SAS Institute: Jak zadowolić klienta, gdy łańcuch dostaw się rwie?
Stłumiony popyt daje o sobie znać w 2021 roku
Zdaniem ekspertów SAS Institute detaliści powinni się przygotować na duży popyt, niski poziom zapasów i brak niektórych towarów na światowych rynkach. Oznacza to, że sprzedawcom trudno będzie uzyskać zapasy na pożądanym poziomie. Handel musi zatem postawić na podstawową ofertę, a oferowanie najnowszych gadżetów zostawić na lepsze czasy.
W ocenie analityków SAS na całym świecie biznes mierzy się z niedoborem rąk do pracy - od magazynierów i pracowników sklepów aż po kierowców ciężarówek. Dlatego sklepy powinny starać się przygotować konsumentów na konieczność dłuższego czasu realizacji zamówień.
- Pracownicy niektórych firm działających na rynku handlu detalicznego i dóbr konsumpcyjnych nie wrócili jeszcze do biur. Jeśli firmom nie udało się zakończyć procesu cyfrowej transformacji, ich systemy nie mają możliwości efektywnego działania. W konsekwencji doprowadzi to do kolejnych opóźnień w łańcuchu dostaw - mówi Anna Walkiewicz, Head of Sales w SAS Polska i dodaje, że dostawy na etapie ostatniej mili również są problematyczne, zatem umiejętność wyczucia zapotrzebowania na usługę wysyłki będzie kluczowa.
Efektywne planowanie popytu wymaga umiejętności szybkiego podejmowania decyzji. - Wcześniej planiści opracowywali strategię na okres od jednego do trzech miesięcy. Teraz pracują w odstępach 14-dniowych i opierają się na analityce, aby móc szybciej podejmować decyzje – komentuje Anna Walkiewicz. Detaliści, aby zadowolić konsumentów w trudnych czasach pandemii, dzielą się danymi i planami ze swoimi dostawcami. Tak działają m.in. Levi’s, Walmart, Nestle czy Kellogg’s.
Eksperci SAS podkreślają, że aby detalista osiągnął sukces w dzisiejszych czasach, musi być elastyczny i potrafić odczytywać sygnały popytu - te umiejętności pozwolą mu omijać przestoje w łańcuchu dostaw.
Ceny transportu a zakłócenia łańcucha dostaw
Inflacja i konsolidacja w branży transportowej spowodowały, że koszt wysyłki pełnego kontenera z Chin wzrósł z 6 tys. dolarów do 26 tys. dolarów. Te obciążenia niestety zostaną przerzucone na konsumentów.
- Konsumenci powinni obniżyć swoje oczekiwania wobec oferty sklepów. Towary znanych marek będą trudniej dostępne. Ponadto klienci muszą liczyć się z tym, że cena zakupu będzie obciążona dodatkowymi kosztami - zauważa Anna Walkiewicz.
Jej zdaniem opracowanie planu zapotrzebowania na towary jest teraz ważniejsze niż kiedykolwiek wcześniej. Zakłócenia w łańcuchu dostaw oznaczają, że nie możemy popełnić błędu w logistyce. Niektóre sieci jak The Home Depot czy Lowe’s postawiły w tej sytuacji na własny transport - czarterują samoloty towarowe i statki.
Eksperci SAS wskazują, że detaliści poszukują obecnie nowych źródeł zaopatrzenia. Niektórzy chcą zrezygnować ze współpracy z chińskimi dostawcami drewna i rozpocząć współpracę z dostawcami z Kanady, Meksyku czy Ameryki Południowej. Takie kroki mogą oznaczać niestabilne dostawy i przełożyć się na nierówną ofertę dla konsumentów. Nie zapominajmy o deficycie na rynku chipów komputerowych. To również stwarza poważny problem dla detalistów.
Hiperlokalizacja kluczowa dla detalistów
Z powodu pandemii konsumenci nadal pozostaną w domach, więc będą musieli nauczyć się funkcjonować w nowym środowisku pracy. Również z tego względu detaliści powinni zwracać większą uwagę na zmiany sygnałów popytu.
Jak podają eksperci SAS, konsument, który kiedyś w drodze do pracy czy szkoły robił zakupy u kliku sprzedawców, teraz wybiera jeden sklep bliżej domu. W rezultacie zmniejsza się liczba wizyt sklepowych, a konsumenci wybierają lokalizacje najbliższe miejscu zamieszkania.
- Dane lokalizacyjne i demograficzne o konsumentach się zmieniły. Detaliści korzystający z danych i analiz, które pomagają rozszyfrować sygnały popytu w celu opracowania planu hiperlokalizacji, będą osiągać lepsze wyniki – podkreśla Anna Walkiewicz. Ponadto, praca w systemie hybrydowym powoduje, że konsumenci nadal będą więcej gotować w domach oraz inwestować w elektronikę i meble biurowe. Wiele sieci dobrze przystosowało swoją strategię do tej rzeczywistości. Sprzedawcy, którym udało się przetrwać pandemię, rozumieją siłę hiperlokalnego planowania popytu.