Starasz się nauczyć psa spania w legowisku?
Niestety….
Twoja Praca idzie na marne… Pies “Bierze Cię na litość”.
Bierzesz go do łóżka. Przegrywasz nierówną walkę z poczuciem winy gdy piszczy. Niby chcesz go nauczyć. Czujesz jednak, że coś z tym jest nie tak. Czegoś brakuje. Można lepiej…
“Czy to nie jest zbyt egoistyczne?”
“Może jemu najlepiej ze mną w łóżku?”.
Pies skomli w środku nocy. Błaga “Weź mnie do siebie”
Ile jeszcze musisz tego wytrzymać?
Dobry sposób nauki sprawia, że pies sam wchodzi do legowiska. Dobre legowisko przyciąga psa do siebie. Tak, że wręcz musisz go z tamtąd wyganiać. Idealnie dopasowane legowisko jest jak magnes na wygodnickie psy. Nawet nie próbują mu się oprzeć. Dziś powiem Ci jak dobrać takie legowisko, któremu Twój pies się nie oprze. Jak i tysiące innych psów które już zamieniły łózka na legowiska.
Czy wiesz o tym, że na psa, który nie posiada swojego Azylu. Czyha prawdziwe zagrożenie?
Czy słyszałaś o stanach lękowych u psa?
Powoduje je zwiększona ilość hormonu stresu w organiźmie. Ten wredny hormon rujnuje zdrowie psa.
Pcha go wprost w miejsce gdzie może nabawić się stanów lękowych. Gdy pies cierpi na stany lękowe. Staje się agresywny. Nadpobudliwy.
Paskudzi w domu. Załatwia swoje potrzeby gdzie popadnie. Mimo, że nie zdarzało mu się to wcześniej.
Obszczekuje dosłownie każdy, nawet najmniejszy dźwięk. W dzień i w nocy!
Czas i praca potrzebna do poprawy tych rzeczy przytłacza. Czego uczy specjalista gdy naprawia takie traumy? Uczy Spania w legowisku, klatce kennel lub innym wyznaczonym miejscu.
Zdjęcie wykonane przez:
Czy chowam jakiś sekret skutecznej nauki?
Musisz zrozumieć swojego psa i siebie.
Gdy rozumiesz jego psychikę, potrzeby. Wszystko idzie z górki.
Tak naprawdę, Sama najpierw przekonujesz się do legowiska. Później dopiero przekonujesz psa.
Niemożliwe jest aby zrobić to odwrotnie
Zanim podejmiesz próbę przekonania psa do legowiska, przekonaj siebie. To daje Ci siłę, motywację do bycia konsekwentną. Pies wtedy podąża za Tobą jak za przewodnikiem.
Ufa Ci.
Spójrz na ogromną różnicę w podejściach:
“Mojemu psu jest tam niewygodnie. Jestem wyrodnym właścicielem gdy chcę go wypędzić z łóżka? Jemu najlepiej ze mną”
A jak jest gdy wierzysz, że:
“Wow…. Prywatne miejsce mojego psa to wspaniały przywilej w domu. Mogę mu je dać od dziś. Dbam o poczucie jego bezpieczeństwa nawet gdy on tego nie rozumie. Tak właśnie postępują osoby w gronie odpowiedzialnych właścicieli”
Widzisz różnicę?
Jak myślisz Z którym podejściem masz większą szansę na sukces?
Biorąc pod uwagę, że Twoje emocje przechodzą na psa?
Jest jeszcze legowisko.
Legowisko nadaje fundament Twojej pracy z psem. Pies współpracuje gdy mu dobrze w nowym miejscu. Dobrze jest wybrać wygodne, komfortowe legowisko. Dopasuj je idealnie do jego potrzeb. Wtedy on czuje się jakby było robione dla niego.
Można taki efekt łatwo uzyskać. Jednak to temat na inny artykuł. Znajdziesz go tutaj: “Legowisko dopasowujące się do psa. Jak uszyte na jego miarę”
Jeśli łóżko przyciąga wygodą mocniej niż legowisko, to gdzie pójdzie pies?
Hej, z tej strony Sylwia.
Piszę ten zbiór artykułów ponieważ chcę osiągnąć pewną rzecz. Tak jak TY rozpieszczam mojego psa, uwielbiam to! Dbam o niego tak bardzo aż ludzie z mojego otoczenia mówią, że zwariowałam”
Dlatego pokazuję, że czasem rozpieszczanie i dbanie o psa to gdy nie pozwalasz mu na wszystko na co ma ochotę. bo w dłuższej Perspektywie czasu przyniesie więcej szkód niż korzyści.
Za moimi metodami przemawiają już tysiące zadowolonych posiadaczy legowisk oraz korzystających z nich pupili. Jest ich ponad 5768!
Szczególnie wskazuję tych, którzy zamienili łóżka właścicieli na legowiska ortopedyczne.
Bez treningu. Z własnej woli. Ale Niestety Dostajemy też wiadomości niezadowolenia.
Przepraszam ale taka już moja rola.
Oczywiście rozumiem jeśli nie podzielasz mojego zdania. Bywa, że ludzie uważają je za zbyt “surowe”. Nie wiem czy moja metoda Ci podapasuje. Jeśli nie to załatwmy sprawę od razu. Nie zaprzątaj sobie głowy resztą artykułu. Nie obrażę się.
Jeśli jednak czujesz, że nadchodzi czas na zmianę czegoś w życiu. Szukasz skutecznego sposobu jak tą zmianę wprowadzić. To słowo daję. Efekty Cię zachwycą!
Znajdujesz legowisko. Świetne, wygląda idealnie. Nabite, pękate. Wygląda komfortowo. Materiał aż lśni i zachęca “Połóż się na mnie”. Cena też akceptowalna. Wydaje się, że najlepsza okazja.
“Tym razem na pewno się uda. Tym razem pies zacznie tam spać. Przecież na pewno rozumie, że to dla niego”.
Zonk. Niestety znowu to samo. A pozoru wypasione legowisko kurzy się w kącie domu. Nieużywane. Trening nie przyniósł rezultatów. Bo pies tak naprawdę nie wiedział co robi. Ty też nie. Obiecujesz sobie, że “Tym razem już mu nie odpuszczę, śpi osobno i koniec”. W końcu mija jeden dzień, drugi, kolejny. Konsekwencja znika. Myślisz sobie “Przecież nie jest tak źle. Przemęczę się. On tak lubi ze mną spać”. Wracasz do punktu wyjścia. Aż do kolejnego razu gdy frustracja bierze górę. Próbujesz na nowo. Zataczas koło. Bezsensownie.
Aby rozwiązać problem potrzebujesz trzech rzeczy:
Wygodnego legowiska. Takiego co dopasowuje się do psa.
Pewności, że dobrze prowadzisz psa. Wiedza daje Ci motywację, podsyca konsekwencję.
Bijącego prostotą, planu. Takiego który potwierdza skuteczność działania.
Dlaczego pies w ogóle chce z Tobą spać?
Jak każde zwierze prowadzi go instynkt nie rozum.
Tylko ludzie są logiczni i świadomi co się dzieje.
Żaden zwierzak nie potrafi patrzeć w przyszłość tak jak TY.
Dla niego liczy się tu i teraz.
Nigdy nie wpadnie na to co Ty czyli:
“Okej, będę spał w legowisku bo jak Pani nie ma przy mnie to się boję. nie czuję bezpieczeństwa i wpadam w jakieś cholerne stany lękowe.
Tak się nie da żyć!”
Oj Nie! On na to nigdy nie wpadnie. To Twoja odpowiedzialność, żeby to przewidzieć.
Jeśli przyzwyczaiłaś psa do danego zachowania to dla niego to już jest nawyk.
Nawyk to coś co robisz bez myślenia, np. Leżysz na swojej stronie łóżka, myjesz zęby to zaczynasz od swojej “ulubionej” strony.
Pies ma tak samo. Trzyma się nawyków.
Psy nie cierpią zmian. Instynktownie. Nawet gdy zmieniasz coś dla nich na lepsze
W dziczy gdy zwierzę zmienia nawyki to oznacza zawsze coś złego. Gdy wilk zmiania swoje terytorium. Przemieszcza się dlatego, ze brakuje mu pożywienia. Lub ktoś go przegania z jego terenu. Atakuje go jakieś wrogie stado. U psa włącza się guzik tego instynktu. Zmusza go do marudzenia i próby zrobienia “Po staremu”.
Dlatego oduczanie psa spania na legowisku wygląda przez chwile na wyzwanie. Lecz efekty zachwycą Ciebie i psa.
Nowy nawyk możesz wyrobić już w kilka dni.
To tak jak z dawaniem mu tabletki od weterynarza.
Nie Cierpi tego bo nigdy go nie karmiłaś czymś takim.
Lecz wiesz, że to dobre więc go jakoś ogarniasz.
To tak jakbyś miała do wyboru obiad w najlepszej restauracji.
Na co masz teraz ochotę?
Wyobraź sobie, że masz to ulubione danie na talerzu, przed sobą. Trzymasz sztućce dobrze leżące w rękach. Zapach już dociera do Ciebie. Aż musisz przełknąć ślinę. Bo wytworzyła się od samego patrzenia i zapachu. To jest uczucie psa w dobrze dobranym legowisku. Jest idealne.
A teraz wyobraź sobie, że zamiast tego dostajesz czerstwy chleb z jakąś obrzydliwą konserwą. Blee….
Tak samo jest z legowiskiem dla psa.
Jeśli obdarzysz go idealnie dopasowującym się do niego legowiskiem.
On z chęcią zamieni łóżko na nie.
(8 na 10 psów wybiera takie legowiska bez treningu)
Jak odbiera to pies? Gdy uczysz go spania w legowisku.
Siedzicie sobie w domu. Jest niby spokojnie.
Rozkojarzenie nie pozwala skupić Ci uwagi.
Czekasz na dostawę, aż przebierasz nogami z niecierpliwośći. To dzisiaj!
Tak jak gdy jesteś małym dzieckiem i budzisz się przed rodzicami bo macie jechać na wycieczke.
Pełna ekscytacja i lekki stres “Ciekawe jak to będzie”.
Więc czekasz na kuriera.
PUK PUK, słyszysz, że ktoś stoi pod drzwiami.
Taszczysz ciężki karton do pokoju.
Zrywasz taśmę, wydaje ona ten charakterystyczny dźwięk.
Widzisz swoją zdobycz.
Wyciągasz legowisko, ciężko wychodzi bo jest ortopedyczne.
A te są ciężkie tak do 15 kg.
Jest to konieczne bo to zapewnia komfort psu.
Wyciągasz to legowisko. Zaskoczona wagą
Pies lata dookoła ciekawski.
“Co to w ogóle jest?
Dlaczego leży na środku? Daj powąchać!”.
Najpierw siadasz sama.
Próbujesz czy wygodne.
Zauważasz różnice. Pomiędzy zwykłym a ortopedycznym.
Prosisz psa aby wszedł.
On wchodzi.
Wychodzi.
Nie wie dalej o co chodzi.
Choć legowisko najlepsze z najlepszych.
Co teraz?
Bierzesz telefon z książką “Jak nauczyć psa w legowisku”.
Czytasz co zrobić. Czujesz spokój. Wiedziałaś, że to może nastąpić. Przygotowałaś się.
Widzisz tekst “Twój pies za 10 dni prześpi całą noc w swoim legowisku”.
Zaczynasz trenować.
Drobne kroki. Dają efekty, czujesz ekscytację “Dam radę”.
Najpierw pies zostaje 1 min.
W legowisku.
To daje Ci kopa motywacji.
Widzisz sens w swoim działaniu.
“To się sprawdza!”.
Po paru dniach pies ucina sobie drzemki w legowisku.
Spędza w nim coraz więcej czasu a później.
Widzisz rozleniwienego psa. Merda spokojnie ogonem. Nawet nie podszchodzi. Leży tak jakby chciał powiedzieć “nie chce mi się wstawać”
Później zostawiasz takie komentarze:
Widzę, że podchodzisz do zmiany swojej sytuacji na poważnie.
Lubię osoby konsekwentne i zdecydowane. Mogę to o Tobie powiedzieć. Bo nie każdy dociera do tego artykułu. Oj nie każdy!
Daje Ci prezent za zaangażowanie.
Jego dostępność kończy się za kilka dni.
Promocję
Dziś ortopedyczne legowisko Sofa Modern.
Ze specjalnym odstresowującym materiałem jest w promocji z darmową książką “Jak nauczyć psa spania w legowisku”.
Niezależnie od tego, który rozmiar wybierzesz płacisz aż 50 zł mniej!
Książka “Jak nauczyć psa spania w legowisku zawiera:
Bo Ty też możesz wykształcić lepszą relację z psem 🙂