Gazeta Polska w grudniowym artykule ,,Dialogi operacyjne Komorowskiego'' przedstawiła Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego z sierpem i młotem na czole.
Rozumiem że jest to walka o niezbyt wymagajacego czytelnika, ale ...nawet Urban w ,,NIE'' nie odważyłby się na takie chamstwo w celu zwiększenia nakładu.Przecież jest to podważanie instytucji państwa prawa w imię bezprawia .A dzieje się to tylko dlatego, że ten ktoś został wybrany prezydentem bez mojego poparcia.Gdzie w takim zachowaniu patriotyzm?
Przypominam że to był fotomontaż , ale to co się stało w czwartek w Piekarach Śląskich już fotomontażem nie było. Ciekawe czy ci trzej kibole z Piekar Śląskich którzy pocięli twarz nastolatka żyletką to czytelnicy Gazety Polskiej?
Za Faktem:
,,Bestialstwo! Tylko tak można nazwać to, co zrobili bandyci 15-letniemu dziecku specjalnej troski, uczniowi Szkoły Specjalnej w Piekarach Śląskich. Żyletką wycięli mu na całej twarzy symbole klubu piłkarskiego. Przerażony dzieciak poszedł do szkoły, a dyrektor zawiadomił policję.
Do tragedii doszło we wtorek, po godz. 8 na osiedlu Wieczorka w Piekarach Śląskich. Rafał K. (15 l.) szedł na autobus, by dojechać na godz. 9 do szkoły. Gdy był na ul. Jana Pawła II, podbiegło do niego trzech zakapturzonych bandytów. Przyparli do muru i wycięli ostrym narzędziem na czole litery „HKS”, na policzkach „P” i „F”, a na brodzie „R”. To symbole pseudokibiców klubu Ruch Chorzów
Chłopak był przypadkową i bezbronną ofiarą. Bandyci mieli ok. 20 lat i byli mocno zbudowani. Chłopiec nie był w stanie sam się przed nimi obronić.
Krwawiące rany przetarł chusteczką i poszedł na autobus. Pojechał szukać pomocy w szkole, bo jego siostra była w pracy, a mama od tygodnia leży w szpitalu.
– Od razu z pedagog szkolną powiadomiliśmy policję i pojechaliśmy z chłopcem do szpitala, by opatrzyć rany – mówi Zygmunt Krawczyk (56 l.), dyrektor Zespołu Szkół Specjalnych im. Marii Grzegorzewskiej w Piekarach Śląskich. – Ci, którzy to zrobili, to bandyci. Tylko bestialstwem można nazwać taki czyn, którego dokonali na uczniu specjalnej troski!
Rafał K. uczęszcza do VI klasy szkoły podstawowej. Nie wiadomo, jak długo będą się na jego twarzy goiły rany i czy nie zostaną blizny. – To straszne... Boże, jak można dziecku zrobić coś tak potwornego?! – mówi Lidia K., matka chłopca, z którą rozmawiamy w szpitalu.
Dyrektor szkoły zwołał pilną radę pedagogiczną. Ustalono, że trzeba powiadomić wszystkich rodziców, o tym co spotkało chłopca.
– Musimy ich ostrzec, aby dzieci nie nosiły ubrań ani znaków symbolizujących przynależność do jakiegoś klubu piłkarskiego. Wiem, że Rafał jest spokojnym uczniem i nie nosi takich symboli, stał się przypadkową ofiarą tych bandytów. Mamy nadzieję, że policja ich szybko złapie – dodał dyrektor Krawczyk.
Katarzyna, siostra Rafała, mówi, że choć osiedle nie należy do najbezpieczniejszych, do tej pory nikt jeszcze nikogo żyletką nie pociął. – Mój brat to jeszcze dziecko, nie jest żadnym kibicem, nie rozumiem, dlaczego go tak urządzili – dodaje. – Mam nadzieję, że oprawcy zostaną szybko ujęci, a mojemu bratu nie zostaną żadne blizny...
Policja prosi o pomoc świadków tego ohydnego przestępstwa. Ktokolwiek widział zajście z udziałem chłopca i trzech mężczyzn ubranych w dresowe spodnie i czarne bluzy z kapturem proszony jest o pomoc. Można dzwonić pod nr tel. 32 39 36 200.
– Wydział kryminalny pracuje nad tą sprawą. Na razie nie udało nam się jeszcze zatrzymać sprawców. Za uszkodzenie ciała grozi im do 2 lat więzienia – mówi asp. Dagmara Wawrzyniak (34 l.), rzecznik policji w Piekarach Śląskich.''
Ciekawe czy po złapaniu tych kiboli przez Policję, posłowie PIS wezmą ich w obronę? Przecież trzeba być w swoim działaniu konsekwentnym.Skoro daje się przykład Kibolom jak można bezkarnie lekceważyć Policję na Krakowskim Przedmieściu ,a także broni się pośrednio Starucha i Litara policzkujacych innych ludzi to może i ich warto?
