Co ma wspólnego geocentryzm i neodarwinizm? – czyli o rozpaczliwym budowaniu twierdzyCzas czytania: 18 min

Bartosz Bagrowski

2021-02-24
Co ma wspólnego geocentryzm i neodarwinizm? – czyli o rozpaczliwym budowaniu twierdzy<span class="wtr-time-wrap after-title">Czas czytania: <span class="wtr-time-number">18</span> min </span>

Wydaje się, że kluczem do przekonania kogoś o słuszności danej tezy jest przedstawienie silnych i rzeczowych argumentów oraz obiektywne wykazanie, że są one prawdziwe. W praktyce jednak okazuje się, że racjonalne argumenty nie zawsze odnoszą oczekiwany skutek, a część społeczeństwa bywa całkowicie odporna na logikę i fakty. Nietrudno bowiem zauważyć, że we współczesnym świecie coraz bardziej popularne, a z pewnością coraz bardziej widoczne, stają się postawy otwarcie ignorujące fakty i argumenty naukowe na rzecz z góry przyjętych założeń.

Nauka odgrywa bardzo ważną rolę dla współczesnej cywilizacji1, a jej zadaniem nie jest tylko formułowanie teorii, ale również ich empiryczne sprawdzanie, uzasadnianie twierdzeń czy dowodzenie tez. Nauka powinna opierać się przede wszystkim na obiektywnej wiedzy, a nie na mniemaniach, odczuciach bądź nieuzasadnionych poglądach2. W ten sposób staje się gmachem wiedzy. Zadaniem nauki jest próba opisu poznawanej rzeczywistości. Nauka nie jest jednak wolna od dogmatycznego wyznawania określonych tez lub teorii, bowiem ważną funkcję w niej pełnią postawy uczonych, którzy – jeżeli zechcą – mogą dowolnie długo popierać zagrożoną teorię, stosując między innymi wprowadzanie nowych hipotez3. Jeśli więc konsensus uczonych nastawiony byłby na samo potwierdzanie określonej teorii, następowałoby hamowanie rozwoju nauki. Historia zna przypadki, kiedy teorie, które były uparcie odrzucane w czasach starożytnych (np. atomizm), doczekały się spektakularnej rehabilitacji w nowożytności (oczywiście w formie zmodyfikowanej)4. Wymaga to jednak odejścia od utartych schematów oraz przyjęcia racjonalnych i logicznych argumentów w miejsce odgórnie narzuconych założeń.

 

Geocentryzm i heliocentryzm

Ważnym momentem w historii rozwoju nauki oraz niemal sztandarowym przykładem wyparcia jednej teorii naukowej przez drugą jest obalenie geocentryzmu i zastąpienie go heliocentryzmem. Teoria geocentryczna wywodziła się z teorii sfer homocentrycznych opracowanej w IV wieku przed naszą erą przez Eudoksosa z Knidos, greckiego matematyka, filozofa, astronoma i geografa5. W ostatecznym kształcie teorię geocentryczną dopracował egipski matematyk, astronom i geograf Klaudiusz Ptolemeusz6, w II wieku naszej ery. Głównym postulatem geocentryzmu była idea Ziemi − jako centrum Wszechświata − wokół której, po swoich deferentach7, krążą inne ciała niebieskie, w oddali zaś znajdować się miała tak zwana sfera gwiazd stałych8. Obserwacje nieba odbiegały jednak w znacznym stopniu od ogólnych założeń teorii geocentrycznej albo wymagały jej niekończących się modyfikacji. Przykładem takiego zjawiska był „wsteczny ruch” niektórych ciał niebieskich, gdyż czasami poruszały się one w kierunku przeciwnym do reszty podobnych obiektów. Ciałami tymi były planety. Dla wyjaśnienia owego fenomenu już na początku uzupełniono teorię geocentryczną o dodatkowy element, taki jak epicykl. Miał on być mniejszym okręgiem, po którym porusza się planeta, zaś środek epicyklu poruszać się miał po deferencie. Taki układ miał na celu wyjaśnienie pozornego wstecznego ruchu planet9. Ptolemeusz zdawał sobie sprawę, że ruch planet jest bardziej złożony, niż opisywała to jego teoria. Umieszczał środki deferentów w różnej odległości od środka Ziemi, jednak i to nie zapewniało należytej zgodności modelu geocentrycznego z obserwacjami. Wprowadził więc punkt wyrównawczy – ekwant − znajdujący się po przeciwnej stronie środka danego deferentu niż Ziemia10. Z tego punktu ruch planety miał wyglądać na jednostajny, jednak nie był jednostajny względem środka deferentu. Taki skomplikowany model świata (bogaty w deferenty, epicykle i ekwanty) został opisany w traktacie Almagest, i obowiązywał przez prawie 1500 lat.

Z biegiem czasu złożoność ptolemejskiego modelu świata była już dość zawiła, a kolejne obserwacje astronomiczne implikowały konieczność modyfikacji elementów i tworzenia następnych komplikacji, jak na przykład epicykli wyższych rzędów, które znajdowałyby się na opisanych wcześniej epicyklach. W XVI wieku model ten liczył już ponad siedemdziesiąt takich okręgów, a warto zaznaczyć, że nadal opisywał zaledwie siedem ciał niebieskich (Słońce, Księżyc i pięć planet znanych w czasach starożytnych)11. Złożoność tego systemu nadal jednak nie była zgodna z obserwacjami nieba. Zaproponowany przez Mikołaja Kopernika12 model heliocentryczny, w którym to Ziemia oraz inne planety poruszają się wokół nieruchomego i centralnie położonego Słońca13, miał w prosty sposób wyjaśniać ruch ciał niebieskich, który tak skomplikowanie opisywany był przez geocentryzm. Teoria heliocentryczna Kopernika wyłożona przez niego w dziele De revolutionibus orbium coelestium14 [O obrotach sfer niebieskich] wymagała jednak późniejszych poprawek niemieckiego matematyka i astronoma Johannesa Keplera15, który starał się udoskonalić model kopernikański. Kepler sformułował trzy prawa astronomiczne opisujące ruch planet wokół Słońca. Pierwsze z nich głosi, że „każda planeta układu słonecznego porusza się wokół Słońca po orbicie w kształcie elipsy, w której w jednym z ognisk znajduje się Słońce”16. Taki udoskonalony model heliocentryczny wyjaśniał wszystkie możliwe zależności i ruchy w układzie słonecznym. Warto zaznaczyć, że pomysł centralnie położonego Słońca pojawił się już w czasach starożytnych za sprawą Arystarcha z Samos17. Został jednak odrzucony ze względu na codzienne ludzkie obserwacje oraz autorytet Arystotelesa − zwolennika geocentryzmu18. Ostatecznie jednak, między innymi za sprawą Keplera, model Słońca w centrum oraz planet poruszających się po elipsach zastąpił teorię centralnie położonej Ziemi, dziesiątek epicykli, ekwantów, deferentów i innych skomplikowanych struktur, gdyż heliocentryzm był zdecydowanie prostszy niż geocentryzm, a dziś wiemy, że również zgodny z rzeczywistością. Choć model geocentryczny mógł wyjaśniać niektóre kwestie, to obliczenia były tak skomplikowane, że Kopernik odrzucił go ze względu na to, że odbiegał on od zakładanej przez niego doskonałości Wszechświata19. W czasach Kopernika żadne dane obserwacyjne nie były w stanie potwierdzić jego koncepcji, dlatego też uważa się, że teoria heliocentryczna miała swoje źródło w filozofii doskonałości Kosmosu oraz ważnej roli Słońca20. Dopiero 200 lat po śmierci Kopernika niemiecki matematyk i astronom Friedrich Wilhelm Bessel zaobserwował paralaksę gwiazdy 61 Cygni, czyli kąt, pod jakim widać z tej gwiazdy półoś orbity Ziemi wokół Słońca21. Doświadczalne potwierdzenie efektu Coriolisa przez Jeana Bernarda Foucaulta22 oraz prawo powszechnego ciążenia23 opracowane przez Isaaca Newtona24 wykazały ostatecznie wyższość teorii heliocentrycznej. Choć model kopernikański nie był doskonały i wymagał poprawek Keplera, warto z uznaniem mówić o odwadze Kopernika, który dokonał istotnego przewrotu w sposobie myślenia. Potrafił bowiem przeciwstawić się autorytetom i panującym poglądom. Zainicjował w ten sposób rewolucję naukową, która dała początek nowożytnemu pojmowaniu nauki25.

 

Teoria ewolucji a teoria inteligentnego projektu

Teoria ewolucji biologicznej została sformułowana przez Darwina jako próba wyjaśnienia złożoności i różnorodności organizmów żywych oraz ich przystosowania do zmiennych warunków środowiskowych, a później opisana w pracy O powstawaniu gatunków drogą naturalnego doboru, czyli o utrzymywaniu się doskonalszych ras w walce o byt. Darwin zakładał, że wszystkie organizmy biorą swój początek od wspólnego przodka26. Choć nie był on pierwszym ewolucjonistą, to jednak jako pierwszy zaproponował mechanizm przyrodniczy, który stanowił wiarygodne wyjaśnienie dla powstawania biologicznych zmian w dostatecznie długim czasie27. Mechanizmem, który według Darwina miał decydować o zachowaniu bądź odrzuceniu określonych zmian, był dobór naturalny, dzięki któremu korzystne zmiany były przekazywane potomstwu, umożliwiając pełnienie określonych funkcji, na przykład bardziej rozbudowane umięśnienie umożliwiało szybszą ucieczkę przed drapieżnikiem lub walkę z nim. Suma uzyskanych w ten sposób cech miała prowadzić do powstania kolejnego odrębnego gatunku z biegiem pokoleń28. Darwinowska teoria ewolucji została w kolejnych latach uzupełniona o nową wiedzę biologiczną, szczególnie z zakresu biologii molekularnej i genetyki – korzystne mutacje pozwalają przetrwać osobnikom poszczególnych gatunków i są dziedziczone przez następne pokolenie, u którego mogą pojawić się kolejne mutacje29. W taki sposób, przedstawiając rzecz w uproszczeniu, neodarwinizm usiłuje tłumaczyć różnorodność organizmów żywych. Choć neodarwiniści doskonale zdają sobie sprawę z faktu, jak nieliczne są korzystne mutacje genetyczne i jak niewielki jest zakres zmian, do których mogą prowadzić, to ekstrapolują potwierdzoną mikroewolucję na zmiany określane mianem makroewolucyjnych.

Istnieje jednak inne wyjaśnienie pochodzenia i różnorodności życia na Ziemi, a jest nim teoria inteligentnego projektu (ID). Opiera się ona na sposobie rozumowania wykorzystywanym między innymi w archeologii czy kryminalistyce, gdzie badacze próbują ustalić, czy dane zjawisko jest dziełem przypadku, czy skutkiem zaplanowanych działań. Zwolennicy teorii ID w biologii czy kosmologii utrzymują, że pojawienie się niektórych cech Wszechświata i istot żywych najlepiej tłumaczyć inteligentną przyczyną, a nie niekierowanymi procesami, takimi jak dobór naturalny30. Teoretycy projektu argumentują, że badania nad wieloma zjawiskami biologicznymi oraz kosmologicznymi prowadzą do wniosku o projekcie. Teoria ID stara się znaleźć w przyrodzie wyraźne oznaki wcześniejszego działania inteligencji – w szczególności zaś dąży do znalezienia rodzajów informacji, o których wiadomo, że mają inteligentną przyczynę. Przeciwnicy takiego sposobu rozumowania twierdzą, że zawarte w istotach żywych informacje powstały w wyniku działania bezcelowych, ślepych i niekierowanych procesów. Zwolennicy teorii ID argumentują zaś, że powstały one w wyniku celowo działającej inteligencji31. Oba twierdzenia powinny być skrupulatnie zbadane.

 

Argumenty na rzecz teorii ID

Teoretycy ID podają różne sposoby rozpoznawania projektu w przyrodzie. Jednym z nich jest koncepcja nieredukowalnej złożoności układów biochemicznych, czyli istnienia systemów złożonych przynajmniej z kilku oddziałujących na siebie części, które to komponenty decydują o funkcjonalności owego systemu, i gdzie usunięcie któregokolwiek elementu spowoduje, że system przestanie spełniać swoją funkcję32. Wśród takich systemów Michael Behe wymienia między innymi kaskadę krzepnięcia krwi33 oraz budowę wici bakteryjnej, która jest bardzo złożoną strukturą34. Kolejnego argumentu dostarcza złożoność żywej komórki, na tyle funkcjonalnej, że jest w stanie samodzielnie przeprowadzać niemal wszystkie procesy życiowe dzięki znajdującym się w niej organellom komórkowym35. Według teoretyków projektu systemy nieredukowalnie złożone wykazują się takimi szczegółami i dopracowaniem, że jest skrajnie mało prawdopodobne, aby były one dziełem procesów czysto przyrodniczych36. Podobnie jest z informacją genetyczną zawartą w kwasach nukleinowych (DNA i RNA). Kwasy te są swoistą instrukcją niezbędną do prawidłowego przebiegu biosyntezy białek37, a sposób przetwarzania informacji genetycznej przypomina język lub kod. Jak słusznie zauważa Stephen C. Meyer: „Nasza oparta na doświadczeniu wiedza na temat przepływu informacji potwierdza, że systemy o znacznym natężeniu określonej złożoności (zwłaszcza kodów i języków) niezmiennie pochodzą z inteligentnego źródła – z umysłu lub czynnika osobowego”38. Zaś na temat samej złożoności kwasów nukleinowych Meyer pisze: „We wszystkich przypadkach, w których znamy przyczynę pochodzenia wysokiej zawartości informacji, doświadczenie pokazało, że rolę przyczyny odgrywa inteligentny projekt”39. Ponadto prawa Wszechświata są określone w taki sposób, że odpowiadają wąskiemu zakresowi parametrów wymaganych do istnienia zaawansowanego życia, co również może wskazywać na projekt. Nawet ateistyczny kosmolog Fred Hoyle zauważył: „Rozsądna interpretacja faktów sugeruje, że Superintelekt połączył się z fizyką, a także z chemią i biologią”40. Casey Luskin zaś przypomina, że „od najmniejszego atomu, przez żywe organizmy, aż po architekturę całego Kosmosu tkanina natury dostarcza mocnych świadectw, że została inteligentnie zaprojektowana”41.

Wspomniane argumenty nie są jednak jedynymi postulowanymi przez zwolenników teorii ID. Oprócz argumentów prowadzących do bezpośredniego wnioskowania o projekcie, są również te, które podważają założenia neodarwinizmu, a jednym z podstawowych jest rozwój zmysłu estetycznego. Samice ptaków z rodzaju altanników wybierają partnerów, którzy zbudują najbardziej estetycznie wyglądające gniazdo, zaś samice z gatunku pawia zwyczajnego wybierają samca o rozłożystym i kolorowym ogonie. Obie opisywane sytuacje są swoistym zaprzeczeniem doboru naturalnego, gdyż samice wspomnianych gatunków nie wybierają samców najsilniejszych, najzwinniejszych i mających przewagę pod względem innych cech adaptacyjnych, ale kierują się wyłącznie kryteriami estetycznymi. To nie ułatwia kolejnym pokoleniom zdobywania pożywienia czy uciekania przed drapieżnikami, a wręcz sprawia, że są bardziej widoczne przez drapieżników (kolorowe gniazda altanników czy ogon pawia)42. Argumenty ID sięgają również biomimetyki (bioniki), czyli obserwacji rozwiązań wykorzystywanych przez niektóre organizmy i adaptowania ich w dziedzinach, takich jak automatyka, budownictwo, mechanika, krawiectwo czy ekonomia43. Każdy przykład metod bionicznych (np. w technice) ukazuje, jak „przemyślane” są naturalne rozwiązania wielu organizmów. Człowiek nieustannie uczy się od przyrody nowych bionicznych koncepcji, co również może sugerować ingerencję inteligencji w powstanie konkretnych struktur u wielu organizmów.

 

Rozpaczliwa budowa twierdzy

Mimo znaczącej liczby argumentów i świadectw empirycznych, sympatycy neodarwinizmu starają się każdy z tych argumentów obalić za pomocą dodatkowych twierdzeń. Nieredukowalną złożoność systemów biochemicznych neodarwiniści chcą wyjaśniać teorią kooptacji, czyli procesem pozyskiwania nowych funkcji przez stare struktury44. Złożoność żywej komórki interpretują za pomocą teorii endosymbiozy, czyli procesu przemian pierwotnych jednokomórkowych bakterii w organelle komórkowe innych45. Złożoność informacji genetycznej, która według Stephena C. Meyera jest argumentem na rzecz teorii ID, tłumaczona jest zaś przez ewolucjonistów jako przypadkowe powstawanie monomerów mogących tworzyć analogi kwasów nukleinowych (np. PNA bądź TNA) przed pojawieniem się RNA46. Wybieranie partnerów przez altanników czy pawie, które jest sprzeczne z koncepcją doboru naturalnego, tłumaczone jest zaś przez hipotezę upośledzenia zakładającą, że niektóre zmiany mogą przetrwać, choć są niekorzystne przystosowawczo47. Mimo że teoria kooptacji nie jest w stanie zinterpretować niemal jednoczesnego powstania i dopasowania wielu struktur w układach nieredukowalnie złożonych; mimo że endosymbioza nie wyjaśnia powstania pierwszych komórek prokariotycznych, a jedynie hipotezę powstania eukariotycznych; mimo że do syntezy funkcjonalnego białka potrzeba zorganizowanej sekwencji nukleotydów, a nie losowej liczby przypadkowych monomerów; mimo wszystkich nieścisłości neodarwinizm cały czas trzyma się tych twierdzeń. Postawa ta przypomina rozpaczliwe próby utrzymania modelu geocentrycznego mimo coraz większego odbiegania od obserwacji – ubieranie teorii w kolejne twierdzenia, aby bronić pierwotnych założeń.

Każda rozpaczliwa próba utworzenia nowej hipotezy lub teorii w celu odparcia argumentów podważających założenia neodarwinizmu przypomina zapiekłą obronę geocentryzmu – dodawanie kolejnych epicykli, deferentów czy ekwantów, aby utrzymać upadającą teorię zamiast przyjąć model heliocentryczny wyjaśniający większość wątpliwości. W dzisiejszych czasach podobnie rzecz się ma z neodarwinizmem – przytłaczająca liczba argumentów przeciw neodarwinizmowi nie skłania jego sympatyków do przyjęcia teorii inteligentnego projektu, ale jedynie powoduje próby zbudowania twierdzy z coraz to bardziej wymyślnych teorii. Twierdza ta jest jednak wyjątkowo nietrwała, szczególnie kiedy brakuje wszelkich argumentów, a powstanie złożonych gatunków, człowieka czy całego Wszechświata tłumaczone jest jako „zwykły kosmiczny przypadek”48.

Bartosz Bagrowski

 

Źródło zdjęcia: Pixabay

Ostatnia aktualizacja strony: 25.02.2021

Przypisy

  1. Por. K. Jodkowski, Filozofia nauki XX wieku, w: Filozofia współczesna, red. L. Gawor, Z. Stachowski, Bydgoszcz – Warszawa – Lublin 2006, s. 235 [235–257] [dostęp 28 VIII 2020].
  2. Por. A. Miś, Paradygmaty współczesnych nauk społecznych i humanistycznych – konspekt, Uniwersytet Warszawski, Warszawa, s. 3 [dostęp 28 VIII 2020].
  3. Por. Jodkowski, Filozofia nauki, s. 245.
  4. Por. K. Jodkowski, Zasadnicza nierozstrzygalność sporu ewolucjonizm-kreacjonizm, „Przegląd Filozoficzny – Nowa Seria” 2012, t. 3, nr 83, s. 214–215 [201–222] [dostęp 28 VIII 2020].
  5. Por. J.J. O’Connor, E.F. Robertson, Eudoxus of Cnidus, „School of Mathematics and Statistics: The MacTutor History of Mathematics Archive” [dostęp 6 VIII 2020]; G.L. Huxley, Eudoxus of Cnidus, „Encyclopedia.com: Complete Dictionary of Scientific Biography” [dostęp 6 VIII 2020].
  6. Por. A.R. Jones, Ptolemy, „Encyclopædia Britannica” [dostęp 6 VIII 2020]; G.J. Toomer, Ptolemy (Claudius Ptolemaeus), w: Dictionary of Scientific Biography, New York 1970, s. 186–206.
  7. Według Ptolemeusza były to mimośrodowe okręgi, po których poruszały się ciała niebieskie, obiegając Ziemię w czasie 24 godzin. Każde ciało niebieskie posiadało własne deferenty.
  8. Por. Matematyka a niebo: Ptolemeusz i jego system geocentryczny, w: Matematyka a dzieje myśli, „Uniwersytet Jagielloński bez Granic” [dostęp 6 VIII 2020].
  9. Por. P. Murdin, Tajemnice Wszechświata. Jak odkrywaliśmy kosmos, tłum. K. Bednarek, Warszawa 2010, s. 43.
  10. Por. Matematyka a niebo.
  11. Por. Matematyka a niebo.
  12. Biografię Kopernika w obszerny sposób przedstawił Karol Górski: Mikołaj Kopernik – środowisko społeczne i samotność, Toruń 2020.
  13. Por. Matematyka a niebo.
  14. Por. De revolutionibus orbium coelestium, „Encyklopedia PWN” [dostęp 6 VIII 2020].
  15. Obszerną biografię Keplera przedstawił Arthur Koestler: The Watershed: A Biography of Johannes Kepler, Lanham 1985.
  16. Por. Prawa Keplera, „Media Nauka” [dostęp 6 VIII 2020].
  17. Por. J.J. O’Connor, E.F. Robertson, Aristarchus of Samos, „School of Mathematics and Statistics: The MacTutor History of Mathematics archive” [dostęp 6 VIII 2020].
  18. Por. Wykład Jana Kwapisza: Geocentryzm a Einstein, „Wszechnica” [dostęp 6 VIII 2020].
  19. Por. P. Bylica, Polemika z artykułem Eugeniusza Moczydłowskiego „Racjonalność Kopernika i Darwina”, „Na początku…” 2003, nr 11−12A (174−175), s. 461 [449−477] [dostęp 6 VIII 2020].
  20. Por. Bylica, Polemika, s. 462.
  21. Por. Jodkowski, Zasadnicza nierozstrzygalność sporu ewolucjonizm-kreacjonizm, s. 212 [dostęp 6 VIII 2020].
  22. Por. J.J. O’Connor, E.F. Robertson, Jean Bernard Léon Foucault, „School of Mathematics and Statistics: The MacTutor History of Mathematics archive” [dostęp 6 VIII 2020].
  23. Por. Prawo powszechnego ciążenia, „Media Nauka” [dostęp 6 VIII 2020].
  24. Por. R.S. Westfall, Isaac Newton – English Physicist and Mathematician, „Encyclopædia Britannica” [dostęp 6 VIII 2020].
  25. Por. M. Iłowiecki, Dzieje nauki polskiej, Warszawa 1981, s. 43.
  26. Por. K. Kampourakis, Understanding Evolution, New York 2014, s. 127–129.
  27. Por. B.K. Hall, B. Hallgrímsson, M.W. Strickberger, Strickberger’s Evolution, 4th ed., Burlington 2008, s. 3–5.
  28. Por. D. Futuyma, Ewolucja, tłum. J. Radwan i in., Warszawa 2008, s. 2.
  29. Por. M. Wade, Evolutionary Genetics, Stanford Encyclopedia of Philosophy 2005 [dostęp 6 VIII 2020]; T.C. Scott-Phillips et al., The Niche Construction Perspective: A Critical Apprasial, „Evolution” 2013, Vol. 68, No. 5, s. 1231–1243 [dostęp 6 VIII 2020].
  30. Por. K. Jodkowski, Antynaturalizm teorii inteligentnego projektu, „Roczniki Filozoficzne” 2006, t. 54, nr 2, [63–76], s. 66 [dostęp 6 VIII 2020].
  31. Por. C. Luskin, A Tale of Two Mountains: Introducing Intelligent Design, „Evolution News & Science Today” [dostęp 6 VIII 2020].
  32. Por. M.J. Behe, Czarna skrzynka Darwina. Biochemiczne wyzwanie dla ewolucjonizmu, tłum. D. Sagan, „Seria: Inteligentny Projekt”, Warszawa 2020, s. 39.
  33. Por. Behe, Czarna skrzynka Darwina, s. 74–97.
  34. Por. K. Yonekura et al., The Bacterial Flegellar Cap as the Rotary Promoter of Flagellin Self-Assembly, „Science” 2000, Vol. 290, s. 2148–2152 [dostęp 6 VIII 2020].
  35. Por. Budowa komórki [W:] „Cytologia” [dostęp 6 VIII 2020].
  36. Por. Jodkowski, Antynaturalizm teorii inteligentnego projektu, s. 73.
  37. Por. Biosynteza białka, „Biol-Med” [dostęp 6 VIII 2020].
  38. Por. S.C. Meyer, The Origin of Biological Information and the Higher Taxonomic Categories, „Proceedings of the Biological Society of Washington” 2004, 117 (2), s. 213–239 [dostęp 20 V 2020].
  39. Por. S.C. Meyer et al., The Cambrian Explosion: Biology’s Big Bang, Darwinism, Design and Public Education, ed. J.A. Campbell, S.C. Meyer,  East Lansing 2003.
  40. Por. F. Hoyle, The Universe: Past and Present Reflections, „Engineering and Science” 1981, s. 8–12 [dostęp 6 VIII 2020].
  41. Por. C. Luskin, An Introduction to Intelligent Design, „Discovery Institute” [dostęp 6 VIII 2020].
  42. Por. B. Bagrowski, Ewolucja zmysłu estetycznego, „W Poszukiwaniu Projektu” [dostęp 6 VIII 2020].
  43. Por. B. Bagrowski, Bionika w ekonomii, „W Poszukiwaniu Projektu” [dostęp 6 VIII 2020].
  44. Por. C.P. Hickman et al., Integrated Principles of Zoology, New York 2011, s. 122–123.
  45. Por. N. Okamoto, I. Inouye, A Secondary Symbiosis in Progress?, „Science” 2005, Vol. 310, No. 5746, s. 287 [dostęp 6 VIII 2020]; P. Jarvis, Intracellular Signalling: The Chloroplast Talks!, „Current Biology” 2001, Vol. 11, No. 8, s. 307–310 [dostęp 6 VIII 2020].
  46. Por. K.E. Nelson, M. Levy, S.L. Miller, Peptide Nucleic Acids Rather than RNA May Have Been the First Genetic Molecule, „Proceedings of the National Academy of Sciences” 2000, Vol. 97, No. 8, s. 3868–3871 [dostęp 6 VIII 2020].
  47. Por. D. Danel, B. Pawłowski, Atrakcyjność a mechanizmy doboru płciowego i teoria sygnalizacji biologicznej, w: Biologia atrakcyjności człowieka, red. B. Pawłowski, Warszawa 2009, s. 25–26 [12–45] [dostęp 6 VIII 2020].
  48. Por. T. Maudlin, Czy kosmos jest dostrojony?, tłum. E. Drozdowska, „Filozofuj!” [dostęp 6 VIII 2020].

Literatura:

  1. Almagest, „Encyklopedia PWN” [dostęp 6 VIII 2020].
  2. Bagrowski B., Bionika w ekonomii, „W Poszukiwaniu Projektu” [dostęp 6 VIII 2020].
  3. Bagrowski B., Ewolucja zmysłu estetycznego, „W Poszukiwaniu Projektu” [dostęp 6 VIII 2020].
  4. Behe M.J., Czarna skrzynka Darwina. Biochemiczne wyzwanie dla ewolucjonizmu, tłum. D. Sagan, „Seria: Inteligentny Projekt”, Warszawa 2020.
  5. Biosynteza białka, „Biol-Med” [dostęp 6 VIII 2020].
  6. Budowa komórki, „Cytologia” [dostęp 6 VIII 2020].
  7. Bylica P., Polemika z artykułem Eugeniusza Moczydłowskiego „Racjonalność Kopernika i Darwina”, „Na początku…” 2003, nr 11‒12A (174‒175), s. 449‒477 [dostęp 6 VIII 2020].
  8. Danel D., Pawłowski B., Atrakcyjność a mechanizmy doboru płciowego i teoria sygnalizacji biologicznej, w: Biologia atrakcyjności człowieka, red. B. Pawłowski, Warszawa 2009, s. 12–45 [dostęp 6 VIII 2020].
  9. De revolutionibus orbium coelestium, „Encyklopedia PWN” [dostęp 6 VIII 2020].
  10. Futuyma D.J., Ewolucja, tłum. J. Radwan i in., Warszawa 2008.
  11. Hall B.K., Hallgrímsson B., Strickberger M.W., Strickberger’s Evolution, 4th ed., Burlington 2008.
  12. Hickman C.P., et al., Integrated Principles of Zoology, New York 2011.
  13. Hoyle F., The Universe: Past and Present Reflections, „Engineering and Science” 1981, s. 8‒12 [dostęp 6 VIII 2020].
  14. Huxley G.L., Eudoxus of Cnidus, „com: Complete Dictionary of Scientific Biography” [dostęp 6 VIII 2020].
  15. Iłowiecki M., Dzieje nauki polskiej, Warszawa 1981.
  16. Jarvis P., Intracellular Signalling: The Chloroplast Talks!, „Current Biology” 2001, Vol. 11, No. 8, s. 307‒310 [dostęp 6 VIII 2020].
  17. Jodkowski K., Antynaturalizm teorii inteligentnego projektu, „Roczniki Filozoficzne” 2006, t. 54, nr 2, s. 63‒76 [dostęp 6 VIII 2020].
  18. Jodkowski K., Filozofia nauki XX wieku, w: Filozofia współczesna, red. L. Gawor, Z. Stachowski, Bydgoszcz ‒ Warszawa ‒ Lublin 2006, s. 235‒257 [dostęp 28 VIII 2020].
  19. Jodkowski K., Zasadnicza nierozstrzygalność sporu ewolucjonizm-kreacjonizm, „Przegląd Filozoficzny – Nowa Seria” 2012, t. 3, nr 83, s. 201‒222 [dostęp 6 VIII 2020].
  20. Jones A.R., Ptolemy, „Encyclopædia Britannica” [dostęp 6 VIII 2020].
  21. Kampourakis , Understanding Evolution, New York 2014.
  22. Koestler A., The Watershed: A Biography of Johannes Kepler (Science Study Series), Lanham 1985.
  23. Luskin C., A Tale of Two Mountains: Introducing Intelligent Design, „Evolution News & Science Today” 2015 [dostęp 6 VIII 2020].
  24. Luskin C., An Introduction to Intelligent Design, „Discovery Institute” 2015 [dostęp 6 VIII 2020].
  25. Maudlin T., Czy kosmos jest dostrojony?, tłum. E. Drozdowska, „Filozofuj!” 2018 [dostęp 6 VIII 2020].
  26. Meyer S.C. et al., The Cambrian Explosion: Biology’s Big Bang”, w: Darwinism, Design and Public Education, J.A. Campbell, S.C. Meyer, East Lansing 2003.
  27. Meyer S.C., The Origin of Biological Information and the Higher Taxonomic Categories, „Proceedings of the Biological Society of Washington” 2004, 117(2), s. 213‒239 [dostęp 20 V 2020].
  28. Miś A., Paradygmaty współczesnych nauk społecznych i humanistycznych – konspekt, Uniwersytet Warszawski, Warszawa [dostęp 28 VIII 2020].
  29. Murdin P., Tajemnice Wszechświata. Jak odkrywaliśmy kosmos, tłum. K. Bednarek, Warszawa 2010, s. 43.
  30. Nelson K.E., Levy M., Miller S.L., Peptide Nucleic Acids Rather Than RNA May Have Been the First Genetic Molecule, „Proceedings of the National Academy of Sciences” 2000, Vol. 97, No. 8, s. 3868‒3871 [dostęp 6 VIII 2020].
  31. O’Connor J.J., Robertson E.F., Aristarchus of Samos, „School of Mathematics and Statistics: The MacTutor History of Mathematics archive” [dostęp 6 VIII 2020].
  32. O’Connor J.J., Robertson E.F., Eudoxus of Cnidus, „School of Mathematics and Statistics: The MacTutor History of Mathematics archive” [dostęp 6 VIII 2020].
  33. O’Connor J.J., Robertson E.F., Jean Bernard Léon Foucault, „School of Mathematics and Statistics: The MacTutor History of Mathematics archive” [dostęp 6 VIII 2020].
  34. Okamoto N., Inouye I., A Secondary Symbiosis in Progress?, „Science” 2005, Vol. 310, No. 5746, s. 287 [dostęp 6 VIII 2020].
  35. Prawa Keplera, „Media Nauka” [dostęp 6 VIII 2020].
  36. Prawo powszechnego ciążenia, „Media Nauka” [dostęp 6 VIII 2020].
  37. Scott-Phillips T.C. et al., The Niche Construction Perspective: A Critical Appraisal, „Evolution” 2013, Vol. 68, No. 5, s. 1231‒1243 [dostęp 6 VIII 2020].
  38. Toomer G.J., Ptolemy (Claudius Ptolemæus , w: Dictionary of Scientific Biography, New York 1970, s. 186‒
  39. Wade M., Evolutionary Genetics, Stanford Encyclopedia of Philosophy 2005 [dostęp 6 VIII 2020].
  40. Westfall R.S., Isaac Newton – English physicist and mathematician, „Encyclopædia Britannica” [dostęp 06 VIII 2020].
  41. Wykład Jana Kwapisza: Geocentryzm a Einstein, „Wszechnica” [dostęp 6 VIII 2020].
  42. Yonekura K. et al., The Bacterial Flagellar Cap as the Rotary Promoter of Flegellin Self-Assembly, „Science” 2000, Vol. 290, s. 2148‒2152 [dostęp 6 VIII 2020].

3 odpowiedzi na “Co ma wspólnego geocentryzm i neodarwinizm? – czyli o rozpaczliwym budowaniu twierdzyCzas czytania: 18 min

  1. “Obrona twierdzy” geocentryzmu jak i darwinizmu motywowana jest silnymi przekonaniami filozoficznymi. W pierwszym przypadku była to filozofia Arystotelesa – dualizm rzyczywistości (świat podksiężycowy i świat nadksiężycowy) oraz charakter świata nadksiężycowego, jego wieczność i doskonałość, co wymagalo ruchów po okręgu. W drugim przypadku sprawa jest niewyraźna. Wszyscy wiedzą, że darwinizm, jak cała współczesna nauka, oparty jest na zalożeniu naturalizmu metodologicznego. Ale treść tej zasady już jednoznaczna nie jest. Zakazuje ona w wyjaśnianiu naukowym odwoływać się do czynników nadprzyrodzonych (co eliminuje kreacjonizm). Jak jednak wyeliminować teorię inteligentnego projektu, skoro nie odwołuje się ona do takich nadprzyrodzonych czynników? Robi się to dwojako: albo wbrew deklaracjom zwolenników teorii ID klasyfikuje się tę teorię jako jedną z postaci kreacjonizmu (czyli wysuwając wobec IDersów zarzut oszustwa), albo poszerza się treść zasady naturalizmu metodologicznego. W tym wzmocnionym sensie zakazuje ona nie tylko odwoływania się do czynników nadnaturalnych, ale i do czynników inteligentnych, nakierowaanych na cel. Oba te sposoby eliminacji teorii ID są “dęte” – trzeba wmawiac zwolennikom teorii ID poglądy, których nie głoszą w ramach tej teorii, albo wzmacniać zasadę naturalizmu metodologicznego wbrew oczywistej znajomości takich praktyk naukowych, które jawnie odwołują się do czynników inteligentnych (np. w archeololgii czy kryminalistyce).

    Przy okazji:
    Brak w tekście głównym przypisu nr 1.

    W przypisie 7: zamiast “obiegając deferent w czasie 24 godzin” winno być “obiegając Ziemię w czasie 24 godzin”.

  2. Dziękujemy za uwagi.
    – W tekście głównym przypis nr 1 znajduje się po zdaniu “Nauka odgrywa bardzo ważną rolę dla współczesnej cywilizacji”
    – “obiegając Ziemię w czasie 24 godzin” – zmiana została wprowadzona.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *



Najnowsze wpisy

Najczęściej oglądane wpisy

Wybrane tagi