Radosław M. dementuje: Nie jestem Radosławem Majdanem

Ciąg dalszy kłopotów byłego piłkarza.

Atmosfera wokół Radosława Majdana gęstnieje. Kłopoty bramkarza reprezentacji Polski zaczęły się od oskarżeń ze strony tabloidów o udział w aferze stręczycielskiej. Majdan miał według doniesień prasowych zeznać w prokuraturze, że „zamawiał dziewczyny” od osób podejrzanych o stręczycielstwo.

Piłkarz zaprzeczył, ale wiele to nie zmieniło – to jego największy kryzys wizerunkowy od czasu ogłoszenia się z Dorotą Rabczewską „polskimi Beckhamami”. 

Na domiar złego odciął się teraz od niego Radosław M. – W części doniesień prasowych o udziale pana Majdana w tak zwanej seksaferze jego personalia są przywoływane na przemian z moimi – oświadczył zbulwersowany M. w rozmowie z Hanną Lis w „Pytaniu na śniadanie”. – Tymczasem z tą osobą nie mam i nie chcę mieć nic wspólnego. Jestem oskarżony o przestępstwa gospodarcze.

Więcej ASZdziennika znajdziesz codziennie na Facebooku (klik)

(c) ASZdziennik 2011-2013. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone

Fot. Blog Dody



Dodaj komentarz