Od dobrych paru miesięcy zabierałam się do założenia wątku mojej kociarni, ale zaesze było za mało czasu. Teraz jak Lemurek jest bardzo chory zakładam go też po to, żebym mogła w nim zmienic tytuł, bo wtedy więcej osób zaglada i zawsze ktoś coś może podpowiedzieć.
Moje i tymczasowe aktualne futerka:
1. Czikitka - ok. 10 lat - zabrana spod mojej pracy; moja pierwsza kocia miłość, to ona jest odpowiedzialna za ten kociniec u nas w domu , nasz ksieżniczka .
[img][img]http://upload.miau.pl/3/172857m.jpg[/img] [/img]
2. Papaja - ok. 3,5 roku - adoptowana ze schroniska w Opolu, mieszka u mojej mamy i teraz jak Lemcio odszedł to chyba tam zostanie,
[img][img]http://upload.miau.pl/3/172859m.jpg[/img] [/img]
3. Felix - ok. 2 lata - zabrany też spod mojej pracy,
[img][img]http://upload.miau.pl/3/172861m.jpg[/img] [/img]
4. Furia - ok. 5 lat, z pseudochodowli spod Wrocławia (tymczas nasz kochany kudłaty),
[img][img]http://upload.miau.pl/3/172863m.jpg[/img] [/img]
4. Tosia - ok. 5 m-cy - znajomi znaleźli dwa maluchy, którymi się bachory bawiły, jedno znalazło domek drugie zostanie u nas, no i ma ADHD,
[img][img]http://upload.miau.pl/3/205598m.jpg[/img] [/img]
5. Biszkopt - ok. 5 m-cy - też spod mojej pracy , rudy, słodki ciapciak.
[img][img]http://upload.miau.pl/3/205606m.jpg[/img] [/img]
Edit: pierdoła totalna
Lemurek:
Przyjechał do nas ze schroniska w Łodzi 25.11.2007r. - w stanie bardzo dużego wyniszczenia organizmu, jak sie potem okazało, miał nie tylko lamblie, ale też masę innego wstrętnego świństwa i chore oczko. Wybiliśmy robale, zoperowaliśmy oczko i odtuczyliśmy. Potem zrobiliśmy porządek z ząbkami, a teraz bardzo, bardzo chorujemy - ale walczymy.
Niestety przegraliśmy walke i nasz najukochańszy chłopaczek odszedł od nas 17.12.2008r.
Moje ulubione zdjęcia Lemurka:
nie wiem ,jak sie zamienia link na zdjęcie i czy wogóle można, a że jestem informatycznie ułomna to tylko link
http://i28.tinypic.com/2la526e.jpg
i tutaj najnowsze, zaraz sprzed choroby - takie mam śliczne, mądre i kochane pysio
z tego co widać, to wiadomo, że imię dostał odpowiednie, bo uwielbia siedziec jak najwyżej.