Zagrają, nie zagrają... Nie zagrają! Co najmniej do 18. kwietnia amatorska i młodzieżowa piłka nadal zamknięta

Do północy 8. kwietnia kluby występujące na poziomie IV i V ligi miały możliwość przesłania deklaracji poświadczające możliwość zgodnego z prawem udziału w rozgrywkach. Część deklaracje wysłała, część nie i tym samym wiadomo, że w ten weekend żadne rozgrywki piłkarskie w naszym województwie nie zostaną wznowione. Jednocześnie Małopolski Związek Piłki Nożnej poinformował, że sezon może zostać zakończony mimo nie rozegrania wszystkich ligowych kolejek...

Blisko rozpoczęcia rundy wiosennej w już w ten weekend był Jordan Jordanów. Do PPN Nowy Targ nie wpłynęły jednak dwa wnioski (na 14 klubów grających w podhalańskiej lidze okręgowej) i tym samym lockdown w tej klasie rozgrywkowej będzie nadal trwał. Jordan Jordanów "akces" do gry przesłał.

Więcej klubów "wyłamało się" w chrzanowskiej okręgówce. Od kilku dni w środowisku krążyły informacje, że część z nich nie jest zainteresowanych grą na zasadach, jakie nie tyle zaproponował, co zasugerował Małopolski Związek Piłki Nożnej. Ostatecznie do PPN Chrzanów wpłynęły cztery zaledwie dokumenty (w tym od Tempo Białki i Babiej Góry Suchej Beskidzkiej).

Jak wygląda sytuacja w innych małopolskich ligach? W krakowskiej lidze okręgowej w grupie II pięć drużyn przesłało oświadczenie, że będzie wypłacało piłkarzom stypendia, sześć, że nie ma takiej możliwości, a dwa w ogóle nie przesłało oświadczeń.

W IV-lidze zachodniej, która liczy 18 zespołów, 12 z z nich przesłało oświadczenie o posiadaniu przez ich zawodników stypendiów. Sześć oświadczeń nie wysłało w ogóle, a jedna przyznała, że ma stricte amatorską drużynę, w której nie przyznają nikomu stypendiów.

Głośno w środowisku zrobiło się o akcji Akademii Unii Tarnów, która gra w IV-lidze, ale w grupie wschodniej. Zarząd Unii podjął nawet stosowną uchwałę, że ufunduje wszystkim zawodnikom z dwóch grup IV-ligi stypendia sportowe na kwotę 500 zł. Były jednak pewne "ale". Dwa z czterech punktów, który zawodnik musi spełnić, żeby mu stypendium zostało wypłacone brzmią bowiem następująco:

- Występ w meczach ligowych rundy wiosennej sezony 2020/2021 rozgrywek IV ligi MZPN w wymiarze czasu nie niższym niż 450 minut

 "Występ w meczach barażowych rozgrywek IV ligi MZPN o awans do rozgrywek III ligi sezonu 2021/2022 w wymiarze czasu nie niższym niż 100 minut.

Tym samym Unia Tarnów pokazała, to, o czym wiele klubów mogło też nie wiedzieć. Stypendium może zostać przyznane każdemu, ale nie każdemu musi zostać wypłacone. Pokazała też bzdurność przepisów, które można obejść, ale też i wyznaczyć przy tym śmiesznie brzmiące kryteria. 

Runda wiosenna 2020/2021 stanęła zatem pod wielkim znakiem zapytania w całej Małopolsce. Czasu na jej rozegranie jest coraz mniej, a rozwiązanie, które zostało podane w dniu dzisiejszym na stronie MZPN " Priorytetem Związku pozostaje rozegranie sezonu 2020/21 w pełnym kształcie. Należy jednak brać pod uwagę, że po ewentualnym kolejnym przedłużeniu obostrzeń nie uda się tego dokonać i sezon może zostać zakończony bez rozegrania wszystkich kolejek. Takie rozwiązanie traktowane jest jako ostateczność", to otwarta droga do konfliktu między klubami.

Promykiem nadziei, że ktoś powalczy niebawem o sport amatorski, ale też i dzieci i młodzieży,  może być za to wypowiedź prezesa PZPN Zbigniew Boniek dla stacji TVP Sport, w którym został zapytany o to, czy jego zdaniem współzawodnictwo sportowe dzieci i młodzieży, ale i amatorów seniorów, powinno zostać dopuszczone. - Oczywiście, że chciałbym żeby piłka amatorska wróciła jak najszybciej, tak jak w ogóle uprawianie sportu na otwartej przestrzeni (...) Zostały nam narzucone z góry jakieś wytyczne, których nie potrafię zrozumieć. Skoro gramy na poziomie zawodowym, to uważam, że współzawodnictwo dzieci, młodzieży i amatorów też powinno być dozwolone (...) I ja tu nie chcę być żadnym rzecznikiem rządu, wręcz przeciwnie. Ale jeśli będą jakieś poluzowania, to nie mogą one dotyczyć tylko piłki nożnej, a wszystkich sportów. A wiemy doskonale, że już rywalizacja w sportach halowych, wewnątrz budynku, może grozić zakażeniami. Trzeba mieć odwagę i zezwolić na współzawodnictwo sportowe na otwartej przestrzeni, oczywiście z zachowaniem jakiegoś reżimu. Nie tylko powinno to nastąpić jak najszybciej, ale powinno tak być od początku. Musimy zapewnić dzieciom możliwość ruchu. Pamiętajmy, że najlepiej uodparniamy się nie przez lockdown, tylko przez ruch, słońce, przebywanie na świeżym powietrzu, brak nadwagi. To są rzeczy fundamentalne. Piłka amatorska to kultura pozytywnego spędzania wolnego czasu. Zdrowe społeczeństwo musi mieć możliwość uprawiania sportu. Tu się w pełni zgadzam."

Autor: Redakcja sucha24.pl

Reklama

Zagrają, nie zagrają... Nie zagrają! Co najmniej do 18. kwietnia amatorska i młodzieżowa piłka nadal zamknięta - opinie czytelników

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów do artykułu: Zagrają, nie zagrają... Nie zagrają! Co najmniej do 18. kwietnia amatorska i młodzieżowa piłka nadal zamknięta. Jeżeli uważasz, że komentarz powinien zostać usunięty, zgłoś go za pomocą linku "zgłoś".

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Ostatnie video - filmy na Sucha24




Reklama
Reklama

  

Reklama