Kup subskrypcję
Zaloguj się

PE: polski rząd nie powinien dostać pieniędzy podatników z UE. Jest rezolucja

Parlament Europejski przyjął w czwartek rezolucję w sprawie wyroku polskiego Trybunału Konstytucyjnego. Europosłowie domagają się wstrzymania zatwierdzenia Krajowego Planu Odbudowy Polski.

Parlament Europejski w przyjętej w czwartek rezolucji stwierdza, że polski Trybunał Konstytucyjny nie ma mocy prawnej i nie jest niezależny. Wzywa KE, by znalazła sposób na przekazanie pieniędzy unijnych "do bezpośrednich beneficjentów".
Parlament Europejski w przyjętej w czwartek rezolucji stwierdza, że polski Trybunał Konstytucyjny nie ma mocy prawnej i nie jest niezależny. Wzywa KE, by znalazła sposób na przekazanie pieniędzy unijnych "do bezpośrednich beneficjentów". | Foto: Anadolu Agency / Contributor / Getty Images

Europosłowie stwierdzają w niej, że rządy, które rażąco, celowo i systematycznie podważają wartości UE nie powinny dostać żadnych pieniędzy z UE. Apelują jednak do Komisji Europejskiej o to, by ta znalazła mechanizmy, które pozwoliłyby na przekazanie funduszy do bezpośrednich beneficjentów.

Rezolucję przygotowało pięć frakcji w PE: EPL, Socjaliści i Demokraci, Zieloni, Odnowić Europę i Lewica. PE w dokumencie m.in. głęboko ubolewa nad "bezprawną decyzją polskiego Trybunału Konstytucyjnego".

Parlament Europejski: naszą intencją nie jest chęć ukarania Polaków

Za rezolucją zagłosowało 502 europosłów 153 było przeciw. Europosłowie w dokumencie podkreślają, że działania, jakie podejmują, nie mają na celu ukarania narodu polskiego, ale przywrócenie praworządności w sytuacji, gdy ta coraz bardziej się psuje.

Zobacz też: Setki sędziów zapowiadają, że zignorują wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Europosłowie wyrażają w rezolucji "głębokie zaniepokojenie, że ta decyzja (polskiego TK) może stanowić niebezpieczny precedens". Zwracają uwagę na rosnące wyzwania, "jakie w tym zakresie stawiają krajowe trybunały konstytucyjne i niektórzy politycy", i wzywa państwa członkowskie do "poszanowania kluczowej roli TSUE i przestrzegania jego orzeczeń".

W rezolucji czytamy, że jej autorzy "ubolewają nad faktem, że inicjatywa zakwestionowania pierwszeństwa prawa UE nad ustawodawstwem krajowym została podjęta przez obecnego premiera Polski". Nazywają to "jednostronną decyzją kwestionującą ramy prawne UE".

Wyrażają też "uznanie dla dziesiątek tysięcy obywateli polskich za wychodzenie na ulice w pokojowych, masowych protestach, walczących o swoje prawa i wolności jako obywateli europejskich", oraz "podzielają ich pragnienie silnej demokratycznej Polski w sercu projektu europejskiego".

Dalsza część tekstu pod wideo

PE: pieniądze z UE nie dla rządów podważających wartości

PE stwierdza w dokumencie, że pieniądze podatników UE nie powinny być przekazywane rządom, które "rażąco, celowo i systematycznie podważają wartości europejskie", oraz "wzywa Komisję i Radę do działania".

Domaga się:

  • wszczęcia postępowania w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego i zastosowanie środków tymczasowych przez TSUE;
  • zastosowania mechanizmu warunkowości służącego ochronie budżetu Unii;
  • wstrzymania zatwierdzenia Krajowego Planu Odbudowy Polski;
  • stwierdzeniea, że istnieje wyraźne ryzyko poważnego naruszenia praworządności przez Polskę, zgodnie z procedurą określoną w 7 ust. 1 Traktatu o UE.