Podręcznik stygmatyzujący osoby LGBT+. "W trybie natychmiastowym wstrzymujemy"

REKLAMA
Monika Trykowska-Chwila
Z podręcznika do języka polskiego dla cudzoziemców wykorzystywanego podczas zajęć organizowanych przez Centrum Integracji Cudzoziemców w Opolu kursanci mogli dowiedzieć się m.in. że "homoseksualiści, biseksualiści, prostytutki i narkomani najczęściej chorują na AIDS". Interweniowało Tęczowe Opole.
REKLAMA
Zobacz wideo

- Zdjęcia podręcznika przekazała nam anonimowo, poprzez zaprzyjaźnionego wolontariusza, mieszkająca w Opolu Ukrainka. Uczestniczyłą w kursie języka polskiego dla osób, które chciałyby zacząć studia medyczne w Polsce - mówi nam Maciej Kruszka, rzecznik stowarzyszenia Tęczowe Opole.

REKLAMA

Chodzi o podręcznik dla kandydatów na studia medyczne pt. "Chcę studiować medycynę. Język polski dla cudzoziemców" autorstwa Joanny Lechowicz i Joanny Podsiadły, zawierający - jak podkreśla nasz rozmówca - treści stygmatyzujące i niezgodne z aktualną wiedzą medyczną.

Ma na myśli fragment rozdziału 12. na stronie 49, dotyczący możliwości zakażenia się wirusem HIV: "Najczęstszym sposobem zakażenia są stosunki homoseksualne, rzadziej heteroseksualne. (...) Mężczyźni homoseksualiści, biseksualiści, prostytutki i narkomani należą do grup zwiększonego ryzyka, to znaczy najczęściej chorują na AIDS". - To nieprawdziwe i przestarzałe informacje. Zgłaszająca nam ten fakt osoba z Ukrainy ewidentnie była zaniepokojona tym, że treści te są krzywdzące dla osób nieheteroseksualnych - stwierdza Maciej Kruszka.

Stygmatyzujące treści w podręcznikuStygmatyzujące treści w podręczniku Tęczowe Opole

W reakcji na ten sygnał stowarzyszenie Tęczowe Opole skierowało pismo do wydawnictwa odpowiedzialnego za publikację podręcznika, domagając się jego wycofania bądź aktualizacji treści. Osobne pismo skierowane zostało także do Centrum Integracji Cudzoziemców Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Opolu.

REKLAMA

- Wyraziliśmy nasze zaniepokojenie i sformułowaliśmy apel o zaprzestanie korzystania z tego podręcznika do czasu, gdy zostaną wprowadzone odpowiednie korekty. Zaproponowaliśmy też udostępnienie aktualnych materiałów na ten temat. Jeżeli ta wiedza jest przekazywana, to istotne, by działo się to w sposób rzetelny - mówi Kruszka. - Zarazem nie chcieliśmy publicznie piętnować prowadzącej kurs szkoły językowej, bo nie wiedzieliśmy, na ile są oni w stanie merytorycznie zweryfikować te treści, skoro jest to po prostu kurs języka polskiego - dodaje.

Budujący odzew

Reakcja, z jaką spotkało się Tęczowe Opole, była - jak przekazuje nasz rozmówca - budująca. Wypowiedziała się prowadząca zajęcia szkoła językowa. Zainteresował się również organizujący kurs Wojewódzki Urząd Pracy w Opolu oraz samo wydawnictwo. - Otrzymaliśmy sygnały, że wszyscy zgadzają się, że to niedopuszczalne treści. Wydawnictwo wyjaśniło, że to podręcznik pochodzący z lat '90 ubiegłego wieku. Jego nakład został już wyczerpany i nie będzie wznawiany - relacjonuje rzecznik Tęczowego Opola.

Z kolei w piśmie przekazanym przez prowadzącą zajęcia szkołę językową czytamy m.in.: "Prowadząc kursy języka polskiego branżowego, pracujemy na materiałach dostępnych na polskim rynku edukacyjnym, ufając, że są to materiały zweryfikowane i prawdziwe. (...) W trybie natychmiastowym wstrzymujemy korzystanie z wyżej wymienionego podręcznika i w dalszym nauczaniu języka polskiego będziemy upowszechniać aktualną wiedzę na dany temat".

Równocześnie dyrektor Wojewódzkiego Urząd Pracy w Opolu Maciej Kalski przekazał, że aktualnie Centrum Integracji Cudzoziemców nie prowadzi kursów językowych, więc podręcznik nie jest używany, ale spostrzeżenia w tej sprawie przekazane zostaną kolejnym prowadzącym, wybranym w drodze konkursu. "Jednocześnie zapewniamy, że równość i szacunek wszystkich osób bez względu na płeć, wyznanie, narodowość, pochodzenie czy orientację seksualną jest mocno zakorzeniona w wartościach leżących u podstaw działania naszego Centrum" - czytamy w piśmie wysłanym przez WUP do Tęczowego Opola.

REKLAMA

Zawsze pomogą

Jak mówi nam rzecznik stowarzyszenia, w tej sprawie rezultat interwencji jest satysfakcjonujący. - Wszyscy zainteresowani przejęli się tym tematem i podjęli działania. Cieszy nas również, że informacja o treściach zawartych w tym podręczniku do nas dotarła i że są w Opolu osoby, w tym obcokrajowcy, które wiedzą, że można zgłosić się do nas po taką pomoc i wparcie - zaznacza Maciej Kruszka.

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

TOK FM PREMIUM

REKLAMA
REKLAMA
Copyright © Grupa Radiowa Agory