Ryśka i inni - czyli DT u Karoluch - potrzebne wsparcie !

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 16, 2009 19:00

za ten dom :ok:
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9644
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt lut 20, 2009 12:32

co słychać u Rysi i spółki?
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9644
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob lut 21, 2009 18:38

Ogłoszenia dla Rysi:
[url=http://lodz.olx.pl/rysia-bo-nikt-nie-kocha-bardziej-niz-ona-nie-zwykla-buraska-bez-ogonka-wciaz-czeka-iid-20653740[img]lodz.olx.pl[/url]
[url=http://www.adopcje.org.pl/adopcja1439.html[img]adopcje.org.pl[/url]

Czytałyśmy jej wątek nie mal płącząc. Taka mała koteczka tyle przeszła :cry: Mamy nadzieję, że brak ogonka nie przeszkodzi w owocnym szukaniu DS.
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Nie lut 22, 2009 18:46

Rysia jest cudownym kotem
mądra, cierpliwa
same zalety
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9644
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie lut 22, 2009 22:06

Korciaczki, bardzo dziękujemy za pomoc ogłoszeniową!

Jutro Rysia jedzie na rtg, zobaczymy jak zrósł się kręgosłup. Może będziemy mogli pomyśleć o jakiejś fizykoterapii, Rysia jest mało ruchliwa, ale czasem jak chodzi widać sztywność w ruchach w dolnym odcinku kręgosłupa. Odnowiło się też zapalenie pęcherza, obawiam się, że skończy się jutro na convenie... Nic innego nie pomagało, zapalenie jest teraz słabsze niż wcześniej, ale i tak silne i bolesne, krwawienie blokuje skutecznie cyklonamina, ale w moczu pojawia się biała gęsta wydzielina. Chcę jej też jutro zrobić biochemię, zależy mi na sprawdzeniu kondycji nerek. Mocz co prawda sobie kapie i nawet czasem Rysia ładnie robi siku, ale niestety zawsze coś w pęcherzu zalega i nerki są obciążone. biedna ta kochana istotka :cry: pupę ma spuchniętą i obolałą, myjemy ją i smarujemy, ale przy dolegliwościach Rysi są dni, kiedy wygląda to zdecydowanie gorzej.

Rysia śpi właśnie obok mnie, w pampersie w kolorowe zwierzaczki, jak zwykle dzielna i kochana. Nie zamieniłabym jej na żadne kocię, choćby perskie, czy inne puchate i rozbrykane, jest wspaniała i wytrwała.
Obrazek

Karoluch

 
Posty: 1462
Od: Wto maja 01, 2007 22:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 23, 2009 11:13

Caluje Rysieńke calym sercem i bardzo mocno zaciskam kciuki za poprawe!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I za dobre wyniki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Pon lut 23, 2009 23:15

Rysia ma w pęcherzu duży twór, najprawdopodobniej kamień, widoczny na rtg i usg. Jest na tyle duży, że trzeba będzie go usunąć operacyjnie, nie ma szans na robicie ani zmiękczenie go :cry: w środę idziemy do chirurga, umówimy się na zabieg i dowiemy się, jakie będą koszty, mam nadzieję, że nie zabiją nas ceną. Nadszedł też czas na przestawienie Rysi na karmę leczniczą, po analizie moczu wybierzmy odpowiednią. Tak więc przed biedną dzielną Rysią kolejna operacja :cry: im szybciej usuniemy wielki kamień tym lepiej, widać, że Rysia nie czuje się najlepiej.
Kręgosłup ładnie się zrósł, nie ma żadnych nieprawidłowości, ale unerwienia nic nie przywróci..
Obrazek

Karoluch

 
Posty: 1462
Od: Wto maja 01, 2007 22:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 23, 2009 23:22

Karoluch pisze:Rysia ma w pęcherzu duży twór, najprawdopodobniej kamień, widoczny na rtg i usg.

Rysiu bidulko Ty. No już by mogły te wszystkie paskudztwa się odczepić od Ciebie. Zaciskam za Ciebie kciuki, najmocniejsze :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon lut 23, 2009 23:27

Rysia już tyle przeszła a cały czas dzielna i kochana.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 23, 2009 23:52

Dziękujemy za kciuki, będą Rysi potrzebne. te paskudztwa niestety na dobre przyczepiły się do Rysi, na szczęście leki i karma mogą znacząco zmniejszać skalę, na jaką będą w przyszłości rozwijały się kamienie i ich ilość. niestety niewykluczone, że w przyszłości mogą zdarzać się sytuacje, w których operacyjne usunięcie kamieni i złogów będzie nieuniknione. No ale póki co pierwsza jeszcze przed nami. Bardzo bym chciała, żeby Rysia odetchnęła i odpoczęła od bólu, żeby choć przez chwilę żyła jak normalny zdrowy kot...
Obrazek

Karoluch

 
Posty: 1462
Od: Wto maja 01, 2007 22:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 24, 2009 8:32

Biedna, dzielna Rysia :1luvu: Serce truchleje na mysl, ze przed nia kolejne bolesne wyzwanie. Pociesza mysl, ze po operacji panienka poczuje sie duzo, duzo lepiej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Wto lut 24, 2009 19:00

biedulka Rysia
trzymam mocno kciuki za zdrowie tego słoneczka :ok:
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9644
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto lut 24, 2009 21:32

Biedulko :cry: Rysiu trzymaj się!
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Wto lut 24, 2009 21:53

u mojego ruru przy zapaleniu pęcherza
bardzo ładnie pomogła homeopatia, a nic nie pomagało
tzn. antybiotyk pomagał na krótko, a potem nawrót..
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 24, 2009 22:19

Rysia dostaje homeopatię w sumie od samego początku od kiedy jest u nas, jest stale konsultowana ze wspaniałym lekarzem homeopatii z ogromną wiedzą. U niej szczególnie skuteczne było cantharis o potencji 15ch, muszę wybrać się do apteki i kupić, wcześniej po prostu nie miałam czasu. Rysia dostawała cantharis w roztworze do pysia co 2h po łyżeczce i działał świetnie, potem po prostu z braku czasu zmniejszyliśmy częstotliwość lub podawaliśmy nierozrobione kulki, sprowadziliśmy też roztwór cantharis, 6hm z poznania, ale nie był tak skuteczny. Więc jeśli jutro uda mi się, po egzaminie pójdę do apteki homeopatycznej i wrócimy do poprzedniej kuracji :)
Obrazek

Karoluch

 
Posty: 1462
Od: Wto maja 01, 2007 22:50
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], jowitha i 510 gości