Academia.eduAcademia.edu
Dłuższa wersja hasła poświęconego filozofii religii Petera Geach'a z 2002, wersja skrócona i zredagowana przez PWN w 2002 na końcu. Geach Peter Thomas, ur. 29 III 1916 roku, zm. 21. XII 2013 roku Londyn, brytyjski logik i filozof. Sy filozofa George H. Gea ha, który u zył go filozofii i logiki od ós ego roku ży ia oraz órki polski h e igra tów Eleo ory F. A. Sgo i y, e. Będą filozofi z y Ansco ąż z arłej w roku Eliza eth wyz aw ą poglądów Joh a M Taggarta, po dyskusja h z katolika i, z ie ia poglądy i uz aje, iż iez ęd e dla pozosta ia u z iwy kierowa ie się katoli yz e . aja złowiekie jest roku zostaje przyjęty do Koś ioła Katoli kiego. Wpły ęli ań Tho as Ho es fil. polityki, fil. religii , Ludwig Wittge stei fil. u ysłu i w stop iu Bertra d Russell logika, fil. języka , którego teorię sądu iejszy skrytykował i i teresują o z odyfikował. W filozofii religii i logika, fil. języka i etafizy e ajwiększy wpływ ieli ań M Taggart i św. To asz z Akwi u. Metoda, którą G. posługuje się w swojej filozofii pozwala określić go jako, w szeroki se sie, a ality z ego filozofa hrześ ijańskiego, istot ie wykorzystują ego w ada ia h logikę i o tologię. Głów e dziedzi y jego do iekań to  teologia filozofi z a, zwłasz za teody ea i teoria atry utów Boży h. Rozważa ia te, peł ią e apologety z e, wiązały się z ada ia i ad teorią z awie ia i ostat ie, w połą ze iu z do ieka ia i i dywidual ego złowieka  rei kar a ja, ad iekiedy fu k je oral oś ią hrześ ijańską. Te ożliwoś ią przetrwa ia ś ier i przez ieś iertel ość, oraz ad kulte religij y , pozwalają a uz a ie go za u iarkowa ie ko serwatyw ego yśli iela w  filozoficznej teologii religii. Jego poglądy, opró z rygoru logi z ego, e huje a ty aturaliz a tydarwi iz i w teorii złowieka i u ysłu , realiz , ak e towa ie z a ze ia prawdy w pogląda h religij y h, i telektualiz łą zo y z u iarkowa y ag osty yz e od oś ie znaczenia grze hu złowieka oraz wier oś ią wierze hrześ ijańskiej. O ile to, że Bóg jest Trój ą Osó jest ko ie z e, to rozu sta ie sa odziel ie stwierdzić, ile jest osó Boski h. Nie przyrodzo y ie jest w a powodów przypusz zać, iż ożliwe jest ist ie ie pojedy zej oso y; ie ożliwe, a y taka oso a jest ogła ko hać. Bóg iłoś ią, a orzeka ie o Oj u i Sy u y ia oso ą ie jest wieloz a z e i posługuje się poto z y poję ie oso y, które sa o a ge ezę w spora h teologi z y h. A y u ik ąć pro le ów logi z y h zwłasz za zarzutu sprze z oś i w dyskursie o Trój y Świętej i Chrystusie łą zą y w jed ej oso ie dwie atury, G. wykorzystuje swoją teorię relatyw ej ide ty z oś i i orzeka ia qua, o ędzie twór zo ko ty uowa e przez  Petera van 1 Dłuższa wersja hasła poświęconego filozofii religii Petera Geach'a z 2002, wersja skrócona i zredagowana przez PWN w 2002 na końcu. Inwagena. Jednocześ ie wykazuje, iż tzw. dwu azwowa teoria sądów orze z ikowy h prowadzi do herezji prze zą y h podstawowy dog ato hrześ ijaństwa, i . estoria iz u. Nie oz a za to, iż łęd a reguła logi z a, która zy i for al ie popraw y argu e t o prawdziwy h przesła ka h i herety kiej ko kluzji powi powodu w iosku. Dla każdej takiej reguły da się owie a yć odrzu o a tylko z sko struować ko trprzykład nieteologiczny. To ostatnie stwierdzenie, wraz z wymaganiem, a y ie kierować się zasadą odrzu a ia taki h reguł w od iesie iu do twierdzeń teologi z y h, wyraź ie wskazuje a intelektualizm G., bliski Akwinacie. Pró z wyżej wspo i spirowa e są ia y h zagad ień rezultaty adań G. ad teorią orzeka ia o Bogu do ieka ia i teody eal y i, poświe o y i głów ie grzechowi pierworodnemu, grzechom indywidualnym przepowiedzianym przez Boga oraz cierpieniu i piekłu. O ile ie uważa o , a y ajważ iejszy pro le e teody ei ył pro le ierpie ia; jest nim bowiem grzech, to obok  C. S. Lewisa, jest jednym z pierwszych brytyjskich yśli ieli poruszają y h zagad ie ie ierpie ia zwierząt. Bóg jest o ojęt y wo e tego ierpie ia; prze iw ie iż u ludzi ie jest to wadą, wspól o ie atury, Bóg ie. Uz awa ie przez G., istot ie z po ija ie pierworod y . Te ie polegają y radykal ie łęd y pozostaje y z i i we iewierzą y h hrześ ijaństwa za jałowe poz aw zo wiąże się, zda ie ostat i, y owie doktry y upadku i auki o grze hu a odpowiedzial oś i kolektyw ej, le z ukieru kowa iu ludzkiej woli, przejawia się zwłasz za w pożądaniach eroty z y h i wojow i zy h. Przekazywa y jest poprzez ru h rozrod zy Pierwszy h Rodzi ów, zgod ie z który grzesz a wola ada i z a. Grze h pierworod y, tak jak i każdy i isteriu iorą y się od złowiek upadły z ierza do wyda ia takiego samego potomstwa, w oparciu o prawa teleologii – w te jas o poj owa y, a sposó a świat powiela się y, ie jest jed ak przez as grze hu ałkowi ie i telligi il e jest jedy ie dla Boga. Dlatego ie potrafi y wyjaś ić, jak Bóg oże przepowiadać ludzkie grze hy, ie ędą za ie odpowiedzial y . Cierpie ie ludzi, także to związa e z grze he , peł i fu k je le z i ze i dosko alą e; jest jed ak zęsto zasłużo e i atural e, jedy ie łas e Boga zawdzię za y, iż jest zęsto iewielkie. Jego za hodze ie u ożliwia jed o ześ ie pojawie ie się i a zej logi z ie ie ót, które iały y prawa ytu. Niedyskry i ują y h harakter ierpie ia związa y jest z przypadkowoś ią świata, ostate z ie kierowa ego Boską Opatrz oś ią. Owa 2 Dłuższa wersja hasła poświęconego filozofii religii Petera Geach'a z 2002, wersja skrócona i zredagowana przez PWN w 2002 na końcu. przypadkowość i przygod ość sta owią waru ek tak wol oś i złowieka, jak i jego zdol oś i przekształ a ia świata. Wol ość ie tylko sta owi o god oś i złowieka, ale to o a właś ie, a ie aksy al e sz zęś ie aksy al ej li z y ludzi  utylitaryz , jest ty pragnie. Doktryna o piekle wiecznym nie jest ieprawdopodo strasznym miejscem  a tyu iwersaliz . Orygi al e w ty trze h kieru ka h. Po pierwsze, dowodzi o , iż ie zego Bóg a dlatego, że piekło jest iejs u rozwiąza ia G. idą w oż a spój ie uz awać potępie ia za iesprawiedliwe. Nie tylko dlatego, iż tak straszliwy los osiąga się przez włas y perwersyj y wy ór, ale także z tego powodu, iż jeżeli Bóg akładają y karę piekła ie zy i tego w sposó sprawiedliwy, to ie a y żad ej gwara ji, iż poda e przez Niego reguły u ik ię ia piekła są słusz e, a o iet i e zosta ą dotrzy a e, w związku z zy wiarygod ość O jawie ia zostałaby za egowa a. Po wtóre, po ieważ przyszłość a ie harakteru li ear ego, ożliwe są alter atyw e przyszłoś i. Jeżeli takie przyszłoś i alter atyw e wypeł ią się dla potępio y h i z awio y h, to ostate z e rozdziele ie do ra i zła ie ędzie polegać a separa ji lokal ej le z te poral ej. Dla każdej grupy tak druga, jak i jej sta już prze i ęło i ewe tual ie yły y zy ś, o ogło y adejść, ale z gra i ą w ieskoń zo oś i. Jest to zgod e z te poral y i ko ota ja i określeń w rodzaju owy świat jak i wizja świata ez grze hu i grzesz ików. Po trze ie wresz ie, G. sugeruje ożliwość skoń zo ego zasowo piekła, które jed ak polega a ieskoń zo ej iloś i zdarzeń prowadzą y h do ierpie ia. Opiera się tu a argu e ta h Artura Priora pokazują y h, iż ie ist ieją do re ra je dla odrzu e ia ie ożliwoś i ieskoń zo ego iągu zdarzeń za hodzą y h w skoń zo y zasie. Pozwala to pogodzić doktry ę o iekoń zą y h się ierpie ia h potępio y h z twierdzeniem, iż piekło wraz z grzesz ika i prze i ie. ) rozważa ia i teody eal y i G. powiąza e są do ieka ia ad atry uta i Boży i. Sa a teoria orzeka ia o Bogu liska jest Akwi a ie. Wyraże ia „ ądrość Boga”, „ o Boga” i „Bóg” wszystkie oz a zają sa ego Boga. Wśród atry utów Boga, poświę a wsze h o y o ipote ji „o „al ighti ess” ajwię ej uwagi G. i wsze hwiedzy Boga. Przypisywa ie Bogu ipote e” prowadzi, przy jej wszystki h ztere h głów y h ko ep ja h, do ierozwiązywal y h trud oś i logi z y h lu zaprze ze ia wierze hrześ ijańskiej. A i Bóg ie jest o ipote t y, a i hrześ ija ie ie są zo owiąza i do przyj owa ia, iż jest. )arzut, iż wikłają się o i w logi z ie iespój ą teorię Boga, dodatkowo rodzą ą pro le zła 3 Dłuższa wersja hasła poświęconego filozofii religii Petera Geach'a z 2002, wersja skrócona i zredagowana przez PWN w 2002 na końcu. jest zatem nietrafny. Wsze h o Boga polega a ty , iż to zego h e simpliciter, czyli w aktual y I sta ie rze zy, y i słowy Bóg ie oże o u zy ić si pli iter, zyli przy aktual y oże u zy ić tylko tego, zego ie sta ie rze zy. oże h ieć. Wsze hwiedza Boga wyrażo a jest przez prostą for ułę „Bóg wie, że p wtedy i tylko wtedy, gdy p.”. Wiedza Boga jest iez ie a, i o, iż w róż y zasie z ie ia się wartość logi z a aszy h twierdzeń o ty , o wie Bóg. To, iż po ś ier i Paderewskiego, fałszywe staje się zda ie, „Bóg wie, iż Paderewski żyje” ie jest z ia ą za hodzą ą w Bogu, le z w stworze ia h. G. występuje prze iwko trady ji teologi z ej wyjaś iają ej Boską z ajo ość przyszłoś i przez ogląd historii jako iez ie ego kształtu, sta owi to owie iejas e stwierdze ie fałszu, iż zas ie jest real y. Bóg z a przyszłość dlatego, iż jako wsze h o y ko troluje ją. Sta owi to, wraz z ty , że Bóg zawsze dotrzy uje swoi h o iet i , podstawę ro ią adziei hrześ ijańskiej. Ta, złowieka od łędów po hod y h od zarozu iałoś i oraz od rozpa zy, powodują ej zaprzesta ie dąże ia do elu ostate z ego, sta owi wraz z wiarą waru ek jego osiąg ię ia. W ko ep ji wiary G. jest kog itywistą, ak e tuje jed o ześ ie jej fu k ję poz aw zą w z awia iu złowieka. Wiara, ędą łaskawy dare Boga ie oże yć udowod io a, oż a jedy ie o alać sprze z e z ią twierdze ia. Wiara z awia od grze hu i prowadzi do poz a ia i iłoś i Boga, pozwalają wraz z pozostały i grzesz ego skrzywie ia woli i skło ota i teologi z y i a ule ze ie oś i przyrodzo y h. Fałszywe ko ep je religij e sta owić przeszkodę w zwró e iu się złowieka do Boga. Mi o, iż z zą a Boga, ogą ożliwe jest, że oso a i o zęś iowo fałszywej deskryp ji, od osi się do prawdziwego Boga, to ie a ezpie z ego pozio u łędu. Dlatego prawdziwe poznanie Boga uzyskać przez wiarę w Jego autorytatyw e świade two. Wiara taka i duk yj ie, złowiek usi polegać ie oże a świade twie Boga. Ko ie z y autorytetem religijnym jest jego wiedza w danej dziedzinie, oż a jedy ie yć uzasad io a waru kie y ia ieo yl ość, traktowanie kła stwa dla elów religij y h jako iedopusz zal ego oraz iesprze z ość twierdzeń, w które wiary się wy aga. Spór o to zy wiara jest sąde ieporozu ie ie , gdyż waru kie zy też polega a zaufa iu oso ie jest zaufa ia da ej oso ie jest posiada ie przeko ań prawdziwy h o iej, już w zes e hrześ ijaństwo posiadało wiarę wyrażo ą w sądzie „Jezus jest Mesjasze , Sy e Boga.”. G. ie wyklu za, iż oż a ra jo al ie wierzyć, w to że Bóg 4 Dłuższa wersja hasła poświęconego filozofii religii Petera Geach'a z 2002, wersja skrócona i zredagowana przez PWN w 2002 na końcu. ist ieje opierają się a O jawie iu. To zy jest to prawda dowodliwa deduk yj ie zależy od wypra owa i odpowied iej logiki zdań kauzal y h. A zkolwiek ożliwe logi z ie jest przetrwa ie ś ier i przez po hod ego od złowieka du ha ie aterial ego pogląd platoński , to pró y se sow ego przypisywania aktyw oś i u ysłowej takie u ytowi w oderwa iu od pojęć doty zą y h iała zała ują się. I dywidual ość takiej istoty zależ a jest od jej zdol oś i do po ow ego połą ze ia się z iałe pozostają y w jed ojed oz a z ej rela ji ide ty z oś i z złowieka. Dlatego jedy ą adzieją, a ży ie ko kret ego hrześ ijańska adzieja z artwy hwsta ia. Wyklu za to także iałe z arłego złowieka po jest ś ier i ożliwość rei kar a ji, której uz a ie i tak zawsze jest ieuzasad io e, z powodu ie ożliwoś i istnienia dostatecznych racji. W ety e Boży h przykazań twierdzi G., iż o ile wszelkiej wiedzy elów. Powi zy u oral ej, to potrze e są do wiedzy, iż ie wol o zy ić zła dla do ry h a ierozu y po zu iu o owiązku jest irra jo al e. ądroś i jest ojaźń Boża, wypływają a ze świado oś i y ia w a solut ej o y Boga. Pozwala to o alać tyra ów i zy i iezdrowy posłusz i Boży ie są waru kie ość po hod a jest od związku zy u z dąże iem sprawcy do tego, co jest ele , opiera ie jest Po zątkie akazy Boga pyta ie dla zego powi iś y yć prawo . Bibliografia: God and the Soul, New York 1969; Logic Matters, Oxford 1972; The Virtues, Cambridge 1977; Providence and Evil, Cambridge 1977. Harry A. Lewis, (red.), Peter Geach: Philosophical Encounters, Dordrecht 1991. Marek Pepliński 5 Religia. Encyklopedia PWN 12.01.2004 Geach [gi:cz] Peter Thomas, ur. 29 III 1916, Londyn, bryt. logik i filozof; syn filozofa G.H. Geacha oraz córki pol. emigrantów E.F.A. Sgoniny, mąż E. Anscombe. Początkowo zwolennik filozofii J. McTaggarta, zmienił poglądy i 31 V 1938 przeszedł na katolicyzm. W filozofii religii i metafizyce największy wpływ na G. wywarli w. Tomasz z Akwinu i McTaggart, ponadto Th. Hobbes, L. Wittgenstein i w mniejszym stopniu B. Russell, którego teorię sądu skrytykował i interesująco zmodyfikował. Metoda, którą G. posługuje się w swojej filozofii, pozwala okre lić go mianem analitycznego filozofa chrze c., wykorzystującego w badaniach logikę i ontologię. Główne dziedziny dociekań G. stanowi teologia filozoficzna, zwł. teodycea i teoria atrybutów Bożych. Jego poglądy, oprócz rygoru log., cechuje antynaturalizm i antydarwinizm (w teorii człowieka i umysłu), realizm, akcentowanie znaczenia prawdy (w poglądach rel.), intelektualizm łączony z umiarkowanym agnostycyzmem (w koncepcji grzechu), a także wierno ć wierze chrze cijańskiej. W nauce o Trójcy więtej G. głosi, że o ile bycie Boga Trójcą Osób jest konieczne, rozum przyrodzony nie jest w stanie samodzielnie stwierdzić, ile jest osób boskich. Nie ma powodów przypuszczać, iż możliwe jest istnienie pojedynczej osoby (dowolnego rodzaju); taka osoba nie mogłaby kochać. Aby uniknąć problemów log. (zwł. zarzutu sprzeczno ci) w dyskursie o Trójcy więtej i Chrystusie, G. wykorzystuje swoją teorię relatywnej identyczno ci i orzekania qua, co twórczo kontynuuje P. Van Inwagen. Jednocze nie wykazuje, iż tzw. dwunazwowa teoria sądów orzecznikowych prowadzi do herezji przeczących podstawowym dogmatom chrze cijaństwa, m.in. nestorianizmu. Rezultaty badań G. nad teorią orzekania o Bogu inspirowane są także dociekaniami teodycealnymi, po więconymi gł. grzechowi pierworodnemu, grzechom indywidualnym oraz cierpieniu i piekłu. Mimo że G. nie uważa cierpienia za najważniejszy problem teodycei (jest nim bowiem grzech), jest obok C.S. Lewisa jednym z pierwszych bryt. my licieli poruszających zagadnienie cierpienia zwierząt. Bóg jest obojętny wobec tego cierpienia; przeciwnie niż u ludzi nie jest to wadą; my bowiem, odmiennie niż Bóg, pozostajemy z nimi we wspólnocie natury. Uznawanie przez niewierzących chrze cijaństwa za jałowe poznawczo wiąże się, zdaniem G., z pomijaniem doktryny upadku i nauki o grzechu pierworodnym. Ten ostatni nie polega na odpowiedzialno ci zbiorowej, lecz na radykalnie błędnym ukierunkowaniu ludzkiej woli. Przekazywany jest poprzez ruch rodzenia zapoczątkowany przez pierwszych rodziców; zgodnie z nim człowiek upadły wydaje na wiat tego samego rodzaju potomstwo; w ten sposób powiela się grzeszna wola adamiczna. Grzech pierworodny nie jest jednak przez nas jasno pojmowany; misterium grzechu całkowicie inteligibilne jest jedynie dla Boga. Dlatego nie potrafimy wyja nić, jak Bóg może przepowiadać ludzkie grzechy (wszechwiedza Boga), nie będąc za nie odpowiedzialnym. Cierpienie ludzi, także to związane z grzechem, pełni funkcje leczn. i doskonalące; jest jednak zazwyczaj zasłużone i naturalne; jedynie łasce Boga zawdzięczamy, iż jest często niewielkie. Jego istnienie umożliwia jednocze nie pojawienie się cnót, które inaczej logicznie nie miałyby prawa bytu. Cierpienie związane jest z przypadkowo cią wiata kierowanego Boską Opatrzno cią. Ta przypadkowo ć i przygodno ć stanowią warunek wolno ci człowieka i jego zdolno ci przekształcania wiata. Wolno ć nie tylko stanowi o godno ci człowieka, ale to ona wła nie, a nie maksymalne szczę cie maksymalnej liczby ludzi (utylitaryzm) jest tym, czego Bóg pragnie. Doktryna o piekle wiecznym nie jest dla G. nieprawdopodobna tylko dlatego, że piekło jest miejscem strasznym. Jego oryginalne rozwiązania zmierzają w 3 kierunkach. Po pierwsze, dowodzi on, iż nie można w sposób spójny uznawać potępienia za niesprawiedliwe; nie tylko dlatego, że tak straszliwy los osiąga się przez własny perwersyjny wybór, ale także z tego powodu, że jeżeli Bóg nakładający karę piekła nie czyni tego w sposób sprawiedliwy, to nie mamy żadnej gwarancji, iż podane przez niego reguły uniknięcia piekła są słuszne, a obietnice zostaną dotrzymane; w związku z tym wiarygodno ć objawienia zostaje zanegowana. Po wtóre, ponieważ przyszło ć nie ma charakteru linearnego, możliwe są alternatywne przyszło ci dla potępionych i zbawionych. W takim wypadku ostateczne rozdzielenie dobra i zła nie będzie polegało na separacji lokalnej, lecz temporalnej. Po trzecie, G. sugeruje możliwo ć piekła czasowo skończonego, które polegałoby na nieskończonej ilo ci zdarzeń prowadzących do cierpienia. Pozwala to pogodzić doktrynę o niekończących się cierpieniach potępionych z twierdzeniem, iż piekło wraz z grzesznikami przeminie. Z rozważaniami teodycealnymi G. powiązane są jego dociekania nad atrybutami bożymi. Sama teoria orzekania o Bogu bliska jest Tomaszowi z Akwinu. Wyrażenia „mądro ć Boga”, „moc Boga” i „Bóg” oznaczają samego Boga. W ród atrybutów Boga najwięcej uwagi G. po więca wszechmocy i wszechwiedzy. Przypisywanie Bogu wszechmocy prowadzi do nierozwiązywalnych trudno ci log. lub zaprzeczenia wierze chrze cijańskiej. Ani Bóg nie jest wszechmocny, ani chrze cijanie nie są zobowiązani do przyjmowania, iż jest. Zarzut, iż wikłają się oni w logicznie niespójną teorię Boga, rodzącą przy tym problem zła, jest zatem nietrafny. Wszechmoc Boga polega na tym, iż to czego chce, czyli w aktualnym stanie rzeczy, może uczynić. Innymi słowy, Bóg nie może uczynić tylko tego, czego nie może chcieć. Natomiast wszechwiedza Boga wyrażona jest przez formułę „Bóg wie, że p, wtedy i tylko wtedy, gdy p”. Wiedza Boga jest niezmienna, mimo iż w różnym czasie zmienia się warto ć log. naszych twierdzeń o tym, co Bóg wie. Bóg zna przyszło ć dlatego, iż jako wszechmocny kontroluje ją. Zarówno wszechwiedza Boga, jak i to, że Bóg zawsze dotrzymuje swoich obietnic, daje podstawę chrze c. nadziei. W koncepcji wiary G. jest kognitywistą; akcentuje jednocze nie jej funkcję poznawczą w zbawianiu człowieka. Wiara, będąc łaskawym darem Boga, nie może być udowodniona; można jedynie obalać sprzeczne z nią twierdzenia. Prawdziwe poznanie Boga można uzyskać jedynie przez wiarę w jego autorytatywne wiadectwo. Wiara nie może być uzasadniona indukcyjnie, człowiek musi polegać na wiadectwie Boga. Natomiast spór o to, czy wiara jest sądem, czy też polega na zaufaniu osobie, jest sporem pozornym, gdyż warunkiem zaufania danej osobie jest posiadanie prawdziwych przekonań o niej. Już wczesne chrze cijaństwo posiadało wiarę wyrażoną w sądzie „Jezus jest Mesjaszem, Synem Boga”. G. nie wyklucza jednak, że można racjonalnie wierzyć w to, iż Bóg istnieje, opierając się na objawieniu. To, czy jest to prawda dowodliwa dedukcyjnie, zależy od wypracowania odpowiedniej logiki zdań kauzalnych. Co do idei nie miertelno ci G. głosi, że aczkolwiek logicznie możliwe jest przetrwanie mierci przez pochodnego od człowieka ducha niematerialnego (pogląd platoński), próby sensownego przypisywania aktywno ci umysłowej takiemu bytowi, w oderwaniu od ciała, załamują się. Indywidualno ć takiej istoty zależna jest od jej zdolno ci do ponownego połączenia się z ciałem pozostającym w jedno-jednoznacznej relacji identyczno ci z ciałem zmarłego człowieka. Dlatego jedyną nadzieją na życie konkretnego człowieka po mierci jest chrze c. nadzieja zmartwychwstania. Wyklucza ona także możliwo ć reinkarnacji, której uznanie i tak zawsze jest nieuzasadnione z powodu niemożliwo ci istnienia dostatecznych racji. God and the Soul, New York 1969 Logic Matters, Oxford 1972 The Virtues, Cambridge 1977 strona 1 Providence and Evil, Cambridge 1977. Peter Geach: Philosophical Encounters, ed. H.A. Lewis, Dordrecht 1991. Marek Pepliński Religia. Encyklopedia PWN. T. 4 © Wydawnictwo Naukowe PWN SA Geach Peter, w: Religia. T. Gadacz, B. Milerski (red.), Encyklopedia PWN, Warszawa 2002, tom.4, s. 156-157.