Maksymalnie 10 kg cukru na jeden paragon? Sklepy wprowadziły ograniczenia w sprzedaży cukru. Do Biedronki dołączył m.in. Alid, Auchan, Netto oraz Auchan. "Panikę cukrową" napędzają fake newsy o brakach produktów w marketach w całym kraju.
Nie tylko Biedronka wprowadziła limit na cukier. Oprócz popularnej sieci marketów spożywczych, na reglamentację cukru zdecydował się m.in. Auchan, Aldi, Intermarche oraz Netto. W wymienionych sklepach na jeden paragon można kupić maksymalnie 10 kg cukru.
Na zmniejszoną ilość cukru na polskim rynku wpływa wiele czynników m.in. przerwane łańcuchy dostaw, wojna na Ukrainie oraz efekt "owczego pędu". Dodatkowo warto podkreślić, że trwa sezon na przetwory, co naturalnie także zwiększa popyt. Handlowcy wskazują, że na zakupy cukru w sklepach spożywczych przestawili się przedsiębiorcy, ponieważ cena detaliczna jest niższa.
Cukrową panikę nakręcają fake newsy, które pojawiają się na portalach społecznościowych, np. zdjęcia pustych półek w wybranych marketach spożywczych. Reakcje konsumentów na informacje podawane w internecie o możliwych niedoborach, jest zakup większej ilości produktu niż ich rzeczywiste zapotrzebowanie.
Według danych GUS, w 2020 r. statystyczny Polak skonsumował około 42,7 kg cukru w różnych postaciach przez cały (uwzględnione zostało spożycie cukru nieprzetworzonego, nabywanego bezpośrednio przez gospodarstwa domowe oraz cukier wykorzystywany do produkcji różnych gotowych produktów). Dla porównania przeciętne roczne spożycie cukru na świecie wynosi 22 kg na osobę.
Cukrowa paniki swoje początki ma w problemach z zaopatrzeniem sieci sklepów Biedronka. Klienci podwarszawskich marketów zgłaszali niedobory wybranych towarów m.in. cukru, artykułów higienicznych oraz makaronów. Jednak półki w Biedronkach zostały szybko zapełnione.
– Obserwujemy zwiększone zapotrzebowanie na cukier, będące wynikiem rosnącego skokowo popytu na cukier, który jest reakcją konsumentów na informację o pojawiających się brakach cukru. Biorąc pod uwagę dodatkowo, że jesteśmy w pełni sezonu na przetwory, kiedy zapotrzebowanie na cukier naturalnie jest większe, klienci kupują więcej niż realnie potrzebują. Mamy też sygnały, że cukiernicy przestawili się na cukier z rynku zamiast z hurtowni, z uwagi na niższe ceny detaliczne. Dlatego też, aby zapewnić cukier możliwie szerokiej grupie naszych klientów, 12 lipca wprowadziliśmy limit zakupowy wynoszący do 10 kg cukru na jeden paragon. Obowiązuje on we wszystkich sklepach naszej sieci, do odwołania. Równocześnie dokładamy starań, by cukier był dostępny we wszystkich naszych sklepach i by nie brakowało go dla klientów Netto. Korzystamy z zapasów centralnych, jak również zwiększamy zamówienia u producentów w Polsce, a także nawiązujemy współprace z zagranicznymi dostawcami cukru – informuje Patrycja Kamińska, PR Manager Netto w oświadczeniu przesłanym do Redakcji.
Sasin: Krajowa Grupa Spożywcza nie odpowiada za braki cukru
Krajowa Grupa Spożywcza za braki cukru nie odpowiada; realizuje terminowo wszystkie zawarte kontrakty - poinformował w czwartek wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin. Jesteśmy gotowi dostarczać cukier do odbiorców, którzy nie mają umów z KGS - dodał.
Sasin w czwartek odniósł się do dostępności cukru w sieciach handlowych. W ostatnich dniach media informują o braku cukru w sklepach; niektóre sieci, np. Biedronka, wprowadzają limit zakupu cukru przez klientów.
"Mówimy o brakach w wielkich sieciach handlowych, które są kontrolowane przez zagraniczny kapitał. My wiemy, że duże zagraniczne podmioty chętnie zaopatrują się u zagranicznych producentów, mają swoich dostawców" - powiedział Sasin w stanowisku przesłanym w czwartek PAP.
Jak dodał, w przypadku cukru, "w Polsce są to firmy, które wykupiły polskie cukrownie w latach 90.". "To dwie, duże niemieckie firmy funkcjonujące na polskim rynku, które kontrolują 60 proc. polskiego rynku"- wskazał.
Wicepremier zachęcił przedstawicieli sieci handlowych "i wszystkich tych, którym tego cukru dzisiaj brakuje, żeby się zgłaszać do Krajowej Grupy Spożywczej". Podkreślił, że Krajowa Grupa Spożywcza jest producentem cukru, który ma 40 proc. udziałów w rynku; dysponuje cukrem, który w każdej chwili może dostarczyć.
"Krajowa Grupa Spożywcza realizuje terminowo wszystkie zawarte kontrakty. Nie ma tutaj żadnego problemu z dostępnością towarów. Dziś można powiedzieć, że na pewno sektor państwowy, tj. Krajowa Grupa Spożywcza za braki cukru nie odpowiada. Jesteśmy również gotowi, aby ten cukier dostarczać do innych odbiorców, tych którzy nie mają dzisiaj umów" - zaznaczył Sasin.
"Zawierajcie dzisiaj umowy z Krajową Grupą Spożywczą, a ten cukier będziecie mieli" - dodał.
Krajowa Grupa Spożywcza jest największym w Polsce i jednym z największych co do wielkości producentem cukru w Europie. Podstawowy przedmiot działalności KGS stanowi produkcja i sprzedaż cukru, handel wyrobami powstałymi w trakcie jego wytwarzania oraz przetwórstwo owocowo-warzywne. (PAP)
autor: Aneta Oksiuta
DF