Jump to content
Dogomania

BRUNO - ODSZEDŁ ZA TM [*] CHORY czarny labrador z NUŻYCĄ.


jolam

Recommended Posts

Labrador w bardzo ciężkim stanie. Ma nużycę. Rokowania na dzień dzisiejszy są złe.
Stan psiaka na dzień 17.11.
[QUOTE][COLOR=#000000][FONT=Verdana]Psiak jest makabrycznie odwodniony - były trudności nawet z pobraniem krwi. Bardzo podwyższony cukier, nerki, wątroba i inne parametry w miarę. Coś jeszcze z leukocytami nie tak. Psiak ma straszną bolesność tylnych łap. [/FONT][/COLOR]
[COLOR=#000000][FONT=Verdana]Dziś dostaje właśnie kroplówkę - może pójdzie jeszcze jedna. [/FONT][/COLOR]
[COLOR=#000000][FONT=Verdana]Rokowania na razie bardzo złe.[/FONT][/COLOR][/QUOTE]
Psiak obecnie przebywa w klinice.
Jego stan jest bardzo ciężki. Wczoraj nie podnosił głowy, dostał leki przeciwbólowe i drugą kroplówkę.




[IMG]http://img822.imageshack.us/img822/9140/jyxt.jpg[/IMG]
[IMG]http://imageshack.us/a/img19/9341/6ixa.jpg[/IMG]

Edited by jolam
Link to comment
Share on other sites

  • Replies 185
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Wczoraj pies dotarł w takim stanie :-(

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/853/rn2y.jpg/][IMG]http://img853.imageshack.us/img853/7987/rn2y.jpg[/IMG][/URL]


Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

Edited by jolam
Link to comment
Share on other sites

cyt. wiadomość od osoby która psem się opiekuje

[QUOTE][COLOR=#000000][FONT=Verdana]Dopiero wróciłam z kliniki - psiak żyje, ale nie ma wielkiej poprawy ... [/FONT][/COLOR]
[COLOR=#000000][FONT=Verdana]Cały personel się nim zajął - dziś miał robione RTG i dokładne USG - coś ze śledzioną nie tak - jutro dostanę opis wszystkiego. Bardzo się w klinice starają, żeby go wyciągnąć. [/FONT][/COLOR]
[COLOR=#000000][FONT=Verdana]Pies jest odwodniony i zagłodzony !!! Nie wstaje - nie wiemy dlaczego, bo czucie w łapach ma, a RTG jak na starszego psa całkiem niezłe. [/FONT][/COLOR]
[COLOR=#000000][FONT=Verdana]Dokładnie go całego umyłam - był w kupach i siusiach calutki. Przy okazji zrobiłam dokładnie uszy i te przepiekne, proszące o pomoc oczęta .... Zawiozłam mu ciepłe kołderki i kocyki. [/FONT][/COLOR]
[COLOR=#000000][FONT=Verdana]Pani Olu - wet powiedział mi, że jeśli za trzy dni nie będzie poprawy, trzeba będzie się zastanowić, co dalej.[/FONT][/COLOR][/QUOTE]

Link to comment
Share on other sites

są deklaracje cioteczek z labradory.info i wolontariuszki z tego schroniska też się dokładają.
Psa ratują wszyscy w klinice. Czy pies z tego wyjdzie, nie wiadomo. Ryczeć mi się chce jak na niego patrzę :-(

Edited by jolam
Link to comment
Share on other sites

[quote name='jolam']są deklaracje cioteczek z labradory.info i wolontariuszki z tego schroniska też się dokładają.
Psa ratują wszyscy w klinice. Czy pies z tego wyjdzie, nie wiadomo. Ryczeć mi się chce jak na niego patrzę :-([/QUOTE]

Czy tak: [url]http://img822.imageshack.us/img822/9140/jyxt.jpg[/url] :-( może wyglądać pies, który był w domu... Co ci ludzie mają w sercach ? Co mają zamiast serc, jakieś czarne kamienie :shake: ? Biedactwo [url]http://img853.imageshack.us/img853/7987/rn2y.jpg[/url] :-(. Jak wygląda sytuacja finansowa psa i w jakiej jest klinice ?

Link to comment
Share on other sites

[B]dana[/B], jeszcze nie wiem jak wyglądają finanse psiaka. Zobaczymy po wystawieniu rachunku przez klinikę. Później musi mieć dobrą karmę weterynaryjną i witaminki. Coś ma nie tak z prostatą, nużycę. Będzie to kosztowny psiak ale jeśli z tego wyjdzie to trzeba stanąć na głowie żeby mu pomóc.

Link to comment
Share on other sites

jeśli przeżyje to pójdzie do domowego hoteliku.
ostatnie wieści nie są dobre - może mieć krwawienie wewnętrzne. jutro ma mieć powtórzone wyniki. weci starają się jak mogą żeby chłopaka ratować. jeśli jednak okaże się że jest krwawienie wewnętrzne to niestety będzie źle...

Link to comment
Share on other sites

nie wiadomo, będzie robiona dzisiaj popołudniu morfologia i jeśli paramerty pójdą w dół to wet podejrzewa krwawienie wewnętrzne. i wtedy nie ma wyjścia tzn. albo trzeba zrobić zabieg albo go uśpić.... zabieg też może się skończyć w tym stanie wiadomo czym... ale jestem dobrej myśli że to nie krwawienie wewnętrzne.
psiak dzisiaj zjadł zupkę z warzywami i mięskiem, sam zjadł ale musiał mieć podtrzymywaną głowę.
ma stałą opiekę, jedna z dziewczyn tam pracujących praktycznie cały czas go dogląda. Bruno sam się wysiusiał, bez cewnika. chociaż tyle dobrze.
ryczeć mi się chce jak o nim czytam :-(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dineh']gdzie On tak w ogóle jest ?
są plusy więc proponuje się ich kurczowo trzymać w oczekiwaniu na kolejne[/QUOTE]

W klinice weterynaryjnej. Jeśli przeżyje to później będzie w hoteliku razem z "moim" Nesiem.

Edited by jolam
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...