Bajkowy duet: Panna w Sepii i Młody kawaler w czerni

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie sie 02, 2009 8:17 Bajkowy duet: Panna w Sepii i Młody kawaler w czerni

Aktualizacja listopad 2009
Milton i Poppy szczęśliwie w swoich domach.
Edgar ma też zaklepany fajny dom, z tym, że tam kwarantanna po panleukopenii, a on dopiero raz szczepiony.
Domek zgodził się, żebym spróbowała poszukac wspólnej przystani dla Bajki i Edgara, to link do ogłoszenia an allegro:
https://ssl.allegro.pl/item810128073_ba ... elski.html


Aktualizacja:
Nic w życiu nie jest zgodnie z planami. Nie ma już Bebe, zamiast niej szansę dostały 4 kociaki, z których zostały trzy.
Przedstawię je tekstem, jaki zamieściłam na allegro:
Początek życia tych trzech dwumiesięcznych kociaków nie był zbyt radosny. Kotka okociła się na trawniku, przy próbie odłowienia i przeniesienia w bezpieczniejsze miejsce, uciekła, porzucając jednodniowe ślepe kocięta. Na szczęście zostały one przygarnięte przez kocią mamę, która właśnie straciła swoje kociaki. Wciągu dwóch miesięcy ze ślepych, bezbronnych szczurkowatych istotek przeobraziły się w żwawe, wesołe i przyjazne kociątka.
Uwielbiają zabawy w swoim towarzystwie oraz gonitwy ze swoją przybraną mamą.
Oto wspaniali bracia: Edgar, Milton oraz Poppy Miniatura.
Milton to słodko wyglądający pręgowany tygrysek z literą M na czole. Niech Cię nie zwiedzie jego niewinny wygląd, Milton to żywiołowy wulkan energii, jak na zdrowego kociaka przystało. Uwielbia bieganie i zabawy. Jest ciekawy świata, żywiołowy. Milton jest dwa razy odrobaczony i raz zaszczepiony na choroby wirusowe.
Poppy Miniatura, to nie ukrywam, mój ulubieniec. Najmniejszy z całej trójki, ale to tygrys o wielkim charakterze. Jest żwawy, cudownie biega na swoich miniaturowych nóżkach, jest mistrzem zabaw, ma wspaniały apetyt, z całej trójki jest najbardziej pojętny, pierwszy nauczył się jeść samodzielnie. Lubi kontakt z człowiekiem, potrafi się wtulić w ludzką dłoń i spać. Poppy Miniatura jest dwa razy odrobaczony i raz zaszczepiony.
Edgar – elegancki mały czarny królewicz. A raczej rozwrzeszczane wesołe kocie dziecko. Edgar lubi zabawy, gonitwy. Jest cieszącym się życiem, radosnym kociakiem. Uwielbia jeść i kocha życie. Edgar jest dwa razy odrobaczony, wkrótce zostanie zaszczepiony.
Tu link do allegro, gdzie można kociaki obejrzeć. http://www.allegro.pl/show_item.php?item=767601624




Było:
Sierpień 2009
Wczoraj z Anetką postanowiłyśmy zabrać ze schroniska kotkę z kociakiem. Była już jakiś czas w schronisku, na początku z czwórką kociąt, teraz zostało jedno. Kiedy zobaczyłam ją wczoraj, wydawało mi się, że jest kiepsko, do tego zmniejszająca się liczba kociąt. Dwa podobno poszły do domu, ale nie chce mi się w to wierzyć, kiedy patrzę na Bebe, które nie je samodzielnie.
Od wczoraj siedzą u mnie w łazience, obydwie zostały odrobaczone, Bajka dostała antybiotyk plus zestaw na wzmocnienie, Bebe tylko lek na wzmocnienie, obydwie tobrex do oczu. (Na zdjęciach Bebe jest mokra po zakropleniu oczu, dziś już miała całkiem ładne ślepka).
Bajka ładnie je kurczaka (dziękuję Anetko, że mnie poratowałaś filetami), Bebe wczoraj zjadło mini kawałeczki, ale dziś nie chciało. Nie robiły też chyba kupy, co mnie martwi, piszę chyba, bo wczoraj uciekły pod wannę a Bajka nawet dalej, ale na szczęście już wróciły.
Nie mam pojęcia, na co zwracać uwagę przy takim małym kotku jak Bebe, Bajka zrobiła ogromny postęp od wczoraj, natomiast co do potrzeb Bebe nie jestem pewna.
Zobaczymy, w każdym razie szansę dostały, za jakiś czas mają pojechać do Anetki, ja nie mam możliwości wypuszczenia kotek do części "pokojowej" mojego mini mieszkania.


Obrazek
Obrazek
Obrazek

Zdjęcia nie oddają uroku kotek, Bajka to dama w sepii, szylkretka i tricolor w jednym, Bebe to maleństwo o futerku utkanym ze srebrnej mgły z przebłyskami rudości.
Ostatnio edytowano Nie lis 08, 2009 17:58 przez magicmada, łącznie edytowano 5 razy
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14567
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Nie sie 02, 2009 8:21

Magic melduję się u Was!

Trzymam mocne, mocne kciuki! Dziewczyny są obłędnie piękne :1luvu:

jestem fanką takich "niedopasowanych" kotów. Cudne panienki! Jeśli pozostałe małe były podobne to może jednak poszły do domków? Oby!

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 02, 2009 8:24

Malati, podobno dwa poszły, jeden na pewno odszedł.

Myślałam, że z Diabolos pobiłam rekord wiekowy (trzy miesiące),ale Bebe jest kocim dzieckiem w wieku 5, 6 tygodni podobno.
Nie wiem nawet, od kiedy takie kotki zaczynają jeść samodzielnie.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14567
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Nie sie 02, 2009 8:37

Magicmada ale może te dwa pozostałe poszły do domu, ja wiem, że to bardzo naiwna nadzieja, ale nadzieja jest potrzebna.


O rety to Ona faktycznie jest maleńka. Kruszek okruszek. Maleńka ale już widać, że będzie przecudna. Mam nadzieję, że Bebe wykorzysta swoją szansę jaką jej dałaś i ma przed sobą długie i szczęśliwe życie.

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 02, 2009 9:00

jakie śliczne! będę kibicować!
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 02, 2009 9:04

Madziu, kolorowe dziewczynki (tri i szylka), które kilka tygodni temu wzięłam na tymczas miały ok. 4 tygodni. Na poczatku, przez kilka dni karmiłam je Mixolem, a potem same zaczęły łapać. Piły mixol z miseczki, ciumkały mięsnego convalescensa. Próbowałam różne jedzonko, nakupowałam jakie tylko znalazłam szaszetek dla juniorków, a okazało się, że one kochają bozitę :roll:. Ponieważ CC powiedziała, że jak im smakuje to można dawać, więc dostawały michę za michą (zgniatałam im to widelcem, wcinały na wyścigi) i rozmoczonego Weaninga RC. Były u mnie prawie miesiąc, na tej diecie ładnie podrosły, nie miały najmniejszych problemów jelitowych, kupy były wzorcowe.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 02, 2009 9:14

Madziu, piękną masz Mamuśkę z małą Pchłeką :) Niech małe zdrowo rośnie :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie sie 02, 2009 9:18

trzymam za nie kciuki - najwazniejsze, że nie są już w schronie

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19064
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 02, 2009 12:37

Madziu, jesteś wspaniała, że je wzięłaś!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60222
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 02, 2009 15:13

Magda, są obłędne. Dziecko powinno już samo jeść pokarm stały
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 02, 2009 15:58

Bebe mi się nie podoba,. oddycha szybko, ma katar, dlatego rano wylądowaliśmy u weterynarza. Dostała Betamox i Convalescence do jedzenia. Jeszcze wczoraj ssała mamę, dziś ewidentnie czuje się gorzej.
Boję się bardzo, nie mam żadnego doświadczenia co z takim kociakiem. Zjadła 7 ml papki Convalescence na dwie tury, karmiona strzykawką.
Nie mam pojęcia jak często to dawać, jak ją masować.
Brzuszek miała dziś rano pusty, nie miała gorączki.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14567
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Nie sie 02, 2009 16:30

zaznaczam wątek.
śliczne są :)

Jak Amelka nie jadła, dostawała ze strzykawki co trzy godziny zmieszanego mixola z convalescentem. Trzeciego dnia zaskoczyła i jadla już sama.

Sis

 
Posty: 15957
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Nie sie 02, 2009 16:35

Sis pisze:zaznaczam wątek.
śliczne są :)

Jak Amelka nie jadła, dostawała ze strzykawki co trzy godziny zmieszanego mixola z convalescentem. Trzeciego dnia zaskoczyła i jadla już sama.

Oki, ale jaka to była strzykawka.
Mleka dla kociąt nie było w lecznicy.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14567
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Nie sie 02, 2009 17:17

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14567
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Nie sie 02, 2009 21:45

Ale śliczności :1luvu: Trzymam mocno kciuki, musi im się udać, dostały ogromną szansę.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości