Nie odbędzie się zapowiadany na 23 lipca mecz Polonia Warszawa - Boca Juniors, mający uświetnić obchody 100-lecia klubu z Konwiktorskiej. Miał on być rozegrany na stadionie Legii. Prezes Wojciechowski uzyskał w tej sprawie zgodę władz miasta, dysponujących pulą siedmiu imprez masowych rocznie. Pisałem już o tym w jednej z poprzednich notek:
http://jagiellonia.salon24.pl/315002,wojna-futbolowa-11-jubileusz-polonii-na-legii
Na rozegranie tego meczu nie zgodziła się jednak policja. Wystraszyła się szalikowców Legii, którzy zapowiedzieli zorganizowanie konkurencyjnych obchodów 95-lecia swojego klubu, w tym samym miejscu i czasie, co jubileuszowy mecz Polonii. I to wystarczyło, aby policja wnioskowała o rozegranie meczu bez udziału publiczności. Zamiast piłkarskiego święta w stolicy, mamy więc kolejny popis zdziczenia kibiców warszawskiej Legii, jak też indolencji i niekompetencji warszawskiej policji.
Ręce i nogi się uginają. Za rok w Warszawie będą się odbywały mistrzostwa Europy w piłce nożnej. Przyjadą setki tysięcy kibiców z całej Europy. Aż strach pomyśleć, jak sobie z tym poradzi nasza gamoniowata policja miasta stołecznego Warszawy, która trzęsie portkami już przed grupką debili oraz nie jest w stanie zapewnić nawet bezpieczeństwa imprezy o charakterze czysto lokalnym. Z czym do Europy, panowie?! Czy za rok podczas meczów Euro 2012 też będziecie wnioskować o zamykanie stadionów względnie rozgrywanie meczów bez udziału publiczności?! Bo nie jesteście w stanie poradzić sobie z kibicami... Mecz Polonii na stadionie Legii mógł być dla was akurat niezłym sprawdzianem przed znacznie poważniejszymi wyzwaniami, jakie czekają was za rok. Z tak strachliwym podejściem czeka was totalna kompromitacja... Policja będzie się strachliwie chowała po krzakach i unikała odpowiedzialności... Chowała głowę w piasek i zamykała stadiony... Bo tak najłatwiej.
Może lepiej zawczasu zrezygnujmy z tego całego Euro 2012. Bo to impreza zdecydowanie ponad siły polskiej policji.
