Marek Siwiec Marek Siwiec
914
BLOG

Na ciastko do ambasady

Marek Siwiec Marek Siwiec Polityka Obserwuj notkę 16

English version

Po wczorajszych przeciekach na temat "afery Pasionka" głos zabrali jej bohaterowie. Szczególnie wzruszyła mnie relacja byłego szefa ABW, ministra Święczkowskiego. Wyjaśnił on, że z rezydentami amerykańskich służb spotkał się wraz z Pasionkiem w kawiarni, tak po prostu, na ciastku. Idylliczny obraz kreślony przez ministra zaburza informacja, że gdy tylko Amerykanie zorientowali się o czym jest rozmowa, natychmiast przenieśli ciąg dalszy do pobliskiego budynku ambasady. Tak, jak gdyby ciastka się skończyły.

Ta drobna informacja wskazuje, że Pasionek rozmawiał z Amerykanami o tajemnicach najwyższej wagi państwowej. Amerykanie bardzo rzadko spotykają się na terenie swojej ambasady. W tym przypadku uznali, że tylko w taki sposób mogą zagwarantować brak podsłuchów i poufność rozmowy. Chyba, że Święczkowski lub Pasionek przekonają nas, że Amerykanie mieli u siebie lepsze ciastka.

Przez kilkanaście lat pełnienia wysokich stanowisk państwowych i przeprowadzenia niezliczonych rozmów z dyplomatami, najczęściej o poważnych sprawach, w ambasadzie amerykańskiej byłem jeden jedyny raz.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka