Mateusz Mak zdobywa czwartego gola w tym sezonie i ratuje punkt dla Stali Mielec

W decydującą fazę wchodzą rozgrywki ekstraklasy. Tylko jedna drużyna po sezonie 2020/2021 opuści szeregi najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce. O uniknięcie degradacji walczy m.in. Stal Mielec, w której gra pochodzący z Suchej Beskidzkiej Mateusz Mak.

W środowe późne popołudnie Stal Mielec grała na wyjeździe z Jagiellonią Białystok. Gospodarze już po 12. minutach prowadzili 2:0. Stal doprowadziła do wyrównania, lecz na pięć minut przed zakończeniem regulaminowego czasu gry bramkę dla Jagielloni zdobył Bogdan Tiru. Sześćdziesiąt sekund później na murawie zameldował się Mateusz Mak.

Wychowanek Babiej Góry Sucha Beskidzka w piątej minucie doliczonego czasu gry doprowadził do wyrównania i mecz zakończył się remisem 3:3. To czwarty gol Mateusza w obecnym sezonie ekstraklasy.

Stal Mielec zajmuje aktualnie ostatnie miejsce w tabeli, lecz ma tyle samo punktów, co Podbeskidzie Bielsko-Biała. Beniaminek z Mielca ma również jedno spotkanie rozegrane mniej - z Rakowem Częstochowa.

Do końca sezonu Stal czekają jeszcze  mecze z: Pogonią Szczecin (dom, 25. kwietnia), Lechem Poznań (wyjazd, 1. maj), Rakowem (d, 5. maj)Legią Warszawa (d, 8-9. maj) oraz Śląskiem Wrocław (w, 16. maj).

Reklama

Mateusz Mak zdobywa czwartego gola w tym sezonie i ratuje punkt dla Stali Mielec - opinie czytelników

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów do artykułu: Mateusz Mak zdobywa czwartego gola w tym sezonie i ratuje punkt dla Stali Mielec. Jeżeli uważasz, że komentarz powinien zostać usunięty, zgłoś go za pomocą linku "zgłoś".

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Ostatnie video - filmy na Sucha24




Reklama
Reklama

  

Reklama