Podtekstów w tym meczu nie brakowało. Obecny szkoleniowiec kęczan, Kamil Żmuda, przez wiele lat prowadził Niwę i tego lata zdecydował się odejść z Nowej Wsi. Swoje korzenie w Niwie mieli także Szymon Nowicki czy Przemysław Dudzic. Wiadomo było, że na boisku sentymentów nie będzie.
Bardziej spokojni derbowe spotkanie rozpoczęli goście. Szybko objęli prowadzenie; po akcji Adama Matusza i zagraniu wzdłuż bramki przez Tomasza Gardyńskiego, piłkę do siatki wpakował Dominik Merta.
Zgodnie z oczekiwaniami, na boisku było dużo walki. Przyjezdni skutecznie bronili skromnej zaliczki, a kęczanie nie potrafili rozerwać ich szyków obronnych. Z rzutu wolnego Kamil Żmuda posłał piłkę tuż nad spojeniem słupka z poprzeczką (20 min).
Nowowsianie mogli pokusić się o gola „do szatni”, lecz po główce Michała Matejki piłka odbiła się od poprzeczki.
Po zmianie stron goście, mający w swoich szeregach Adama Mateję, który spokojnie kierował ich blokiem defensywnym, odpierali ataki pozycyjne miejscowych. Jak już Przemysławowi Oczkowskiemu udało się z lewej strony wpaść w pole karne i zagrać do Przemysława Dudzica, to został w polu karnym w ostatniej chwili zablokowany (65 min).
Przyjezdni nie potrafili postawić kropki na wygranej. W kontrze Mariusz Piskorek nieco zagubił się w dryblingu (72 min), a w ostatniej akcji meczu, kiedy przy rzucie rożnym pod pole karne Niwy zapędził się nawet Rafał Zieliński, z kontra ruszył Krzysztof Chrapek. Zagrał przed pustą bramkę Patrykowi Miłoniowi, który jednak przestrzelił.
- Ciężko się gra z defensywnie grającym rywalem, ale gratuluję Niwie zwycięstwa – rzucił Kamil Żmuda, grający trener Hejnału.
- Mieliśmy pomysł na grę, czyli uważną obronę i szybkie przejście do kontry. Udało nam się trafić rywala, a potem wszystko zależało od naszej konsekwencji w grze. Można powiedzieć, że nią zaimponowaliśmy i dlatego pełna pula pojechała do Nowej Wsi – cieszył się Michał Matejko, grający trener Niwy.
W Niwie zwrócili uwagę, że ich zespół nie tylko króluje w kęckiej gminie, ale i całym powiecie oświęcimskim, bo wygrała z innymi ekipami tego regionu, czyli: Brzeziną Osiek, Gorzowem i Zatorzanką.
Hejnał Kęty – Niwa Nowa Wieś 0:1 (0:1)
Bramka: 0:1 D. Merta 12.
Hejnał: Zieliński – A. Januszyk, Taraszczuk (21 Sabuda 50 Waluś), Nowicki, Karpiński – Ogórek, Oczkowski, K. Żmuda, J. Januszyk – Cepiga (46 A. Nycz), Dudzic.
Niwa: Gacur – Gardyński, Mateja, Matejko, Zwaryczuk – D. Merta (46 Chrapek), D. Nycz, Makowski, Matusz, Miłoń – Piskorek (80 Szypuła).
Sędziował: Marcin Fila (Wadowice). Żółte kartki: Nowicki (dwie), Sabuda, K. Żmuda – Zwaryczuk, Makowski. Czerwona kartka: Nowicki (90 min). Widzów: 800.
Inne mecze:
Kalwarianka – Zatorzanka 2:3, Tempo Białka – Gorzów 3:0, Babia Góra Sucha Beskidzka – Brzezina Osiek 1:1, Zgoda Byczyna – Garbarz Zembrzyce 4:1, Victoria 1918 Jaworzno - Nadwiślanin Gromiec 1:2, Sokół Przytkowice – MKS Libiąż 2:1, Sosnowianka Stanisław Dolny – Halniak Maków Podhalański 3:4. Pauza: LKS Żarki.
- Jeździli z kamerą po Chrzanowie. Was też "złapali"?
- Niebezpieczne miejsca w Oświęcimiu. Zobacz, które to [ZDJĘCIA]
- Z czego się śmieją w papieskim mieście? Najnowsze memy o Wadowicach
- Słynni "fałszywi policjanci" to Katarzyna i Grzegorz Wiater z Trzebini
- Juromania 2020 pod zamkiem Rabsztynie. Było głośno i widowiskowo
- Przedwojenny Oświęcim. Stare archiwalne zdjęcia miasta i mieszkańców w kolorze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?