PunkGamer - nowy, INNY portal o grach!: (Geo)HOT NEWS! Sony ogłasza upadłość z powodu awarii PSN!

O blogu i PunkGamerze!

UWAGA! SERWIS WŁAŚCIWY JUŻ DZIAŁA! Zapraszamy na http://punkgamer.pl!

ZAREJESTRUJ SIĘ NA FORUM PUNKGAMERA!

Nowe, INNE forum o grach ruszyło i musisz tam być! Niezależne, gdzie można pogadać o wszystkim, otwarte, bez fanbojstwa i gdzie udziela się redakcja. Wbijaj już dziś! http://forum.punkgamer.pl

czwartek, 28 kwietnia 2011

(Geo)HOT NEWS! Sony ogłasza upadłość z powodu awarii PSN!

Taka panika, że każdy w majty sika. Jedni się boją, że za skradzioną im kasę z karty kredytowej ktoś kupi sobie kilo tamponów i wykupi roczne abonamenty w porno-serwisach o posuwaniu muflonów, drudzy z kolei płaczą i włosy rwą sobie z głowy, bo nie mogą w PS Home dup podrywać. Dup, które w rzeczywistości są 12-letnimi spasłymi Hamburgerami, robiącymi sobie jaja. O czym będzie? Jak o czym... o największej katastrofie od czasu rozpylenia helu przez Rosjan pod Smoleńskiem, która zaowocowała zniebozstąpieniem lepszej połowy największego polskiego męża stanu. Czyli będzie o "awarii" PlayStation Network. A tak w ogóle, to fajny tytuł artykułu dałem, nie? Klikajcie śmiało!


Zacznę z grubej rury - lata mi i trąbi, sram na zespół Kombi. Jakoś mnie to wszystko nie ruszyło. Niech sobie ten Nigeryjczyk, czy inny "hakjerek" lata z moją kartą kredytową i kupi sobie pół tony ryżu oraz cztery Skittlesy. Niech ma. Bo było warto. Było warto czytać te wszystkie głupoty, które ludzie wypisywali w necie, warto było czytać newsy z serwisów mojego byłego grona redakcyjnego, tj. PPE i PS3Site, które powinny zdecydowanie zmienić layout - co na szczęście już zapowiedziano w związku z przejściem pod skrzydła nowego wydawcy (nie wiadomo jeszcze jakiego, ale ważne, że na pewno większego i fajniejszego, bo bardziej komercyjnego - robimy jakieś zakłady, o którego molocha może chodzić?). Ja proponuję layoucik różowy, z fajnym pomponikiem, ew. w logo proponuję wkomponować ładnego pieska, takiego puchatego, wymuskanego, z wywieszonym jęzorkiem. Najlepiej pudla.

Moje dwa ulubione newsy? PS3Site, dzień wczorajszy. Pyszny donosi oczojebnym i wyzywającym tytułem: "HOT: Obsługa oficjalnej infolinii PlayStation w Polsce okłamuje graczy?". W samym zaś tekście czytamy m.in.: "polski oddział Sony Computer Entertainment nic nie wie na temat wycieku jakichkolwiek danych użytkowników PlayStation Network. (...) twierdzi że nasze najważniejsze poufne dane, w tym i numery karty kredytowej, są bezpieczne (...)".

Co faktycznie rzekła pani z infolinii?:

"SCEP nic nie wie na temat wycieku danych PlayStation Network w niepowołane ręce. Nie wiadomo czy wyciekły czy nie".

No, ale zaraz. Przecież pani ze SCEP-u kłamała! No bo wyciekły! Tak twierdzi przecież Pyszny. Choć zaraz, może jednak tak nie twierdzi? Bo pod koniec newsa sam pisze: "Sony nie wyklucza możliwości przejęcia numerów naszych kart kredytowych przez osoby trzecie". To nie wyklucza, czy wyciekły? Czy pani z polskiego oddziału powiedziała, że nie wyciekły? Powiedziała, że tego nie wiedzą, bo de facto skąd mają to wiedzieć. Pani powiedziała natomiast: "proszę się nie martwić i czekać na oficjalne oświadczenie jednego z oddziałów SCE w tej sprawie. W aktualnym momencie nie możemy oficjalnie stwierdzić, czy tak było czy też nie...".

Gdzie tutaj wprowadzanie w błąd ja się pytam? Gdzie oszukiwanie polskich graczy? Powiedziała, że nie wiedzą czy wykradziono i żeby czekać na oficjalne info. Myślenie boli?

Na PPE z kolei cytują wywiad z Patrickiem Seyboldem z Sony, gdzie gość stwierdził: "Pomimo tego, że baza danych dotycząca kart kredytowych jest zaszyfrowana w naszym systemie i nie dysponujemy póki co informacji o wykradzeniu tych informacji, nie możemy wykluczyć takiej możliwości". Hmm, zwracam uwagę na fragment "nie dysponujemy póki co informacji o wykradzeniu tych informacji". Po pierwsze dlatego, że mamy do czynienia z ciekawą formą stylistyczną tego tłumaczenia (może warto przeczytać coś, zanim się to opublikuje), a po drugie, bo Sony oficjalnie potwierdza to, co powiedziała babka z polskiej infolinii. Czyli nie kłamała, powiedziała jak wygląda sytuacja. Więcej. Dane kart kredytowych są w systemie zaszyfrowane i nie ma tam kodu CVV/CVC, bez którego transakcje nie są możliwe. Mimo to parę godzin później na tymże serwisie pojawia się wspaniały news "Zabezpiecz się przed kradzieżą kasy", w którym przeczytamy: "Jeśli dokonywaliście jakichkolwiek zakupów na PSN - to musicie mieć świadomość, że Wasze oszczędności na karcie, która płaciliście są zagrożone kradzieżą." Znów jest literówka, ale nie jest to istotne. Ważniejsze, że możecie stracić oszczędności z Waszej karty kredytowej!!! Tak jest, każdy wie, że karta kredytowa służy do oszczędzania. Owszem, czepiam się, ale czemu miałbym się nie czepiać? Niektóre banki oferują karty płatnicze działające jak przedpłacona karta kredytowa, ale ustalane są limity, jest też prawo bankowe, są gwarancje rządowe - jeśli już, to użytkownik straci parę stówek, które i tak by pewnie odzyskał, bo karty są ubezpieczone. Zresztą już wcześniej stwierdziliśmy, że dane kart były zaszyfrowane, a system nie archiwizował kodu CVV/CVC. Niemniej błyskotliwie autor zauważa, że "nawet jeśli ktoś będzie chciał dokonać płatność z wykorzystaniem danych naszej karty, nie będzie miał takiej możliwości (nawet jeśli rozszyfruje trzycyfrowy kod CVC)". Ano. Też uważam, że rozszyfrowanie kodu, którego nie ma nawet w formie zaszyfrowanej, jest bardzo proste i sam siedząc na kiblu potrafię wypierdzieć 458 kodów CVC w ciągu minuty. Problem mam tylko z przyporządkowaniem do nich konkretnych danych osobowych i numerów kart kredytowych, ale to chyba i tak całkiem niezły wstęp do darmowych wycieczek na Barbados na czyjś koszt, nieprawdaż?

Wróćmy jendak na chwilę do alter-ego PPE, czyli serwisu PS3Site. Pudelkowy nagłówek atakuje z siłą rozjuszonego dobermana: "Awaria PlayStation Network: Straty SCE pójdą w dziesiątki miliardów dolarów..." - tego kwiatka spłodził niejaki Nariko. Tak, dobrze przeczytaliście, "spłodził" i "niejaki". Tak, Nariko, to ta laska z Heavenly Sword, no dajcie już mi spokój, wiem co napisałem! No i cóż Nariko wysmarował? Cytuję: "koszt przeprowadzenia dochodzenia w sprawie wszystkich włamań na konta PlayStation Network może oscylować w granicach szokującej liczby 24 miliardów dolarów amerykańskich". Hohohoho, hahahaha, hihihihi, spadłem z krzesła, jak to przeczytałem - jeszcze sobie buta ściągnąłem i walnąłem się w łeb 50x, żeby sprawdzić czy nie śnię. Potem spojrzałem na ekran jeszcze raz i wzrok znów mi się zatrzymał na tych 24 miliardach - tym razem nie dość, że spadłem z krzesła, to jeszcze się poturlałem po podłodze - bez kitu! Oczywiście Nariko tego nie wymyślił sam, to tylko informacja podana za słynnym i powszechnie znanym instytutem "The Penomon (a może "pompon", albo "Pokemon"?) Institute", który wykonstatował, że PSN ma 70 milionów użytkowników, koszt dochodzenia wobec jednego konta wynosić będzie około 389 zielonych, przemnożył to i tak mu wyszło. No, no - jak się powoływać, to na najlepszych. Zwłaszcza tych, co mają mózgi jak stodoła, a nawet dwie stodoły i to z kombajnem w środku! Cholera, wyobraziłem sobie tego rubego Hamburgera, który to wymyślił miętosząc w tym czasie między palcami swoją kozę z nosa i prutając wesoło w fotel i naszła mnie taka oto refleksja: mam kurcze ochotę na Big Maca. Chyba dziś zahaczę o fast-fooda z żółtym logiem, by choć trochę poczuć się jak ten światły pracownik równie światłego instytutu. Ja rozumiem, że niektórym płacą od newsa, ale bardziej żałosnej wiadomości nie czytałem od... kilku dni, tj. od informacji o rozpylonym helu pod Smoleńskiem. Fuck, zapomniałem, że mieszkam w Polsce i tutaj takie newsy, to praktycznie codzienność :(.

Dobra, nie kończmy jeszcze ze schizofrenią - wbijamy na PPE, gdzie Zax jest w formie i wyprodukował mojego ulubionego newsa, w którym sam sobie zaprzecza. Do Zaxa żywię sporą sympatię, ale niektóre jego newsy... no nie wiem, zrobię wyjątek i pierwszy raz w tym roku będę cnotliwy, czyli zamilknę. Wszak milczenie jest cnotą. I tak w standardowo onetowo-pomponikowo-fucktowym stylu nasze oczy łechta zachęcając do kliknięcia jakże treściwy tytuł: "Awaria PSN - wyciekły poufne informacje". Oho, no to ładny klops! Czytamy! Bla, bla, bla i dochodzimy do trzeciej linijki: "Możliwe, że doszło do wycieku poufnych informacji". No to zaraz, to wyciekły, czy możliwe, że wyciekły? E tam, przecież to jeden czort. A tak w ogóle, to wygrałem w Totka. Serio! 4 miliony zyli. Tzn. możliwe, że wygrałem, bo jeszcze losowania nie było. Ale fajnie, nie?

Ok, styknie tego pastwienia się. I nie trzeba geniusza by się domyślić, że pewnie te informacje faktycznie wyciekły, że jest jeden wielki burdel, że Sony ma problem. Ale ludzie, czy korzystanie z mózgownicy boli? Czy każdą głupotę trzeba publikować, jak to, że podobno kilku kolesi ma jakiś lewy firmware, dzięki któremu ssają gry z PSN za friko i to dlatego Sony wyłączyło serwis na tydzień dla 70 milionów użytkowników? Czy świat pudli i innej fauny musi koniecznie wkraczać do mediów growych? Czy liczy się naprawdę tylko to kliknięcie? Patrząc po PPE i PS3Site chyba tak, zresztą Czytelnikom tych mediów najwyraźniej to zbytnio nie przeszkadza.

Fakty są takie, że sytuacja jest poważna, ale nie ma co panikować. Nikt nikomu konta nie ogołoci, a czas awarii PSN można wykorzystać na coś innego - chociażby pójście na spacer, a niektórym przewietrzenie się by naprawdę dobrze zrobiło. Ewentualnie można pograć sobie online na Xboxie 360, jeśli ktoś takowego ma. Z okazji awarii PSN panowie z Microsoftu urządzili wszak promocję i można szarpać po sieci za friko (jupi!), ba, chodzą wiarygodne słuchy, że hakerzy zagrozili MS taką samą akcją, jaką zgotowali Sony. W związku z tym Bill osobiście polecił odbanować wszystkie X360! Serio, na PPE tak pisali, a za źródło podali Internet! Musi to być więc prawda - wejdźcie tam i kliknijcie, najlepiej 5x, wtedy ta prawda będzie jeszcze prawdziwsza, a Wasz X360 bardziej odbanowany!

Chciałem napisać poważny artykuł na temat awarii PSN, ale nie potrafię. Bo cała ta sytuacja mnie śmieszy, śmieszą mnie te płacze, pozywanie Sony, bo ktoś sobie w K3 nie może pograć przez 2 tygodnie, śmieszą mnie te denne newsy, rozdzieranie szat, grożenie, że się nigdy już konsoli od Sony nie kupi, teorie, że wszyscy teraz sprzedadzą PS3 i kupią Xboxy, itd. Zupełnie jakbyśmy żyli w świecie wykreowanym przez Orwella.

Niestety, prawda jest taka, że nie ma systemów "nie do złamania", że hakerzy, jeśli się uprą, włamią się wszędzie. I jeżeli ktokolwiek jest tutaj winowajcą, to właśnie ci elektroniczni przestępcy, bądź wręcz cyber-terroryści, bo przecież tak ich można nazwać. Ciężko winić Sony, że firma wypowiedziała hakerom wojnę i hasła, że mogli ich zostawić w spokoju są po prostu debilne. Sony dba nie tylko o swoje interesy, ale i o interesy swoich użytkowników. Piraci i hakerzy są szkodnikami, bo uczciwi gracze nie mają żadnego z nich pożytku. Żadnego! Te hakerki ponoć walczą o przywrócenie Linuxa, ale przecież sami sobie zawdzięczają, że Sony Linuxa wywaliło z konsoli. Zresztą nie jest istotne, dlaczego włamali się do PSN, wali mnie, czy zrobili to ludzie z grupy Anonymous, czy z grupy Dupa. Mam tylko nadzieję, że zdechną na HIV, odpadną im fujary i dostaną grzybicy napleta (to zanim im odpadną). I że srać będą przez słomkę. Czego jeszcze im życzę? Cóż, tak zupełnie szczerze, to tego, czego wypada życzyć każdemu takiemu przestępcy - niech trafią do pierdla i niech im sądy dowalą takie kary pieniężne, żeby bidulki się nie wypłaciły do końca życia. Natomiast Sony ma moje pełne poparcie i niech walczy z tymi jełopami. Nie jestem fanem koncernów, nie podobają mi się wysokie ceny gier, nie podoba mi się naciąganie nas na kasę. Ale nie podobają mi się też szkodniki, które mi psują życie. Gdyby ci hakerzy walczyli o ww. postulaty, to bym to przebolał, ale oni nie walczą o nas, graczy. Oni o nic nie walczą i na tym polega cały problem, a za cel obrali sobie darmową usługę online, co jest w tym najzabawniejsze. Darmową! Akurat do PSN nigdy nie miałem najmniejszych zastrzeżeń i nie jestem wściekły, że PSN nie działa i nie mogę sobie poszarpać online, ale jestem wściekły, że przez tych debili Sony wprowadzi na bank całą masę ograniczeń, które odbiją się na uczciwych graczach. Przez tych idiotów rzeczywistość growa nie stanie się lepsza, tylko gorsza. Trzecia i ósma litera alfabetu im w dupę!

Ogólnie rzygam już tym tematem, więc do widzenia. Jadę po tego Big Maca. Mniam, mniam! I zapraszam do dyskusji na ten temat na nasze forum o grach, o TU!

Autor: Ural

31 komentarzy:

  1. Bez kitu, esencja Punk Gamera. Tak się powinno to wszystko widzieć! A nie jak panikary z innych portali.

    OdpowiedzUsuń
  2. FAK JEAH ! Nic dodać nic ująć odnośnie sprawy, a odnośnie tekstów tak trzymać !

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny tekst Ural, czasami aż brak słów jak się czyta te marne wypociny na polskich stronach. Niemniej jednak nie masz racji co do CVV, nie jest obowiązkowy i kilka razy przy zakupach go nie podawałem.

    Z Nariko bardzo ciekawa sprawa. Na ps3site już od dawna nie wchodzę, a ostatnio podobne odruchy wymiotne zaczyna u mnie wywoływać ppe.

    Natomiast ciekawi mnie sprawa ps3site.pl - słyszałem że właścicielem jest sam Ściera :) Prawdo to? Zna ktoś historię tej szopki?
    Z obserwacji wnioskuję że robią tam tylko prowokacyjne publikacje dla debili od debili i łapią ludzi do sklepu psxextreme.

    OdpowiedzUsuń
  4. Te ironiczne teksty typu "grzybica napleta" albo "koza z nosa" az sie smiac chce z z psiteo'w jak sie to czyta... 1 klasa tekst :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja już sie dawno skapłem że ps3site i ppe to ta sama ekipa bo zwróćcie uwage na njusy one często są takie same i nawet pisane tymi samymi słowami a że za tym stoi psx extreme to widać bo w psx są teksty ludzi z ps3site a na ps3site ciągle reklamują sklep pe więc na pewno to ta sama ekipa.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ural rządzi :D

    OdpowiedzUsuń
  7. To jest to :D Czytasz wpis i banan na mordzie od początku do końca. Mam nadzieję, że jak stronka już ruszy pełną parą, to będę mógł wywalić z paska zakładek ppe.pl :) ps3site już jakiś czas temu poleciało, a jakość wpisów na ppe też nie lepsza zaczyna być. Przepis na posta:
    1) Jebnij drażliwo-wybuchowo-zachęcający temat
    2) Dorzuć obrazek zajmujący 3/4 posta
    3) Napisz 3-4 zdania
    4) Nie zapomnij o zdaniu na koniec "a co Wy o tym sądzicie?"

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo dobry tekst. Dość mam już tego lamentu jakie to sony jest be itp.
    Tak trzymaj.

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziwna postawa Ural, z jednej strony wytykasz innym, ze nabijaja sobie klikalnosc takimi tematami, a sam postepujesz identycznie. Heh.

    OdpowiedzUsuń
  10. Po pierwsze, byłem przekonany, że nie jesteśmy sobie wrodzy i miałem nadzieję, że uda się uniknąć tego typu scen, które tutaj odstawiasz Ural. Niestety, pomyliłem się, szkoda, trudno. Jeżeli ktokolwiek nie rozumie tutaj treści interpretowanego przez siebie tekstu, to jesteś to tylko i wyłącznie Ty, mój drogi.

    Jak sam napisałeś, tytuł mojej publikacji na PS3Site brzmiał:

    "HOT: Obsługa oficjalnej infolinii PlayStation w Polsce okłamuje graczy?"

    I teraz quiz dla Ciebie. Masz jedną szansę. Co widnieje na końcu owego tytułu? Wykrzyknik, który oznaczenie wykrzyknienie? Kropka oznaczająca twierdzenie? Czy może PYTAJNIK oznaczający ZAPYTANIE, które w żadnym wypadku nie może być ani twierdzeniem, ani zdaniem oznajmującym? :) Stwierdzenie, iż "Pyszny twierdzi, że kłamią!" jest w tym przypadku nieprawdziwe i nie posiada absolutnie żadnej wartości logicznej :)

    Nie ustosunkuję się do reszty Twojej publikacji. Miałem po prostu nadzieję, że PunkGamer będzie miejscem, w którym będę mógł poczytać indywidualne opinie indywidualistów na tematy alternatywne, pisane także w alternatywny sposób, którym kreatywności na pewno nie brakuje. Jak widać, skupiać będziecie się wyłącznie na wyśmiewaniu cudzej ciężkiej pracy, zamiast próbować zaoferować coś wartościowego od samych siebie. Skoro tak, to gratuluje i oby tak dalej. Dobudowałeś sobie do całości historię, by witryna PunkGmaer.pl miała o 200 kliknięć więcej, nie oszukujmy się, takie są fakty. Nie oszukujmy się też, że te 200 czy 500 lub może nawet i 1000 kliknięc to tutaj ogromne osiągnięcie. Gratuluje pomysłowości.

    pozdrawiam,

    Pyszny
    PS3Site.pl

    OdpowiedzUsuń
  11. Pyszny, nie chciałeś iść na flachę, to masz za swoje ;). A poważnie - PunkGamer, to szczere miejsce, gdzie piszemy nawet, jeśli boli. Nie ma w tym nic osobistego. Jak się pisze coś publicznie, to trzeba być otwartym na krytykę - myślisz, że nas nikt nie krytykuje? Ten tekst jest sarkastyczno-ironiczny, prześmiewczy, ale oparty na pewnych argumentach. Czy masz tu wycieczki osobiste? Skąd pomysł o wrogości? Oceniamy różne media, siłą rzeczy trafiło na PS3Site, bo to najpopularniejszy serwis o PS3. Bądźmy poważni.

    Fakt jest taki, że media growe się pudelkują i mi się to nie podoba, nie ma to nic do Ciebie, tylko czepiam się ogólnego trendu i MOŻE też da to "górze" do myślenia, że nie liczy się tylko news. Nazwij mnie bojownikiem, a jeśli o krytykę opartą na argumentach się obrażasz i nie masz dystansu do siebie, to nic nie poradzę. Wszyscy tacy przewrażliwieni, ptak też przewrażliwiony strasznie :).

    Piszesz o skupianiu się na "wyśmiewaniu cudzej, ciężkiej pracy". No tak, wklepanie adresu kotaku.com, to ciężka robota ;). To był sarkazm-ironia, jeśli byś się nie domyślił.

    A czy oferujemy coś wartościowego, czy nie, to już będą oceniać Czytelnicy. W przeciwieństwie do Was nie stoi za nami żadne wydawnictwo, a naszym celem nie jest klikalność, tudzież zysk. Jesteśmy jak armia wyzwolenia :). Będzie nas czytać 100.000 osób, super. Będzie nas czytać 10 osób - też dobrze. Nie robimy tutaj głupich onetowych nagłówków, nie dajemy newsów, nie cytujemy Jasia Śmietany. I tak, 1000 kliknięć tutaj, to olbrzymie osiągnięcie, ale nas przy 1000 kliknięć nikt nie zlikwiduje, a Was tak i to nas od siebie odróżnia. Działamy, bo kochamy gry i chcemy niezależnego miejsca w sieci, gdzie graczy będzie się traktować poważnie. U Was klikalność się liczy i ja to rozumiem, ale to przekłada się właśnie na formę treści, tak jak na Onecie. Nie wiem co chciałeś tym wpisem udowodnić. Nie chce mi się teraz robić zbioru nagłówków z PPE, czy PS3Site i porównywać ich do tych z Onetu. I tak, w tytule dałeś znak zapytania, ale zbyt wiele to nie zmienia, bo sugestia jest oczywista - godna programów pokroju "Uwaga TVN".

    PunkGamer stoi po stronie graczy, a nie klikalności, o aferze z PSN nawijał dziś TVN z jakimś bełkotem, wszelkie komercyjne media wykorzystują to, by podbijać bębenek (w tym Wy, niestety), rzygać już się chce tym tematem. Ja uważam, że trochę alternatywnego, punkgamerowego spojrzenia i dystansu nie zaszkodzi. Media mają tendencję do pisania głupot i takie ich prawo, a nasze prawo, jako niezależnej grupy, to piętnować. I nie ma co tego odbierać osobiście, bo Wy robicie swoją robotę, a my swoją. Jako profesjonalista powinieneś mieć dystans do takich spraw, stąd trochę dziwi mnie Twój komentarz, ale cieszy mnie, że rozpoczęła się dyskusja na temat poziomu mediów growych w Polsce i że PunkGamer jeszcze na dobre nie ruszył, a już coś się zmienia :). Dzięki!

    Pozdrawiam,
    Ural
    PunkGamer.PL
    Pijak
    Buntownik
    Filantrop
    Jezus Chrystus Superstar

    OdpowiedzUsuń
  12. Czy Pyszny jest gejem? By się dowiedzieć kliknijcie rozwinięcie.>>

    Chyba nie, ale kto go tam wie!

    A co Wy o tym sądzicie?

    Monk

    OdpowiedzUsuń
  13. Jakby nie patrzeć, nie rozumiem Pysznego i jego podejścia, bowiem Ural w żadnym wypadku nie pił do niego, a do newsów przedstawionych na PS3Site, które nie świadczą o człowieku, a o portalu. Bądźmy sobie przyjaciółmi poza sceną, ale media są okrutne. Prędzej czy później znajdzie się ktoś, kto nasze postępowanie skrytykuje.

    Teksty i ich autorzy podlegają krytyce. Pyszny, nabierz trochę dystansu do siebie i do PS3Site :)
    A co do PunkGamera - tutaj, z tego co widzę, wszyscy przedstawiają własne myśli i własne poglądy niezależne od wydawców, ogólnie przyjętych wytycznych, średnich ocen, czy innych czynników. To jest siłą i esencją tego portalu i to się ceni :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Tytuł "HOT: Obsługa oficjalnej infolinii PlayStation w Polsce okłamuje graczy?" SUGERUJE, że infolinia w Polsce jednak okłamuje graczy. A sugestia to jest taki przekaz, który wpływa na opinię osoby bądź grupy osób. Jednocześnie sugestia nie odwołuje się do racjonalnej argumentacji. Chodzi mi o to, że pomimo tego, iż użyłeś pytajnika to w gruncie rzeczy było to stwierdzenie nie mające wcale na celu udowodnienia tego, że infolinia jednak nie okłamuje graczy.

    Z poważaniem,
    JaMaJ

    OdpowiedzUsuń
  15. Jak dla mnie gdyby tytuł był taki: "HOT: Czy obsługa oficjalnej infolinii PlayStation w Polsce okłamuje graczy?" nie robiłby takiego szumu, wzburzenia.

    OdpowiedzUsuń
  16. Zastanawiałem się jaki czas po umieszczeniu tego tekstu zjawi się ktoś z innych serwisów;) Szczerze to liczyłem na kogoś z PPE.
    No to panikujta dalej ludzie, a ja idę w miedzyczasie pograć na PS3.

    OdpowiedzUsuń
  17. Chłopaki - spoko, mnie ta cała akcja z PSN od kilku dni wyłącznie bawi. Przyznam szczerze, że dziwi mnie jednak to, z jakim zacięciem najeżdżasz Ural na PPE oraz PS3Site - wyłącznie te dwa portale. Przecież te informacje powtarzają wszystkie media, włącznie z tymi, uznawanymi za powszechnie szanowane (vide TVN24). Sony zresztą same sobie jest winne, za taką formę komunikacji i niejednoznaczne przekazy. Jeżeli kategorycznie nie zaprzeczyli w kwestii kart kredytowych, to sugeruje to faktycznie istniejący problem - przynajmniej tak można zakładać, znając politykę PR tego typu korporacji. Dziwnym trafem (czy aby do końca dziwnym?) na celowniku PunkGamera ląduje PPE i PS3Site.

    Acha - obstawiaj, i to grubo, o którego molocha może chodzić w sprawie zmiany wydawcy, przyjmuję zakłady;).

    pozdrowionka,
    Kali

    OdpowiedzUsuń
  18. Kali, ja myślę że ps3site jest na celowniku bo to największe gówno, swym dennym poziomem przebija wiele razy pudelka. Niestety ppe dąży do tego samego, naprawdę poziom macie tam coraz gorszy. Polygamia przy was to ostatnio oaza inicjatywy i klasy.

    Ja kibicuję PG aby dążył właśnie do krytyki mediów. Dobre argumenty i to tylko na dobre wszystkim wyjdzie.

    OdpowiedzUsuń
  19. Kali - cała ekipa PPE śledzi co się pojawia na PunkGamer'rze? ;)
    O wiele bardziej wolałbym przeczytać Twoje wypociny w czymś niekomercyjnym, ale nie żebym coś sugerował...

    OdpowiedzUsuń
  20. Kali: PS3Site i PPE czytam najczęściej siłą przyzwyczajenia, ale nie dlatego padło na te serwisy - nie moja wina, że PS3Site to najpopularniejszy w Polandii serwis o PS3 ;). Natomiast innym mediom się jak najbardziej dostało - o PlayBoxie był cały artykuł, a CDA, Poly i innym się obrywa przy różnych okazjach ;). Neo też się parę razy oberwało, chociażby w pierwszym PunkCaście - tak więc nie przesadzajmy ;). Gdyby nie awaria PSN, to przecież by tego tekstu w ogóle nie było, ale jak przeczytałem te 24 miliardy...

    A co do wydawcy, hmmm... nie będę strzelał - mam tylko nadzieję, że nie odbije się to na klimacie, powalcz Kali o jakieś bydło na łamach PE, to mnie w sumie najbardziej chyba boli, że te najfajniejsze growe media się strasznie ugrzeczniły :/.

    W każdym razie dzięki za zdystansowany koment, przynajmniej widać, że nie jesteś przewrażliwiony jak niektórzy ;).

    Pozdro!
    Ural

    OdpowiedzUsuń
  21. Buhaha, tak tak Uralku, nic się nie stało, pogłaszcz po główce swoje kochane Sony. Jakby takie coś przytrafiło się MS, twój jad wylewałby się z ekranu. Żenada.

    OdpowiedzUsuń
  22. Widzę, że w sieci hejterzy wszędzie dotrą:). Uwielbiam to posądzanie o fanbojstwo, zwłaszcza, jak leci raz z obozu fanów jednej konsoli, raz od miłośników konkurencyjnej platformy:))).

    Hubert 'hubi3366' - na PunkGamera zaglądam regularnie, bo podoba mi się ta inicjatywa i absolutny brak jakichkolwiek hamulców:).

    Ural: no jak tu być przewrażliwionym na opinię gościa, z którym w środku nocy podbijało się kolejne piętra Laufhausu?:). Co do PE i większej ilości bydła to raczej wątpię. Dużo osób tego by chciało, ale jest też ogromna grupa czytelników, którzy zdecydowanie woleliby poważniejszy ton (co nie dziwi, gdyż średnia wieku nieustannie się podnosiła - i teraz to bodajże 25, czy 26 lat). A wszystkim oczywiście dogodzić nie można, chyba, że ma się talent Jenny Jameson;))).

    pzdr,
    Kali

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja bym nawet powiedział, że ona ma kilka talentów :).

    OdpowiedzUsuń
  24. Siema, to ja BoBaN (ten prawdziwy :P). Tekst genialny. Sam śmieje sie z tych wszystkich panikarzy. Czekam aż w końcu Punkgamer ruszy pełna parą. Tylko nie schodźcie z tonu, bo takiej bezpośredniości w branży gier brakuje. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  25. @Kali Mam 28 i jakoś nadal chcę trzody w PE. Moim zdaniem wiek nie gra tu takiej roli jak się wydaje - zróbcie ankietę i zobaczcie ilu ludzi chce trzody, a ilu poważnego pisma. Sorry za offtop.

    OdpowiedzUsuń
  26. pięknie napisane URAL, za dobry start PunkGamer-a dzisiaj wypije literek wódeczki

    OdpowiedzUsuń
  27. Z pewnością serwis w przyszłości będzie musiał walczyć z obrażalskimi redaktorami innych serwisów o grach, (ba, może nawet z Sony i M$ ;) ), ale z tego co widzę to jest to jak na razie jedyne rzetelne, walące prosto z mostu źródło informacji. Życzę zwycięstwa w następnych bataliach z Pysznym i spółką. Tak trzymać! ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Sony - Qtafony.

    Grałem, grałem, było tak miło
    aż nagle, wszystko się skończyło,
    hakerzy, frajerzy, cioty i lamy
    zaatakowali Sony i przez nich nie gramy
    Sony, qtafony, banda gamoni,
    zabezpieczeń nie mieli, bo po co się pier*olić
    Gracze są wkurzeni, bo multi nie działa,
    Co więcej, kasa z kart ludziom wyleciała
    Ile jeszcze godzin mamy czekać,
    żeby sobie pograć a nie narzekać,
    Sony, qtafony jestem na was wkurzony,
    Każdy chce pograć a jest wykluczony,
    Narzekałem na Xboxa, z RODów się śmiałem
    A teraz jestem przez Sony zrobiony w banię,
    Następnym razem nie kupię konsol Sony,
    Bo to amatorzy i qtafony

    OdpowiedzUsuń
  29. Ale się uśmiałem czytając ten tekst. Hakerzy też są potrzebni, bo zawsze byli i są obecni. Robią to z łaknienia swojej wiedzy.
    Dlaczego przez ten długi czas nie ingerowali w ps3, próbowali i im się nie udawało ?. Nie mieli dostatecznej wiedzy ?, nie sądzę. Ale to pozostawię bez komentarza.
    Co skłoniło ?, każdy może znaleźć odpowiedź jeśli uważnie przeczyta kilka informacji w sieci.
    Człowiek stworzył zabezpieczenia i on wie jak je złamać (czyt. obejść)- zawsze to tylko kwestia czasu.
    Wina jest systemu (niskie płace, mobbing itp) nie będę zaczynał nowego wątku, ale ilu z Was korzysta z legalnego oprogramowania nie tylko na ps3 ale na pc ? zadajcie sobie to pytanie. Pozdrawiam i życzę przyjemności.

    OdpowiedzUsuń