynie w Lizbonie, Gdańsku oraz w Chorzowie. Realizacja nowej inwestycji znacząco podniesie znaczenie naszego zoo i pozwoli dołączyć do europejskiej czołówki ogrodów zoologicznych.

Budowa nowej lwiarni jest szansą powrotu do tradycji rozmnażania lwów na Śląsku i szansą na doczekanie się pierwszych od 23 lat narodzin młodych tego gatunku w naszym ogrodzie. /MAR/

23 Dwa Kwadranse | marzec/kwiecień 2023 Z WIZY tĄ W ZOO
Tak nowa lwiarnia prezentuje się na wizualizacji.

ROZKŁAD LOTÓW „LATO 2023" W KATOWICE AIRPORT

107 tras, 88 lotnisk, 30 państw

Wszedł w życie rozkład lotów na sezon letni, który obowiązywać będzie do ostatniej soboty października. W tym czasie w ramach siatki połączeń regularnych i czarterowych linie lotnicze oraz biura podróży zaoferują z Pyrzowic 107 tras do 88 lotnisk zlokalizowanych w 30 państwach.

Trzy nowe trasy regularne zainauguruje Ryanair. Są to Wenecja-Treviso oraz Pula w Chorwacji (od 2 czerwca do 29 września) i Warna w Bułgarii (od 4 czerwca do 27 września).

– Spodziewamy się bardzo dobrego sezonu letniego, według naszych aktualnych szacunków w trakcie obowiązywania rozkładu „Lato 2023”, czyli od końca marca do końca października, z siatki połączeń Katowice Airport skorzysta około trzy miliony osiemset tysięcy podróżnych. Cały bieżący rok powinniśmy zamknąć wynikiem ponad pięciu milionów odprawionych pasażerów, co będzie najlepszym rezultatem w historii pyrzowickiego lotniska – mówi Artur Tomasik, prezes zarządu Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego SA, firmy zarządzającej Katowice Airport.

Podczas sezonu „Lato 2023” linie lotnicze Wizz Air, Ryanair, PLL LOT i Air Dolomiti (przewoźnik od połowy stycznia obsługuje rejsy na zlecenie Lufthansy – dop. red.) zaoferują pasażerom podróżującym z Pyrzowic loty na 50 kierunkach do 48 lotnisk w 22 państwach.

Najwięcej tras, 8, dostępnych będzie do Włoch. Sześć z nich (Alghero, Forli, Katania, Mediolan-Bergamo, Trapani, Wenecja-Treviso) zaoferuje Ryanair, a dwie Wizz Air (Neapol i Rzym). Siedem połączeń (Barcelona, Castellon, Fuerteventura, Ibiza, Malaga, Palma De Mallorca, Teneryfa) pozwoli na podróż do Hiszpanii – wszystkie będą obsługiwane przez linię Wizz Air. Sześć tras będzie dostępnych do Wielkiej Brytanii – cztery z nich obsłuży Wizz Air (Bristol,

Leeds, Liverpool, Londyn-Luton), a dwie Ryanair (Londyn-Stansted, Manchester). W ramach czterech połączeń będzie można polecieć do Niemiec: Ryanair obsłuży dwa kierunki (Dortmund, Kolonia-Bonn), Wizz Air jeden (Dortmund), a Air Dolomiti również jeden (Frankfurt). Trzy trasy będą obsługiwane w ramach rejsów do Grecji: Wizz Air zaoferuje dwa (Ateny, Korfu), a Ryanair jeden (Ateny). Trzy trasy będą również dostępne do Norwegii: dwie obsłuży Wizz Air (Bergen, Oslo-Torp), a Ryanair jedną (Oslo-Gardermoen). Dwa kierunki będą dostępne do Bułgarii (Burgas – Wizz Air, Warna –Ryanair), do Chorwacji (Pula – Ryanair, Split – Wizz Air) oraz na Cypr (Pafos –Ryanair, Larnaka – Wizz Air). W ramach jednej trasy będzie można polecieć do Albanii (Tirana – Wizz Air), Armenii (Erywań – Wizz Air), Czarnogóry (Podgorica – Wizz Air), Gruzji (Kutaisi –Wizz Air), Holandii (Eindhoven – Wizz Air), Irlandii (Dublin – Ryanair), Islandii (Reykjavik – Wizz Air), Izraela (Tel Aviv – Wizz Air), na Maltę (Wizz Air), do Portugalii (Madera – Wizz Air), Szwecji (Malmo – Wizz Air) oraz Zjednoczonych Emiratów Arabskich (Abu Zabi – Wizz Air). Jedna trasa krajowa – do Warszawy – będzie obsługiwana przez Polskie Linie Lotnicze LOT.

Letnia siatka połączeń wakacyjnych na lotnisku imienia Wojciecha Korfantego w Pyrzowicach to 57 kierunków do 18 państw. Najwięcej połączeń (15) dostępnych będzie do Grecji – biura podróży oferują następujące trasy: Ateny, Chania, Heraklion, Kalamata, Kavala, Kefalonia, Korfu, Kos, Mytilene, Patras, Preveza,

Rodos, Saloniki, Samos, Zakynthos. Dziesięć tras pozwoli na podróż do Hiszpanii: Barcelona, Fuerteventura, Girona, Gran Canaria, Ibiza, Lanzarote, Palma De Mallorca, Malaga, Minorka, Teneryfa. W ramach czterech połączeń

będzie można polecieć na wakacje do Egiptu (Hurghada, Marsa Alam, Sharm El Sheikh, Taba), Turcji (Antalya, Bodrum, Dalaman, Izmir), oraz Włoch (Katania, Lamezia Terme, Olbia, Palermo). Trzy trasy będą dostępne do Tunezji (Djerba, Enfidha, Monastyr), dwie do Bułgarii (Burgas, Warna), Chorwacji (Dubrownik, Split), na Cypr (Larnaka, Pafos), do Czarnogóry (Tivat, Podgorica) oraz Portugalii (Faro, Madera). Jeden kierunek będzie obsługiwany do Albanii (Tirana), Bośni i Hercegowiny (Mostar), Macedonii (Ohryda), Maroka (Agadir), Omanu (Salalah), Tanzanii (Zanzibar) oraz Zjednoczonych Emiratów Arabskich (Dubaj).

Pyrzowickie lotnisko należy do grona największych lotnisk regionalnych w Polsce. W 2019 roku z jego siatki połączeń skorzystało rekordowe 4,84 mln pasażerów, w tym ponad 2 mln w ruchu czarterowym. Pandemia koronawirusa, która wywoła największy kryzys w historii branży lotniczej, w latach 2020–2021 zahamowała prognozowany wzrost przewozów pasażerskich. W 2020 roku z siatki połączeń Katowice Airport skorzystało

1,44 mln podróżnych, a w 2021 roku

2,32 mln. Miniony rok stał pod znakiem odbudowy przewozów pasażerskich, w Pyrzowicach odnotowano 4,42 mln pasażerów. Prognoza na 2023 rok zakłada obsłużenie ponad 5 mln podróżnych, co będzie najlepszym wynikiem w historii Katowice Airport. Port lotniczy im. Wojciecha Korfantego jest krajowym liderem w segmencie ruchu czarterowego i regionalnym w przewozach komercyjnego cargo. /MAR/

24 Dwa Kwadranse | marzec/kwiecień 2023 ZagLĄDaMY na LOtnISKO
25 Dwa Kwadranse | marzec/kwiecień 2023 naSZE StROnY

Sprawdzony sposób na tańszą, szybszą i bezpieczniejszą podróż

Kilometrowe korki, uciążliwe prace drogowe i wszechobecne problemy ze znalezieniem miejsca do parkowania? Oto trudna rzeczywistość posiadaczy samochodów osobowych. Do tego dodajmy wysokie ceny paliwa i nagle codzienne dojazdy do pracy stają się nie lada wyzwaniem. A przecież można inaczej… taniej, pewniej i w wielu przypadkach szybciej.

Mowa o rozwiązaniach nazwanych Park and Ride (z ang. Parkuj i Jedź), czyli sieci parkingów zlokalizowanych w pobliżu stacji kolejowych, węzłów przesiadkowych czy przystanków, z których regularnie korzysta bardzo dużo pasażerów komunikacji zbiorowej.

Park and Ride to bardzo skuteczny pomysł na ułatwienie życia osobom, które łączą przejazd samochodem z podróżowaniem środkami transportu publicznego. Z jednej strony znikają problemy z zatorami na miejskiej drodze oraz kłopoty z brakiem dogodnych miejsc parkingowych.

Z drugiej – wzrasta atrakcyjność komunikacji kolejowej, autobusowej itp., co bezpośrednio wpływa na ograniczenie emisji spalin z pojazdów indywidualnych. Nie bez znaczenia jest też kwestia finansowa. Korzystając z parkingów usytuowanych w pobliżu tras i linii transportu publicznego, istotnie redukujemy wydatki na benzynę czy gaz.

Idea budowania specjalnych miejsc postojowych powstała w latach 60. XX wieku w Wielkiej Brytanii. Już wtedy dostrzeżono problem kongestii (nadmiernego i długotrwałego natężenia ruchu samochodowego w stosunku do przepustowości sieci dróg) oraz

rosnącego zapotrzebowania na miejsca parkingowe – często kosztem deptaków i skwerów. Zaczęto projektować zatem tak, by samochody były zostawiane na obrzeżach miasta, a podróż do centrum była kontynuowana autobusem bądź metrem.

W tym samym czasie podobne wielokondygnacyjne systemy parkingowe zaczęto budować w innych miastach Europy. Założenia infrastruktury Park and Ride były wszędzie zbliżone. Parking miał być bezpłatny (lub bardzo tani), z wieloma drogami dojazdowymi, bezpieczny, dobrze oświetlony oraz – co najważniejsze – ze stacją lub

przystankiem z rozkładem jazdy idealnie spełniającym potrzeby spieszących do pracy.

Powyższa koncepcja hybrydowego podróżowania bardzo dobrze sprawdza się w naszym kraju. Mieszkańcy oczekują skutecznych rozwiązań w walce z niską emisją i smogiem. Śródmieścia mają być ośrodkami spotkań towarzyskich, a nie dzienną przechowalnią samochodów osobowych. Miasto ma być ładne – i dla mieszkańców, i dla turystów. Tym samym przybywa punktów Park and Ride.

Transport kolejowy jest wprost stworzony do tej formy podróży. I to nie tylko do pracy, ale także do placówek edukacyjnych czy centrów kultury i rekreacji. Parkujemy nasz samochód w bezpiecznym miejscu, w dosłownie parę minut dochodzimy do stacji kolejowej i dalej jedziemy pociągiem Kolei Śląskich. Jesteśmy ekologiczni, bo transport szynowy jest cały czas w czołówce najbardziej przyjaznych środowisku sposobów przemieszczania się. Realnie oszczędzamy, zwłaszcza,

gdy korzystamy z najbardziej opłacalnych biletów długookresowych. I – co należy podkreślić – znacząco ograniczamy ryzyko uczestniczenia w wypadku drogowym. Kolej jest bardzo bezpiecznym środkiem transportu, a my zmniejszamy czas prowadzenia samochodu do minimum niezbędnego, by dotrzeć do punktu Park and Ride.

By ułatwić planowanie hybrydowej podróży, przygotowaliśmy dla Państwa schemat naszych linii ze specjalnie zaznaczonymi miejscami postojowymi zlokalizowanymi blisko stacji. Zapraszamy zatem do jak najczęstszego korzystania z tej formy przejazdu. Jest taniej (szczególnie przy zakupie biletów okresowych). Jest bezpieczniej i szybciej (nie tracimy czasu w korkach i na szukanie miejsc postoju). I jest ekologicznie – z każdym samochodem pozostawianym w punkcie Park and Ride spada emisja spalin.

Do zobaczenia w naszych nowoczesnych pociągach!

26 Dwa Kwadranse | marzec/kwiecień 2023 naSZE StROnY
PARK AND RIDE
/GW/
Zeskanuj kod QR i zobacz jak w praktyce sprawdza się rozwiązanie Park and Ride
27 Dwa Kwadranse | marzec/kwiecień 2023 naSZE StROnY

TAKIE SĄ KOLEJE ŚLĄSKIE

Codzienne bezpieczeństwo, oszczędność i ekowybór

Miasta się korkują. Samochód przestał być dogodnym i szybkim środkiem transportu. Przyczyn kongestii należy upatrywać zarówno w infrastrukturze drogowej, projektowanej w czasie znacznie wolniejszego rozwoju transportu indywidualnego, jak i w działaniach świadomych, zwiększających bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu drogowego, na przykład poprzez kameralizację ulic czy też przekształcenia pasów drogowych w ścieżki rowerowe.

Alternatywą wobec zatorów był i zawsze będzie transport zbiorowy. I to nie jest przypomnienie truizmu, tylko wskazanie europejskiego trendu, który wynika z dwóch dominant – potrzeby oszczędności oraz troski o środowisko naturalne. To ekonomia i ekologia życia codziennego. Autobus, tramwaj, metro i kolej (szczególnie podmiejska, regionalna i aglomeracyjna) to sprawdzone metody bezpiecznego i taniego przemieszczania się przez miasta.

Skupmy się na kolei, szczególnie na przewoźniku regionalnym, jakim jest spółka Koleje Śląskie, dysponująca ponad 60 pojazdami i kursująca po 17 liniach. Udział KŚ w całkowitej liczbie przewiezionych podróżnych w Polsce wynosi ok. 6 proc. (dane UTK za 2021 r.). Wzrostowy trend udziału KŚ w rodzimym rynku kolejowym został zatrzymany przez pandemię tylko przejściowo, gdyż zmiany cen na rynku paliw skompensowały odejście pasażerów, którzy zrezygnowali z regularnego przewozu np. z powodu stałej pracy zdalnej. Śląski przewoźnik jest niezmiennie atrakcyjnym i chętnie wybieranym operatorem kolejowym w aglomeracji oraz gminach przyległych. Atutami są przede wszystkim siatka połączeń, rozkład jazdy współtworzony z podróżnymi, taryfa (która mimo zmian nadal jest bardzo opłacalna), jakość obsługi oraz liczne kanały sprzedaży biletu, wdrożone z myślą o każdej grupie pasażerów. Koleje Śląskie, świadome, że po pandemii istotne są działania zwiększające tak obecność marki, jak i zapewniające uzyskanie przewagi konkurencyjnej, regu

larnie prowadzą oryginalne i efektywne akcje reklamowe i marketingowe. Niech za przykład posłuży promocja o nazwie „Kolej na Zniżki”, dzięki której bilet jednorazowy KŚ pozwala na tańszy wstęp do instytucji kulturalno-rozrywkowych z Województwa Śląskiego.

Śląski przewoźnik jest także bardzo aktywny w mediach społecznościowych (przede wszystkim na Facebooku), w których nie tylko informuje o bieżącej ofercie, zmianach czy ew. utrudnieniach wynikających z np. remontów infrastruktury kolejowej, ale również publikuje wpisy przybliżające najciekawsze miejsca w województwie, pełniące tym samym rolę wojewódzkiego przewodnika turystycznego.

Koleje Śląskie bardzo poważnie traktują działania mające na celu ułatwianie przejazdu osobom ze szczególnymi potrzebami (podróżni z niepełnosprawnościami, kobiety w ciąży, pasażerowie z małym dzieckiem itd.). Pomoc i wsparcie są zapewniane przez całą podróż – od momentu nabywania biletu, przez cały przejazd, po opuszczenie pociągu. Spółka prowadzi wewnętrzne audyty weryfikujące jakość obsługi, ze szczególnym uwzględnieniem tego obszaru funkcjonowania KŚ.

Bezpośrednio w reakcji na wskazania podróżnych dot. ich preferencji zakupowych Koleje Śląskie wprowadziły sprzedaż biletów elektronicznych aż w 6 odrębnych platformach (SkyCash, mPay, BILKOM, e-podróżnik, e-KŚ oraz KOLEO). Spółka uważnie obserwuje branżowe nowinki

z sektora IT i jeśli są one korzystne dla pasażerów, niezwłocznie je wprowadza.

Warto dzisiaj zdecydować się na stałą przesiadkę na kolej. Można to zrobić, dojeżdżając do dworca/stacji komunikacją miejską, można również korzystać z dostępnych rozwiązań park’n’ride, które hybrydowo łączą przejazdy własnym samochodem z podróżą pociągiem. Argumenty za taką zmianą stylu podróżowania to nie tylko przytoczone wyżej ekonomia i ekologia, ale przede wszystkim to kwestie związane z bezpieczeństwem podróży.

Kolej pozostaje w ścisłej czołówce najbezpieczniejszych środków transportu. Wynika to m.in. z bardzo rygorystycznych ogólnokrajowych przepisów, ale również działań własnych poszczególnych przewoźników.

Koleje Śląskie korzystają np. z symulatora, który jest odzwierciedleniem, w skali 1:1 (!), prawdziwej kabiny pojazdu trakcyjnego najnowszej generacji typu Elf 2/22 WEd. Pulpit maszynisty jest odwzorowany w 100 proc. z każdym urządzeniem, które znajduje się w realnym składzie. Tym samym symulator zapewnia rzeczywiste warunki pracy maszynisty, z uwzględnieniem każdego aspektu prowadzenia autentycznego pojazdu szynowego.

Kabina symulacyjna jest posadowiona na platformie ruchowej o sześciu stopniach swobody. Dzięki temu uzyskano pełne odzwierciedlenie wrażeń związanych z prowadzeniem pojazdu trakcyjnego – jak na przykład: drgania, przyśpieszenie, hamowanie, przeciążenia… a nawet wykolejenie pojazdu!

Oprogramowanie symulatora zapewnia przejazd zgodny ze schematem linii Kolei Śląskich i jest na bieżąco aktualizowane zarówno w zakresie specyfiki szlaków, jak i wszelkich remontów oraz utrudnień.

Symulator umożliwia szkolenie z zakresu prowadzenia pojazdów z wykorzystaniem nowoczesnych systemów kierowania składem (zgodnie z Europejskim Systemem Sterowania Pociągiem – ETCS) oraz zapewnia ćwiczenia z wykorzystaniem łączności GSM-R, która od 2025 roku będzie podstawowym systemem łączności w Polsce. Największym atutem urządzenia nie jest jednak samo „bezstresowe” i rutynowe prowadzenie pojazdu. System przygotowano z myślą o sprawdzeniu swoich umiejętności w sytuacjach nadzwyczajnych, bowiem oprogramowanie urządzenia umożliwia przećwiczenie zdarzeń oraz wypadków podczas pracy pociągowej czy manewrowej, także przy udziale innych pojazdów kolejowych i drogowych, a nawet… maszyn rolniczych. Połączenie wypełniania co do joty przepisów i norm bezpieczeństwa z regularnymi ćwiczeniami na symulatorze oraz z powszechnie obowiązującą w Kolejach Śląskich wysoką kulturą bezpieczeństwa przekłada się na gwarancję pewnej i spokojnej podróży.

Ulice nadal będą się korkować. A ich zwężanie, wytyczanie buspasów, tworzenie szykan oraz wszelkie inne metody uspokajania ruchu będą temu tylko sprzyjać, co absolutnie, jeśli dba się o pieszych, nie jest zjawiskiem negatywnym. Miasta muszą też „odetchnąć” od smogu, niskiej emisji oraz uciążliwości powstających z nadmiernego ruchu pojazdów indywidualnych. W zamian niezbędna jest zgodna z rzeczywistymi potrzebami zbiorowości podróżnych oferta przewozowa i handlowa (szczególnie w zakresie biletów długookresowych). Jeśli zatem chcemy mieszkać, za Charlesem Montgomerym, w miastach szczęśliwych, stańmy się regularnymi pasażerami komunikacji lokalnej. Wymiernie oszczędzimy, realnie zadbamy o środowisko naturalne oraz będziemy mieć pewność, że dotrzemy na czas. A w dzisiejszej rzeczywistości to jeden z najcenniejszych zasobów. /MP/

28 Dwa Kwadranse | marzec/kwiecień 2023 naSZE StROnY
-

10 PROCENT TANIEJ W SPRZEDAŻY ELEKTRONICZNEJ I W BILETOMATACH. KOLEJE ŚLĄSKIE ZACHĘCAJĄ DO KORZYSTANIA Z NOWOCZESNYCH KANAŁÓW SPRZEDAŻY

Wygodniej i oszczędniej

Od 11 grudnia 2022 r. bilety elektroniczne (dostępne w systemach SkyCash, mPay, BILKOM, e-podróżnik, e-KŚ oraz KOLEO) oraz bilety zakupione w biletomatach są tańsze o prawie 10 proc. Jednocześnie zmienione zostały ceny biletów nabywanych w kasach stacjonarnych oraz w pociągu u drużyny konduktorskiej. Wzrosła opłata w przypadku zakupu biletów w pociągu, ale tylko w sytuacji, gdy na danej stacji jest dostępna kasa biletowa (KŚ, IC lub innego przewoźnika) albo biletomat.

– Pasażerowie wnioskowali o obniżenie cen biletów kupowanych przez aplikację w telefonie czy przez stronę internetową. Jako firma, w której jedną z podstawowych wartości jest troska o środowisko naturalne (w tym działania na rzecz ochrony zasobów przyrody), rozpoczęliśmy analizę zmian w taryfie – informują Koleje Śląskie.

– Równocześnie, na podstawie innych uwag podróżnych, którzy wprost wskazywali ryzyko niepełnej obsługi osób ze szczególnymi potrzebami, wprowadzamy ograniczenie sprzedaży u drużyn konduktorskich. Najważniejszymi zadaniami drużyny konduktorskiej jest dbałość o bezpieczną podróż oraz pomoc pasażerom uprzywilejowanym, m.in. osobom starszym, z niepełnosprawnościami, kobietom w ciąży czy podróżnym z małymi dziećmi. Sprzedaż biletów jest czynnością uzupełniającą i nie może się odbywać kosztem innych pasażerów

Zmiany dotyczą

przede wszystkim:

 obniżenia o 5 proc., w stosunku do obecnie obowiązującego cennika, cen biletów sprzedawanych w kanałach

elektronicznych (SkyCash, mPay, BILKOM, e-podróżnik, e-KŚ, KOLEO) oraz w biletomatach;

 zwiększenia o 5 proc., w stosunku do obecnie obowiązującego cennika, cen biletów sprzedawanych w kasach biletowych oraz w pociągu u drużyny konduktorskiej;

 zmiana opłaty za wydanie biletu w pociągu z 5,00 zł na 10,00 zł (dotyczy to wyłącznie stacji, na których jest dostępna kasa biletowa KŚ, IC lub innego przewoźnika i/lub biletomat obsługujący płatność gotówką);

 skrócenia terminu przedsprzedaży biletów z 30 dni do 14 dni.

– Zachęcamy do jak najczęstszego korzystania z aplikacji mobilnych i e-biletów. To szybki (bo liczony w sekundach), ekologiczny (bez zbędnych wydruków) oraz bezpieczny sposób na zakup biletu. A obniżka cen o 5 proc. to dopiero początek! Planujemy dalszy rozwój, który uczyni naszą ofertę mobilną jeszcze bardziej atrakcyjną dla podróżnych – uzupełnia regionalny przewoźnik.

29 Dwa Kwadranse | marzec/kwiecień 2023 naSZE StROnY

Miłość, zdrowie, praca, pieniądze

co szykują planety dla każdego ze znaków Zodiaku na najbliższe tygodnie? Kogo czeka fart, a kto lepiej powinien mieć się na baczności? Sprawdźcie sami!

KOZIOROŻEC (22.12–19.01)

Koziorożce mogą zapomnieć o miłym majowym nastroju. Jakaś totalnie fatalna wiadomość spadnie na was jak grom z jasnego nieba. Szykujcie się na najgorsze, bo los nie będzie Koziorożców w ogóle oszczędzał. Gwiazdy zwiastują jakieś koszmarne problemy natury rodzinnej i finansowej. Ze wsparciem przyjaciół też będzie kiepsko, bo zła passa stanie się pokłosiem nietrafionych decyzji podejmowanych przez Koziorożce w ostatnich miesiącach.

Cóż, za błędy trzeba płacić. Niestety, czasem bardzo słono! Szczęśliwy dzień: niedziela. Dobra liczba: 2. Pechowa: 9. Panny będą skore do pomocy, choć efekty nie okażą się jakieś spektakularne. Za skórę zaszliście Bliźniętom. Ich zemsta może być straszna.

WODNIK (20.01–18.02)

Pierwsza dekada maja przyniesie stabilizację po ostatnich dosyć niespokojnych tygodniach. Czas jednak na chwilę refleksji, by nie popełniać więcej tych samych błędów. Dobre chwile czekają Wodniki w pracy. Będziecie lubiane i doceniane. Rodzinnie też nie szykują się jakieś wielkie rewolucje. Bądźcie tylko ostrożni z wydatkami, zwłaszcza że los sprezentuje trochę pokus. Zanim wydacie pieniądze, dobrze przemyślcie, czy akurat ten wydatek wam się opłaci. Pieniądze jeszcze zdążą się przydać. Szczęśliwy dzień: wtorek. Dobra liczba: 1. Pechowa: 7. To jest dobry czas, aby naprawić relacje z Lwami i Wagami. Nie układało się między wami najlepiej, ale napięte interakcje to już przeszłość. Będzie dobrze. Gorzej ze Skorpionami. Unikajcie ich...

RYBY (19.02–20.03)

Ryby nie kwapią się do samokrytyki. Co więcej w najbliższych tygodniach uznają, że są nieomylne i wręcz będą uzurpowały sobie prawo do posiadania racji. Nic bardziej mylnego. Przekonacie się o tym zwłaszcza w pracy, gdzie czeka Ryby dość surowa ocena ze strony przełożonych. Delikatnie rzecz ujmując, wasze pomysły nie zyskają zbytniej aprobaty. Ryby znajdą ukojenie od problemów zawodowych na łonie rodziny. Tylko niech nie starają się w żaden sposób strofować domowników. Bo znów miniecie się z racją i tylko sprowokujecie kolejny niepotrzebny konflikt. Szczęśliwy dzień: piątek. Dobra liczba: 11 Pechowa: 2. Byki są waszymi sojusznikami w każdej sprawie. Możecie im powiedzieć wszystko. Posłużą radą, będą do tego dyskretne. Słabo ułożą się tym razem relacje ze Strzelcami. Nie ma między wami chemii.

BARAN (21.03–19.04)

Osoby spod znaku Barana będą w pierwszej dekadzie maja szukać otuchy w przyjaciołach. W pewnym sensie będzie to pokłosie niedawnych, dość stresujących wydarzeń. A tylko pogoda ducha jest antidotum na rozterki. Zaczniecie bardziej doceniać niektórych ludzi ze swojego otoczenia. Wielu z nich zawsze wam dobrze życzyło, ale jakimś zrządzeniem losu w ogóle tego wcześniej nie dostrzegaliście. Czas to zmienić, bo w niedalekiej przyszłości ich rady, a już na pewno zaangażowanie, będą wam bardzo pomocne. Wróżbą Tarota dla was na najbliższe tygodnie jest Czwórka Monet. Przyjrzyj się temu, co jest dla ciebie najważniejsze. Szczęśliwy dzień: sobota. Dobra liczba: 13. Pechowa: 22. Byki i Bliźnięta to wasi orędownicy. Kiedy to wreszcie do was dotrze? Ostrożnie podchodźcie do Wodników i Wag.

BYK (20.04–22.05)

Byki zawsze lubiły pieniądze, ale na ogół narzekały na ich brak. Nawet wtedy, gdy znajdowały się w dobrej czy wręcz bardzo dobrej sytuacji finansowej. Ale taki to już urok Byka, że lubi mieć więcej. W takim razie, szanowny Byku, przed tobą czas znakomitej wręcz passy. Nie zabraknie w twoim najbliższym kalendarzu okazji do szybkiego i lukratywnego zarobku. Spróbuj też szczęścia w grach liczbowych. Gwiazdy podpowiadają sporo fartu w tej materii. Niektóre Byki mogą także spodziewać się informacji o spadku, którego się nie spodziewały lub podwyżce dla współmałżonka. Nie pozostaje nic innego, jak życzyć wam naprawdę udanej zabawy! Szczęśliwy dzień: czwartek. Dobra liczba: 9. Pechowa: 15. Byki na początku maja będą czuły się najlepiej w towarzystwie spod tego samego znaku Zodiaku. Gorzej niż zwykle ułożą się relacje z Koziorożcami.

30 HOROSKOP
CO MÓWIĄ GWIAZDY?

BLIŹNIĘTA (23.05–21.06)

o będzie dość osobliwy czas dla Bliźniąt. Przez pewien czas będą zaniepokojone dość osobliwymi informacjami dotyczącymi ich rodzin. Będą zaskoczone i dość mocno zdezorientowane. Trudność przyniesie im konieczność konfrontacji z osobami, których te rewelacje będą dotyczyły. Mogą zmienić zdanie na ich temat. Może się okazać, że wasz wspólny świat już nie jest taki sami. Jest w tym jeden plus: nie będzie to nic, co samych Bliźniąt dotknie bezpośrednio. Nie będą miały żadnych trosk ani problemów z tego powodu. Wróżba Tarota na najbliższe tygodnie to Cesarz. Przekaz jest dość prosty. Tam, gdzie mogą udzielić się emocje, trzeba włączać rozsądek. Szczęśliwy dzień: niedziela. Dobra liczba: 4: Pechowa: 8. Bliźnięta znów poczują się dobrze w towarzystwie Skorpionów. Lwy będą ich wrogiem.

RAK (22.06–22.07)

akom udzieli się wiosenna atmosfera. Będą kochać i będą kochane. Miłość i nieodłączne jej uniesienia będą dla was drogowskazem. Kilka nieprzyjemności czeka Raka w pracy, ale poradzi on sobie zaskakująco sprawnie. Być może dlatego, że jest w tym miesiącu pozytywnie nastawiony – pełen energii, wyluzowany, no i wiadomo, zakochany. Rakowi nie będą teraz straszne żadne przeciwności losu. Ostrożności mimo to nigdy za wiele. Przed zbyt frywolnym podejściem do rzeczywistości ostrzega Piątka Mieczy w talii Tarota. To przestroga przed konfliktem w miejscu pracy. Szczęśliwy dzień: czwartek. Dobra liczba: 17. Pechowa: 7. Rak poszuka wsparcia u Lwa. Panny i Wagi ominie szerokim łukiem.

LEW (23.07–23.08)

Lwy miały już lepsze okresy w swoim życiu. Najbliższe tygodnie, a zwłaszcza koniec pierwszej dekady maja, przyniosą mnóstwo rozczarowań natury prywatnej. Teraz należy postępować w roztropny sposób. Zaangażowanie, cierpliwość i uważność – oto cechy, na których Lew musi oprzeć swoje postępowanie. Dzięki temu można uniknąć większych kłopotów. Jeśli się nie poddacie, to ostatecznie uda się wam zaliczyć ten miesiąc do względnie udanych. Lwy powinny sięgnąć po jakiegoś rodzaju talizman. Dobrą wróżbą będzie ametyst. Szczęśliwy dzień: poniedziałek. Dobra liczba: 20. Pechowa: 1. Nie będzie po drodze wam z Bliźniętami, ale ten emocjonalny pat między wami trwa już od dłuższego czasu. Strzelce będą dużo bardziej przyjazne. To samo tyczy się Ryb.

PANNA (24.08–22.09)

Jeśli komuś patronuje As Mieczy w talii Tarota, to jasno oznacza, że w waszym życiu nastąpi jakieś nowe, bardzo mocne otwarcie. W życiu Panien bardzo dużo się wydarzy. Na pewno nie będzie narzekała na nudę. Nareszcie uda jej się zrealizować część marzeń. Będą też miłosne uniesienia i wiele nowych pragnień. Jeśli jednak pozostajecie w stałych związkach, to warto więcej pomyśleć w tym miesiącu o rodzinie. To na pewno nie będzie stracony czas. Co więcej, odkryjecie siebie na nowo, odżyją dawne namiętności. Poddajcie się temu uczuciu, a zobaczycie, jak świat potrafi być piękny. Szczęśliwy dzień: niedziela. Dobra liczba: 6. Pechowa: 8. Bliźnięta okażą wam mnóstwo życzliwości, podobnie jak i Byki. Strońcie od Ryb. Będą złośliwe!

WAGA (23.09–22.10)

Waga powinna poszukać sobie jakiejś pasji. Paniom przyda się pójść na jogę, panom sugerowane są sporty zespołowe. To nie przypadek. Zespołowość poprawia komunikację, a panowie spod znaku Wagi mają coś ostatnio z tym kłopot. Ogólnie, zmiana perspektywy pozwoli poprawić relacje z najbliższymi, a to jest teraz wyjątkowo ważne. Waga w poprzednich miesiącach najprawdopodobniej zaniedbała ukochane przez siebie osoby. Bierzcie się zatem do roboty i naprawiajcie zaniedbane relacje. Wadze patronuje karta Rydwanu. To dobry znak dający poczucie siły waszego charakteru. Szczęśliwy dzień: czwartek. Dobra liczba: 7. Pechowa: 9. Koziorożec i jego rady będą na was działać jak balsam. Lew dostarczy jedynie trosk.

SKORPION (23.10–22.11)

Hierofant w talii Tarota w kontekście Skorpiona, któremu teraz będzie patronował, sugeruje, abyście bardziej otwierali się na rady innych. Owszem, zawsze istnieje obawa, czy to będą słuszne podpowiedzi, ale tym razem możecie posłuchać głosu otoczenia, a już na pewno osób, którym ufacie najbardziej. Skorpion wykorzysta swoją kreatywność, pójdzie mocno do przodu i nie cofnie się przed niczym. Żadna przeszkoda nie będzie mu teraz straszna. Bądźcie przy tym szczere i otwarte. Nie spotka was żadna krzywda. Wyjdziecie zwycięsko z każdej konfrontacji. To jest wasz czas! Szczęśliwy dzień: piątek. Dobra liczba: 19. Pechowa: 3. Panny staną się dla Skorpionów inspiracją i drogowskazem. Wodniki wprost przeciwnie.

STRZELEC (22.11–21.12)

Strzelce muszą wziąć sprawy w swoje ręce i na zawsze przegnać demony przeszłości. Za bardzo myślicie o tym, co było, a prawie w ogóle o tym, co może nadejść. I to może być bardzo dobre, ale trzeba wpierw chcieć. Rzeczywistość nie jest waszym wrogiem. Spokojnie, dostrzeżecie plusy obecnej sytuacji i obudzicie w sobie pokłady entuzjazmu i energii, o co nawet samych siebie nie podejrzewaliście. Problemy osobiste trochę wyolbrzymiacie. Niepotrzebnie rozpamiętujecie sytuacje, o których wszyscy już dawno zapomnieli. Kartą Strzelców jest Wisielec. Symbolizuje odwagę i umiejętność podejmowania decyzji. Szczęśliwy dzień: wtorek. Dobra liczba: 18. Pechowa: 10. Barany pomogą w trudnych chwilach. Przy Bykach nie rozmawiajcie na prywatne tematy. Trudno im będzie zachować powagę, a już na pewno dyskrecję.

31 | marzec/kwiecień 2023 HOROSKOP

Dwa Kwadranse rozrywki

UŚMIECHNIJ SIĘ!

Przychodzi blondynka do lekarza

i mówi:

– Panie doktorze, wszystko mnie boli – dotykam palcem nosa, boli, dotykam palcem ręki, boli, dotykam palcem nogi, boli!

Doktor na to:

– Ma pani złamany palec...   

Spotyka blondyn blondynkę.

– Ale pani dziś czarownicująco wygląda! – wita ją.

– Czyżby to był kompleks? – płoni się ona.

– Ależ nie. Chciałem pani po prostu zaimpregnować!

32 Dwa Kwadranse | marzec/kwiecień 2023 #StREfa RELaKSU
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.