TYLKO U NAS! Poseł John Godson od 2010 roku nie żyje. „Nie różnię się od innych”

Może stracić mandat.

Poseł PO John Godson wywołał sensację ujawniając, że był świadkiem przywrócenia do życia już martwej osoby. Jak dowiaduje się ASZdziennik, polityk nie raczył dodać, że chodziło o niego.

– Jest w Łodzi tajemnicą poliszynela, że John nie żyje od 2010 roku – mówi nam jeden z lokalnych polityków. – Zmarł nagle w lecie, ale na jesieni tuż przed objęciem mandatu poselskiego pojawił się na partyjnym raucie wymachując aktem zgonu i mówiąc coś o Bogu. Powiało chłodem, ale Czarek Grabarczyk zażartował, że w Sejmie John będzie reprezentował dwie mniejszości naraz, towarzystwo się więc rozluźniło i jakoś poszło.

Godsonowi może być jednak nie do śmiechu. Przepisy mówią bowiem wyraźnie, że mandat posła wygasa automatycznie po śmierci parlamentarzysty.

Zagadnięty o sprawę poseł odesłał nas tylko do swojego wpisu na Twitterze: – Nie różnię się od innych. Życie po życiu istnieje, mam wideo.

(c) ASZdziennik 2011-2013. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone

Fot. sejm.gov.pl


11 Komentarzy on “TYLKO U NAS! Poseł John Godson od 2010 roku nie żyje. „Nie różnię się od innych””

  1. hejka pisze:

    Przepisy mówią, że mandat wygasa po śmierci, ale nic nie mówią, że nie można wybrać martwego posła. Śmierć była przed uzyskaniem mandatu, więc mandat nie wygasa! :D

    • Luka w prawie! :D

    • Michauss pisze:

      Przepisy mówią, że mandat wygasa po smierci, ale nie precyzują że natychmiast – równie dobrze może to być trzy lata po smierci, a zatem również i teraz.
      Żeby nam się tylko Pan Poseł nie rozchorował z żalu, jak mu posmiertnie mandat odbiorą…

  2. ~~~~~~~~~ pisze:

    Uee tam. Rzymianie mieli konia za senatora. Trzeba brać przykład.

    • imp pisze:

      Ale żywego! I w większości przekazów był przedstawiany biały, a nie czarny…

  3. @@@GA pisze:

    kocham Was,AgA

  4. Jakby co, to pamiętajcie że w przypadku zombie trzeba celować w głowę.

  5. Xiaoszy pisze:

    Lol! Teraz nareszcie rozumiem prawdziwy sens wypowiedzi posła Godsona, który parę lat temu w wywiadzie dla Dziennika Łódzkiego powiedział: „Czuję się autentycznie ożywiony, kiedy mogę pomagać biednym i potrzebującym”.


Dodaj komentarz