Grupy dyskusyjne Google nie obsługują już nowych postów ani subskrypcji z Usenetu. Treści historyczne nadal będą dostępne.

Grecja. TOP-17 marin (full-wypas)?

27 wyświetleń
Przejdź do pierwszej nieodczytanej wiadomości

Andrzej K.

nieprzeczytany,
26 sie 2009, 04:22:5026.08.2009
do
Nigdy nie odważyłem się żeglować w Grecji.
Nasłuchałem się bowiem opowieści o szkole
przetrwania. Słyszałem o tym, że są tam raptem
4 mariny w sensie zbliżonym do europejskiego
(w sensie chorwackie, szwedzkie, angielskie itp.).
A zdobycie wody słodkiej jest możliwe acz bardzo trudne.
To samo z 230V.
A o czystych prysznicach z ciepła wodą i WC to mogę
zapomnieć.

A jeśli już jest jakaś marina, to jest raptem parę miejsc.

Ale w końcu zapisałem się na rejs w Grecji (od 29.08.).
Przygotowuję się na najgorsze.

Tymczasem w wydawałoby się wiarygodnym wydawnictwie
brytyjskim z 2005r. przeczytałem:

"There is a growing number of modern,
fully-equipped marinas in Greece.
The principial ones are:

Gouvia (Corfu)
Levkas (Ioanian)
Vounaki (Palairos,Ioanian)
Patras
Kalamata (Peloponnese)
Zea (Athens area)
Vougliameni (Atheans area)
Kalamaki (aka Alimos, Athens area)
Glifada (Athens area)
Faliron (aka Flisvos, Athens area)
Methana (Saronic)
Olympic (Lavrion)
Thessaloniki (aka Aretsou)
Porto Sani (Thessaloniki)
Porto Carras (Khalkidiki)
Porto Gouves (Heraklion, Crete)
Mandraki (Rhodes)".

Jaka więc jest prawda?

Pzdr,
Andrzej Kurowski

P.S. Czy lista ta zgadza się z Waszą TOP-17?
Co należy rozumieć przez "w pełni wyposażona",
w przypadku Grecji?

Bartek

nieprzeczytany,
26 sie 2009, 04:42:2426.08.2009
do
Andrzej K. pisze:
> Nigdy nie odwa�y�em si� �eglowa� w Grecji.
> Nas�ucha�em si� bowiem opowie�ci o szkole
> przetrwania. S�ysza�em o tym, �e s� tam raptem
> 4 mariny w sensie zbli�onym do europejskiego

> (w sensie chorwackie, szwedzkie, angielskie itp.).
> A zdobycie wody s�odkiej jest mo�liwe acz bardzo trudne.
> To samo z 230V.
> A o czystych prysznicach z ciep�a wod� i WC to mog�
> zapomnieďż˝.
>
> A je�li ju� jest jaka� marina, to jest raptem par� miejsc.
>
> Ale w ko�cu zapisa�em si� na rejs w Grecji (od 29.08.).
> Przygotowujďż˝ siďż˝ na najgorsze.
>
> Tymczasem w wydawa�oby si� wiarygodnym wydawnictwie
> brytyjskim z 2005r. przeczyta�em:

>
> "There is a growing number of modern,
> fully-equipped marinas in Greece.
> The principial ones are:
>
> Gouvia (Corfu)
> Levkas (Ioanian)
> Vounaki (Palairos,Ioanian)
> Patras
> Kalamata (Peloponnese)
> Zea (Athens area)
> Vougliameni (Atheans area)
> Kalamaki (aka Alimos, Athens area)
> Glifada (Athens area)
> Faliron (aka Flisvos, Athens area)
> Methana (Saronic)
> Olympic (Lavrion)
> Thessaloniki (aka Aretsou)
> Porto Sani (Thessaloniki)
> Porto Carras (Khalkidiki)
> Porto Gouves (Heraklion, Crete)
> Mandraki (Rhodes)".
>
> Jaka wi�c jest prawda?
>
> Pzdr,
> Andrzej Kurowski
>
> P.S. Czy lista ta zgadza siďż˝ z Waszďż˝ TOP-17?
> Co nale�y rozumie� przez "w pe�ni wyposa�ona",
> w przypadku Grecji?


Witaj,

Z listy wymienionych marin odwiedzilem 2 - Kalamaki w Atenach i Mandraki
na Rodos. Kalamaki jest o pare pozycji wyzej chyba tylko ze wzgledu na
wiekszďż˝ ilosc prysznicow i toalet niz na Rodos. W Kalamiki bylo ich po 5
(prysznic i wc) natomiast na Rodos po 2. Co do czystosci ...Da sie
przezyc, tylko pamietaj o klapkach pod prysznicem ;)
Jesli chodzi o dostep do pradu czy tez wody, w tych 2 przypadkach nie
bylo problemu, tylko ze wszystko platne ( ok 10 euro za prad i wode ).
Nie wiem gdzie bedziesz plywac, ale przygotuj sie na brak mooringow,
na niektorych wyspach woda slonawa ( Kalymnos) a na innych wody brak (
Siros) - wode zamawia sie z beczkowozu - 16 euro za tankowanie ( 1000
litrow). Generalnie w wiekszosci portow prad i wode mozna zdobyc, gorzej
z toaletami i prysznicami :)

Pozdrawiam
Bartek

Wojtek Zientara

nieprzeczytany,
26 sie 2009, 04:43:0326.08.2009
do
W artykule
news:58c4acce-d358-4bb5...@m38g2000yqh.googlegroups.com,
niejaki(a): Andrzej K. z adresu <kura...@gmail.com> napisa�(a):

> S�ysza�em o tym, �e s� tam raptem
> 4 mariny w sensie zbli�onym do europejskiego


> (w sensie chorwackie, szwedzkie, angielskie itp.).

Z grubsza tak, tutejszy standard jest przewa�nie zbli�ony do polskiego.

> A zdobycie wody s�odkiej jest mo�liwe acz bardzo trudne.

Jest prawie wsz�dzie, ale bywa droga.

> To samo z 230V.

S� problemy, szczeg�lnie w zatoce Argolidzkiej

> A o czystych prysznicach z ciep�a wod� i WC to mog�
> zapomnie�.

W zasadzie tak.

> A je�li ju� jest jaka� marina, to jest raptem par� miejsc.

W okolicach Aten miejsc nie ma wcale.

> The principial ones are:
(pomijam odleg�e)

> Zea (Athens area)
> Vougliameni (Atheans area)
> Kalamaki (aka Alimos, Athens area)
> Glifada (Athens area)
> Faliron (aka Flisvos, Athens area)

zat�oczone, bo tu stacjonuj� czarterownie i Ate�czycy.

> Methana (Saronic)
bardzo ma�o miejsc, �mierdzi siark�.

> Olympic (Lavrion)
miasto beznadziejne, marina kiepska

Vlikhada (Thira)
Mikonos
Naxos
w budowie, brak prysznic�w i WC.

> Co nale�y rozumie� przez "w pe�ni wyposa�ona",
> w przypadku Grecji?

Przewa�nie standard portu miejskiego w Chorwacji.

Porty miejskie w Grecji r�ni� si� od marin tym, �e nie zawsze jest pr�d i
bywaj� trudno�ci z wod�.

--
Pozdrawiam
Wojtek
http://strony.aster.pl/zientara/


666

nieprzeczytany,
26 sie 2009, 05:40:5026.08.2009
do
Dla pewności koniecznie weź z kraju własne eurowtyczki małą i dużą 230 V + wkrętak z próbnikiem, bo podejscie firm czarterowych jest do wyposazenia jachtów w odpowiednie przejściówki bardzo luźne.
Podobnie z przejściówkami na węze do wody.
JaC


-----

Mateo

nieprzeczytany,
26 sie 2009, 06:04:5226.08.2009
do
Grecja jest w Europie najciekawszym akwenem do �eglowania i wymagaj�cym
wi�cej umiej�tno�ci ni� n.p. Ba�tyk czy Chorwacja, ale daj�cym o wiele
wi�cej satysfakcji z �eglugi, pobytu i zwiedzania jedzenia i pogody.
Pr�d masz na jachcie, wod� dostaniesz prawie wsz�dzie od watermana (
tylko w Ieraka zale�y, czy nazbieraja w zbiorniki na dachu deszcz�wk�)
prysznic masz na jachcie, lub pobliskim hoteliku, a satysfakcja
niepomierna. P�ywam tam co roku od 91 r z m�odszymi starszymi biednymi
bogatymi i nikt nie narzeka�. No i zawsze mo�esz wzi�� jacht z
watermakerem i agregatem. Nie zwlekajcie z redukcja �agli i dobrze
k�ad�cie kotwic�.

B�dziesz zachwycony, je�li nie wpakujecie sie w meltemi i nie ominiecie
Hydry.

Ja tam b�d� 9 wrze�nia. Udanego rejsu.

Maciek

Par� filmik�w z Grecji tutaj http://bestsailing.eu/rozw_1_5.php

www.BestSailing.eu

Andrzej Bogacki

nieprzeczytany,
26 sie 2009, 06:15:2326.08.2009
do
Nie zwlekajcie z redukcja �agli i dobrze k�ad�cie kotwic�.

Sprecyzuj prosze co znaczy "dobrze kladzcie kotwice"? Rozumiem, ze rzucanie
jej nizgodnie ze sztuk� w og�le nie ma sensu ale na co musza zwr�ci� uwage
zeby j� rzucic "dobrze"? Pytam bo mia�em kiedys troche problemow z postojami
na kotwicy i w sumie do konca rejsu nie doszed�em czy cos zle robilem czy
poprostu kotwica byla za mala jak na 15 m jacht.
pozdrawiam


Wojtek Zientara

nieprzeczytany,
26 sie 2009, 06:30:0726.08.2009
do
W artykule news:h73214$e96$1...@polsl.pl,
niejaki(a): Andrzej Bogacki z adresu <andrz...@interia.pl> napisa�(a):

> Sprecyzuj prosze co znaczy "dobrze kladzcie kotwice"? Rozumiem, ze
> rzucanie jej nizgodnie ze sztuk� w og�le nie ma sensu ale na co musza
> zwr�ci� uwage zeby j� rzucic "dobrze"? Pytam bo mia�em kiedys troche
> problemow z postojami na kotwicy i w sumie do konca rejsu nie
> doszed�em czy cos zle robilem czy poprostu kotwica byla za mala jak
> na 15 m jacht.

W ortach jak najwi�cej �a�cucha i stara� si�, �eby nie po�o�y� na czyjej�.


--

666

nieprzeczytany,
26 sie 2009, 06:48:2826.08.2009
do
Niestety na jachtach czarterowych panują dwie sprzeczne ze sobą tendencje: coraz wyższe burty jachtów (plus pontony, bimini, spray-hoody, lazy-jacki i inne duperszwance wystawione na wiatr nad pokładem) i coraz lzejsze kotwice, w dodatku dośc srednio sprawujące się na zbitym piachu (a takie twarde piaszczyste dno jest zwykle w Grecji - pługowa CQR jest tu moim zdaniem znacznie gorsza niż Danforth, który z kolei nie pasuje do typowych kluz i rolek na dziobie i jesli już jest, to jako lżejszy zapas).

W rezultacie przy silniejszym wietrze bezpieczne staje się dopiero kotwiczenie na dwóch kotwicach - jednej głównej na łańcuchu z windy kotwicznej drugiej zapasowej na linie z ewentualnie odcinkiem łańcucha.

Stawanie (rzucanie) w "V".

Jest z tym trochę roboty, ale za to mozna spac spokojnie, i dodatkowo jacht mniej myszkuje (bynajmniej nie chodzi o Myszka ;))

To zawsze lepsze niż przykra pobudka, oby tylko z ustawionego alarmu kotwicznego (niezaleznie i echosonda i gps).
JaC


-----

> Sprecyzuj prosze co znaczy "dobrze kladzcie kotwice"?

> Rozumiem, ze rzucanie jej nizgodnie ze sztuką w ogóle nie ma sensu ale na co musza zwrócić uwage zeby ją rzucic "dobrze"?
> Pytam bo miałem kiedys troche problemow z postojami na kotwicy i w sumie do konca rejsu nie doszedłem czy cos zle robilem czy poprostu kotwica byla za mala jak na 15 m jacht.

Mateo

nieprzeczytany,
26 sie 2009, 06:55:3726.08.2009
do
no i wzi�� pod uwag�, ze mo�e nast�pi� odkr�tka wiatru i gdzie� nas tam
zniesie, na inny jacht albo na coďż˝ be..

Je�li inne jacht wi��� ruf� do ska� to i Ty tak zrob i jak pisz Wojtek,
nie oszcz�dzaj �ancucha, ale pami�taj, ze przy silniejszym wietrze
napina sie i znowu mo�e by� kuku za ruf�.

Kotwice s� raczej dobrze dobrane do jacht�w czarterowych.
Najgorzej, gdy kto� Ci zerwie swoj� �a�cuch, stara� sie wi�c trzeba
rzuca� r�wnolegle do s�siad�w, chyba ze ma mocno wia� i nikt nie b�dzie
wychodziďż˝, to wtedy jak najbardziej na wiatr.

jest w og�le teoria, �e kotwica to tylko dodatek do �a�cucha, kt�ry jest
g��wnym czynnikiem trzymaj�cym nas tam , gdzie chcemy.

Lepiej w og�le rzuci� dalej i� by si� wydawa�o, �e starczy i jesli przy
doj�ciu do brzegu rufa zabraknie, odej�� i rzuci� jeszcze raz, ni� rzuci
10 m przed dziobem i ca�� noc odpycha� ruf� od ska�.

Spotkasz te� kretyn�w, kt�rzy rzucaj� kotwic� i gdy tylko dotknie dna,
id� na drinka. S� to g��wnie Holendrzy w stringach (!) :)

Maciek
www.BestSailing.eu

Paweł Gąska

nieprzeczytany,
26 sie 2009, 07:02:0226.08.2009
do
Witam,

W odpowiedzi na maila od Wojtek Zientara
z dnia: 2009-08-26 12:30:
> W ortach jak najwi�cej �a�cucha i stara� si�, �eby nie po�o�y� na czyjej�.
hehehe ;)

--
Pozdrawiam
Paweďż˝

Mateo

nieprzeczytany,
26 sie 2009, 07:01:5426.08.2009
do
Co do wariantu V, to w Grecji rzucaj� tak g��wnie du�e motor�wy i to na
postoju. Czasem lepsza jest swobodna cyrkulacja z wiatrem, niďż˝
odpl�tywanie kotwic i �a�cuch�w ca�y nast�pny dzie�. Poza tym przy
nieumiej�tnym rzuceniu dwie kotwice sie nawzajem odci��aj� i w sumie
�adna nie pracuje dobrze, bo �adne si� porz�dnie nie zakopie.

Warto pami�ta� o mi�kkim przegubie z liny, kt�r� mocujemy do �a�cucha np
1,5 m pod dziobem, a drugim ko�cem do knagi dziobowej, luzuj�c ten
kawa�ek �a�cucha. Wtedy pracuje on z amortyzacja, bez szarpni��, �agodnieh


Maciek
www.BestSailing.eu

666

nieprzeczytany,
26 sie 2009, 07:16:2726.08.2009
do
To może się zdecydujesz?

Jeżeli się da (nie jest ciemno i nie w obs...ym porcie) to zwykle nurkuję i przy okazji sprawdzam kotwicę i spośród setek prawie nigdy nie widziałem kotwicy zakopanej - to tylko tak ładnie w książkach wygląda.
Zwykle kotwice sobie po prostu leżą, najbardziej lubią leżec na boku pługowe CQR.
Natomiast co do łańcucha, a liny kotwicznej: wydaje sie, że przy zafalowaniu na kotwicowisku łańcuch przenosi szarpnięcia z kadłuba/dziobu na kotwicę i w ten sposób drobnymi sztywnymi szarpnięciami powoduje jej wleczenie.
Lina dla odmiany ma własciwości amortyzujące.
Stąd Twoja rada (bardzo dobra rada, ale nie zawsze praktyczna do zastosowania szczególnie na cudzym jachcie czarterowym) uzycia odcinka liny lub specjalnego amortyzatora załozonego na łańcuch kotwiczny.
Sam się wielokrotnie dziwiłem, że tam, gdzie mi wlekło jacht na kotwicy głównej, przy postoju na dwóch kotwicach stał zamurowany jak w betonie.
Mysle, że to efekt jakiejś pozytywnej optymalnej nieliniowej synergii (cześć Rudek ;)))) pracy dwóch wyłozonych kotwic - jednej na łańcuchu, drugiej na linie.
JaC


-----

> jest w ogóle teoria, że kotwica to tylko dodatek do łańcucha, który jest głównym czynnikiem trzymającym nas tam , gdzie chcemy.

> Poza tym przy nieumiejętnym rzuceniu dwie kotwice sie nawzajem odciążają i w sumie żadna nie pracuje dobrze, bo żadne się porządnie nie zakopie.

yahu

nieprzeczytany,
26 sie 2009, 08:59:5326.08.2009
do
>> Olympic (Lavrion)
> miasto beznadziejne, marina kiepska
>
> Vlikhada (Thira)
> Mikonos
> Naxos
> w budowie, brak prysznic�w i WC.

Vlikhada - "prysznic" mo�na wzi�� trosze ekshibicjonistycznie przed kiblami
(na statywie, wi�c i przenie�� go mo�na za murek), kible zrobili calkiem
porz�dne i jest ich du�o. Uwa�ajcie na mi�� blondi w biurze mariny i
bierzcie pokwitowanie za post�j...


Pozdrawiam
Jasiek Doma�ski


T.M.F.

nieprzeczytany,
26 sie 2009, 13:37:0726.08.2009
do
W dniu 26.08.2009 13:16, 666 pisze:
> To mo�e si� zdecydujesz?
>
> Je�eli si� da (nie jest ciemno i nie w obs...ym porcie) to zwykle nurkuj� i przy okazji sprawdzam kotwic� i spo�r�d setek prawie nigdy nie widzia�em kotwicy zakopanej - to tylko tak �adnie w ksi��kach wygl�da.
> Zwykle kotwice sobie po prostu le��, najbardziej lubi� le�ec na boku p�ugowe CQR.

To prawda, nurkowanie i przy okazji sprawdzenie kotwicy swietnie sie
sprawdza. Czasami mozna sobie zanurkowac i recznie ja przeciagnac pod
jakis wiekszy kamien.
Ostatnio jak rzucam kotwice to po tym jak dotknie dna i wypuszcze sporo
lancucha daje lekko wstecz, az sie lancuch solidnie napnie - kotwica
wtedy zwykle ladnie wchodzi w dno, a jesli ja wloke to i tak znaczy, ze
by nie trzymala i trza ja rzucic jeszcze raz.


--
Inteligentny dom - http://idom.wizzard.one.pl
http://idom.sourceforge.net/
Teraz takze forum dyskusyjne
Zobacz, wyslij uwagi, dolacz do projektu.

Adam Krupa

nieprzeczytany,
26 sie 2009, 13:48:0726.08.2009
do
w kwestii "dobrego rzucenia kotwicy", to jeszcze mogę dodac:
- wypatrzec rodzaj dna w ktory kotwica poleci i "wycelowac" w piasek,
a nie w wodorosty

w nawiazaniu do tego, co pisze 666:


> " prawie nigdy nie widziałem kotwicy zakopanej - to tylko tak ładnie w książkach wygląda.
> Zwykle kotwice sobie po prostu leżą, najbardziej lubią leżec na boku pługowe CQR "

- To po rzuceniu kotwicy i wydaniu lancucha, daje pol wstecz, albo i
troche wiecej i trzymam tak, dopoki jacht sie wyraznie nie zatrzyma,
Jesli kotwica sie wlecze - trudno, wyciagam i rzucam jeszcze raz - aby
spac spokojniej.

w kwestii 2 kotwic, to jesli dno niepewne, a wiatr silny - przyczepiam
sama gola druga kotwice do glownego lancucha 2 metry za glowna kotwica
- to trzyma duzo lepiej niz V czy inne literki, ktore w praktyce moga
z tego wyjsc - np. "8" lub "A" czy "X" ;)

gdy dno jest wulkaniczne i skaliste, nie zaszkodzi tez przyczepic
bojrep ( linke dodatkowo doczepiona z drugiego konca kotwicy), aby
przy braku mozliwosci nurkowania nie trzeba bylo kotwicy zostawiac "na
pamiatke" gdy sie zakleszczy.

wiecej o tym temacie - w kolejnym numerze Dobrej Praktyki Zeglarskiej
http://www.dobrapraktykazeglarska.pl/

Pozdrawiam z Greckich Wód
Adam Krupa

666

nieprzeczytany,
26 sie 2009, 15:00:2126.08.2009
do
Rozumiem, że sprawdziłeś dynamometrem.
Także na przypadek urwania się jedynego łańcucha.
JaC


-----

> przyczepiam sama gola druga kotwice do glownego lancucha 2 metry za glowna kotwica to trzyma duzo lepiej niz V

AIKI

nieprzeczytany,
26 sie 2009, 15:01:3226.08.2009
do
On 26 Sie, 21:00, " 666" <j....@gazeta.pl> wrote:
> Rozumiem, że sprawdziłeś dynamometrem.
> Także na przypadek urwania się jedynego łańcucha.

Bo łańcuchy kotwiczne jak powszechnie wiadomo urywają się nagminnie...
--
AIKI

666

nieprzeczytany,
26 sie 2009, 15:20:1026.08.2009
do
Czy nagminnie nie wiem, ale "mnie" się urwał (nota bene w ujściu Łaby przy oczekiwaniu poza torem wodnym na odpływ) i dopiero co wróciłem z łódki, na której poprzednicy urwali łańcuch z kotwicą główną - czyli jednak się urywają (a zapasowy Danforth był pogięty jak wieczko od ruskich konserw).

Poza tym wskaz proszę sensowny sposób podczepienia drugiej kotwicy do łańcucha kalibrowanego kotwicy głównej - czekam na cenne wskazówki.
JaC


-----

januszk...@poczta.onet.pl

nieprzeczytany,
26 sie 2009, 15:32:1426.08.2009
do
(a zapasowy Danforth by� pogi�ty jak wieczko od ruskich konserw).
>
> Poza tym wskaz prosz� sensowny spos�b podczepienia drugiej kotwicy do
�a�cucha kalibrowanego kotwicy g��wnej - czekam na cenne wskaz�wki.
> JaC

Protestuj� przeciw szkalowaniu rosyjskich konserw, wieczka by�y tam z tak
grubej blachy, �e w og�le si� nie dawa�y zgi��.


--
Wys�ano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Andrzej Mazurek (Hasip)

nieprzeczytany,
26 sie 2009, 16:07:1226.08.2009
do

U�ytkownik <januszklenczon
> Protestuj� przeciw szkalowaniu rosyjskich konserw, wieczka by�y tam z tak
> grubej blachy, �e w og�le si� nie dawa�y zgi��.
>
U�ywane jako kotwica mog�y si� wygi��.

Hasip


Marek R.

nieprzeczytany,
26 sie 2009, 16:05:2526.08.2009
do
Witajcie,

oto moje 3 grosze:

Porty.
Generalnie nie spodziewaj się chorwackich warunków. Nawet takie porty
jak Patras czy Kalamaki to żaden
luksus. Ale od czego jest łazienka(~ki) na jachcie. Uroczyście daję
słowo że nie korzystałem nigdy z "wygódek" portowych
w Grecji.
Moorongi widziałem tylko w Patras i Kalamaki.

Natomias jeżeli idzie o prąd i wodę, to w kwestii prądu potwierdzam
dostępność :
- Lefkada
- Sivota
- Paxi (w porcie w zatoce ze skrzynki koło knajpy, w porcie w
"przesmyku" na nabrzeżu)
- Korfu (marina południowa)
- Vliksos
- Fiskardo (nie wiem czy w tym roku "odpalili" już skrzynki na kei,
ale zawsze mozna było zaciągnąć z knajpy)
- Poros (a woda leci z latarni ;))
- Zakinthos
- Patras
- Korynt
- Aegina
- Hidra (?? głowy bym nie dał)
- Poros
- Monemvasia
- Milos
- Serifos
- Kithons (Kithnos)
- Methana (ale w paździeniku juz nie było)
- .... zresztą - nie będę odbierał chleba Heiklowi :) (w brytyjskich
shopach internetowych całkiem przystepna cena locji )

Z wodą bywa rożnie, ale jeżeli jest możliwość wzięcia z jakiegokolwiek
rurociągu to wolę tą, niż oferowaną przez "woziwody".
Na niektórych wyspach może być z tym naprawdę problem (Zakinthos,
Kefalonia).

Kotowica
Ja również jestem zwolennikiem wydawania jak najwięcej łańcucha
kotwicznego, amortyzacji z liny oraz bojrepa (szczególnie
w nieznanych zatoczkach).
I na koniec historyjka a propos nurkowania. Koleś z kolesiem w uroczej
zatoczce pławią się w najlepsze, aż jeden zanurkował i
podrajcowany wrzeszczy że znalazł kotwicę ! No to dawaj (w końcu parę
juro można zarobić) wyciągnąć ją. najpierw ręcznie, potem z
uzyciem pontonu, lin z jachtu etc. kiedu już wydobyli znalezisko i
wyciągneli cały łańcuch kotwiczny, okazało się że jego koniec
tkwi w ich własnym koszu dziobowym :)))

Czterech (czy ile tam chcesz) stóp w koi,

Marek

Wojtek Zientara

nieprzeczytany,
26 sie 2009, 16:11:5126.08.2009
do
a tu si� podepn�...

Trzeba uwa�a� z kotwiczeniem, bo od s�onej wody �a�cuch si� kurczy.

Jak mam przerw� bez za�ogi, to zwykle staj� w Eginie. Rzucam kotwic�, 60
metr�w �a�cucha i staj� sobie ruf� do kei. Po tygodniu zwykle wyci�gam tylko
oko�o 40 metr�w :)

666

nieprzeczytany,
26 sie 2009, 16:29:3626.08.2009
do
Sędzia kalosz :-)
JaC


-----

> Używane jako kotwica

666

nieprzeczytany,
29 sie 2009, 03:22:2329.08.2009
do
Adamie - piszesz jak stary wyjadacz z tym "przyczepiam".
Napisz więc proszę, jak na przypadkowym jachcie czarterowym przyczepiasz samą gołą drugą kotwicę 2 metry za główną kotwicą - układ zwany jako tandem.
Zadanie naprawdę nietrywialne.
Kilka razy w życiu miałem taki pomysł, ale zawsze poległ w gruzach po pierwszym rzucie oka i zwyciężała druga kotwica rzucana osobno (na linie z odcinkiem łańcucha jeśli był).

Napisz też, jak wygląda później wybieranie takich dwóch kotwic na jednym łańcuchu w układzie tandem, czy winda kotwiczna da radę w ogóle poderwać tyle żelastwa na raz do góry, i czy wypadają dyski w kręgosłupach mięśniaków przy koszu dziobowym, ten cały złom trzeba przecież jakoś poodkręcać i na pokład wciągnąć, do tego bardziej zabawne bo już podczas żeglugi (wiatr, fala, kiwanie, przechyły) po oderwaniu obydwu kotwic na raz....

Dla odmiany napiszę, jak wygodnie rzucac dwie kotwice do układu "V".
JaC


-----

> Adam Krupa wrote in message

podkilsk...@gazeta.pl

nieprzeczytany,
30 sie 2009, 09:37:5330.08.2009
do
Andrzeju Kuroniu, wiek ci mlody minal, kutas ci sie w trabke zwinal oho, oho.

--
Wys�ano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Nowe wiadomości: 0