Biden przekaże wrażliwe dane Amerykanów prywatnym firmom takim jak Google. W tle wyścig o AI

Biden przekaże wrażliwe dane Amerykanów prywatnym firmom takim jak Google. W tle wyścig o AI

Administracja Bidena powołała grupę zadaniową, która umożliwi prywatnym firmom, takim jak Google, a także badaczom, dostęp do dużych zbiorów poufnych danych o Amerykanach, które były wcześniej gromadzone i dostępne tylko dla rządu. Głównym celem stojącym za tą inicjatywą jest rzekomo konieczność nadążania za innymi krajami, w szczególności Chinami i Rosją, w dziedzinie sztucznej inteligencji. Od osób, które otrzymają dostęp do tych danych, oczekuje się, że wymyślą "świetne pomysły", jak wykorzystać sztuczną inteligencję. Narodowa grupa zadaniowa ds. badań nad sztuczną inteligencją będzie składać się z 12 członków z rządu, branży technologicznej i środowisk akademickich, w tym szefa Google AI, Andrew Moore'a, którego obecność została wyjaśniona przez współprzewodniczącą grupy zadaniowej Lynne Parker jako konieczność posiadania dostawców usług w chmurze oraz jako "perspektywiczną."

Prezydent Biden powołał grupę zadaniową, która umożliwi prywatnym firmom, takim jak Google, dostęp do danych dotyczące zdrowia Amerykanów, informacji drogowych i wielu innych. Celem jest rzekomo wyścig z Chinami i Rosją w zakresie sztucznej inteligencji.

Wśród rejestrów, które prawdopodobnie zostaną udostępnione prywatnym firmom, znajdują się spis ludności, dane dotyczące zdrowia, informacje drogowe i inne. Rząd USA zapewni również komputery wystarczająco wydajne, aby przetwarzać te ogromne zbiory danych, niezbędne do przeprowadzenia jakiegokolwiek znaczącego uczenia maszynowego. Ponieważ giganci technologiczni dysponują już środkami technicznymi do radzenia sobie z danymi na taką skalę, oczekuje się, że środowisko akademickie skorzysta z dostarczanej przez rząd mocy obliczeniowej. Inny współprzewodniczący grupy zadaniowej, Erwin Gianchandani, przyznał, że udostępnienie poufnych danych podmiotom zewnętrznym będzie stanowić "wyzwanie" – dotyczące prywatności ludzi – ale zasugerował, że jeśli badacze mogą znaleźć innowacyjne sposoby "zwiększenia bezpieczeństwa jazdy", oznaczałoby to, że warto udostępniać dane Departamentu Transportu z czujników pojazdu, które ujawniają nawyki ludzi w prowadzeniu.

Giganci technologiczni mają fatalne opinie w zakresie prywatności i faktem jest, że większość modeli biznesowych tych korporacji opiera się na pozbawionej skrupułów monetyzacji prywatnych danych, a grupa zadaniowa nie ma jasnych zasad ochrony prywatności. Rząd zastanawia się "jak udostępnić takie dane, jednocześnie chroniąc prywatność Amerykanów i zajmując się innymi problemami etycznymi". Dyrektor National Science Foundation Sethuraman Panchanathan powiedział, że celem jest zapewnienie większej szybkości i skali oraz wspieranie innowacji w sztucznej inteligencji, która jest uważana za "kluczową".

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Biden przekaże wrażliwe dane Amerykanów prywatnym firmom takim jak Google. W tle wyścig o AI

 0