Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Najpierw buspasy, potem most Północny

Piotr Szymaniak 20-10-2008, ostatnia aktualizacja 21-10-2008 19:28

Dobrze, że most Północny będzie, ale teraz bardziej potrzebny jest pas dla autobusów na Trasie AK – mówią mieszkańcy Białołęki.

źródło: Materiały Inwestora
źródło: www.siskom.waw.pl

Budowa mostu, który połączy Białołękę z Bielanami i odciąży zatłoczony most Grota-Roweckiego to dla mieszkańców Białołęki wciąż odległa perspektywa. Dlatego na zorganizowanym wczoraj spotkaniu w urzędzie dzielnicy dyskusja ograniczyła się do dwóch kwestii: kiedy powstanie i czy będą nim również jeździć tramwaje.

– Tramwaj na Białołękę pojedzie na pewno – mówi Andrzej Franków z Zarządu Transportu Miejskiego. – Dowodem na to jest przebudowana pętla Młociny, która została zaprojektowana tak, by przyjąć tramwaje z mostu Północnego.Zapewnienia Jolanty Żuchowicz z Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych, że most Północny będzie gotowy w 2011 roku, mieszkańcy dzielnicy przyjęli bez entuzjazmu.

– Od lat rzuca się jakieś daty, a mostu jak nie było, tak nie ma – rzucił ktoś z sali. Czy ogromna inwestycja nie sparaliżuje do reszty ruchu na Białołęce? – pytali inni.

– Dobrze, że ten most będzie, ale już teraz trzeba zrobić coś, żebyśmy nie musieli stać godzinami w korkach, by dotrzeć do centrum – powtarzali ludzie.

Stojący w korkach na Modlińskiej narzekają na zbyt małą liczbę policyjnych patroli, które zajęłyby się kierowcami blokującymi przejazd autobusów. – Ile czasu jedzie autobus z Nowodworów do stacji metra Marymont? – pytali Andrzeja Frankowa.

– Według rozkładu 25 minut – odpowiadał. Sala reagowała śmiechem, bo zdarza się, że nawet dwie godziny.

– Dlaczego zatem nie wydzielić pasa dla autobusów również na Trasie Armii Krajowej. W wakacje, gdy ruch przecież jest mniejszy i mniejsza jest liczba autobusów, przez most Grota-Roweckiego w ciągu godziny przejeżdża komunikacją 4700 osób – mówi białołęcki radny Wojciech Tumasz. – Tymczasem w samochodach tylko 6600 osób.

Mieszkańcy chcą specjalnego pasa dla autobusów na jezdni w stronę prawego brzegu Wisły, który obowiązywałby w godzinach popołudniowego szczytu, kiedy wszyscy wracają do domu.

– Pas miałby powstać z pasa bezpieczeństwa, po którym i tak nie można legalnie jeździć – argumentowali mieszkańcy. Na to jednak Zarząd Dróg Miejskich nie chce się zgodzić.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane