Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Keeza 4. liga. LKS Jawiszowice – Nowa Proszowianka. Zły miłego początek, ale jawiszowiczanie i tak zagrali na „piątkę”

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Keeza IV liga, grupa zachodnia: LKS Jawiszowice - Nowa Proszowianka 5:2. Na zdjęciu: Dawid Hałat strzela gola dla Jawiszowic, doprowadzając do remisu 1:1.
Keeza IV liga, grupa zachodnia: LKS Jawiszowice - Nowa Proszowianka 5:2. Na zdjęciu: Dawid Hałat strzela gola dla Jawiszowic, doprowadzając do remisu 1:1. Fot. Jerzy Zaborski
Sukces Jawiszowic rodził się w bólach, w zaległym meczu jesieni, rozgrywanym przeciwko Proszowiance na sztucznym boisku w Chełmku. Ostatecznie jawiszowiczanie urządzili sobie strzelecki trening kosztem rywala, choć musieli najpierw stracić gola, żeby podregulować swoje celowniki.

Obejrzyjcie zapis filmowy meczu:

Autor: Jerzy Zaborski

Wydawało się, że gol dla Jawiszowic jest kwestią czasu. Z wolnego groźnie uderzył Przemysław Pitry, lecz piłkę zmierzającą w „okienko” odbił Mateusz Wątek. Potem dwie akcje miał Dawid Płonka, ale zabrakło im wykończenia. Z kolei grający szkoleniowiec jawiszowiczan dobrym podaniem obsłużył Łukasza Radomskiego, który – atakując z prawej strony – uderzył w bliższy róg, ale Wątek znów był na posterunku.

- Mogłem strzalać w dobrych pozycjach, ale muszę nabrać snajperskich nawyków – powiedział Dawid Płonka, 18-latek z Jawiszowic.

Tymczasem do prostopadłego podania między dwóch obrońców wybiegł Adam Przeniosło wygrywając pojedynek z Krzysztofem Smokiem i miejscowi mogli mieć żal do siebie za zmarnowane wcześniej okazje.

Miejscowi jeszcze przed przerwą wyrównali. Po dograniu z prawej strony zimną krew przed polem bramkowym zachował Dawid Hałat, trafiając z bliska do siatki.

Już w doliczonym czasie pierwszej części, po dograniu z lewej strony od Pitrego, minimalnie niecelnie główkował Jan Wawak, chociaż miał niemal odsłoniętą bramkę.

Po przerwie jawiszowiczanie w ciągu dziewięciu minut rozstrzygnęli losy meczu, strzelając trzy gole. Najpierw Adrian Korczyk poprawił strzał Marcina Hermana. Później Dawid Płonka popisał się płaskim strzałem z 14 metrów, a chwilę później podał Adrianowi Korczykowi, którego gol ostatecznie odebrał rywalom ochotę do walki.

- Ważne, że dobrze zaczęliśmy wiosnę, choć to był mecz zaległy z jesieni. Czasem sukcesy rodzą się w bólach – podsumował Dawid Płonka.

LKS Jawiszowice – Nowa Proszowianka 5:2 (1:1)

Bramki: 0:1 A. Przeniosło 23, 1:1 Hałat 33, 2:1 Korczyk 50, 3:1 D. Płonka 8, 4:1 Korczyk 59, 5:1 Gąsiorek 84, 5:2 M. Przeniosło 90+3.

Jawiszowice: Smok – Pierlak (79 Sitko), Pitry, Radomski, M. Płonka – Kocemba, D. Płonka (65 Ściślak), Herman, Hałat – Korczyk, Wawak (70 Gąsiorek).

Proszowianka: Wątek (43 Zawartka) – Wasilewski, Nowakowski, Wąsowicz, Kaczor (55 Wilk) – Dębski (62 Kaczmarczyk), Polański, M. Bździuła (12 M. Przeniosło), Wrona – A. Przeniosło, Manaseryan.

Sędziowała: Agnieszka Olesiak (Limanowa). Żółte kartki: Wasilewski, Kaczor, Wąsowicz. Mecz bez udziału publiczności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto