×

Subskrybuj newsletter
pulshr.pl

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole

Lewica nie poprze obniżenia zusowskich obciążeń dla przedsiębiorców

  • Autor: PAP/JP
    Opublikowano: 22 mar 2024 10:49

To niesprawiedliwy mechanizm, który zwiększa nierówności i cios w publiczną ochronę zdrowia; jeśli trafi pod głosowanie, Razem zagłosuje przeciw - oświadczył współprzewodniczący partii Razem, poseł Lewicy Adrian Zandberg komentując założenia zmian składki zdrowotnej dla przedsiębiorców.

Lewica nie poprze obniżenia zusowskich obciążeń dla przedsiębiorców
Poseł Lewicy Adrian Zandberg i wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty (fot. PAP/Piotr Nowak)
  • Minister finansów powiedział w czwartek że zmiana w sposobie naliczania składki zdrowotnej dla przedsiębiorców zapowiedziana została w umowie koalicyjnej, obiecane zostało także zwiększenie nakładów na ochronę zdrowia.
  • Według Domańskiego na zmianach skorzysta do 93 proc. przedsiębiorców.
  • "Pracownik na pensji minimalnej miałby płacić 329 złotych. Programista na ryczałcie, wyciągający 20-30 tysięcy miesięcznie - 286 złotych. Tak, to nie pomyłka" - napisał Adrian Zandberg na Facebooku.

Założenia te przedstawili w czwartek minister zdrowia Izabela Leszczyna, minister finansów Andrzej Domański oraz wiceszef MF Jarosław Neneman. Zapowiedziane zmiany mają zacząć obowiązywać od 1 stycznia 2025 r. Nowe zasady dotyczą przedsiębiorców rozliczających PIT w jednej z czterech form: skali podatkowej, 19-proc. podatkiem liniowym, ryczałtem od przychodów ewidencjonowanych lub przez kartę podatkową.

"Przeliczyłem nowe składki. Powiem tyle: dziwię się, że minister Andrzej Domański dał temu twarz. To niesprawiedliwy mechanizm, który zwiększa nierówności i cios w publiczną ochronę zdrowia. Jeśli trafi pod głosowanie, Razem zagłosuje przeciw" - napisał Zandberg na Facebooku.

"93 proc. przedsiębiorców płaci tu mniejszą składkę niż pracownik zarabiający minimalną"

Przedstawił też "jak to wygląda w praktyce". "Pracownik na pensji minimalnej miałby płacić 329 złotych. Programista na ryczałcie, wyciągający 20-30 tysięcy miesięcznie - 286 złotych. Tak, to nie pomyłka. 93 proc. przedsiębiorców płaci tu mniejszą składkę niż pracownik zarabiający minimalną! Nie wspominam nawet o pracownikach, którzy zarabiają średnią krajową czy o emerytach. Bo oni nadal będą płacić składki od dochodu. Dużo wyższe niż przedsiębiorcy" - napisał Zandberg.

Spytał "dlaczego biedni mają zrzucić się na opłacenie składek ludzi, którzy są od nich bogatsi?". "W Razem uważamy, że to po prostu nieuczciwe" - dodał.

Ponadto zaznaczył, że "do tego dochodzi wielomiliardowa wyrwa w budżecie publicznej ochrony zdrowia". "Tak, w tym samym budżecie, w którym już dziś brakuje środków na psychiatrię dziecięcą czy na leczenie chorób genetycznych. Powinniśmy tam dosypać pieniądze, a nie cokolwiek zabierać" - ocenił Zandberg.

"Rząd zabierze pieniądze chorym dzieciom, żeby je rozdać ludziom zamożnym"

"Podsumowując ten błyskotliwy plan: rząd zabierze pieniądze chorym dzieciom, żeby je rozdać ludziom zamożnym, a na leczenie przedsiębiorców zrzucą się pracownicy zarabiający w okolicach płacy minimalnej. My tego na pewno nie poprzemy" - oświadczył współprzewodniczący partii Razem.

Minister finansów powiedział w czwartek, że zmiana w sposobie naliczania składki zdrowotnej dla przedsiębiorców zapowiedziana została w umowie koalicyjnej, obiecane zostało także zwiększenie nakładów na ochronę zdrowia. Według Domańskiego, na zmianach skorzysta do 93 proc. przedsiębiorców.

Dla przedsiębiorców rozliczających się za pomocą skali podatkowej, a także dla tych rozliczających się z wykorzystaniem karty podatkowej, składka zdrowotna ma wynosić 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia. W przypadku przedsiębiorców, którzy rozliczają się z wykorzystaniem podatku liniowego, składka zdrowotna ma wynosić miesięcznie 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia dla dochodu wynoszącego do dwukrotności przeciętnego wynagrodzenia. Powyżej tego limitu składka ma być powiększana o 4,9 proc. od nadwyżki.

W przypadku przedsiębiorców rozliczających się z wykorzystaniem zryczałtowanego podatku od przychodów ewidencjonowanych, składka będzie wynosić 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia, ale dla przychodów nieprzekraczających 4-krotnosci średniej płacy. Powyżej tego limitu składka ma być powiększana o 3,5 proc. nadwyżki.

Interesują Cię biura, biurowce, powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU
Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

KOMENTARZE (2)

Do artykułu: Lewica nie poprze obniżenia zusowskich obciążeń dla przedsiębiorców
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum
  • Andrzej 2024-03-23 06:29:31

    Dlaczego w Polsce dalej jest korupcja i to pod przykryciem demokracji. Kto dał wam władze. To ci którzy muszą płacić.

  • dziobak 2024-03-22 11:07:46

    Pan Duńczyk powinien walczyć obniżenie składki dla pracowników. Po drugie zamiast płakać, że przedsiębiorcy zapłacą mniej niech się zajmie pieniędzmi, które giną w szpitalach na horrendalne kontrakty lekarzy i pielęgniarek. To nie są pieniądze zabierane dzieciom, to jest mniej pieniędzy na niegospodarne wydawanie.

Nie przegap żadnej nowości!

Subskrybuj newsletter PulsHR.pl