• Komitet Protestacyjny Porozumienia Warszawskiego stwierdza, że lekarze weterynarii zostali już dwukrotnie oszukani przez przedstawicieli Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
  • Autorzy manifestu podkreślają, że minister wielokrotnie obiecywał dodatkowe pieniądze w budżecie, ale do dziś „dziś się one nie pojawiły”.
  • Komitet zastanawia się czy pojawiające się nowe etaty w IW mają na celu samodzielne wykonywanie wszystkich zadań przez etatowych pracowników, bez konieczności pomocy wyznaczonych urzędowych lekarzy weterynarii.
  • Komitet poinformował również, że w przyszłym tygodniu odbędzie się pikieta pod ministerstwem rolnictwa.

Komitet Protestacyjny Porozumienia Warszawskiego opublikował manifest w sprawie braku postępów w negocjacjach z MRiRW i rozpoczęcia przygotowań protestu lekarzy weterynarii.

Przedstawiciele lekarzy weterynarii podkreślają, że choć jest już początek listopada, to obietnice składane przez ministra Kowalczyka „ugrzęzły w martwym punkcie”, zaś sam minister nie odpowiada na prośby Komitetu o spotkania, a lekarzy „lekceważy na każdym kroku”.

„W obliczu planów zastąpienia urzędowych lekarzy weterynarii przez pracowników pomocniczych, a więc realnej utraty przez wielu z nas źródła utrzymania, groźby braku rewaloryzacji płac dla części pracowników Inspekcji Weterynaryjnej oraz braków środków w budżecie dla jednostek powiatowych, musimy zacząć działać!” – czytamy w manifeście.

 „Przedstawiciele Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi oszukali nas już dwukrotnie. Wicepremier Henryk Kowalczyk składał obietnice, zapraszał do negocjacji, natomiast kolejne terminy – koniec września, a następnie koniec października br. upływały i nic się nie wydarzyło. Nadszedł więc czas, kiedy musimy powiedzieć – mamy dość!” – wskazuje Komitet.

Autorzy manifestu podkreślają, że minister wielokrotnie obiecywał dodatkowe pieniądze w budżecie, zarówno pracowników Inspekcji Weterynaryjnej, jak i urzędowych lekarzy weterynarii, jednak do „dziś się one nie pojawiły”.

„Jakby tego było mało, środki na lipcowe podwyżki skokowe oraz etaty przyznane od października nie znalazły się w przyszłorocznym budżecie, nie było też środków na wzrost wynagrodzeń dla pominiętych w 2022 r. pracowników Inspekcji Weterynaryjnej. Takie działania przyczynią się, że nie będzie komu prowadzić badań w Zakładach Higieny Weterynaryjnej, nie będzie komu przeprowadzać kontroli granicznej, a szczebel koordynacji wojewódzkiej i centralnej Inspekcji Weterynaryjnej powoli upadnie – informuje Komitet.

Coraz częściej pojawia się też pytanie, czy pojawiające się nowe etaty w Inspekcji Weterynaryjnej mają na celu, aby etatowi pracownicy samodzielnie wykonywali wszystkie zadania bez konieczności pomocy wyznaczonych urzędowych lekarzy weterynarii, jak zaznaczają autorzy manifestu.

„Etatyzacja wprowadzona <<tylnymi drzwiami>> oraz wykorzystanie na dużą skalę pracowników pomocniczych stanowi realne zagrożenie miejsc pracy dla wyznaczonych urzędowych lekarzy weterynarii i jest największe w historii. Być może plan jest taki, aby to lekarze weterynarii pracowali jako personel pomocniczy za 45 zł na godzinę, skoro nasi decydenci nawet nie szkolą takiego personelu? Takie rozwiązania mogą wejść w życie jeżeli nie sprzeciwimy się im w sposób radykalny” – stwierdza Komitet Protestacyjny.

Jak dodaje, w kontekście zagrożenia wojną, terrorem i chorobami zakaźnymi o zasięgu globalnym bezpieczeństwo żywności staje się dziś priorytetem, nie można więc osłabiać nadzoru weterynaryjnego nad bezpieczeństwem żywności.

„Ten moment jest ostatnią chwilą by wziąć sprawy we własne ręce, wzywamy Was do przyłączenia się do akcji protestacyjnej! Ponieważ obietnice złożone przez Wicepremiera Henryka Kowalczyka nie zostały spełnione zgodnie z jego deklaracją, tj. do końca października, wzywamy do rozpoczęcia protestu całego środowiska zaangażowanego w nadzór weterynaryjny” – czytamy w manifeście.

Zdaniem autorów początkiem procesu powinno być „wypowiedzenie umów zawartych z powiatowymi lekarzami weterynarii przez wyznaczonych lekarzy urzędowych w dniu 10 listopada 2022 r. i wejście na drogę sporów zbiorowych pracowników Inspekcji Weterynaryjnej w całej Polsce”.

Komitet poinformował również, że 17 listopada br. o godzinie 10.30 odbędzie się pikieta pod ministerstwem rolnictwa, podczas której ministrowi Kowalczykowi ma zostać przekazana petycja. Planowany jest również udział w organizowanym przez NSZZ Solidarność „Marszu Godności”. Autorzy manifestu zachęcają lekarzy weterynarii do przybycia tego dnia pod gmach ministerstwa.