A-KLASA: Dublety Ićka, Janeczka i Warmuza, Jałowiec gromi, BCS remisuje z Huraganem, a Naroże traci cztery gole w Łączanach

Bez kilku podstawowych zawodników musiało radzić sobie na boisko w Łączanach Naroże Juszczyn. I nie poradziło sobie. Ostatnia drużyna w tabeli wygrała 4:2.

Z jednym punktem z boiska w Zawoi zszedł zespół gospodarzy. Zwłaszcza w pierwszej połowie mecz z Huraganem Inwałd mógł się podobać kibicom, którzy wybrali sposób jego oglądania spoza stadionu. Dwa gole dla gospodarzy, oba po dośrodkowaniach, zdobył Radosław Warmuz. Mógł być hattrick, lecz w doliczonym czasie gry Warmuz w dogodnej okazji minimalnie przestrzelił. Wcześniej BCS, które prowadziło 1:0, mogło podwyższyć na 2:0, lecz rzutu karnego nie wykorzystał Eryk Wróblewski. Efektownie i pewnie po trzy punkty sięgnął Jałowiec Stryszawa. Dublety zanotowali Bartłomiej Iciek oraz Dawid Janeczek. Dublet, ale nie strzelecki, lecz asystencki (nie wiem, czy to poprawna forma, ale wiadomo o co chodzi) zanotował grający trener Jałowca Bartosz Sala. Ba, swoją asystę zanotował także... bramkarz Jałowca Adam Pająk. Pozostałe dwie drużyny z naszego powiatu występujące w tej lidze, czyli Strzelec Budzów oraz Żuraw Krzeszów, swoje spotkania rozegrają w dniu jutrzejszym.

A-KLASA WADOWICE:

Wisła Łączany - Naroże Juszczyn 4:2

Gole dla Wisły: Czechowski, Pomietło, Frasik, Wycisk.

Gole dla Naroża: Antolak, M. Ferek.

Czerwona kartka: Wróbel (Naroże).

Skład Naroża: Żarnowski - Bibro, Wróbel, R. Drobny, Gacek, G. Ferek (81' Gawlak), Traczyk (46' Antolak), M. Ferek, Stawicki, Świder, M. Drobny.

Mieli piłkę meczową

Każdy mecz jest o życie, każdy punkt na wagę złota. Z takiego założenia będą wychodzić zawodnicy BCS Zawoi przed kolejnymi spotkaniami w tej rundzie. Tak też i było w sobotę w starciu z Huraganem Inwałd. Bez sześciu zawodników z podstawowego składu musiał poradzić sobie trener Jacek Kudzia. Z tego powodu szansę gry otrzymało wielu młodzieżowców i jak powiedział trener BCS, zdali egzamin. Ale po kolei.

Inicjatywę od pierwszych minut przejęli zawodnicy z Inwałdu. Zawojanom udało się przetrwać napór gości. Z nawiązką. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Eryka Wróblewskiego niepewną interwencję bramkarza gości wykorzystał Radosław Warmuz.

Przed świetną szansą na podwyższenie rezultatu stanął Wróblewski, lecz nie wykorzystał rzutu karnego. To była zresztą kuriozalna sytuacja - bramkarz Huraganu rozpoczął kontrę i zamiast 2:0 zrobił się remis 1:1...

Zawodnicy Huraganu złapali wiatr w żagle. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego jeden z piłkarzy gości z kilku metrów skierował piłkę do bramki zawojan.

Jacek Kudzia
- Jesteśmy już zahartowani w takich sytuacjach. Nie załamujemy się, tylko dążymy do wyrównania. Czasami z różnym skutkiem, ale dziś przyniosło to efekt - powiedział trener Jacek Kudzia.

W doliczonym czasie gry pierwszej połowy z rzutu rożnego dośrodkował Adam Dyrcz, a Warmuz po raz drugi wpisał się na listę strzelców.

Po przerwie animusz obu zespołów zdecydowanie opadł. Gra toczyła się głównie w środku pola, było sporo walki i fauli. Tak nadeszła sytuacja z 90. minuty, w której Warmuz mógł skompletować hattricka. Pomylił się o kilka centymetrów.

Jacek Kudzia
- Szanujemy ten punkt i patrząc na okoliczności, w jakich graliśmy, to się z niego cieszymy. Zmiennicy pokazali, że mogę na nich liczyć. Szkoda tylko, że w tym roku zamiast czterech punktów jak na razie mamy tylko dwa nowe oczka - podsumował trener BCS Zawoi.

BCS Zawoja - Huragan Inwałd 2:2 (2:2)

Gole dla BCS: R. Warmuz (dwa).

Skład BCS: D. Ficek - Dyrcz, Kudzia, Świtek, M. Pasierbek, Wróblewski, B. Ficek, Bartyzel, Czarny, R. Warmuz, Smyrak (87' Zemlik).

To się nazywa wziąć rewanż!

Na inaugurację sezonu Jałowiec Stryszawa przegrał w Sułkowicach-Bolęcinie 3:1. Na inaugurację rundy wiosennej przegrał, ale Znicz. I to w jeszcze wyższych rozmiarach, bo aż 4:0. Dwa gole dla Jałowca zdobyli Bartłomiej Iciek i Dawid Janeczek. Dublet, ale asyst zanotował grający trener stryszawian, Bartosz Sala. Musimy też dodać, bo to niecodzienna sprawa, że asystę w tym spotkaniu zanotował również bramkarz Jałowca Adam Pająk.

Już po pierwszej połowie wszystko w Lachowicach, bo tam ten mecz został rozegrany, było jasne. Jałowiec prowadził trzema golami. Wynik otworzył Janeczek, który po akcji z Krzysztofem Świerkoszem oraz Salą, i podaniem od tego ostatniego, wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem gości. Pięć minut później z rzutu wolnego dośrodkował Sala, a Iciek głową trafia do bramki.

Trzeci gol dla Jałowca to daleki wykop od Pająka, po którym piłka wpadła w kozioł, a Janeczek z powietrza skierował ją do bramki gości.

Po przerwie padł tylko jeden gol, ale nie oznacza to, że okazji nie do ich zdobycia nie było. Były i to nie tylko po stronie gospodarzy. Czwarta bramka dla Jałowca to dośrodkowanie od Dawida Polaka i strzał nożycami Ićka.

Znicz dwukrotnie stanął przed szansą na zdobycie chociaż honorowego trafienia. W 70. minucie Mateusz Harańczyk wybija z linii bramkowej futbolówkę. W samej końcówce Włodzimierz Kierczak przegrywa pojedynek sam na sam z Pająkiem. Po stronie gospodarzy hattricka mógł skompletować Iciek, lecz jego strzał z 11 metrów obronił golkiper przyjezdnych.

Tym samym udanie przygodę ze stadionem w Lachowicach zakończył Jałowiec. W najbliższą sobotę stryszawianie podejmą zespół Halniaka Targanice już na stadionie w Stryszawie (przynajmniej taki jest plan).

Jałowiec Stryszawa - Znicz Sułkowice-Bolęcina 4:0 (3:0)

Gole dla Jałowca: Iciek, Janeczek (obaj po dwa gole).

Skład Jałowca: Pająk - Harańczyk, Habowski, Polak, Iciek, Starowicz, Świerkosz (77' Okrzesik), Steczek (80' Bargiel) , Brytan, Janeczek (75' Kwak), Sala (70' Głuszek).

Burza Roczyny - Strzelec Budzów 4:2 (1:1)

Gole dla Burzy: Rajda (dwa), Janosik, Rokowski.

Gole dla Strzelca: P. Burliga, Rak.

Skład Strzelca: Brańka - Sergiel (70' Mateusz Daniel), Marek Daniel, Jurkowski (78' Mirocha), Korczak (75' Parszywka), Furman,  Gałuszka, Lasek (68' Kurowski), K. Burliga, P. Burliga, Rak. 

Nokaut w kilka minut

Poważne problemy z zestawieniem składu na mecz z Astrą miał trener Żurawia Bartłomiej Sałapatek. W meczu z zamykającą tabelę Astrą nie mógł skorzystać z usług: Wojciecha Stuglika, Mariusza Górnego, Mariusza Bielarza, Mateusza Miki i Radosława Pilarczyka. Na własną odpowiedzialność zagrał Mariusz Mentel

Jakby nieszczęść było mało, to zamykająca tabelę Astra jako pierwsza wyszła na prowadzenie. Sebastiana Krupczaka pokonał Paweł Dziubany. Do przerwy był już remis - pod nieobecność Stuglika oraz Górnego, ciężar zdobywania goli wziął na siebie Sałapatek. To właśnie strzelił na 1:1 po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Krzysztofa Ćwiertni. Był to klasyczny gol do szatni.

Jaki plan na drugą połowę miała Astra trudno zgadnąć, ale na pewno runął on po kilku minutach drugiej połowy. Żuraw wypracował sobie w tym czasie trzy bramkową zaliczkę, której już nie oddał do końcowego gwizdka sędziego.

Strzelanie w tej części gry zaczął Sałapatek - grający trener Żurawia zaserwował swoje danie główne, czyli skuteczny strzał głową. Na 3:1 dla Żurawia rezultat podwyższył grający, ale prezes krzeszowian, czyli Ćwiertnia. Co ciekawe, nie z rzutu wolnego, lecz po akcji. Wynik spotkania ustalił Bartosz Targosz - po kolejnym stałym fragmencie gry, piłkę wybił jeden z zawodników Astry i trafiła ona pod nogi wychowanka Żurawia. Kilka sekund później była już bramce przeciwników.

Żuraw Krzeszów - Astra Spytkowice 4:1 (1:1)

Gole dla Żurawia: Sałapatek (dwa), Targosz, Ćwiertnia.

Gol dla Astry: Dziubany.

Skład Żurawia: Krupczak - Skrzypek, Sałapatek, Marek, Wajdzik, Lociński, Ćwiertnia, Mentel, Sz. Pilarczyk (80' Fluder), J. Bielarz, Targosz.

Korona Skawinki - Olimpia Choczni 0:1

Halniak Targanice - Leńczanka Leńcze 4:0

Dąb Paszkówka - Orzeł Wieprz 0:2

Nadwiślanka Brzeźnica - Skawa Wadowice 0:0

Poz Zespół M Pkt Bramki+ Bramki-
1 Skawa Wadowice 34 88 93 17
2 Halniak Targanice 34 67 97 50
3 Jałowiec Stryszawa 34 61 92 57
4 Burza Roczyny 34 61 76 57
5 Naroże Juszczyn 34 57 107 79
6 Nadwiślanka Brzeźnica 34 57 79 71
7 Olimpia Chocznia 34 54 85 58
8 Huragan Inwałd 34 54 87 73
9 Żuraw Krzeszów 34 53 77 76
10 Orzeł Wieprz 34 50 79 72
11 Strzelec Budzów 34 39 59 79
12 Dąb Paszkówka 34 38 57 72
13 Wisła Łączany 34 38 46 59
14 Znicz Sułkowice-Bolęcina 34 33 47 79
15 Astra Spytkowice 34 33 46 66
16 BCS Zawoja 34 32 48 110
17 Korona Skawinki 34 28 47 88
18 Leńczanka Leńcze 34 26 48 107


 

Reklama

A-KLASA: Dublety Ićka, Janeczka i Warmuza, Jałowiec gromi, BCS remisuje z Huraganem, a Naroże traci cztery gole w Łączanach - opinie czytelników

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów do artykułu: A-KLASA: Dublety Ićka, Janeczka i Warmuza, Jałowiec gromi, BCS remisuje z Huraganem, a Naroże traci cztery gole w Łączanach. Jeżeli uważasz, że komentarz powinien zostać usunięty, zgłoś go za pomocą linku "zgłoś".

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Ostatnie video - filmy na Sucha24




Reklama
Reklama

  

Reklama