Linia Inowrocław Rąbinek – Drawski Młyn (206/236)
Ostatnia zmiana: 2024-04-07 (historia)
Przejazd kolejowy w Wągrowcu (ul. Bartodziejska) - widok w kierunku stacji Wągrowiec.
Na pierwszym planie linia nr 206/236; po lewej odchodzi szlak nr 356.
szczegóły »
Odcinki alternatywne
Nazwa odcinka | Od | Do |
---|---|---|
Dawny przebieg przez kopalnię w Wapiennie: | Kujawy (zmiana przebiegu) - | Barcin (zmiana przebiegu) |
Stan linii « Pokaż/ukryj | |
---|---|
ruch pasażerski i towarowy | |
ruch towarowy i pasażerski sezonowy | |
ruch towarowy i pasażerski weekendowy | |
ruch towarowy i turystyczny | |
ruch pasażerski | |
ruch towarowy | |
ruch pasażerski sezonowy | |
ruch pasażerski weekendowy | |
ruch turystyczny | |
ruch drezynowy | |
nieczynna | |
nieprzejezdna | |
rozebrana, zmienione przeznaczenie | |
rozebrana | |
w budowie/nie ukończona | |
projektowana/nie zrealizowana | |
brak danych | |
odcinek jeszcze nie powstał | |
linia wielotorowa | |
| | linia zelektryfikowana |
Nazwa | punkt czynny |
Nazwa | punkt nieczynny |
Nazwa | punkt zlikwidowany |
węzeł lub odejście torów | |
galeria |
Jeżeli masz jakieś materiały, które powinny Twoim zdaniem znaleźć się na tej stronie - wyślij je do nas.
Uzupełnij dane
|
Napisz email do redakcji |
Jak dodać nowe zdjęcia?
Komentarze: ⇵
Sekcja komentarzy służy wymianie informacji, poglądów, oraz innych informacji pomiędzy użytkownikami Bazy. Prezentowane tutaj wypowiedzi należą bezpośrednio do ich autorów i nie stanowią treści informacyjnej tej strony.
[pokaż/ukryj starsze ⇅]
-
#1
Maciej
(2016-08-21 16:57:38)
Pojawiła się szansa reaktywowania linii kolejowej z Wągrowca do Czarnkowa przez Rogoźno. Poniżej dołączyłem link.
http://www.wagrowiec… -
#2
bombowiec
(2016-08-31 19:00:19)
Oczywiście jestem zwolennikiem reaktywacji linii kolejowych, ale jak wygenerować ruch na odcinku Wągrowiec - Rogoźno. Tam są tylko dwie małe stacyjki oddalone od swoich małych wiosek. Przecież tam nawet ruch samochodowy jest całkiem spokojny. A jeśli chodzi o Czarnków to jedynie bezpośrednio z Poznania.
-
#3
(odp. na #2)
Maciej
(2016-09-01 09:05:39)
Mimo wszystko bardzo się cieszę, że jest szansa na uratowanie linii z Wągrowca do Rogoźna i dalej do Czarnkowa. Być może tłumów w pociągach (szynobusach) nie będzie, ale wzrośnie atrakcyjność turystyczna okolicznych miejscowości. Nie wspomnę już o samym ratowaniu dziedzictwa kulturowego (zabytkowe szlaki kolejowe). Czyż nie dosyć pięknych linii kolejowych zostało zdewastowanych i rozebranych?
-
#4
(odp. na #2)
Adrian K
(2016-09-05 23:36:02)
Z tego co rozumiem, linia po rewitalce ma generować ruch do Poznania. Tylko jaki obecnie ruch do Poznania generuje Czarnków czy zwiększy się i czy rzeczywiście wymaga to uruchomienia linii? Być może wystarczyłoby uruchomić połączenie Czarników - Rogoźno i komunikować z pociągami z Piły? Jazda z Czarnkowa do Poznania przez Wągrowiec jest trochę "na około". Jestem pewien, że w najbliższej perspektywie są w Wielkopolsce linie i miasta znacznie bardziej wymagające ponownego uruchamiania połączeń kolejowych: Rokietnica - Międzychód, Czempiń - Śrem. Musimy wspierać i ratować kolejowy ruch do aglomeracji, który z pewnością będzie w stanie się utrzymać, by potem móc uruchamiać linie, które będą generować mniejszy ruch.
Niestety, w tych realiach mało kto widzi dziedzictwo jakim jest kolej i jedyną drogą do ocalenia tego co jeszcze zostało to ponowne uruchamianie "zawieszonych" linii, od tych, które wygenerują największy ruch, po te lokalne w dalszej kolejności.
Na marginesie do tej linii: zupełnie mija się z celem czasem podnoszony pomysł ponownego uruchomienia Żnin - Inowrocław, gdzie obecnie ruch jest niewielki. O wiele korzystniej byłoby odbudować Żnin - Szubin, gdzie przewijają się spore ilości autobusów do Bydgoszczy. -
#5
(odp. na #4)
wasiukibic
(2016-09-06 11:06:30)
Nie do końca się zgodzę się z przedmówcą. Mimo iż nie jestem stamtąd, to jednak udało mi się pojechać pociągiem Ino - Żnin w 2002 lub 2003 roku. O ile na odcinku Barcin - Żnin faktycznie było dość luźno, o tyle do z Ina do Barcina skład jechał załadowany po brzegi młodzieżą szkolną uczącą się w inowrocławskich szkołach czy pracownikami cementowni, a dodam że nie był to mały szynobusik tylko normalny skład wagonowy.
-
#6
(odp. na #4)
Maciej
(2016-09-06 11:20:18)
Odcinek pomiędzy Rogoźnem a Wągrowcem może być ważnym spoiwem pomiędzy dwoma ważnymi szlakami. Trasa jest krótka, zatem jej rewitalizacja nie będzie aż tak kosztowna. Oczywiście, z Poznania do Czarnkowa będzie się zapewne jeździło przez Oborniki i Rogoźno.
-
#7
Adrian K
(2016-09-06 15:46:30)
wasiukibic: Barcin już mniej ciąży do Inowrocławia. Znacznie więcej autobusów z Barcina jeździ do Bydgoszczy, a to świadczy o zmianach w przyzwyczajeniach pasażerów. Od 2002 minęło jednak 14 lat. Tutaj to Bydgoszcz jest miastem do którego tworzą się największe potoki pasażerów.
Maciej: to prawda, linia jest krótka, ale wszyscy wiemy jak trudno naszym wszelkim władzom układać rozkład z trasowaniem na dwóch liniach. Niemniej nadal uważam, że w priorytetach województwa są linie które stoją wyżej. -
#8
Rash 34
(2017-02-11 22:12:06)
Niestety na Kujawsko /Pałuckim odcinku linii 206 wygląda to znacznie gorzej. Mieszkańcy chcą przywrócenia połączeń Wągrowiec - Inowrocław ale włodarze miast w tym marszałek województwa Kujawsko -Pomorskiego nic w tym kierunku nie robią. Pozostają jedynie autobusy a to rozwiązanie ma wiele wad.
-
#9
(odp. na #4)
Rash
(2017-02-11 22:23:36)
Żnin - Inowrocław to dość krótki odcinek- musisz jednak pamiętać, że do 1993 roku pociągi jeździły na trasie Krzyż Wielkopolski - Inowrocław. Dlaczego nie reaktywować np trasy Wągrowiec - Inowrocław -Toruń?
-
#10
(odp. na #9)
Adrian K
(2017-02-19 20:15:55)
Bo z Wągrowca jest jakieś ciążenie do Bydgoszczy dzięki tej garstce autobusów, które są obecnie w ofercie, a którego nie ma do mniejszego Torunia i Inowrocławia. Zamiast odbudowy 206 można ze spokojem rewitalizować 356, która dzięki Kcyni i Szubinowi ma zacznie większą szansę na utrzymanie się, dzięki ruchowi aglomeracyjnemu, a połączy Wąrgowiec z większym ośrodkiem, z którego i tak do Torunia czy Inowrocławia można szybko dotrzeć (ot choćby dzięki głośnemu BiT City).
Ruch na całej 206 był do 1993, na 356 ruch przetrwał jeszcze 10 lat, a na połowie pozostał i ma się bardzo dobrze i to też jest argument przemawiający za tym połączeniem. Inowrocław i Krzyż w dzisiejszych czasach mają zupełnie inną rangę niż w czasie, gdy oddano linię 206. Taka linia teraz to typowa linia lokalna, potrzebna, ale są linie, które są większymi "pewniakami" na utrzymanie się. -
#11
poznaniak
(2017-04-29 23:11:29)
Na odcinku Rogoźno Wielkopolskie - Bzowo Goraj linia jest użytkowana dodatkowo przez pociągi turystyczne organizowane przez Nadwarciańską Kolej Drezynową z Obornik. TurKol jeździł z Wągrowca do Czarnkowa przez Bzowo Goraj. Aktualnie są uzgadniane warunki pociagów organizowanych przez TurKol do Czarnkowa z władzami tego miasta i jest bardzo prawdopodobne że ponownie wrócą one na tą linie kolejową.
-
#12
(odp. na #11)
Adam
(2017-06-04 12:41:25)
Odbudowa torowiska na odcinku ponad 200 metrów za stacją Bzowo Goraj w kierunku Krucza. Tor kończy się około 50 metrów przed semaforem wjazdowym.
-
#13
Ewa miłośniczka kolei
(2017-06-05 14:08:02)
Nie mniej jednak lina 206 ma szanse powodzenia. Zastosowałabym model zachodniopomorski, czyli pociąg jeździ do dużego miasta A do dużego miasta B. Czemu tą trasą nie puścić pociągu Szczecin- Toruń czy Szczecin -Bydgoszcz
-
#14
(odp. na #12)
marcin
(2017-07-08 16:14:03)
Czyżby miał to być tor wyciągowy do ładowni? Ciekawe :)
-
#15
(odp. na #14)
Adam
(2017-07-09 12:46:13)
Raczej nie, tory są tylko ułożone, brak podkładów. Po tym nic nie pojedzie.
-
#16
Kaszub
(2017-07-10 01:17:47)
Odnośnie odcinka linii 206 to spotyka mnie wątpliwy zaszczyt poinformować kolegów wyżej - ktoś wspominał, że mieszkańcy chcieliby reaktywacji połączeń od Wągrowca do Inowrocławia - nie dalej jak 3 tygodnie temu przeczytałem na jakimś portalu (nie pamiętam dokładnie jakim, najpewniej jakiś lokalny wągrowiecki) o tym, iż w Wągrowcu powstanie nowa ścieżka rowerowa która jak można przeczytać ułatwi dostanie się na wschód miasta, niestety jak można się już domyśleć ścieżka ta ma powstać na nasypie linii 206 w kierunku Inowrocławia właśnie... :( Tak przynajmniej napisane jest w tym artykule... Który to już raz przerobienie kilkusetmetrowego fragmentu linii na ścieżkę przekreśli w przyszłości możliwość reaktywacji całego ciągu...
-
#17
(odp. na #16)
Adrian K
(2017-07-11 22:38:16)
O tym mówiono i pisano zanim jeszcze rozebrano ten odcinek. To wynika chyba z faktu, ze we Wągrowcu jest tylko dworzec, do którego trzeba dojechać, a z os. Wschód po śladzie 206 to jest najprostsza droga, a z kolei we Wągrowcu na prawdę korzysta sporo ludzi. Taki dziwny trend, że cykliści są ważniejsi niż pasażerowie kolei, którzy przecież mogą sobie kupić własne auta (nasza upragniona ameryka!), bo zaraz jak mowa "rozbieramy linie" słychać "zróbmy ścieżkę". Ja z dwojga złego wole już tę ścieżkę rowerową, którą w razie ewentualnej odbudowy można przesunąć, niż gdyby ślad po linii trafił w prywatne ręce i został zabudowany, co właściwie czyni go nie do odzyskania. Niestety w Polsce spotykamy się, nawet wśród ludzi związanych z transportem, z barierą psychiczną, że pod budowę torów absolutnie nie można burzyć budynków, odzyskiwać gruntów czy wycinać lasów, tak jak szeroko czyni się pod budowę dróg, czemu niewielu raczej protestuje.
Póki co mieszkańcy Wągrowca najbardziej ucieszyliby się chyba z uruchomienia połączenia do Bydgoszczy. Obecnie są tam tylko dwa PKSy i jeden z przesiadką w Nakle. Połączenia autobusowe na pograniczu województw są fatalne, czego sam jestem ofiarą. Damasławek czy Janowiec Wielkopolski to miejscowości niemal zupełnie wycięte z sieci połączeń pasażerskich (autobusowych! o kolei to już nie ma co wspominać), jakieś kilka autobusów widmo na krzyż. Gołańcz gdyby nie 4 pociągi z Wągrowca zupełnie byłaby odcięta od świata, a dalej do Kcyni nie ma kompletnie nic, a to tylko 15 km, niestety z granicą województw pośrodku. Z Kcyni do Bydgoszczy jest już normalnie. Podział administracyjny zupełnie przedzielił w tym względzie Pałuki na pół. Niestety dzisiaj trudno ustalić jak długo utrzymywało się (o ile było) jakieś połączenie autobusowe po śladzie 206. O ile dla kolei mamy SRJP, dla autobusów nie ma nic. -
#18
Jacek Grabowski
(2017-07-19 11:29:03)
Podobnie jak odcinek z Bzowo Goraj - Czarnków również odcinek Rogoźno - Bzowo Goraj również z ruchem pasażerskim turystycznym. Obsługuje bo Nadwarcianska Kolej Drezynowa oraz TurKol.
-
#19
Adrian K
(2017-10-20 16:23:37)
Droga rowerowa po śladzie linii (od stacji Wągrowiec do byłego przejazdu kolejowego na wągrowieckiej obwodnicy, do osiedla Wschód) jest już gotowa.
-
#20
Adam
(2017-10-22 10:01:38)
W Gazecie Obornickiej pojawiła się informacja o reaktywacji linii na odcinku Wągrowiec-Rogoźno-Czarnków. Zobaczymy co z tego będzie :)
-
#21
(odp. na #20)
Maciek
(2017-11-10 15:32:42)
Czy mógłbyś podać link do tego artykułu?
-
#22
greg005@interia.pl
(2017-11-10 19:30:58)
Decyzja o wznowieniu linii kolejowej — 25 października 2017
ROGOŹNO. Rada miejska Rogoźna jednogłośnie poparła wolę reaktywacji linii kolejowej Czarnków-Rogoźno-Wągrowiec. Skoro wola już jest, warto pomyśleć o sprawach technicznych i ekonomii.
Linia wymaga ogromnych nakładów na jej usprawnienie. Potem równie kosztownym będzie jej utrzymanie. Jednak jeżeli samorządy Czarnkowa, Rogoźna i Wągrowca zechcą owe koszty ponieść, Urząd Marszałkowski jako zarządca kolei regionalnych, nie powinien być przeciwny reaktywacji tej linii.
/http://oborniki.com.… -
#23
gość
(2018-04-03 23:11:29)
Rozmowa w TVP3 w sprawie linii Rogoźno - Czarnków. Stowarzyszenie Nadwarciańska Kolej Drezynowa chce utworzyć album o tej wielkopolskiej linii kolejowej. Poruszany był temat reaktywacji tego połączenia. Rozmowa zaczyna się w 15 minucie materiału. https://poznan.tvp.p…
-
#24
Seba
(2018-04-09 15:17:48)
Jeśli samorządowcy to zrealizują to będę w pozytywnym szoku i chociaż raz przejadę się tam pociągiem.
-
#25
Maciej
(2018-04-10 09:00:20)
Gdyby udało się jeszcze odtworzyć rozebrane odcinki tego szlaku, byłby istny "cud nad torowiskiem". Chciałbym wierzyć, że doczekam takiej chwili... Póki co kasowany jest odcinek łączący Wolsztyn z Nową Solą. Będą za to mieli ścieżkę rowerową. Po prostu w głowie się nie mieści... Ciekawe co na to konserwator zabytków? Czy jego serce nie boli gdy dewastowane są pomniki kultury? Zapewne jeszcze z wykorzystaniem pieniędzy UE, dla której takie działanie jest prawdopodobnie "eko". Nieważne, że skasowano piękny, zabytkowy szlak. Nieważne, że została zaprzepaszczona szansa rozwinięcia transportu zbiorowego pomiędzy dwoma powiatowymi miastami. Tak ma być i koniec. Ważne, żeby lud był cicho i wierzył w serwowane z daleka brednie. Podobnie jak w "dogmat" o rzekomo ekologicznych świetlówkach zawierających rtęć, którą potem zjadamy razem z sałatą i rzodkiewką. Podobnie jak w "zalety" farm wiatrowych, które za cenę "ratowania klimatu" dewastują walory krajobrazowe terenu na obszarze całego powiatu.
-
#26
Piotr Geremek
(2019-05-07 14:32:07)
Odcinek z Wągrowca do Bzowa Goraj ponownie wykorzystywany przez pociągi turystyczne. 22 czerwca pojedzie pociąg uruchomiony przez Nadwarciańską Kolej Drezynową a we wrześniu swój pociąg uruchomi Turkol.
-
#27
Cyprian Kruk
(2020-02-16 14:19:55)
Jako osoba mieszkająca od urodzenia w Wągrowcu może powiem, jaki był stan tej linii przed rozbiórką. Stan linii był opłakany, tory zarośnięte, most, który był w równie tragicznym stanie. Na przywrócenie ruchu nie było szans, bo byłoby to zwyczajnie nieopłacalne. Dodatkowo dochodzi też problem z Woj Kujawsko-Pomorskim, ktore nie jest zbyt chętne do współpracy. To samo tyczy się linii 356 od Gołańczy do Szubina. Stan opłakany z Toruński zarząd ewidentnie nie ma ochoty, by cokolwiek się zmienilo.
-
#28
Jacek Grabowski
(2021-01-06 16:18:11)
Odcinek z Rogoźna do Bzowo Goraj jest nieczynny.
-
#29
(odp. na #28)
Adam Śliwiński
(2021-01-06 19:58:33)
Jaki jest powód??
-
#30
Jacek Grabowski
(2021-04-07 15:22:36)
Jest jednak czynna ta linia, ale pociąg jedzie co 1.5 miesiąca. To jest wahadło do Steico, do Czarnkowa. Od 01 lipca 2021 będzie kontynuowany remont z Bzowo Goraj do Czarnkowa. Remont potrwa do 31 sierpnia 2021.
-
#31
Watermarines
(2021-04-23 10:20:32)
Toruński zarząd po prostu tylko interesuje się liniami na swojej części 1/2 Kujawsko Pomorskiego - Granica Wisła trochę na zachód od Noteci i do Jeziora Gopło przy czym linia z Inowrocławia do Mogilna jest częściowo w zarządzie, resztę ma Bydgoszcz a teraz sie nie interesuje ze względu na swój papierowy most
-
#32
Kamil_Wagrowiec
(2021-08-13 13:15:48)
Linia z Wągrowca do Rogoźna jest przejezdna i co jakiś czas jedzie drezyna inspekcyjna celem sprawdzenia przejezdności. Odcinek ten będzie potrzebny po otwarciu w grudniu PUT KW w Wągrowcu, do którego da się wjechać wyłącznie z linii 236.
-
#33
113
(2021-08-15 11:01:44)
@Kamil_Wagrowiec: Zaraz, czyli odcinek ten będzie otwarty wraz z punktem utrzymania taboru w Wągrowcu, który Koleje Wielkopolskie mogą używać do przejazdów technicznych? Czy wraz z otwarciem trasa będzie obsługiwana również przez ruch pasażerski?
-
#34
(odp. na #33)
Adam Śliwiński
(2021-08-15 13:08:53)
Jeśli tor z Rogoźna nie ma połączenia ze stacją w Wągrowcu, to o jakim ruchu pasażerskim można myśleć?
-
#35
(odp. na #34)
irek
(2021-08-15 17:27:57)
@Adam Śliwiński, to więcej niż pewne że na tej linii w tematach pasażerskich tak naprawdę nikogo nigdzie nie obchodzi. No to że gdzieś ktoś coś tam bredzi to wedle zasady ..kujmy żelazo puki kowadło się nie rozpirzyło :) Wiecie czym się różnią urzędasy na przeróżnych grzędach, od sołectwa po ministerstwa? Ci na dole to jak kłamią i "wmawiają dziecko w brzuch" to się tego wstydzą, im wyżej tym łganie i pierdolamento uchodzi za CÓŚ wielkiego!
-
#36
113
(2021-08-15 20:06:38)
@Adam Śliwiński: Ym? To znaczy nie przeprowadzono żadnych prac z Wągrowca do Rogoźna?
-
#37
(odp. na #36)
Adam Śliwiński
(2021-08-16 08:08:14)
Przeprowadzono prace polegające na przywróceniu przejezdności, ale to w 2015 roku. Przywrócono wtedy ruch pasażerski na czas remontu linii z Wągrowca do Poznania.
Z tego co wiem, jest puszczona "nitka" światłowodu z Rogoźna do Wągrowca przy torach. Od pracowników wykonujących tą pracę wiem, że remont kapitalny tego odcinka ma być wykonany do 2028 roku. Ile w tym prawdy, zobaczymy. -
#38
113
(2021-08-16 10:08:41)
@Adam Śliwiński: No ale generalnie odcinek ten jest kluczowy jak wspomniał Kamil Wągrowiec. Podany przez ciebie rok 2028 tyczy się raczej realizacji większości projektów z Kolej Plus, ale zawsze coś może nastąpić wcześniej lub później.
W każdym razie w pewnym sensie prace przy torowisku z Rogoźna do Bzowo Goraja i Czarnkowa mogą umożliwić na łatwy sposób przywrócenia ruchu pasażerskiego na tej linii, choć wymagana byłoby dostosowanie infrastruktury kolejowej w niektórych miejscach do przewozu pasażerów. -
#39
(odp. na #38)
Adam Śliwiński
(2021-08-16 12:54:49)
Z tego co wiem, remont cząstkowy na tej linii ma zapewnić bezproblemowy transport wahadeł z drewnem do zakładu Steico w Czarnkowie. Takich wahadeł ma być od nowego roku kilka w miesiącu, podobno od 8 do 10. Raczej nie przywrócą ruchu pasażerskiego, bo "opłacalna" prędkość na tym odcinku, przy odpowiednim skomunikowaniu pociągów w Rogoźnie i Wągrowcu w kierunku na Poznań, to ponad 100km/h, najlepiej 120km/h.
-
#40
113
(2021-08-16 15:16:14)
@Adam Śliwiński: "Raczej nie przywrócą ruchu pasażerskiego, bo "opłacalna" prędkość na tym odcinku, przy odpowiednim skomunikowaniu pociągów w Rogoźnie i Wągrowcu w kierunku na Poznań, to ponad 100km/h, najlepiej 120km/h. "
Nie rozumiem. Powiadasz, że linia musiałaby być dostosowana do prędkości 100 km/h aby przywrócono ruch pasażerski? -
#41
(odp. na #40)
Adam Śliwiński
(2021-08-16 18:13:00)
Przejazd autem osobowym do Poznania z Czarnkowa to około 1 godzina 15 minut. Drezyniarz 2021 wyjechał z Czarnkowa o 17.10 dotarł do Poznania po 21. Raczej wątpię żeby pasażerowie chcieli tyle gnić w pociągu. Prędkość na odcinku z Bzowo-Goraj do Rogoźna to 30km/h miejscami 20km/h, na odcinku z Bzowo do Czarnkowa mają wprowadzić po remoncie 60km/h. To jak na dzisiejsze standardy za wolno nieprawdaż?
-
#42
(odp. na #41)
irek
(2021-08-17 09:06:37)
@Adam Śliwiński, na początku tego roku miałem okazję rozmawiać, a raczej wysłuchać co w temacie kolei mają do powiedzenia osoby które są w środku pewnych ośrodków decyzyjnych. Przepraszam że tak tajemniczo ale to w tej chwili nie ma wielkiego znaczenia. Była mowa niemal o wszystkim co tyczy kolei Poznań i okolice. Gdy zapytałem a co z linią Wągrowiec - Rogoźno i dalsze. No miny tych panów były bezcenne - Panie a kogo ta linia obchodzi? (chodzi o ruch pasażerski) Znaczniej bardziej realne jest przywrócenie do życia ruchu z Gołańczy do Bydgoszczy! Oczywiście, dodali, żyjemy w tak dynamicznych czasach że wszystko jest możliwe. Może dojść do takiej sytuacji że po najbliższych wyborach z tego regionu na wysokie stołki trafi grupa mocnych i "pchną" temat! No i to co wcześniej było wręcz święte, trafi na boczny tor bo teraz są inne priorytety :) Kilka dni temu światło dzienne ujrzał pewien wręcz wiekopomny projekt pewnego ważnego urzędu, który ma przekazać potężne fundusze właśnie na kolej i szkolnictwo zawodowe. Czyli na to co tak faktycznie było niemal doszczętnie zniszczone w radosnych czasach gdy NADEJSZŁA demokracja :) W tym całym opasłym urzędniczym wydawnictwie padły jedynie DWA konkrety. Pierwszy to przekazanie około 100 milionów na dokończenie modernizacji pewnej linii oraz ileś tam milionów na dofinansowanie pewnego ośrodka w którym działa( bardzo dobrze)szkolnictwo zawodowe. No jak można traktować poważnie urzędasów, którzy mają pełne gęby frazesów albo w świetle kamer i aparatów foto bredzą o wielkości czegoś tam, ale tak faktycznie brak w nim konkretów. Oj tematów ważnych i istotnych jest cała masa
ale tak długo jak elektorat sam ich nie rozwiąże przy urnach wyborczych to mamy zapewniony polityczno/urzędniczy chochli taniec na lata! NIESTETY! -
#43
Maciej Knychała
(2021-08-17 12:05:33)
Jako autor niedawno wykonanych fotografii związanych z Czarnkowem, pozwolę sobie wspomnieć, iż przywracanie połączeń pasażerskich na trasie Czarnków - Poznań jest w fazie realizacji. Taką informację przynajmniej przekazała pewna rozmówczyni, zapewne mieszkanka Czarnkowa lub okolic.
-
#44
wasiukibic
(2021-08-17 22:23:08)
Jest szansa, aby dostosować sieć kolejową do potrzeb XXI wieku i czasu przyszłego, a tu chce się na siłę odtwarzać układ z przełomu XIX i XX wieku, kiedy ludzie cieszyli się, że w ogóle mają kolej, gdziekolwiek, a jedyną konkurencją był wóz zaprzężony w konia. Zamiast zbudować tor łączący Szamotuły z Czarnkowem, przez Obrzycko i Lubasz, chce się zafundować potencjalnym podróżnych jazdę dookoła, przez Rogoźno. No super.
Z drugiej strony Wielkopolski brak ewidentnie linii, która bezpośrednio z Poznaniem połączyłaby Kórnik, Śrem, Gostyń, Krobię i Miejską Górkę. Zamiast tego - mieszkańcy Gostynia czy Śremu mają dojeżdżać do 271 i tam się przesiadać...
Sugeruję władzom samorządowym zerknąć na sąsiednie dolnośląskie, jakie ciśnienie jest w lokalnych ośrodkach miejskich, aby mieć bezpośrednie połączenie z Wrocławiem. Ludzi w Ząbkowicach Śląskich, Jaworze, Strzegomiu czy Nowej Rudzie nie zadowala już, że pociąg jeździ do najbliższej stacji węzłowej, a brak kursów do Wrocławia traktowane jest niemal jak wykluczenie komunikacyjne. Każdy chce szybko i komfortowo przemieścić się do stolicy województwa bez zbędnego tracenia czasu, biegania po peronach, czy jechania w ścisku. Sukces reaktywacji Bielawy to też zasługa bezpośrednich kursów do Wrocławia, a nie przesiadek w Jaworzynie Śląskiej, czy Kamieńcu Ząbkowickim. Aby lepiej skomunikować tą część województwa remontuje się linię 285 i planuje wyremontować 310. Można spytać - po co? A bo takie są współczesne standardy i wymagania stawiane komunikacji. -
#45
(odp. na #44)
irek
(2021-08-18 08:24:46)
@Wasiu, a właściwie kieruję to do wszystkich zainteresowanych. Sugeruję, w miarę możliwości i chęci, cofnąć się 3-4 lata i zobaczyć, wyczytać, aby przypomnieć sobie, co było w mediach, jakie to cuda wianki zapowiadały przeróżne władze w temacie, co ma powstać na kolei. Jedynie w ułamku procenta te zapowiedzi były faktycznie realizowane. Cała reszta to science fiction, bełkoty o fudżi - banie, obiecanki, aby przybliżyć obywateli z prowincji do jakiejś tam centrali, no aby nie było wykluczenia społecznego. Im więcej taki zwykłych kłamstw, tym bardziej obywatele muszą liczyć sami na siebie.
-
#46
Piotr Geremek
(2021-08-24 15:01:35)
Linia z Wągrowca do Rogoźna jest czynna i przejezdna choć miejscami mocno zarośnięta. W Wągrowcu od tej linii odbiegają bocznice do ZUT Wągrowiec oraz do PUT Wągrowiec. Zmodernizowano także przejazd z kat. D do kat. B w Wągrowcu na linii 236 oraz obu bocznicach. Dalej w kierunku Rogoźna Wielkopolskiego tylko ruch sporadyczny celem utrzymania przejezdności. Po otwarciu PUT w grudniu ruch będzie zwiększony przez dosyły do i z bazy KW.
-
#47
(odp. na #46)
Adam Śliwiński
(2021-08-24 19:05:30)
Wszystkie składy będą jeździły do PUT od strony Wągrowca, jaki sens jest je puszczać od strony Rogoźna?
-
#48
(odp. na #47)
Piotr Geremek
(2021-08-25 14:23:13)
Tego nie wiem. Ale wiem, że KW dążą do pełnej reaktywacji odcinka z Wągrowca do Rogoźna Wielkopolskiego. Ponieważ to jest zbyt krótki odcinek, aby można otrzymać środki zewnętrzne, to mówi się o reaktywacji całej linii 236 z Wągrowca do Bzowo Goraj i linii 390 łączącej Bzowo Goraj z miastem powiatowym, jakim jest Czarnków (tam obecnie docierają składy towarowe). Moim zdaniem odcinek z Wągrowca do Rogoźna powinien być zelektryfikowany. Wówczas KW mogłyby utrzymywać również EZT w Wągrowcu i puszczać je do Poznania lub Piły z Wągrowca. Jeszcze innym wyjściem jest zakup tzw. hybryd, jakie jeżdżą w zachodniopomorskim i połączenie Wągrowca z Poznaniem i Piłą przez Rogoźno co ma sens bo linia Poznań Wschód - Wągrowiec jest już przeładowana i raczej nie da się zwiększyć ilości składów, a w pociągu wiara często stoi bo nie ma już miejsc. Potrzeba zwiększenia ilości kursów do Wągrowca jest, o czym dobrze wiedzą KW i marszałek Jankowiak, a przy okazji pociągi może zyskać ponad dwudziestotysięczny Czarnków i mniejsze miasta wzdłuż linii 236, czyli Lubasz k. Czarnkowa i Ryczywół.
-
#49
(odp. na #48)
wasiukibic
(2021-08-26 18:47:47)
"bo linia Poznań Wschód - Wągrowiec jest już przeładowana i raczej nie da się zwiększyć ilości składów, a w pociągu wiara często stoi bo nie ma już miejsc." Przypominam, że linia 354, po mocno krytykowanym remoncie, pozostała na odcinku Oborniki Wielkopolskie Most - Rogoźno Wielkopolskie jednotorowa, nie odbudowano drugiej nitki mostu nad Obrą, a w dodatku zlikwidowano stację w Parkowie. Nie można też powiedzieć, żeby składy pasażerskie na wyżej wymienionym odcinku jeździły puste, bo oprócz wyżej wymienionych przeze mnie miejscowości wiara jeździ z Chodzieży i Piły. Chyba, że chciano by przedłużyć kursy PKM 5, z Rogoźna do Wągrowca. Nie będzie to jednak proste, bo do dużo większego Leszna, które mocno lobbowało, PKMki z Kościana nie przedłużono, argumentując to rozwaleniem taktu, itp. Takie są realia tej części Wielkopolski. Urząd Marszałkowski po prostu dał tyłka, zarówno jeżeli chodzi o remont w.w. 354, jak i 356, gdzie także pokasowano stacje (m.in. Skoki) i teraz, w przypadku wzrostu przewozów, nie ma za bardzo jak tego rozwiązać, żeby nie zrobić gdzieś kuku.
-
#50
Łukasz
(2021-09-29 17:41:09)
Remont linii 236 i 390 dobiegł końca. Od 1 października wraca regularny ruch pociągów.
-
#51
113
(2021-10-10 13:46:04)
Jak obecnie wygląda sytuacja na odcinku Wągrowiec - Rogoźno Wielkopolskie oraz czy jest szansa w najbliższym czasie na przywrócenie połączeń do Czarnkowa?
-
#52
(odp. na #51)
Adam Śliwiński
(2021-10-11 15:49:46)
#54 Odcinek jest zamknięty dla ruchu, w najbliższym czasie nie ma szans na przywrócenie połączeń do Czarnkowa.
#53 Remont 390 już zakończony, 236 wyremontowano 3km. Od 1 października ruch tylko towarowy. -
#53
blakop
(2021-10-12 10:53:19)
Remontowane fragmenty na 390 i 236 służą jedynie poprawieniu jakości ruchu towarowego do Czarnkowa na tym odcinku. Natomiast trasa Czarnków-Rogoźno-Wągrowiec jest obecnie na II etapie programu kolej plus (jako jeden z trzech projektów w Wlkp) i do listopada poznamy studium wykonalności dla tego projektu i tym samym będzie odpowiedź, czy samorządy to przyjmą. Jeśli tak, to pociągi wrócą.
Generalnie to jest jednak masło maślane z tym projektem. Raz, że obejmuje dwie linie, a nie jedną. Dwa - odcinek Rogoźno-Wągrowiec w ogóle nie spełnia warunków tego projektu, bo łączy dwa miasta, które w żaden sposób nie są wykluczone komunikacyjnie. Trzy - po co ktoś z Czarnkowa miałby jechać akurat do Wągrowca? Przecież wiadomo, że jak coś to lepiej wysiąść w Rogoźnie i jechać do Poznania (bo takie zapewne jest ciążenie na tym kierunku); z kolei sam odcinek Rogoźno-Wągrowiec potoków pasażerskich nie nabije żadnych. Cztery - niby linia zgłoszona do projektu kolej plus, ale i bez tego i tak ją już częściowo wyremontowali, to w końcu jak? Będą drugi raz remontować to, co już wyremontowane? -
#54
Cyprian Kruk
(2021-11-03 16:37:47)
Ostatnio wykoszono linię, przynajmniej do Wiatrowca. Nie wiem czy jest przejezdna, ale na 90% żaden ruch tu nie powróci.
-
#55
Piotr Geremek
(2022-01-02 14:34:21)
Z posiadanych informacji, to od stycznia 2022 ma się rozpocząć remont linii 236 na odcinku Wągrowiec - Rogoźno Wielkopolskie.
-
#56
Błażej Kopka
(2022-01-02 20:00:19)
A skąd takie informacje? Na czym ma polegać ten remont i w jakim celu miałby być przeprowadzony?
-
#57
Maciej
(2022-01-23 14:19:10)
Na dzień dzisiejszy linia do Czarnkowa jest nieczynna i nie pojedzie nią żaden pociąg, dopóki firma zamawiająca przewozy nie "dogada" się z koleją, co w dobie PKP jest, jeśli nie niemożliwe, to mocno utrudnione. Cały odcinek z Rogoźna do Czarnkowa, niestety ponownie na zielono, oby na krótko.
-
#58
Błażej Kopka
(2022-01-23 17:09:19)
A co się stało, że linia jest nieczynna? Bo przecież przejezdna jest, a że ostatnio firma z Czarnkowa trochę zrezygnowała z kolei, to inna sprawa. Pytanie: po co jeszcze parę miesięcy temu ten odcinek remontowano?
-
#59
(odp. na #58)
Adam Śliwiński
(2022-01-23 19:29:41)
Steico zmniejszyło zapotrzebowanie na węgiel, a remontu całości nie było, tylko miejscowe, dosłownie 6 km.
-
#60
Marylka
(2022-01-29 12:38:00)
Zrewitalizowana jest cała linia 390, czyli ponad 6 kilometrów, z wyłączeniem stacji początkowej i końcowej oraz około 4 kilometry linii 236, w okolicy przystanku osobowego Połajewo. Na obu odcinkach po modernizacji jest szlakowa 60 km/h. Na pozostałych odcinkach jest 30 km/h. Powodem niskiej prędkości poza stanem torowiska jest ogromna ilość przejazdów drogowych kat. D. Tylko jeden przejazd jest kategorii B, na obwodnicy Rogoźna, w ciągu DK11. Tam są nowe rogatki i sygnalizacja przejazdowa. Ten przejazd był zmodernizowany w 2019 lub 2020 roku. Co do aktualnego ruchu pociągów, to nie ma go praktycznie wcale. Dotychczas zakłady w Czarnkowie woziły węgiel, ale po zmianie technologii na bardziej ekologiczną, węgla nie potrzebują już prawie wcale. Remont został jednak zrobiony, bo ta firma chce wywozić swoje produkty transportem kolejowym. Z tego co wiem, to budowana będzie druga bocznica w obrębie tych zakładów, a całość będzie przygotowana do wywozu wyrobów gotowych koleją, w 2022 roku. Oczywiście trwają też rozmowy z PKP PLK w sprawie cen za wykorzystywanie tego odcinka i tutaj zaczynają się już schody, o czym ktoś już tutaj wspomniał. Odcinek z Rogoźna Wielkopolskiego do Bzowo Goraj jest linią drugorzędną, a wcześniej była to linia znaczenia lokalnego. Odcinek z Bzowo Goraj do Czarnkowa jest linią znaczenia lokalnego, ale po remoncie chcą też podwyższyć ją do linii drugorzędnej, co oczywiście ma wpływ na cenę za każdy przejechany kilometr. Trzeba też dodać, że ów zakłady prawdopodobnie dołożyły się do rewitalizacji całego odcinka linii 390. Negocjacje cały czas trwają, a co z nich wyniknie, dowiemy się najpóźniej na wiosnę 2022 roku. Jeśli zakończą się powodzeniem, to linia mocno ożyje i ruch będzie prowadzony przez 7 dni w tygodniu. Jeśli natomiast rozmowy zakończą się fiaskiem, to linia zostanie na stałe zamknięta, a zakłady przetwórstwa drewna mogą /częściowo/ przenieść się do pobliskiej Trzcianki, gdzie jest dostępna czynna linia kolejowa numer 203 i są przygotowane tereny inwestycyjne pod nowe hale przemysłowe. Na chwile obecną nikt raczej nie myśli o tzw. czarnym scenariuszu, bo firma o której mowa zainwestowała dość duże środki w rozwój w miejscu, gdzie jest ona obecnie ulokowana. Pozostaje więc mieć nadzieje, że rozmowy zakończą się sukcesem, a linia kolejowa do Czarnkowa ponownie będzie wykorzystywana, a zakład przetwórstwa drewna będzie mógł się dalej rozwijać, bo jest to jeden z większych pracodawców w Wielkopolsce północnej. Co do projektu Kolej+, do którego wpisano tą linię to myślę, że jest to aktualnie melodia przyszłości, ale gdy linia będzie używana w ruchu towarowym to reaktywacja ruchu osobowego może okazać się łatwiejsza. Gdy będzie odwrotnie, to niestety o powyższym mieszkańcy regionu będą mogli zapomnieć na długie lata, a może i na zawsze.
-
#61
Błażej Kopka
(2022-01-29 16:58:02)
Nie do końca rozumiem argumenty. Z Czarnkowa nie opłaca im się wozić, bo za drogo im kolej kasuje, a z Trzcianki już by się opłacało? Przecież tam tym bardziej jest wyższa kategoria linii. Poza tym naprawdę byliby w stanie wygenerować codzienny ruch towarowy? (bo piszesz 7 dni w tygodniu) - skoro mają taki obrót, to jak niby teraz sobie bez kolei radzą?
Szlakowa 30km/h, miejscami 60km/h raczej ruchu osobowego nie ożywi. Nie dość, że linia niezbyt korzystnie terenowo w kierunku Poznania idzie, a do tego jeszcze przesiadka w Rogoźnie - to raczej nie będzie żadna konkurencja dla innych form transportu.
Wystarczy spojrzeć na linię Gniezno-Sława - podobny status - miejscami nawet przyzwoicie poprawiona i codzienny ruch towarowy jest, ale o pasażerskim nie ma mowy. -
#62
Marylka
(2022-02-04 21:49:59)
Właśnie nie radzą sobie z transportem, a tiry stoją już nawet na pobliskiej drodze wojewódzkiej. Tymczasem po rozbudowie, która już ma miejsce sam transport samochodowy może okazać się niewydolny, dlatego ma być wykorzystana kolej. Przy okazji, wiąże się to z uzyskaniem dotacji ze względu na ekologiczne działania, a wywóz towarów koleją jest takowym ekologicznym działaniu. Moce przerobowe tego zakładu są ogromne, a będą jeszcze większe więc pociągi będą jeździć codziennie, oczywiście pod warunkiem, że firma zakończy rozmowy z PKP PLK pomyślnie, a mam nadzieję, że tak właśnie będzie.
-
#63
Błażej Kopka
(2022-02-05 23:14:56)
No obyś miała rację Koleżanko i żeby tam chociaż ruch towarowy się zachował, bo niestety do tych dotacji/ulg dla firm robiących sobie bocznice kolejowe mam średnie zaufanie - wiele z nich robi to tylko dla kasy, a gdy tylko trwałość projekty wygasa tory nagle się zwijają, choć nawet nigdy dobrze użyte nie były - patrz przykład AMINO przy linii 356 w Poznaniu, ale przykładów w skali kraju jest więcej.
Generalnie wg ostatnich doniesień ten projekt przerósł nawet linię Międzychodzką - a to myślę dlatego, że na siłę włączono tu odcinek Rogoźno-Wągrowiec, który chyba tylko kolejarzom jest potrzebny. Szkoda, że przez taki zabieg projekt niepotrzebnie urósł w koszty i może upaść. -
#64
Agnes
(2022-03-20 15:26:18)
Linia do Czarnkowa z Rogoźna obecnie bez żadnego ruchu.
-
#65
Piotr Geremek
(2022-11-25 11:07:52)
@Agnes Do Wągrowca też nie jest prowadzony ruch. Jedynie w obrębie stacji lub do kilkuset metrów za stacją Rogoźno Wielkopolskie, tory są wykorzystywane do manewrów długich składów towarowych.
-
#66
(odp. na #61)
Piłsudski II.NBK
(2022-11-26 05:30:22)
Postulowałem, gdy remontowali linie Poznań - Wągrowiec, by odcinek Rogoźno - Wągrowiec zelektryfikować i wykorzystać do szybszego połączenia tego ostatniego z Poznaniem.
Jeśli IC pokonuje 45 km z Poznania do Rogoźna z 1 przystankiem w Obornikach w 33m, to plus 15M na te 19 km = 48M.
Ponadto odciążyłoby to odcinek przez Sławę. -
#67
Błażej Kopka
(2022-11-26 12:57:17)
Ale jaki pociąg miałby to obsługiwać? W jakiej relacji? Że ten intercity miałby zjeżdżać do Wągrowca?
-
#68
(odp. na #67)
Piłsudski II.NBK
(2022-11-26 18:37:54)
Czas podałem dla przykładu na podstawie IC, który nie zatrzymuje się na wioskach, a tylko w Obornikach, bo tak powinny jeździć wtedy pociągi KW. Również bez przystanków na odcinku Rogoźno - Wągrowiec. Czyli czas przejazdu kwadrans krótszy od obecnego przez Skoki. Tak ciężko to wszystko zrozumieć?
-
#69
Błażej Kopka
(2022-11-26 19:25:56)
Tak - bardzo ciężko zrozumieć mi pociąg KW jeżdżący bez przystanków jak pośpieszny, bo nie po to ta spółka została powołana (szczególnie realizując połączenia w ramach kolei metropolitalnej/aglomeracyjnej) - tak ciężko zrozumieć? :)
-
#70
Piotr Geremek
(2022-11-26 22:55:06)
Wydaje mi się, że można puścić z Wągrowca do Poznania przez Rogoźno Wielkopolskie hybrydy.
-
#71
(odp. na #69)
wasiukibic
(2022-11-27 00:32:11)
KD realizują kursy przyśpieszone, a więc pośpiechy w normalnej taryfie, na ezetach i hybrydach.
-
#72
Błażej Kopka
(2022-11-27 05:51:05)
#70 - pomijając fakt, że odcinek Wągrowiec - Rogoźno jest w takim stanie w jakim jest, to jakie wielkopolskie hybrydy miałby tam jeździć? Coś mnie ominęło w zakupach taboru przez Poznań? Przypominam też, że nawet sprintery KD mają jednak więcej przystanków niż pociągi IC na analogicznej trasie (a i KW mają kursy z pominięciem niektórych przystanków).
-
#73
(odp. na #72)
Piłsudski II.NBK
(2022-11-27 11:12:25)
Właśnie o to chodzi, by w ten sposób skrócić czas przejazdu z Wągrowca do celu.
A ten odcinek z Rogoźna był już wtedy remontowany, dla celu objazdu linii przez Skoki. -
#74
Błażej Kopka
(2022-11-27 13:49:45)
Doraźny remont, a prowadzenie regularnego ruchu to różnica. Nawet nie wiem, czy w całości ta linia jest przejezdna, a jeśli nawet, to spodziewam się, że nie więcej niż 20km/h. Ta linia nie może się doczekać zwykłej modernizacji na kształt LK356, a elektryfikacja tego kawałka w naszych realiach, to mrzonki. Taboru KW też nie ma na taką relację. Ostatni kamyczek do ogródka - jednotor na odcinku Rogoźno - Oborniki. W godzinach szczytu (kiedy sprintery mają sens) mogłoby zabraknąć dla nich miejsca na tym kawałku.
-
#75
Błażej Kopka
(2023-01-05 22:47:17)
Czarnków - Rogoźno: Prędkość 0km/h od tego roku... Czyli mimo remontu, linię zamknięto dla ruchu...
-
#76
(odp. na #75)
Adam Śliwiński
(2023-01-06 10:44:53)
Remont był tylko w dwóch miejscach, Czarnków - Bzowo Goraj i przy stacji w Połajewie, 3km. Nic nie jeździ, bo nie ma co jeździć. Steico zrezygnowało z kolei.
-
#77
(odp. na #75)
Watermarines
(2023-01-06 12:29:13)
Strzał w kolano z tym remontem...
-
#78
Błażej Kopka
(2023-01-06 19:47:42)
Ale STEICO korzysta z kolei!! Tylko, że na stacji w Obornikach, a dalej woli TIRami wozić, bo jest to bardziej opłacalne! Takie realia... A w zasadzie tylko pod nich był remont robiony. To taka drobna informacja, dla zwolenników wożenia koleją wszystkiego...
-
#79
Martyna
(2023-01-06 20:59:17)
Steico jest już na skraju bankructwa. Ta firma przestanie działać jeszcze w 2023 roku. W 2022 roku węgiel dojeżdżał do Obornik Wielkopolskich, a teraz już węgiel w ogóle nie będzie jeździć. Tymczasem plk zmieniła dozwoloną prędkość na linii do Czarnkowa z 30 do 0, ale tylko dla SZT. Składy wagonowe mogą jeździć normalnie, a SZT tylko jako służbowe, choć od 1993 roku tam pociągi osobowe nie jeżdżą. Jedyna nadzieja dla tej linii jest Kolej+, ale ponieważ trwa wojenka Ziobry z komisją europejską, nie wiadomo kiedy będą pieniądze na ten program.
-
#80
Martyna
(2023-01-19 19:25:07)
Błąd jest w prędkościach. Rogoźno Wielkopolskie - Bzowo Goraj - Czarnków 0 km/h jest tylko dla SZT. Składy wagonowe i pozostałe mogą jeździć bez przeszkód. Spowodowane jest to brakiem infrastruktury pasażerskiej na całym odcinku linii. Ostatnio były wykonane pomiary geometryczne pod Kolej+.
-
#81
Błażej Kopka
(2023-02-05 23:44:20)
Remont linii oszacowano w ostatnich dokumentach podpisywanych w styczniu (porozumienie z PKP) na ponad 600mln i poza Turkiem, który miałby być budowany od podstaw jest to najdroższy projekt w Wielkopolsce, dlatego nie spodziewałbym się jego realizacji (chyba, że tylko na odcinku Wągrowiec-Rogoźno jak chodzą słuchy, ale nie wiem czy ma to większy sens).
-
#82
(odp. na #81)
Piotr Geremek
(2023-02-12 13:17:09)
Będzie realizowany, bo samorządy zdeklarowały się współfinansować projekt. Jedynie linia do Turku ma problem z finansowaniem. Co do odcinka Rogoźno Wielkopolskie - Wągrowiec, to jego rewitalizacja ma ogromny sens z punktu widzenia samorządów jak i przewoźników i ten odcinek powinien być już zrewitalizowany i używany, co odciążyłoby linie Poznań Wschód - Bydgoszcz Główna na odcinku do Wągrowca. Brakuje miejsca na kolejne pociągi osobowe, o składach towarowych już nie będę wspominać. Po drugie, obecni rządzący politycy lepiej niech pieniądze przeznaczą na kolej, niż na finansowanie nierobów i patologii, bo to obecnie im najlepiej wychodzi.
-
#83
Błażej Kopka
(2023-02-12 16:05:35)
Nie ma jeszcze końcowego studium wykonalności, o projektach i przetargach nie mówiąc, ale Kolega już wie, że będzie realizowany. To tak ze szklanej kuli wyszło, czy z fusów? I na jakie pociągi towarowe brakuje miejsca na linii wągrowieckiej, bo chyba czegoś nie wiem. Czy to nie kolejny fake-news, jak w wypowiedzi #55?
-
#84
(odp. na #83)
Piotr Geremek
(2023-02-12 21:24:34)
Do Wągrowca pociągi towarowe mogą jechać wyłącznie w nocy, bo linia jest zapchana. W dzień nie jeżdżą lub jeżdżą bardzo rzadko, bo na każdej mijance byłby (jest) postój techniczny. Dlatego potrzebny jest tor z Rogoźna do Wągrowca. Co do wypowiedzi #55, decyzja o remoncie została wstrzymana przez program Kolej+. Gdyby nie ten program, odcinek byłby zmodernizowany dla ruchu towarowego. Teraz w teorii jest tam ruch służbowy, ale sądząc po tym, co widziałem to raczej nic tam nie jeździ i raczej na razie nie pojedzie.
-
#85
Błażej Kopka
(2023-02-12 23:05:04)
A jaki to ruch towarowy mamy do Wągrowca? Wagony do remontu do/z ZUT Wągrowiec? I ile tego jedzie w miesiącu, że trzeba linie remontować? Co to za dziwne historie? Pociągi towarowe, jak już się trafi jakiś na 356, poza szczytami jeżdżą też w dzień, bo to nie LK356 osiągnęła szczyt przepustowości, co sama stacja Poznań Wschód i dalszy dojazd do Głównego jest problemem.
-
#86
Błażej Kopka
(2023-04-29 19:00:43)
Wczoraj w końcu ogłosili przetarg na projekt i nadzór autorski. Z ciekawostek - między Czarnkowem a Rogoźnem tylko jedna mijanka(!) na początek (Połajewo), choć z drugiej strony na stosunkowo krótkim odcinku między Rogoźnem, a Wągrowcem też będzie mijanka. Rezerwy miejscowe jeszcze na dwie mają być (Lubasz i jeszcze coś). W Rogoźnie nowy peron. Nowy przebieg w okolicach Bzowa (łącznica - bez zmiany czoła i wjazdu na stację). Zostaje bocznica w Czarnkowie, wszystko inne wylatuje. Czy Bzowo będzie w tym układzie odcięte od sieci nie jest do końca jasne, a nie czytałem aż tak dokładnie.
-
#87
MK
(2023-04-30 11:56:11)
Patrząc na Geoportal, w Bzowie działki 226/277 (kolejowe?) są niezabudowane, zapewne nimi biegła wcześniej łącznica kolejowa. Swoją drogą, przy odbudowie łącznicy w Bzowie, cała stacja straci sens istnienia, chyba że jako tory odstawcze bądź ładownia.
-
#88
Błażej Kopka
(2023-04-30 22:23:43)
No właśnie, jakiś czas temu coś tam ładowano w Bzowie, więc pytanie, czy to zostanie, czy oleją sprawę ostatecznie? To byłby koniec Bzowa... Mam nadzieję, że Turkol zrobi jakiś ostatni przejazd...
-
#89
(odp. na #85)
Xiążę Piast II Chrobry
(2023-06-20 22:09:05)
Nic nie jeździ, bo na odcinku równoległym do linii 354 jest zarośnięta, miejscami tak mocno, że nie widać szyn.
-
#90
Błażej Kopka
(2023-08-29 16:16:43)
Taka ciekawostka - dziś podpisano umowę na wykonanie dokumentacji projektowej na wszystkie projekty Kolej+ w Wielkopolsce - tak zbiorowo. Na wszystkie oprócz Czarnkowa, niestety. O Gostyniu nie wspominam, bo tam wiadomo, że miała być inna forma i przestrzelono znacznie budżet. Czy to koniec?
-
#91
Georg
(2023-09-03 22:49:20)
#90. Potwierdziłem w samorządach, że na tą linie umowa również zostanie podpisana i będzie ona rewitalizowana.
-
#92
Błażej Kopka
(2023-09-04 17:48:37)
Że będzie podpisana w najbliższym czasie umowa na wykonanie dokumentacji projektowej, to jestem skłonny uwierzyć - deklarowanie samorządowców obecnej kadencji, że coś tam na pewno będzie za kilka lat (rewitalizacja), to trochę śmieszne. Przetarg na rewitalizację będzie dopiero za kilka lat i to on rozstrzygnie, czy będzie rewitalizacja, czy nie - obecny samorząd nie ma na to żadnego wpływu.
-
#93
(odp. na #92)
X. Piast II Chrobry
(2023-10-06 20:05:50)
Do wielkopolskiego miasta ma wrócić kolej. Podano szczegóły.
https://epoznan.pl/n…
"PKP PLK podpisały umowę na przygotowanie projektu rewitalizacji linii kolejowej Czarnków - Rogoźno - Wągrowiec.
Umowa opiewa na około 13,5 mln złotych. - Opracowany na podstawie podpisanej umowy projekt określi optymalny zakres prac na kolejowym ciągu komunikacyjnym Czarnków - Rogoźno - Wągrowiec (linie kolejowe nr 390 i 236), a w efekcie umożliwi realizację inwestycji, która zwiększy dostęp do kolei w północnej Wielkopolsce i zapewni dogodne dojazdy pociągiem do Poznania - podają PKP Polskie Linie Kolejowe." -
#94
Jacek Grabowski
(2023-11-21 10:53:24)
Linia do Czarnkowa ponownie z ruchem pasażerskim turystycznym. 03 grudnia 2023 do Czarnkowa pojedzie pociąg dodatkowy uruchomiony przez stowarzyszenie Nadwarciańska Kolej Drezynowa z Obornik Wielkopolskich.
-
#95
Błażej Kopka
(2023-11-21 18:41:36)
Coś wiadomo, jaki tabor pojedzie? Nie boją się porysowania przez gałęzie?
-
#96
Jacek Grabowski
(2023-11-22 09:36:27)
Parowóz. Linia została odkrzaczona, więc nic się nie powinno porysać.
-
#97
Błażej Kopka
(2023-11-22 17:25:15)
Opłacało się odkrzaczać na jeden przejazd?
-
#98
et21
(2023-11-22 22:30:55)
Nie opłaciło się zapuszczać.
-
#99
(odp. na #97)
Jacek Grabowski
(2023-11-23 12:13:01)
Tak, bo linia jest czynna i musi być przejezdna cały czas.
-
#100
Błażej Kopka
(2023-11-23 16:59:04)
Linia przez długi czas nie była zapuszczona, tylko jeździć coś nikt nie chciał... Jarzysz @et21?
-
#101
Błażej Kopka
(2023-12-02 18:38:31)
#96 Parowóz? A nie SU46-029?
-
#102
(odp. na #101)
EU07-173
(2023-12-03 00:33:35)
Parowóz miał jechać, ale doznał usterki. W zamian ściągnęli SU46.
-
#103
Błażej Kopka
(2024-01-05 08:26:54)
Odcinek Bzowo Goraj - Krucz nie jest wbrew pozorom rozebrany. Jest nieprzejezdny, ale tory fizycznie są zlikwidowane dopiero od Krucza (przejazd na DW140). Zatem ten odcinek raczej powinien być na zielono - nie na granatowo oznaczony w Bazie.
-
#104
MK
(2024-01-05 10:45:15)
Tor w stronę Krucza był pierwotnie rozebrany do przejazdu, a następnie odtworzony do wysokości semafora wjazdowego od strony Krucza.
- #105 MK (2024-01-05 10:47:28)
-
#106
Błażej Kopka
(2024-01-05 11:16:26)
Byłem latem w Kruczu na stacji - tory były. Dopiero tuż za przejazdem DW140 fizycznie odcięte. Całego szlaku faktycznie nie przechodziłem. Ale z kolei w Rosku rozebrane do zera - i tak chyba aż do Drawskiego Młyna.
-
#107
(odp. na #103)
Jacek Grabowski
(2024-02-18 23:02:54)
Z tego co wiem, to pierwotnie linia była rozebrana od przejazdu kolejowego koło nastawni BZ2. Jednak zgodnie z przepisami, tor musi być czynny do granicy przetaczania lub semafora wjazdowego. W związku z tym, położono szyny do semafora wjazdowego od strony Drawskiego Młyna, ale ich nawet nie przymocowano do podkładów. Zrobiono to z cyklu "aby porządek w papierach był" bo ten wyjazd i tak był nieprzejezdny z powodu zapadnięcia się skarpy nieopodal nastawni BZ2. Aby było jeszcze ciekawiej, to po likwidacji torowiska i ponownym ułożeniu szyn PKP PLK postanowiła wyremontować przejazd koło nastawni BZ2. Bareja się w grobie przewraca!
-
#108
(odp. na #107)
Adam Śliwiński
(2024-02-19 11:24:10)
Takie numery tylko u nas :D:D:D
-
#109
Błażej Kopka
(2024-02-19 17:26:10)
Przyjmuję do wiadomości. Szczerze mówiąc nie spojrzałem, ale nie zdziwiłbym się, gdyby na krzyżu św. Andrzeja na przejeździe byłaby żółta nalepka ostrzegawcza PLK :)
-
#110
(odp. na #109)
Jacek Grabowski
(2024-02-19 20:44:59)
Jest żółta naklejka, bo formalnie przejazd jest ujęty w wykazie przejazdów PKP PLK (stan na rok 2022). Linia 236 kończy się na wysokości semafora wjazdowego od strony Drawskiego Młyna, choć od stacji do semafora Vmax=0. Taka ciekawostka: Tuż przed stacją Bzowo Goraj od strony Rogoźna Wielkopolskiego jest przejazd kat. F, z rogatkami zamkniętymi na stałe. Doszła do mnie wiadomość, że rada miejska/gminy Lubasz k. Czarnkowa wystąpiła do PKP PLK o zmianę kategorii przejazdu z F na D.
-
#111
Błażej Kopka
(2024-02-19 20:57:58)
Pytanie, który przejazd masz na myśli. Ostatni przejazd od strony Rogoźna, na wjeździe do BG ma szlabany obracane otwarte na stałe. Tak samo, jak pierwszą To otwartą na stałe.
-
#112
(odp. na #111)
Jacek Grabowski
(2024-02-20 21:31:05)
Tak kolego. Dokładnie o tym przejeździe pisałem. Te rogatki są problematyczne dla mieszkańców i gmina Lubasz k. Czarnkowa wystąpiła o zmianę kategorii przejazdu.
-
#113
Błażej Kopka
(2024-02-20 22:18:58)
Ale tam jest tylko jedno domostwo, a pociągi obecnie już aktualnie żadne tam nie jeżdżą i już chyba w obecnym stanie nie pojadą (turystyka raz na rok nie liczę). A jeśli przebudowa dojdzie do skutku to i tak wszystko tam się zmieni.
-
#114
(odp. na #113)
Jacek Grabowski
(2024-02-21 10:59:08)
Dokładnie tak jest. Jeszcze czasami jadą drogowcy z Rogoźna zobaczyć, czy linia nie jest jeszcze rozkradziona. ;)
-
#115
(odp. na #114)
irek
(2024-02-21 15:57:21)
@Jacku, spokojnie z tymi kradzieżami. Kradnie się to, na co jest klient. Na żelastwo popyt już dawno się skończył, jedynie co się opłaca jumić, to tzw. kolor. Ukraść coś stalowo/metalowo/żeliwnego nie ma problemu, ale co dalej? Na terenie UE czy RP pieców martenowskich raczej jak na lekarstwo, najbliższe to za Wielkim Murem, ale i tam coś gospodarka siadła :)
-
#116
Iza Dorocińska
(2024-02-22 11:56:21)
Cóż za "profesjonalny" język i obeznanie z tematem ;)
-
#117
Adam Śliwiński
(2024-03-06 11:34:18)
Na odcinku Bzowo Goraj - Krucz nie ma torowiska, w legendzie jest błąd.
-
#118
Programista Kolejowy
(2024-04-02 13:19:45)
Gdzie kończy się 206, a gdzie 236, bo niby jest podział do Żnina. I co? Bo 236 niby zaczyna się dopiero z Wągrowca, to jak to jest?
[Dodaj nowy komentarz]
Bardzo prosimy o zamieszczanie komentarzy merytorycznych i napisanych w sposób kulturalny. Dzięki temu czytanie ich będzie dla wszystkich przyjemniejsze. Redakcja zastrzega sobie prawo odrzucania, usuwania, bądź niezmieniającą merytorycznego przekazu ingerencję w treść komentarzy (moderację) bez podania przyczyny.
Linia kolejowa Inowrocław Rąbinek – Drawski Młyn (206/236)