Siewnik Özdöken – dobrze wyposażona maszyna w niewygórowanej cenie

Nie wiem skąd te liczby. 10-procentowa marża dla dilera to dobra marża. A diler musi utrzymać firmę, zatrudnić pracowników, świadczyć serwis gwarancyjny itp. itd. Dobre czasy dla dilerów minęły. 10 lat temu faktycznie mogli poszaleć, bo i sprzedaż była duża, i marże wyższe. Nie lubicie, jak się wam zagląda do kieszeni i mówi, że bierzecie za litr mleka 1,20 czy 1,50, albo za tonę zboża 600 czy 800 (złotych/euro/dolarów/cebulionów czy czego tam chcecie). Lubicie za to zaglądać do kieszeni innym. W rzeczywistości maszyna jest tyle warta, ile klient jest skłonny za nią zapłacić. A klientów póki co nie brakuje... Od liczenia kosztów wytworzenia produktu są konstruktorzy, działy zaopatrzenia, technologowie i inne osoby związane z produkcją. Jeżeli jesteś w stanie zrobić sobie siewnik za 10 tys. zł - zrób sobie. Możesz nawet zacząć sprzedawać, a wtedy dopiero poznasz realia rynkowe.

za świadczenie serwisu gwarancyjnego płaci producent,wiec to dodatkowy dochód

Skąd taka informacja, że za serwis gwarancyjny płaci producent?? Producent z reguły dostarcza jedynie części, serwis świadczy diler - tak w ramach wyjaśnienia...

Kolega ma jednak łeb na karku! Blacha czarna konstrukcyjna kosztuje ok. 2500 zł. Na siewnik potrzeba ok. pół tony, czyli koszt 1250 zł. 3 puszki farby po 30 zł to 90 zł. Razem to daje 1340 zł. Idę do żelaźniaka po blachę bo trzeba siać. Jak nie wzejdzie to pomaluję pole farbą - na wszelki wypadek kupię zieloną...

"Korzystna" jak dla rolnika. Pewnie 85000 netto, no bo przecież unia nam kasę daje hehe

Najpierw obejrzyj a potem hehaj,idiota.

lewar ty pisowski kapiszonie

22000 netto