Znajoma karmicielka zadzwoniła do mnie, że pod kratką kotka urodziła kociaki
i okoliczni mieszkańcy są za ich uśpieniem.
Na miejscu okazało się, że kociaki mają co najmniej 2 tygodnie.
Zabroniłam je usypiać, ale zostać tam też nie mogą i to z różnych powodów.
Mieszkańcy mają ich dosyć, padają słowa o truciu, bo koty rozmnożyły się zbytnio.

Koteczka urodziła je pod kratką, wprost na gołej ziemi, między walającymi się śmieciami.
Gdy tam zaglądałam, podszedł jeden z mieszkańców, wskazał na turlające sie między kociakami
puszki i powiedział : to chociaż coś warte, a koty to niepotrzebny śmieć.

Gdybym tylko mogła zabrałabym je, ale mam mnóstwo tymczasów, adopcje stoją,
a poza tym ostatni tymczasik odszedł za TM, więc boję się brać takie maluchy.

UWAGA !
Pilnie poszukiwane domy stałe dla kociąt, lub tymczasowy kącik.

Dla kociąt i matki (gdyby ktoś zabrał na tymczas całą rodzinkę) zapewniony żwirek i karma.Pomożemy też w ogłoszeniach i szukaniu domów.

Dolabra dziękujemy za oferowaną pomoc.







Pomoc finansowa:
200 zł.-Dolabra
30 zł. -Echtom
25 zł. -Erin

Wydatki:
karma Royal- 38zł.
1 szczepienie- 85 zł.
2 szczepienie- 85 zł.
3x fugiderm - 84 zł.
odrobaczanie - 15zł.
szampon nizoral- 32 zł.
Dziękujemy w imieniu maluszków.

kotika pisze:Znajoma karmicielka zadzwoniła do mnie, że pod kratką kotka urodziła kociaki
i okoliczni mieszkańcy są za ich uśpieniem.
Na miejscu okazało się, że kociaki mają co najmniej 2 tygodnie.
Zabroniłam je usypiać, ale zostać tam też nie mogą i to z różnych powodów.
Mieszkańcy mają ich dosyć, padają słowa o truciu, bo koty rozmnożyły się zbytnio.

Koteczka urodziła je pod kratką, wprost na gołej ziemi, między walającymi się śmieciami.
Gdy tam zaglądałam, podszedł jeden z mieszkańców, wskazał na turlające sie między kociakami
puszki i powiedział : to chociaż coś warte, a koty to niepotrzebny śmieć.

Gdybym tylko mogła zabrałabym je, ale mam mnóstwo tymczasów, adopcje stoją,
a poza tym ostatni tymczasik odszedł za TM, więc boję się brać takie maluchy.

Błagam o jakiś kącik, choć ideałem byłyby domy stałe. Kociaki wypatrzyłam wśród śmieci
trzy, jeden czarny z małymi białymi dodatkami i dwa czarne.

Utłukłabym normalnie tego gościa, co tak powiedział

Jest tam w ogóle jakieś dojście do nich? Jeśli tak, można by im tak na szybko zorganizować jakieś pudełko, by tak wśród tych śmieci nie leżały. Ale priorytetem jest zabrać je stamtąd jak najszybciej.

podniosę chociaż ...

Mam nadzieję, że znajdzie sie ktoś, kto je przygarnie, po zdjęciach widac, że są w dobrej kondycji, a to bardzo ważne, więc im szybciej tym lepiej. Cudowne czarnulki. A co do miłego Pana to nie wiem skąd sie takie tępactwo bierze, zgorzkniały, nieszczęśliwy facet, mozna sie nad nim tylko litować...

Większość mieszkańców była za uśpiniem kociaków,
nawet się nie pofatygowali, aby sprawdzić w jakim są wieku.
Mimo, że zabroniłam usypiać, nadal nie są tam bezpieczne.
Nie są też bezpieczne, bo kotka zaraz zacznie je wyprowadzać,
prosto pod koła garażujących tam samochodów.

Szukam im domów. Byłabym wdzięczna za tymczas.

podrzuce

kotika,

gdybym zaoferowała przyszłemu DT pakiet karma, żwirek dla małych i matki..
może szybciej znajdzie się ktoś chętny, co myślisz?

dolabra pisze:kotika,

gdybym zaoferowała przyszłemu DT pakiet karma, żwirek dla małych i matki..
może szybciej znajdzie się ktoś chętny, co myślisz?

Tego nie wiem, ale jeśli chcesz mogę spróbować i zamieścić taką propozycję w 1 poście.

to tak zróbmy.
karma dla matki i małych, żwirek, nie wiem co jeszcze...
dopisz co uważasz za potrzebne..

Tyle nieszczęść tego lata.
podrzucę

dolabra pisze:to tak zróbmy.
karma dla matki i małych, żwirek, nie wiem co jeszcze...
dopisz co uważasz za potrzebne..

Zrobione. Dzięki.


Zamówiłam też banerek.

podniosę, bo pilne

pomoc pilnie potrzebna.

Śliczne kocie klopsiki, kto da im schronienie.