Posłowie debatują godzinami, dziennikarka podsumowała ich krótko. "Liczę, że nie wyjdą z więzienia"

Posłowie od dwóch dni zajmują się zmianami w sądownictwe. Dużych zmian w tej sferze chce PiS. Dziennikarka Eliza Michalik śledziła obrady. Dosadnie skomentowała, co o nich myśli.

PiS forsuje zmiany w sądownictwie. Chwilowo wstrzymał je prezydent Andrzej Duda, który zawetował PiS-owskie ustawy o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa. Przedstawił swoje propozycje. Kolejny dzień w Sejmie trwa debata nad poprawkami, jakie Prawo i Sprawiedliwość proponuje do ustaw prezydenta. 

Wczoraj komisja pracowała do nocy. Dziś ma zakończyć prace nad ustawą o Sądzie Najwyższym [NA ŻYWO] >>> 

- Od rana oglądam obrady komisji i liczę na archiwum Osiatyńskiego i na to, że po zakończeniu tych rządów bezprawia wszyscy winni tej sytuacji, z Piotrowiczem i posłami głosującymi na niekonstytucyjnymi ustawami na czele nie wyjdą z więzienia - napisała na Facebooku dziennikarka Superstacji, publicystka Eliza Michalik.

O sprzecznych z Konstytucją zapisach mówi nie tylko opozycja. Jeden taki zapis wytknęła sama Krystyna Pawłowicz (PiS). - Z powodu umowy politycznej będę głosowała tak jak mój klub, natomiast podzielam w pełni pogląd pana ministra Warchoła i uważam, że zapis tutaj zamieszczony w art. 86 par. 1 pkt 1 jest wprost, jaskrawie sprzeczny z Konstytucją w swoim brzmieniu - powiedziała Pawłowicz. Czytaj więcej na ten temat >>>

Polska odpowiedź na Dolinę Krzemową. "W oknie objawiła się twarz Steve'a Jobsa" [MAKE POLAND GREAT AGAIN]

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.