MOJE KOCIE BIEDY III Pożegnanie z Przyjaciółmi.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 04, 2015 13:17 MOJE KOCIE BIEDY III Pożegnanie z Przyjaciółmi.

Kontakt do mnie :)
mail - puszekkalmar@gmail.com
tel. - 505-236-195
Obrazek


UWAGA!!! POMOCY!!! od str.45 A jednak cuda się zdarzają... :201494
Anyzek zaginął 08/09.2015.
Zostal znaleziony 11.02.2015 ok. 21:00 :D


RYBNIK - UL.KOSCIUSZKI I OKOLICE
TEL. 505-236-195 :!: :!: :!:

http://olx.pl/i2/oferta/zaginal-chory-k ... c121752a9d CZEKA NAGRODA :!:
W nocy z 08/09.02.2015 z piwnicy w moim bloku przy ul.Kościuszki 13 uciekł chory kot Anyżek, mój dokarmiany podopieczny. Ktoś otworzył okienko piwniczne i kocurek wydostał aię na zewnątrz. Dziś mieliśmy jechac do weterynarza, był na antybiotyku i środkach uodparniających, ale katar się pogłębil. Anyzek bardzo kicha i kaszle, nie ma apetytu, karmiłam go przez strzykawkę convą ( mnie zna, ale do obcych jest nieufny - to kot wolno zyjący). Zaginął ok.100 m od miejsca bytowania.
Błagam o kontakt osoby, ktore widzialy takiego kotka - on potrzebuje natychmiastowej wizyty u weterynarza, muszę go znalezc i wyleczyć..
Kontakt: 505-236-195
Uaktualniam i dodaje zdjecia:
Dzis jeszcze przeszukam teren - ale kazda informacja na wagę zlota.
Błagam o pomoc!
09.02.2015 - Anyzek byl widziany w okolicy Papryczki (ul.Kosciuszki)


Obrazek

Witam serdecznie w trzeciej części wątku o moich kocich podopiecznych... :201461

Dzieło Myszolandii pt. "O Lalusiu" <3 https://m.youtube.com/watch?feature=you ... x1EdTSxtlg

Dziękuję Wam, Kochani, z całego serca za wszystko - za obecność, ciepłe słowa, wsparcie duchowe, pomoc w podarowaniu karmy, leków,wsparcie finansowe na jedzenie dla bezdomniaczków.. Za wszystko :201494 Ogromne podziękowania ślę dla mozah, która podarowała domek Puchatkowi oraz za opiekę wirtualną nad Calinką, 111janina za sponsorowanie Puszkowi żwirku i wody leczniczej, kotydwa12 za objęcie staruszka Szpiegusia opieką wirtualną oraz casica i Birfanka za opiekę wirtualną dla ciężko chorego na wodogłowie Laleńka
Dziękuję Wam, ze jesteście ze mną juz po raz trzeci, gdy jest dobrze, i gdy jest źle... :201494 Jestescie :aniolek:


Dziękuję Yoci za śliczny banerek :1luvu:

Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/qb3jf][img]http://www.iv.pl/images/64696907628285695791.gif[/img][/url]


Lalusiowy banerek wykonany takze przez Yocię :1luvu:

Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://tnij.org/k6y6dcd][img]http://files.tinypic.pl/i/00618/qlllzqt3b47j.gif[/img][/url]


Piękny banerek od Myszolandii - bardzo dziękuję :201465

Kod: Zaznacz cały
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=10930306#p10930306][img]http://images68.fotosik.pl/515/eb0c4c5e86e27bdemed.jpg[/img][/url]


Obrazek

Obrazek

:arrow: cz.1 viewtopic.php?f=1&t=161286
:arrow: cz.2 viewtopic.php?f=1&t=165009

Mam nadzieję, że ta kolejna część wątku będzie pozbawiona łez, śmierci, smutków i przykrych sytuacji... Że będą tylko chwile radosne, zwierzaki nie będą chorowały, bezdomniaczkom źli ludzie nie będą uprzykrzać już życia...

KOCIE BIEDY…

Żadnego z moich kotów los nigdy nie rozpieszczał, mróz i głód kołysały je do snu, zły człowiek kopnął, wybił zęby, poderżnął gardło, wydłubał oko, złamał nogę, próbował otruć, porzucił jako ślepe kocię, wymierzył cios i połamał żebra, zamknął w piwnicy na pewną śmierć głodową... Trzeba mieć zimny głaz zamiast serca, aby fundować kotom taki ból...

Kotami opiekuję się od wielu, wielu lat. Są ważnym elementem mojego życia, jego sensem... Próbuję patrzeć na świat kocimi oczami. Staram się pomagać braciom mniejszym, aby nie zostali ponownie skrzywdzeni, głodni, niekochani i sponiewierani. Opieka nad kotami to żaden wstyd. Wręcz przeciwnie - powód do dumy, gdyż biedne zwierzęta mogą dzięki temu zyskać trochę radości w swym nieraz bardzo krótkim życiu... Chodząc ich ścieżkami, nie trudno natknąć się na kota wymagającego natychmiastowego ratunku... Do domu nie zabieram kotów ładnych, zdrowych, nie.. Zabieram te, które są chore, nie radzą sobie, są kalekie... Bo to dla nich jedyne wybawienie... I na pewno nigdy nie przejdę obojętnie..

Jako opiekunka kotów bezdomnych często spotykam się z przykrymi sytuacjami - wyrzucaniem jedzenia, budek, przykrymi atakami słownymi, obrzuceniem kamieniami... :( Ale staram się zebrać siły i działać tak, jak mi serce dyktuje, omijając jak ognia okrutnych ludzi, nic i nikt przenigdy nie zmusi mnie, abym zostawiła małych przyjaciół głodnych, samotnych i cierpiących niedolę...

Warto zstąpić do świata tych najbiednieszych, zobaczyć ilu istotom doskwiera głód i zimno, ilu szuka resztek jedzenia w śmietnikach, ilu jako jedyne schronienie ma łyse krzaki czy mokrą piwnicę... Ile kotów traci oczy, rodzi się w brudzie i zimnie, od maleńkości znając chłód, głód i ból...

Moje bezdomniaczki każdego dnia czekają na posiłek, w deszcz czy mróz, nie mogę ich zawieść... Z dokarmianiem wiążą się też sterylizacje i leczenie... Niezależnie, czy domowy, czy bezdomny - każdy zasługuje na miłość i kawałek miejsca w ludzkim sercu... <3 A wyznacznikiem kociego szczęścia nie zawsze jest ilość pieniędzy w portfelu, ale miłość i troska

"Ratując jedno zwierzę, świata nie zmienisz - ale zmieni się świat dla tego zwierzęcia"

:!: Moi Drodzy... Pod moją opieką jest sporo kotów... Każdego dnia na jedzonko dla bezdomniaczków zużywam kilka kilogramów karmy suchej, kilka puszek, mięso i podroby, ryż,mleko... Nie wspomnę o antybiotykach w okresie jesienno-zimowym ... Do tego ślepaczek Puszek jest na diecie weterynaryjnej Urinary i musi być nawadniany wodą leczniczą, starowinki Gucio - cierpi na zaparcia i pomaga mu jedynie karma Royal Fibre Responce, Panduś ze względu na brak zębów dostaje miękkie Ageing 12+, żwirek... Są też wizyty u weterynarzy, czasami niespodziewane, bo nagłej choroby przecież nikt niestety nie przewidzi... Dlatego najbardziej proszę o pomoc w postaci jedzonka - suchego, mokrego, ryżu, mleka z myślą o tych najbiedniejszych - o bezdomniaczkach... Gdyby też któraś Dobra Duszyczka miała już niepotrzebne antybiotyki na katarek czy leki na odporność z radością i wdzięcznością ogromną przyjmnę, potrzebne są nam tez miseczki, pudeleczka plastikowe czy po jogurtach, tacki, talerzyki, talerzyki plastikowe dla bezdomniaczkow... Kazdy dar od serca na wagę złota <3 Potrzebne jest wszystko… Z góry bardzo dziękuję... :1luvu:
KOCHANI!
GDYBY KTOŚ BYŁ CHĘTNY ZAADOPTOWAĆ WIRTUALNIE WYBRANEGO KOTKA Z MOICH PODOPIECZNYCH - np. któreś stadko bezdomniaczków wspierać symboliczną iloscią karmy mokrej lub suchej - Z GÓRY BARDZO DZIĘKUJĘ :201494


Obrazek

:201465 Z CAŁEGO SERCA ZAPRASZAM DO ŚLEDZENIA LOSÓW MOICH I MOICH KOCHANYCH PRZYJACIÓŁ... Z RADOŚCIĄ ZAPRASZAM NASZYCH DOTYCHCZASOWYCH PRZYJACIÓŁ - TYCH PISZĄCYCH I CZYTAJĄCYCH ORAZ NOWYCH :201465

Obrazek

Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt. Los ich jest jeden - jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W NICZYM WIĘC CZŁOWIEK NIE PRZEWYŻSZA ZWIERZĄT...
Ostatnio edytowano Sob mar 14, 2015 18:56 przez kicikicimiauhau, łącznie edytowano 67 razy
kicikicimiauhau
 

Post » Nie sty 04, 2015 13:21 ...

Moje koty - ich historie są smutne, czasem wręcz ptragiczne... Ale zakończone szczęśliwie... W pewnym sensie dostały drugie życie. Bo mój dom jest azylem dla kotów starszych, schorowanych, porzuconych... A każdy z nich jest kochany, bo miłosc i troska są najwazniejsze... :201461

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Kitek - pierwsza kocia miłość, maluszek znaleziony w deszczowy dzień
Obrazek
Gucio - wyrzucony w siarczyste mrozy, sam przyszedł pod drzwi, ok.17-letni starszy pan , ostatnio chorowal, na szczęscie jest juz dobrze
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
Puszek - znaleziony jako ok. dwutygodniowy malec z wydłubanym przez bandytów oczkiem, połamanymi żeberkami, nużycą, grzybicą i masą pcheł, po wyszyciu cewki moczowej, na diecie weterynaryjnej - 111janina sponsoruje wodę leczniczą i żwirek :201494
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Miś - najwierniejszy przyjaciel wszystkich kotów, tych domowych i tych bezdomnych, koci anioł w dwoch slowach Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
Pandziak - staruszek z eksmisji, pani trafiła do domu opieki, kot na ulicę; przygarnięty po próbie otrucia, niedowidzi, bezzębny
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
Gretka - znaleziona jako wychudzona, zagłodzona koteńka, wygrała z muszycą
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Staś - adoptowany po prawie dwutygodniowym zniknięciu (zamknięty w bunkrze z dwójką innych ufnych kotów - mamusią Tancereczką i wujaszkiem Rysiem)
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
Lenka i Ferduś - kocie oseski znalezione na śmietniku w mroźny zimowy poranek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Lenia bardzo przezyla smierc braciszka... Byli nierozłączni... :cry:
Emilka - kocinka znaleziona zbyt późno, nie udało się pomóc :( ..
Obrazek Obrazek
Szpieg - staruszek bardzo wiekowy, po przejściach (poderżnięte gardło, przepukliny, liczne blizny, pęknięte powłoki brzuszne), kiedyś wycofany i nieśmiały, dla obcych dziki dzik pod koniec zimy zachorował na ciężki katar i sam przyszedł po pomoc, tulił się, mruczał, sam wszedł do transporterka - opiekun wirtualny kotydwa12 :201494
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Laluś - kociątko z wodogłowiem, przekreślone przez złych ludzi z powodu choroby i porzucone na parking, szczęśliwy, bezpieczny i kochany u mnie- opiekunowie wirtualni casica :201494 i Birfanka :201494
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
Puchatek - zgarnięty z podwórka (pamiętacie pewnie, jak to było...), przeuroczy, kochany i łagodny, odłączył się od stada i przyszedł pod mój blok, po pobycie tymczasowym u mnie - w domku stałym u mozah :201494
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Calineczka - malizna zabrana ze wsi (wracałam wtedy od weterynarza) jako kilkudniowy osesek, uratowana przed śmiercią z rąk gospodarza. - opiekun wirtualny mozah :201494
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
ObrazekObrazek Obrazek
Anyżek - zachorował na katar (zapalenie gornych drog oddechowych), kocurek ok.6-mies., na leczeniu
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Rogalinka - bezdomniaczka dokarmiana, nie pojawiała sie od poniedzialku, wrócila w srodę wieczorem w ciezkim stanie. Silny krwotok, skutkiem anemia, ogromna trombocytopenia, wyciek ropny z pochwy. W piątek przeszla transfuzję krwi, ale przed nami jeszcze długa droga do wyleczenia. Wszystko mimo trudnosci zmierza ku lepszemu.
Testy FIV/FeLV ujemne.
Zatrucie kumaryną - skl. trutki na szczury...
Caly czas szukam jej Mamy, mam nadzieję, ze jeszcze wroci..
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
—————————————

Moje Skarbeńki, które odeszły za Tęczowy Most... :cry: :cry: :cry:

Obrazek Obrazek

Kituś ♥ - pierwsza kocia miłość, dzięki Niemu zaczęła się moja przygoda z kotami... Nie ma Go juz ponad 12 lat [*] :cry:

Emilka ♥ - znaleziona, kiedy na ratunek było już za późno, odeszła otoczona miłością do końca... [*] :cry:

Ferduś ♥ - Jego odejście było, jest nadal ciosem prosto w serce... Tak nagle, niespodziewanie został nam odebrany... [*] :cry:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Dziękuję, że byłyście... :cry: W sercu pozostaniecie na zawsze...
Ostatnio edytowano Śro mar 11, 2015 18:24 przez kicikicimiauhau, łącznie edytowano 41 razy
kicikicimiauhau
 

Post » Nie sty 04, 2015 13:22 ...

Bezdomniaczki, które są pod moją opieką... :201461

PODWÓRKO Czarnulek

I Mama Kocica, Mały Mniejszy, Mały Większy, Łąkuś, Missi

II Długoogonkowiec, Mała Kicia, Nowa Kicia, Białasia, Milenka, Lilek, Pinguś, Krówka, Błękitek, Ogonek, Józek, Julian
Nietoperka - zaginęła 07.2013 :(

III Nowa, Zajączek, Białasia Okularnica, Śnieżek, Węgielek, Błyszczyk, Szczupły, Frania, Adaś

IV Rogaliczka Mama od Rogaliczki, Frycek, Morel

V Longman, Dzikusia, Rudzik
Tancerusia - zaginęla 01.2014 :( Żałuję, że nie zabrałam Cię razem ze Stasiem :cry: Mam nadzieję, że jeszcze wrócisz, kochana koteńko...

VI Wiewiórek, Wiewiórcia, Bezogonka, Dziewczynka, Anyżek, Mała, Bengalek, Chłopczyk, Druczek, Czarnuś, Dziki, Kręcidupek, Malutki, Kalminek, Chłopczyk, Basia - rodzina Puszka i Puchatka

VII Łatka, Pingwinka, Myszka, Szarunka, Biała Łapka, Pomponka, Kiciuś

Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek ObrazekObrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek ObrazekObrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek ObrazekObrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek ObrazekObrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek



—————

Zaginęły... :( :( :( Ale koty czasem wracają nawet po dlugim czasie :cry: Ja w to wierzę...

Nietoperka - zaginęła :( 07.2013 :(
Tancerusia - zaginęła :( 01.2014 :(
ObrazekObrazek
Pusia - zaginęła :( 11.2013 :( Obrazek
Kicia - zaginęła :( 10.2012 :(
Obrazek
Bobtail - zaginął :( 08.2009 :(

————
Nieodłączni Towarzysze przy karmieniu jednego ze stadek :201461
Cezarek Obrazek i Harry Obrazek

—————

Słoneczka, które odeszły za Tęczowy Most :cry: :cry: :cry:

Obrazek Obrazek

Gretniś ♥ [*] :cry: Obrazek Obrazek Obrazek
Plastuś ♥ [*] :cry: Obrazek Obrazek Obrazek
Chińczyk ♥ [*] :cry: Obrazek
Gnojszczak ♥ [*] :cry: Bengalek I ♥ [*] :cry:
Rycząca Szaraczka ♥ [*] :cry:Obrazek
Szaruś ♥ [*] :cry: Szarunia ♥ [*] :cry: Siostrzyczka ♥ [*] :cry: Czarna♥ [*] :cry: Kulawiec ♥ [*] :cry: Akcja Dach ♥ [*] :cry: Akcja Dach Jr ♥ [*] :cry: Milusia ♥ [*] :cry: Zenuś ♥ [*] :cry:Maleństwo ♥ [*] :cry: Szylkretka ♥ [*] :cry: Czarnuszek ♥ [*] :cry: Krawacik ♥ [*] :cry: Rudzik ♥ [*] :cry: Ocelotka ♥ [*] :cry: Mama Puszka ♥ [*] :cry: Tata Puszka ♥ [*] :cry: Szara ♥ [*] :cry: Czarno-Biały Kicurek ♥ [*] :cry:


Dziękuję, że byłyście... :cry: W sercu pozostaniecie na zawsze... ♥

—————

Pamiętam...
Rysio Obrazek
Spaślaczek Obrazek
Przystojniak - do dziś nie wiem, jak się miewa :cry: :( Obrazek
Ostatnio edytowano Nie mar 01, 2015 18:47 przez kicikicimiauhau, łącznie edytowano 46 razy
kicikicimiauhau
 

Post » Nie sty 04, 2015 16:35 Re: MOJE KOCIE BIEDY cz.3 Witamy i zapraszamy!!

Przede wszystkim - wszystkiego najlepszego w Nowym Roku :)
Pozdrowienia dla kociastych, a szczególnie czułe całuski dla Lalusia (no i dla Calineczki, bo wiadomo - najmniejsze to najsłodsze)
kicikicimiauhau pisze:Calince ugotowałam troszkę wołowinki, ale nie chciała, skosztowała i wypluła... Ale indyczka zjadła z ogromną chęcią. Moze bardziej puszeczki Baby by jej podpasowały, maleńka moja kochana :201461 Dziecinka śpi, ale jest z niej mały rozrabiaka :mrgreen:

Nie wiem ile Calineczka ma tygodni? Ale wołowina jest konieczna dla prawidłowego rozwoju kociaka, nic nie jest w stanie jej zastapić. Ale na początku trzeba podawać surową, najlepiej "naskrobaną" nożem z zamrożonego kawałka. Wtedy ona ma konsystencję pasty. Dobrze by było gdyby jadła i przyzwyczajała się. Oczywiście na początek to wystarczy jej porcja maksymalnie 1/2 łyżeczki od herbaty
kicikicimiauhau pisze:Janinko, ja tego indyczka, małe kawałeczki rozrywam na pióreczka, niteczki i z ręki bierze do buzinki. Ząbki ma jeszcze malusie, dopiero rosną, ale jak ugryzie, to dosyć czuć ;)
No własnie boję się małej gerberka dac, żeby nie dostała biegunki, a mięsko jednak pewniejsze. A i tak jeszcze ją karmię mleczkiem dla kociakow, to jej pierwsze "stałe" posiłki :ok:
W poniedziałek wybieram się do UM oddac pismo z prośbą o darmowe sterylki, lepiej wczesniej, trochę dziewczynek muszę jeszcze połapać. Mam nadzieję, ze przydzielą mi tyle, ile potrzeba :kotek:

Czemu boisz się Gerberków? Ja dawałam kociętom i nigdy nie było sensacji, oczywiście po tych z czystym indykiem albo kurczakiem. A jesli nie miałam Gerberków, to na początku przygody z samodzielnym jedzeniem miksowałam ugotowanego kurczaka.
Bardziej obawiałabym się np RC Kitten - wiele kotów ma na nia nietolerancje pokarmową
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 04, 2015 16:36 Re: MOJE KOCIE BIEDY cz.3 Witamy i zapraszamy!!

Przywitam się :D
I życzę żeby ten rok i wątek obfitował w same radosne chwile :ok:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 04, 2015 17:07 Re: MOJE KOCIE BIEDY cz.3 Witamy i zapraszamy!!

I znowu wypatrzylam Bialasie na plocie...
Witam sie
Obrazek
Obrazek

111janina

Avatar użytkownika
 
Posty: 619
Od: Śro cze 18, 2014 19:16

Post » Nie sty 04, 2015 17:30 Re: MOJE KOCIE BIEDY cz.3 Witamy i zapraszamy!!

Kochani,witam bardzo cieplutko w zimowy wieczór <3 Annaa - bardzo dziękuję za cieple słowa :201494
Casica...Lalusiu i Calinusia wycałowani specjalnie na życzenie...
Wołowinkę zamrożoną mam,nadrapię troszkę i jej spróbuję jej dać
Gerberki mi zostały od Stasia,ale od czasu jak Laluś zjadł prawie całego i dostał biegunki to troszkę się zraziłam...zawsze kupuję delikatny indyk lub kurczak.
Indyka lubi bardzo,zobaczymy surowe wołowe...
Idę nadrapać...
Ostatnio edytowano Pon sty 05, 2015 21:14 przez kicikicimiauhau, łącznie edytowano 1 raz
kicikicimiauhau
 

Post » Nie sty 04, 2015 17:41 Re: MOJE KOCIE BIEDY cz.3 Witamy i zapraszamy!!

...na zyczenie...aha!
prosze wycalowac Puszka, mojego ulubienca
Obrazek
Obrazek

111janina

Avatar użytkownika
 
Posty: 619
Od: Śro cze 18, 2014 19:16

Post » Nie sty 04, 2015 17:46 Re: MOJE KOCIE BIEDY cz.3 Witamy i zapraszamy!!

Halo,halo !!!!!!!!!!!,jeszcze ode mnie je obadwa wycałuj,tak jak bym to sama zrobiła :mrgreen:

Resztę kiciów ,z racji,ze większe ,w dalszej kolejności wycałuj,też jak ja sama bym to zrobiła
Będziesz miala pracowity wieczór :mrgreen:

Teraz tak naprawdę,poznałam historię Twoich miśków,własnych i bezdomnych
Jakie niektóre smutne.Czytając takie historie,wstydzę się,ze ci sami @#$% co się tych kotów pozbyli czy skrzywdzili, należą do grupy zwanej człowiek :( :evil:

Przeraża mnie też strasznie ilość [*] :(

W nowym wątku życzę samych radosnych wieści,tylko i wyłącznie radosnych,albo chociaż dobrych :ok: :ok: :ok: :ok: i bez [*]

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

aaaa i mozah,pliss,obcałuj Puchatka ode mnie ,tak wiesz jak ,c'nie? wiesz ? :mrgreen:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66378
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Nie sty 04, 2015 17:48 Re: MOJE KOCIE BIEDY cz.3 Witamy i zapraszamy!!

Janinko...
Puszek już wyciumkany w dziubek :201446
kicikicimiauhau
 


Post » Nie sty 04, 2015 17:49 Re: MOJE KOCIE BIEDY cz.3 Witamy i zapraszamy!!

kicikicimiauhau pisze:Kochani,witam bardzo cieplutko w zimowy wieczór <3
Casica...Lalusiu i Calinusia wycałowani specjalnie na życzenie...
Wołowinkę zamrożoną mam,nadrapię troszkę i jej spróbuję jej dać
Gerberki mi zostały od Stasia,ale od czasu jak Laluś zjadł prawie całego i dostał biegunki to troszkę się zraziłam...zawsze kupuję delikatny indyk lub kurczak.
Indyka lubi bardzo,zobaczymy surowe wołowe...
Idę nadrapać...

Nadrap odrobinkę :)

Tak sobie pomyślałam, że Laluś może mieć jakąś nietolerancje pokarmową, albo biegunka przypadkowo zbiegła się ze zjedzeniem Gerberka. Ja mam dobre z nimi doświadczenia, ale jeśli masz jakieś opory, brak przekonania to na siłę nie ma co. Niewatpliwie zdrowszy jest własnorecznie przyrządzony i zmiksowany kurczak/indyk. A raczej chyba indyk lepszy, albo cielęcinka :)

Jak koty wycałowane, to już ok :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 04, 2015 18:06 Re: MOJE KOCIE BIEDY cz.3 Witamy i zapraszamy!!

Myszolandio...przekazałam już pierwsze buziaki małej i małemu...
za resztę się wezmę potem :twisted:
Wiesz jak się opiekujesz bezdomnymi to wiesz,który przychodzi dziennie,a którego nie ma i wiesz,że coś się musiało stać :(
Nieraz znajdujesz ciałko...to strasznie smutne,strasznie przykre...
Casica,już wołowinka się rozmraża,ciekawe czy zasmakuje
Potem spróbuję zrobić fotki malutkiej jak je
Bardzo Ci dziękuję
kicikicimiauhau
 

Post » Nie sty 04, 2015 18:09 Re: MOJE KOCIE BIEDY cz.3 Witamy i zapraszamy!!

Kici wiesz ja na twoim miejscu nie stawiałabym budki kotom , jeżeli każdy ma do niej dojście..
Kot zasypiając tam nie jest bezpieczny ...moim zdaniem lepiej żebyś budek nie stawiała..
Koty sobie pewnie coś znajda a i będzie to dla nich bezpieczniejsze...

lidka02

 
Posty: 15732
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Nie sty 04, 2015 18:18 Re: MOJE KOCIE BIEDY cz.3 Witamy i zapraszamy!!

Ja też Witam się z Wami w nowym wątku i pozdrawiam w Nowym Roku. Oby był lepszy dla Nas wszystkich a szczególnie lepszy dla naszych ulubieńców i wszystkich futrzaków. :201479 :1luvu:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25542
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 165 gości