CBOS: wyższe notowania prezydenta i parlamentu

Polska Agencja Prasowa SA
opublikowano: 2005-09-28 13:16

Poprawiły się notowania parlamentu i prezydenta. We wrześniu działalność Sejmu dobrze oceniło 11 proc. badanych (w sierpniu - 9 proc.), Senatu 18 proc. (w sierpniu - 15 proc.). Prezydent uzyskał dobre oceny od 52 proc. ankietowanych (w sierpniu - od 46. proc.).

Poprawiły się notowania parlamentu i prezydenta. We wrześniu działalność Sejmu dobrze oceniło 11 proc. badanych (w sierpniu - 9 proc.), Senatu 18 proc. (w sierpniu - 15 proc.). Prezydent uzyskał dobre oceny od 52 proc. ankietowanych (w sierpniu - od 46. proc.).

    Od wiosny 2003 roku liczba pozytywnych ocen Sejmu nie przekroczyła 20 proc., a od jesieni 2004 roku oscyluje wokół 10 proc. - wynika z sondażu CBOS.

    Senat jest postrzegany przez ankietowanych nieco lepiej od Sejmu, lecz od listopada 2004 roku pozytywne oceny jego działalności nie przekraczają 20 proc.

    Respondenci o poglądach lewicowych lepiej wypowiadają się o pracy Sejmu i Senatu niż osoby popierające prawicę. Źle działalność Sejmu oceniło 79 proc. wyborców SLD, a wśród wyborców PiS i PO znalazło się po 85 proc. niezadowolonych.

    W ocenie działalności prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego od sierpnia 2004 roku utrzymuje się przewaga opinii pozytywnych. Wyjątek stanowił czerwiec 2005 roku, kiedy oceny pozytywne i negatywne zrównały się do poziomu 45 proc.

    Elektorat SLD w większości dobrze ocenia pracę prezydenta Kwaśniewskiego (89 proc.). Wśród zwolenników PO i PiS przewaga ocen pozytywnych jest niewielka (odpowiednio 51 i 45 proc.). Wyborcy LPR i Samoobrony znacznie rzadziej wypowiadają się dobrze o działalności prezydenta (odpowiednio 42 i 35 proc. ocen pozytywnych).

    W sondażu o ocenę pracy obecnego prezydenta zapytano także zwolenników poszczególnych kandydatów w wyborach prezydenckich. 86 proc. popierających Marka Borowskiego pozytywnie ocenia prezydenturę Kwaśniewskiego (11 proc. ocen negatywnych). Wśród zwolenników Donalda Tuska również przeważają dobre opinie o ustępującym prezydencie (58 proc., w stosunku do 34 proc.).

    Elektorat Lecha Kaczyńskiego jest niemal równo podzielony w tej kwestii (45 proc. głosów pozytywnych i 43 proc. negatywnych). Jedynie potencjalni wyborcy Andrzeja Leppera częściej krytycznie wypowiadają się o prezydenturze Kwaśniewskiego (49 proc. negatywnie, 42 proc. pozytywnie).