W poniedziałek 18 grudnia ma odbyć się wspólna konferencja prasowa Polskiego Busa i FlixBusa, podczas której obie firmy chcą zaprezentować „nową wizję strategicznej współpracy”. Obie firmy zapewniają, w zaproszeniu na konferencję, że chcą rozszerzyć współpracę i rozbudować sieć połączeń FlixBus w Polsce.
Jak nieoficjalnie informuje branżowy portal Fly4free.pl, będzie oznaczało to ogłoszenie stopniowego wygaszania marki Polski Bus. Ma być ona zastąpiona marką FlixBus. Najbardziej będzie to widać z zamianie charakterystycznych czerwonych autokarów z bocianem na zielone (kolorem marki FlixBus jest zieleń). Według informacji portalu, autokary mają zostać przemalowane, wyposażone w urządzenia do elektronicznej odprawy pasażerów oraz inne funkcje zgodne ze standardem niemieckiej firmy. Biuro prasowe Polskiego Busa nie komentuje tych doniesień, prosi o cierpliwość do poniedziałku.
Zmiana ta nie oznacza zniknięcia z rynku Souter Holdings Poland, która to firma jest operatorem Polskiego Busa (sam Souter Holdings Poland należy do szkockiego biznesmena Brian Soutera). Spółka miałaby zostać niezależna, ale jej działalność przewozowa miałaby zostać zintegrowana z działalnością FlixBus. Można się spodziewać, że integracja wyglądałaby podobnie do integracji FlixBusa z Megabusem. Marka Megabus szybko zniknęła z rynku.
Polski Bus miałby zniknąć z polskiego rynku, jako marka, nawet już na wiosnę 2018 roku. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że marka jest świetnie rozpoznawalna i ma przyzwoitą opinię (nawet jeżeli miejsca na nogi specjalnie w autokarach nie ma). To także marka, która zrewolucjonizowała przewozy autokarowe w Polsce - jako pierwsza wprowadziła bilety za złotówkę, internet na pokładzie czy przyzwoite autokary. Od 2011 roku, gdy Polski Bus wszedł na rynek, sporo się jednak zmieniło - zarówno konkurencja dostosowała się do poziomu usług Polskiego Busa, jak i poprawiły się połączenia kolejowe. Konkurencja stała się więc trudniejsza.
***
