Tak chłodnego przyjęcia były wicepremier Włoch Matteo Salvini, mieniący się przyjacielem Władimira Putina, chyba się nie spodziewał. Salvini odwiedził dziś Przemyśl. Prezydent miasta Wojciech Bakun wręczył obecnemu senatorowi Włoch, koszulkę z wizerunkiem Putina. W podobnej ten pozował kilka miesięcy temu przed Kremlem. Włoscy dziennikarze powitali Salviniego wyzwiskami.

Matteo Salvini to lider skrajnie prawicowej, antyunijnej Ligi Północnej. W latach 2018-2019 był wicepremierem i ministrem spraw wewnętrznych Włoch. Wielokrotnie publicznie kreował się na wielkiego przyjaciela Władimira Putina. 

Salvini odwiedził dziś Przemyśl jako członek humanitarnej misji włoskiego parlamentu. Wystąpił nawet na bardzo krótkiej wspólnej konferencji z prezydentem miasta Wojciechem Bakunem. Jednak takiego chłodnego przyjęcia się nie spodziewał. Spotkanie z dziennikarzami zakończyło się po zaledwie dwóch minutach. 

Koszulka z Putinem - prezent dla Salviniego

Wojciech Bakun na początku swojego wystąpienia przed dworcem PKP w Przemyślu, gdzie zlokalizowany jest punkt recepcyjny dla uchodźców z Ukrainy, podkreślił, że samorząd współpracuje z wieloma organizacjami z Włoch. 

Otrzymujemy także dużą pomoc ze strony włoskich obywateli. Chcemy dla nich wyrazić głęboki szacunek, dla wszystkich firm i organizacji, które nas wspierają - mówił. 

Potem prezydent Przemyśla zwrócił się bezpośrednio do stojącego obok niego byłego wicepremiera Włoch. Jednocześnie mam pewną uwagę personalną do pana senatora Salviniego. Mam dla niego prezent, chciałbym, aby w tej koszulce pan senator udał się na granicę albo do jednego z ośrodków dla uchodźców - powiedział.

Bakun wyjął białą koszulką z rysunkiem Putina i napisem "Armia Rosji". W bardzo podobnej Salvini sfotografował się w 2017 r. w okolicach Kremla.

Prezydent Przemyśla próbował przekazać koszulkę Włochowi, ale ten jej nie przyjął.

Na granicy lub w punktach recepcyjnych zobaczyłbyś, co twój przyjaciel Putin zrobił. Co osoba, którą określa pan jako swojego przyjaciela zrobiła tym ludziom, którzy w ilości 50 tys. dziennie przekraczają granicę - powiedział.

Ostre przyjęcie przez włoskich dziennikarzy

Salvini w tym momencie przerwał konferencję i odszedł. Na miejscu byli obecni również dziennikarze z Włoch, którzy w niewybredny sposób krzyczeli do byłego wicepremiera, nazywając go m.in. bufonem i człowiekiem niepoważnym.

Salvini w rozmowie z włoskimi dziennikarzami tłumaczył, że wojny nie powinno być nigdzie. Były wicepremier Włoch potępił też agresję Putina i zadeklarował, że też chce powstrzymać wojnę.

"Obecność Salviniego w Przemyślu to bezczelność"

Bakun po kilkunastu minutach ponownie wyszedł do dziennikarzy. Tłumaczył, że chciał Salviniemu - osobie, która m.in. popierała agresję Putina, aneksję Krymu i mówiła, że w Rosji czuje się jak w domu - przekazać podobną koszulkę, w której fotografował się w Rosji.

Chciałem pokazać, co ludzie tacy jak Salvini, bez wizji, bez strategicznego myślenia, zrobili, do czego doprowadzili. Przez nasze miasto przewinęło się ok. 300 tys. osób, głównie kobiet i dzieci, chciałem, żeby Salvini to zobaczył, a nie udawał, że chce nieść pomoc humanitarną tym osobom. Tej pomocy mógł udzielić, krytykując i piętnując Putina - mówił.

Prezydent miasta obecność Salviniego w Przemyślu nazwał bezczelnością. 

To jest skrajna bezczelność. Dlatego ja również byłem bezczelny, ale myślę, że dużo mniej niż ta osoba, która przychodzi i chce widzieć, zobaczyć, gdzie są ci ludzie, którzy uciekają, gdzie są te ośrodki. Ci ludzie uciekają przed przyjacielem pana Salviniego - powiedział Bakun.

Zaznaczył, że zazwyczaj z godnością wita w mieście gości, ale "dla pana Salviniego jest bez szacunku".

O wizycie Matteo Salviniego w Przemyślu prezydent miasta mówił na antenie radia RMF 24Nie mam żadnego szacunku dla człowieka, który w taki sposób, cyniczny sposób, próbuje zmienić retorykę, którą prowadził -  mówił Wojciech Bakun.

Trzeba być bezczelnym, by przyjeżdżać tu na miejsce, gdzie codziennie przybywa od 40 do 50 tys. uchodźców, głównie matek i dzieci - mówił prezydent Przemyśla. Gdy tylko dowiedziałem się, że zamierza przyjechać do Przemyśla, pierwsze, co mi przyszło do głowy, to zaproszenie go do jednego z centrów humanitarnych, ale żeby miał odwagę wejść w tej koszulce, w której jeszcze parę lat temu paradował na Kremlu - zaznaczył.