Po nagłosnieniu sprawy w mediach, po pieniądze zgłosiła się sąsiadka 73-letniej znalazczyni. Zdaniem policjantów badających sprawę, kobieta przedstawiła bardzo wiarygodny przebieg wydarzeń związany z zagubieniem pieniędzy.
Funkcjonariusze przeprowadzili już czynności procesowe, które potwierdziłyi, że pieniądze należą właśnie do niej. Po zakończeniu postępowania w tej sprawie, 10 tys. dolarów zostanie przekazanych właścicielce. - Pieniądze z całą pewnością należą właśnie do niej - mówi Wojciech Wybraniec z wrocławskiej policji.
Historia z Wrocławia nie jest jedynym przypadkiem tego rodzaju na
Dolnym Śląsku. Niedawno worek z pieniędzmi przed bankiem w Jelczu
Laskowicach znalazła 36-letnia kobieta. Bezrobotna matka czwórki
dzieci, podobnie jak starsza pani, pieniądze oddała policjantom.
Funkcjonariusze
szybko ustalili, że worek z 20 tys. dolarów wypadły pracownikom firmy
ochroniarskiej, którzy przenosili je z samochodu do banku. Kobieta
otrzymała znaleźne.