Dłuższa wersja hasła poświęconego filozofii religii Petera Geach'a z 2002, wersja skrócona i zredagowana przez PWN w 2002 na końcu.
Geach Peter Thomas, ur. 29 III 1916 roku, zm. 21. XII 2013 roku Londyn, brytyjski logik
i filozof. Sy filozofa George H. Gea ha, który u zył go filozofii i logiki od ós ego roku ży ia
oraz órki polski h e igra tów Eleo ory F. A. Sgo i y,
e. Będą filozofi z y
Ansco
ąż z arłej w
roku Eliza eth
wyz aw ą poglądów Joh a M Taggarta, po dyskusja h z
katolika i, z ie ia poglądy i uz aje, iż iez ęd e dla pozosta ia u z iwy
kierowa ie się katoli yz e .
aja
złowiekie
jest
roku zostaje przyjęty do Koś ioła Katoli kiego.
Wpły ęli ań Tho as Ho
es fil. polityki, fil. religii , Ludwig Wittge stei
fil. u ysłu i w
stop iu Bertra d Russell logika, fil. języka , którego teorię sądu
iejszy
skrytykował i i teresują o z odyfikował. W filozofii religii i
logika, fil. języka i
etafizy e ajwiększy wpływ
ieli ań M Taggart i św. To asz z Akwi u.
Metoda, którą G. posługuje się w swojej filozofii pozwala określić go jako, w szeroki
se sie, a ality z ego filozofa hrześ ijańskiego, istot ie wykorzystują ego w
ada ia h
logikę i o tologię. Głów e dziedzi y jego do iekań to teologia filozofi z a, zwłasz za
teody ea i teoria atry utów Boży h. Rozważa ia te, peł ią e
apologety z e, wiązały się z ada ia i ad teorią z awie ia i
ostat ie, w połą ze iu z do ieka ia i
i dywidual ego złowieka rei kar a ja,
ad
iekiedy fu k je
oral oś ią hrześ ijańską. Te
ożliwoś ią przetrwa ia ś ier i przez
ieś iertel ość, oraz
ad kulte
religij y ,
pozwalają a uz a ie go za u iarkowa ie ko serwatyw ego
yśli iela w filozoficznej
teologii religii. Jego poglądy, opró z rygoru logi z ego,
e huje a ty aturaliz
a tydarwi iz
i
w teorii złowieka i u ysłu , realiz , ak e towa ie z a ze ia prawdy w
pogląda h religij y h, i telektualiz
łą zo y z u iarkowa y
ag osty yz e
od oś ie
znaczenia grze hu złowieka oraz wier oś ią wierze hrześ ijańskiej.
O ile to, że Bóg jest Trój ą Osó jest ko ie z e, to rozu
sta ie sa odziel ie stwierdzić, ile jest osó Boski h. Nie
przyrodzo y ie jest w
a powodów przypusz zać, iż
ożliwe jest ist ie ie pojedy zej oso y; ie ożliwe, a y taka oso a
jest
ogła ko hać. Bóg
iłoś ią, a orzeka ie o Oj u i Sy u y ia oso ą ie jest wieloz a z e i posługuje się
poto z y
poję ie
oso y, które sa o
a ge ezę w spora h teologi z y h. A y u ik ąć
pro le ów logi z y h zwłasz za zarzutu sprze z oś i w dyskursie o Trój y Świętej i
Chrystusie łą zą y
w jed ej oso ie dwie atury, G. wykorzystuje swoją teorię relatyw ej
ide ty z oś i i orzeka ia qua, o
ędzie twór zo ko ty uowa e przez Petera van
1
Dłuższa wersja hasła poświęconego filozofii religii Petera Geach'a z 2002, wersja skrócona i zredagowana przez PWN w 2002 na końcu.
Inwagena. Jednocześ ie wykazuje, iż tzw. dwu azwowa teoria sądów orze z ikowy h
prowadzi do herezji prze zą y h podstawowy
dog ato
hrześ ijaństwa,
i .
estoria iz u. Nie oz a za to, iż łęd a reguła logi z a, która zy i for al ie popraw y
argu e t o prawdziwy h przesła ka h i herety kiej ko kluzji powi
powodu w iosku. Dla każdej takiej reguły da się
owie
a yć odrzu o a tylko z
sko struować ko trprzykład
nieteologiczny. To ostatnie stwierdzenie, wraz z wymaganiem, a y ie kierować się zasadą
odrzu a ia taki h reguł w od iesie iu do twierdzeń teologi z y h, wyraź ie wskazuje a
intelektualizm G., bliski Akwinacie.
Pró z wyżej wspo
i spirowa e
są
ia y h zagad ień rezultaty adań G. ad teorią orzeka ia o Bogu
do ieka ia i
teody eal y i,
poświe o y i
głów ie
grzechowi
pierworodnemu, grzechom indywidualnym przepowiedzianym przez Boga oraz cierpieniu i
piekłu. O ile ie uważa o , a y ajważ iejszy
pro le e
teody ei ył pro le
ierpie ia;
jest nim bowiem grzech, to obok C. S. Lewisa, jest jednym z pierwszych brytyjskich
yśli ieli poruszają y h zagad ie ie ierpie ia zwierząt. Bóg jest o ojęt y wo e tego
ierpie ia; prze iw ie iż u ludzi ie jest to wadą,
wspól o ie
atury, Bóg
ie. Uz awa ie przez
G., istot ie z po ija ie
pierworod y . Te
ie polegają y
radykal ie łęd y
pozostaje y z i i we
iewierzą y h hrześ ijaństwa za jałowe
poz aw zo wiąże się, zda ie
ostat i,
y owie
doktry y upadku i auki o grze hu
a odpowiedzial oś i kolektyw ej, le z
ukieru kowa iu ludzkiej woli, przejawia się zwłasz za w pożądaniach
eroty z y h i wojow i zy h. Przekazywa y jest poprzez ru h rozrod zy
Pierwszy h Rodzi ów, zgod ie z który
grzesz a wola ada i z a. Grze h pierworod y, tak jak i każdy i
isteriu
iorą y się od
złowiek upadły z ierza do wyda ia
takiego samego potomstwa, w oparciu o prawa teleologii – w te
jas o poj owa y,
a
sposó
a świat
powiela się
y, ie jest jed ak przez as
grze hu ałkowi ie i telligi il e jest jedy ie dla Boga. Dlatego
ie potrafi y wyjaś ić, jak Bóg
oże przepowiadać ludzkie grze hy,
ie
ędą za
ie
odpowiedzial y . Cierpie ie ludzi, także to związa e z grze he , peł i fu k je le z i ze i
dosko alą e; jest jed ak zęsto zasłużo e i atural e, jedy ie łas e Boga zawdzię za y, iż
jest zęsto iewielkie. Jego za hodze ie u ożliwia jed o ześ ie pojawie ie się
i a zej logi z ie ie
ót, które
iały y prawa ytu. Niedyskry i ują y h harakter ierpie ia związa y
jest z przypadkowoś ią świata, ostate z ie kierowa ego Boską Opatrz oś ią. Owa
2
Dłuższa wersja hasła poświęconego filozofii religii Petera Geach'a z 2002, wersja skrócona i zredagowana przez PWN w 2002 na końcu.
przypadkowość i przygod ość sta owią waru ek tak wol oś i złowieka, jak i jego zdol oś i
przekształ a ia świata. Wol ość ie tylko sta owi o god oś i złowieka, ale to o a właś ie, a
ie
aksy al e sz zęś ie
aksy al ej li z y ludzi utylitaryz , jest ty
pragnie. Doktryna o piekle wiecznym nie jest ieprawdopodo
strasznym miejscem a tyu iwersaliz . Orygi al e w ty
trze h kieru ka h. Po pierwsze, dowodzi o , iż ie
zego Bóg
a dlatego, że piekło jest
iejs u rozwiąza ia G. idą w
oż a spój ie uz awać potępie ia za
iesprawiedliwe. Nie tylko dlatego, iż tak straszliwy los osiąga się przez włas y perwersyj y
wy ór, ale także z tego powodu, iż jeżeli Bóg akładają y karę piekła ie zy i tego w sposó
sprawiedliwy, to ie
a y żad ej gwara ji, iż poda e przez Niego reguły u ik ię ia piekła
są słusz e, a o iet i e zosta ą dotrzy a e, w związku z zy
wiarygod ość O jawie ia
zostałaby za egowa a. Po wtóre, po ieważ przyszłość
a
ie
harakteru li ear ego,
ożliwe są alter atyw e przyszłoś i. Jeżeli takie przyszłoś i alter atyw e wypeł ią się dla
potępio y h i z awio y h, to ostate z e rozdziele ie do ra i zła ie ędzie polegać a
separa ji lokal ej le z te poral ej. Dla każdej grupy tak druga, jak i jej sta
już prze i ęło i ewe tual ie
yły y zy ś, o
ogło y adejść, ale z gra i ą w ieskoń zo oś i. Jest to
zgod e z te poral y i ko ota ja i określeń w rodzaju owy świat jak i wizja świata ez
grze hu i grzesz ików. Po trze ie wresz ie, G. sugeruje
ożliwość skoń zo ego zasowo
piekła, które jed ak polega a ieskoń zo ej iloś i zdarzeń prowadzą y h do ierpie ia.
Opiera się tu a argu e ta h Artura Priora pokazują y h, iż ie ist ieją do re ra je dla
odrzu e ia ie ożliwoś i ieskoń zo ego iągu zdarzeń za hodzą y h w skoń zo y
zasie.
Pozwala to pogodzić doktry ę o iekoń zą y h się ierpie ia h potępio y h z twierdzeniem,
iż piekło wraz z grzesz ika i prze i ie.
) rozważa ia i teody eal y i G. powiąza e są do ieka ia ad atry uta i Boży i.
Sa a teoria orzeka ia o Bogu liska jest Akwi a ie. Wyraże ia „ ądrość Boga”, „ o Boga”
i „Bóg” wszystkie oz a zają sa ego Boga. Wśród atry utów Boga,
poświę a wsze h o y
o
ipote ji „o
„al ighti ess”
ajwię ej uwagi G.
i wsze hwiedzy Boga. Przypisywa ie Bogu
ipote e” prowadzi, przy jej wszystki h ztere h głów y h ko ep ja h,
do ierozwiązywal y h trud oś i logi z y h lu zaprze ze ia wierze hrześ ijańskiej. A i
Bóg ie jest o
ipote t y, a i hrześ ija ie ie są zo owiąza i do przyj owa ia, iż jest.
)arzut, iż wikłają się o i w logi z ie iespój ą teorię Boga, dodatkowo rodzą ą pro le
zła
3
Dłuższa wersja hasła poświęconego filozofii religii Petera Geach'a z 2002, wersja skrócona i zredagowana przez PWN w 2002 na końcu.
jest zatem nietrafny. Wsze h o Boga polega a ty , iż to zego h e simpliciter, czyli w
aktual y
I
sta ie rze zy,
y i słowy Bóg ie
oże o u zy ić si pli iter, zyli przy aktual y
oże u zy ić tylko tego, zego ie
sta ie rze zy.
oże h ieć. Wsze hwiedza Boga
wyrażo a jest przez prostą for ułę „Bóg wie, że p wtedy i tylko wtedy, gdy p.”. Wiedza Boga
jest iez ie
a,
i o, iż w róż y
zasie z ie ia się wartość logi z a aszy h twierdzeń o
ty , o wie Bóg. To, iż po ś ier i Paderewskiego, fałszywe staje się zda ie, „Bóg wie, iż
Paderewski żyje” ie jest z ia ą za hodzą ą w Bogu, le z w stworze ia h. G. występuje
prze iwko trady ji teologi z ej wyjaś iają ej Boską z ajo ość przyszłoś i przez ogląd historii
jako iez ie
ego kształtu, sta owi to owie
iejas e stwierdze ie fałszu, iż zas ie jest
real y. Bóg z a przyszłość dlatego, iż jako wsze h o y ko troluje ją. Sta owi to, wraz z
ty , że Bóg zawsze dotrzy uje swoi h o iet i , podstawę
ro ią
adziei hrześ ijańskiej. Ta,
złowieka od łędów po hod y h od zarozu iałoś i oraz od rozpa zy, powodują ej
zaprzesta ie dąże ia do elu ostate z ego, sta owi wraz z wiarą waru ek jego osiąg ię ia.
W ko ep ji wiary G. jest kog itywistą, ak e tuje jed o ześ ie jej fu k ję poz aw zą w
z awia iu złowieka. Wiara,
ędą łaskawy
dare
Boga
ie
oże
yć udowod io a,
oż a jedy ie o alać sprze z e z ią twierdze ia. Wiara z awia od grze hu i prowadzi do
poz a ia i
iłoś i Boga, pozwalają wraz z pozostały i
grzesz ego skrzywie ia woli i skło
ota i teologi z y i a ule ze ie
oś i przyrodzo y h. Fałszywe ko ep je religij e
sta owić przeszkodę w zwró e iu się złowieka do Boga. Mi o, iż
z zą a Boga,
ogą
ożliwe jest, że oso a
i o zęś iowo fałszywej deskryp ji, od osi się do prawdziwego Boga, to ie
a ezpie z ego pozio u łędu. Dlatego prawdziwe poznanie Boga uzyskać
przez wiarę w Jego autorytatyw e świade two. Wiara taka
i duk yj ie, złowiek
usi polegać
ie
oże
a świade twie Boga. Ko ie z y
autorytetem religijnym jest jego wiedza w danej dziedzinie,
oż a jedy ie
yć uzasad io a
waru kie
y ia
ieo yl ość, traktowanie
kła stwa dla elów religij y h jako iedopusz zal ego oraz iesprze z ość twierdzeń, w
które wiary się wy aga. Spór o to zy wiara jest sąde
ieporozu ie ie , gdyż waru kie
zy też polega a zaufa iu oso ie jest
zaufa ia da ej oso ie jest posiada ie przeko ań
prawdziwy h o iej, już w zes e hrześ ijaństwo posiadało wiarę wyrażo ą w sądzie „Jezus
jest Mesjasze , Sy e
Boga.”. G. ie wyklu za, iż
oż a ra jo al ie wierzyć, w to że Bóg
4
Dłuższa wersja hasła poświęconego filozofii religii Petera Geach'a z 2002, wersja skrócona i zredagowana przez PWN w 2002 na końcu.
ist ieje opierają się a O jawie iu. To zy jest to prawda dowodliwa deduk yj ie zależy od
wypra owa i odpowied iej logiki zdań kauzal y h.
A zkolwiek
ożliwe logi z ie jest przetrwa ie ś ier i przez po hod ego od
złowieka du ha ie aterial ego pogląd platoński , to pró y se sow ego przypisywania
aktyw oś i u ysłowej takie u ytowi w oderwa iu od pojęć doty zą y h iała zała ują się.
I dywidual ość takiej istoty zależ a jest od jej zdol oś i do po ow ego połą ze ia się z
iałe
pozostają y
w jed ojed oz a z ej rela ji ide ty z oś i z
złowieka. Dlatego jedy ą
adzieją,
a ży ie ko kret ego
hrześ ijańska adzieja z artwy hwsta ia. Wyklu za to także
iałe
z arłego
złowieka po jest ś ier i
ożliwość rei kar a ji, której
uz a ie i tak zawsze jest ieuzasad io e, z powodu ie ożliwoś i istnienia dostatecznych
racji.
W ety e Boży h przykazań twierdzi G., iż o ile
wszelkiej wiedzy
elów. Powi
zy u
oral ej, to potrze
e są do wiedzy, iż ie wol o zy ić zła dla do ry h
a
ierozu
y
po zu iu o owiązku jest irra jo al e.
ądroś i jest ojaźń Boża, wypływają a ze świado oś i y ia w a solut ej
o y Boga. Pozwala to o alać tyra ów i zy i iezdrowy
posłusz i Boży
ie są waru kie
ość po hod a jest od związku zy u z dąże iem sprawcy do tego, co jest
ele , opiera ie jest
Po zątkie
akazy Boga
pyta ie dla zego powi
iś y yć
prawo .
Bibliografia:
God and the Soul, New York 1969; Logic Matters, Oxford 1972; The Virtues, Cambridge 1977;
Providence and Evil, Cambridge 1977. Harry A. Lewis, (red.), Peter Geach: Philosophical
Encounters, Dordrecht 1991.
Marek Pepliński
5
Religia. Encyklopedia PWN
12.01.2004
Geach [gi:cz] Peter Thomas, ur. 29 III 1916, Londyn, bryt. logik i filozof; syn filozofa G.H. Geacha oraz córki pol. emigrantów
E.F.A. Sgoniny, mąż E. Anscombe. Początkowo zwolennik filozofii J. McTaggarta, zmienił poglądy i 31 V 1938 przeszedł na
katolicyzm. W filozofii religii i metafizyce największy wpływ na G. wywarli w. Tomasz z Akwinu i McTaggart, ponadto Th.
Hobbes, L. Wittgenstein i w mniejszym stopniu B. Russell, którego teorię sądu skrytykował i interesująco zmodyfikował. Metoda,
którą G. posługuje się w swojej filozofii, pozwala okre lić go mianem analitycznego filozofa chrze c., wykorzystującego w
badaniach logikę i ontologię. Główne dziedziny dociekań G. stanowi teologia filozoficzna, zwł. teodycea i teoria atrybutów
Bożych. Jego poglądy, oprócz rygoru log., cechuje antynaturalizm i antydarwinizm (w teorii człowieka i umysłu), realizm,
akcentowanie znaczenia prawdy (w poglądach rel.), intelektualizm łączony z umiarkowanym agnostycyzmem (w koncepcji
grzechu), a także wierno ć wierze chrze cijańskiej. W nauce o Trójcy więtej G. głosi, że o ile bycie Boga Trójcą Osób jest
konieczne, rozum przyrodzony nie jest w stanie samodzielnie stwierdzić, ile jest osób boskich. Nie ma powodów przypuszczać, iż
możliwe jest istnienie pojedynczej osoby (dowolnego rodzaju); taka osoba nie mogłaby kochać. Aby uniknąć problemów log.
(zwł. zarzutu sprzeczno ci) w dyskursie o Trójcy więtej i Chrystusie, G. wykorzystuje swoją teorię relatywnej identyczno ci i
orzekania qua, co twórczo kontynuuje P. Van Inwagen. Jednocze nie wykazuje, iż tzw. dwunazwowa teoria sądów
orzecznikowych prowadzi do herezji przeczących podstawowym dogmatom chrze cijaństwa, m.in. nestorianizmu.
Rezultaty badań G. nad teorią orzekania o Bogu inspirowane są także dociekaniami teodycealnymi, po więconymi gł. grzechowi
pierworodnemu, grzechom indywidualnym oraz cierpieniu i piekłu. Mimo że G. nie uważa cierpienia za najważniejszy problem
teodycei (jest nim bowiem grzech), jest obok C.S. Lewisa jednym z pierwszych bryt. my licieli poruszających zagadnienie
cierpienia zwierząt. Bóg jest obojętny wobec tego cierpienia; przeciwnie niż u ludzi nie jest to wadą; my bowiem, odmiennie niż
Bóg, pozostajemy z nimi we wspólnocie natury. Uznawanie przez niewierzących chrze cijaństwa za jałowe poznawczo wiąże się,
zdaniem G., z pomijaniem doktryny upadku i nauki o grzechu pierworodnym. Ten ostatni nie polega na odpowiedzialno ci
zbiorowej, lecz na radykalnie błędnym ukierunkowaniu ludzkiej woli. Przekazywany jest poprzez ruch rodzenia zapoczątkowany
przez pierwszych rodziców; zgodnie z nim człowiek upadły wydaje na wiat tego samego rodzaju potomstwo; w ten sposób
powiela się grzeszna wola adamiczna. Grzech pierworodny nie jest jednak przez nas jasno pojmowany; misterium grzechu
całkowicie inteligibilne jest jedynie dla Boga. Dlatego nie potrafimy wyja nić, jak Bóg może przepowiadać ludzkie grzechy
(wszechwiedza Boga), nie będąc za nie odpowiedzialnym. Cierpienie ludzi, także to związane z grzechem, pełni funkcje leczn. i
doskonalące; jest jednak zazwyczaj zasłużone i naturalne; jedynie łasce Boga zawdzięczamy, iż jest często niewielkie. Jego
istnienie umożliwia jednocze nie pojawienie się cnót, które inaczej logicznie nie miałyby prawa bytu. Cierpienie związane jest z
przypadkowo cią wiata kierowanego Boską Opatrzno cią. Ta przypadkowo ć i przygodno ć stanowią warunek wolno ci
człowieka i jego zdolno ci przekształcania wiata. Wolno ć nie tylko stanowi o godno ci człowieka, ale to ona wła nie, a nie
maksymalne szczę cie maksymalnej liczby ludzi (utylitaryzm) jest tym, czego Bóg pragnie.
Doktryna o piekle wiecznym nie jest dla G. nieprawdopodobna tylko dlatego, że piekło jest miejscem strasznym. Jego oryginalne
rozwiązania zmierzają w 3 kierunkach. Po pierwsze, dowodzi on, iż nie można w sposób spójny uznawać potępienia za
niesprawiedliwe; nie tylko dlatego, że tak straszliwy los osiąga się przez własny perwersyjny wybór, ale także z tego powodu, że
jeżeli Bóg nakładający karę piekła nie czyni tego w sposób sprawiedliwy, to nie mamy żadnej gwarancji, iż podane przez niego
reguły uniknięcia piekła są słuszne, a obietnice zostaną dotrzymane; w związku z tym wiarygodno ć objawienia zostaje
zanegowana. Po wtóre, ponieważ przyszło ć nie ma charakteru linearnego, możliwe są alternatywne przyszło ci dla potępionych i
zbawionych. W takim wypadku ostateczne rozdzielenie dobra i zła nie będzie polegało na separacji lokalnej, lecz temporalnej. Po
trzecie, G. sugeruje możliwo ć piekła czasowo skończonego, które polegałoby na nieskończonej ilo ci zdarzeń prowadzących do
cierpienia. Pozwala to pogodzić doktrynę o niekończących się cierpieniach potępionych z twierdzeniem, iż piekło wraz z
grzesznikami przeminie.
Z rozważaniami teodycealnymi G. powiązane są jego dociekania nad atrybutami bożymi. Sama teoria orzekania o Bogu bliska jest
Tomaszowi z Akwinu. Wyrażenia „mądro ć Boga”, „moc Boga” i „Bóg” oznaczają samego Boga. W ród atrybutów Boga
najwięcej uwagi G. po więca wszechmocy i wszechwiedzy. Przypisywanie Bogu wszechmocy prowadzi do nierozwiązywalnych
trudno ci log. lub zaprzeczenia wierze chrze cijańskiej. Ani Bóg nie jest wszechmocny, ani chrze cijanie nie są zobowiązani do
przyjmowania, iż jest. Zarzut, iż wikłają się oni w logicznie niespójną teorię Boga, rodzącą przy tym problem zła, jest zatem
nietrafny. Wszechmoc Boga polega na tym, iż to czego chce, czyli w aktualnym stanie rzeczy, może uczynić. Innymi słowy, Bóg
nie może uczynić tylko tego, czego nie może chcieć. Natomiast wszechwiedza Boga wyrażona jest przez formułę „Bóg wie, że p,
wtedy i tylko wtedy, gdy p”. Wiedza Boga jest niezmienna, mimo iż w różnym czasie zmienia się warto ć log. naszych twierdzeń
o tym, co Bóg wie. Bóg zna przyszło ć dlatego, iż jako wszechmocny kontroluje ją. Zarówno wszechwiedza Boga, jak i to, że Bóg
zawsze dotrzymuje swoich obietnic, daje podstawę chrze c. nadziei.
W koncepcji wiary G. jest kognitywistą; akcentuje jednocze nie jej funkcję poznawczą w zbawianiu człowieka. Wiara, będąc
łaskawym darem Boga, nie może być udowodniona; można jedynie obalać sprzeczne z nią twierdzenia. Prawdziwe poznanie Boga
można uzyskać jedynie przez wiarę w jego autorytatywne wiadectwo. Wiara nie może być uzasadniona indukcyjnie, człowiek
musi polegać na wiadectwie Boga. Natomiast spór o to, czy wiara jest sądem, czy też polega na zaufaniu osobie, jest sporem
pozornym, gdyż warunkiem zaufania danej osobie jest posiadanie prawdziwych przekonań o niej. Już wczesne chrze cijaństwo
posiadało wiarę wyrażoną w sądzie „Jezus jest Mesjaszem, Synem Boga”. G. nie wyklucza jednak, że można racjonalnie wierzyć
w to, iż Bóg istnieje, opierając się na objawieniu. To, czy jest to prawda dowodliwa dedukcyjnie, zależy od wypracowania
odpowiedniej logiki zdań kauzalnych.
Co do idei nie miertelno ci G. głosi, że aczkolwiek logicznie możliwe jest przetrwanie mierci przez pochodnego od człowieka
ducha niematerialnego (pogląd platoński), próby sensownego przypisywania aktywno ci umysłowej takiemu bytowi, w oderwaniu
od ciała, załamują się. Indywidualno ć takiej istoty zależna jest od jej zdolno ci do ponownego połączenia się z ciałem
pozostającym w jedno-jednoznacznej relacji identyczno ci z ciałem zmarłego człowieka. Dlatego jedyną nadzieją na życie
konkretnego człowieka po mierci jest chrze c. nadzieja zmartwychwstania. Wyklucza ona także możliwo ć reinkarnacji, której
uznanie i tak zawsze jest nieuzasadnione z powodu niemożliwo ci istnienia dostatecznych racji.
God and the Soul, New York 1969
Logic Matters, Oxford 1972
The Virtues, Cambridge 1977
strona 1
Providence and Evil, Cambridge 1977.
Peter Geach: Philosophical Encounters, ed. H.A. Lewis, Dordrecht 1991.
Marek Pepliński
Religia. Encyklopedia PWN. T. 4
© Wydawnictwo Naukowe PWN SA
Geach Peter, w: Religia. T. Gadacz, B. Milerski (red.), Encyklopedia PWN, Warszawa 2002, tom.4, s. 156-157.