Reklama

Pete Townshend wściekły na fana podczas koncertu. "Zamknij się!"

Do zaskakujących scen doszło podczas koncertu The Who na Florydzie. Jeden z fanów uporczywie domagał się zagrania na żywo utworu "Naked Eye". Pete Townshend słysząc to, zareagował w ostry sposób.

Utwór "Naked Eye" nie jest grany przez The Who od 2017 roku. Jednak wielu fanów domaga się przywrócenia go do setlisty koncertów. Jeden z sympatyków grupy robił to tak uporczywie, że zwrócił uwagę Pete'a Townsheda.  Jednak odpowiedź mogła go zaskoczyć.

"Po prostu się zamknij! Zamknij się, ku*wa, z tym swoim 'Naked Eye'. Nie gramy pieprzonych życzeń. Tyle razy cię widziałem, kocham cię, bo pewnie opłaciłeś moje je*ane Ferrari" - skomentował

Zaskakujący ruch Rogera Daltreya

Po swojej wypowiedzi Townshend zapytał wokalistę zespołu, Rogera Daltreya, co chciałby zagrać teraz.

Reklama

Gdy muzyk usłyszał, że jego wybór to "Naked Eye", nie wierzył. "Chcesz, żebym zagrał po tym wszystkim 'Naked Eye'? - zapytał. Gdy ponownie usłyszał potwierdzenie, zmienił gitarę i zagrał wyproszony przez fana utwór.

"To będzie cud, gdy dożyję 80 lat"

Pete Townshend 19 maja skończył 77 lat. W niedawnym wywiadzie dla "Rolling Stones" muzyk przyznał, że cudem będzie, gdy dożyje 80. urodzin.

"Osiemdziesiątka to dziwna liczba. Nie spodziewałem się... To zabrzmi brutalnie, ale nie zasługuję na to, by dziś żyć. Nie byłem idealnym człowiekiem. Myślę, że to, co zrobiłem w ciągu ostatnich 20 czy 30 lat, było prawdopodobnie o wiele bardziej pożyteczne dla społeczeństwa niż wszystko, co zrobiłem jako młody muzyk" - podzielił się refleksją gitarzysta.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: The Who | Pete Townshend
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama