Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

Triumph Tiger 955i po 6kkm (długie, nudne)

377 views
Skip to first unread message

Lisciasty

unread,
Jun 8, 2008, 12:52:08 PM6/8/08
to
Jako, że główny ujeżdżacz tajgerów w Polsce - Paweł "Ace" - jest
nieco
niepiśmienny, postanowiłem sam zabrać się za uszczęśliwianie
tych tłumów, które rządne są wiadomości na temat tejże angielskiej
padaki :P
Jeździdło rocznik 2005, wykupione z plugawych germańskich łap.
Stuknęło mu właśnie 15 tysi (z czego 6 u mnie), tak więc mogę już
pokusić się o jakieś skargi i wnioski.

Wady:

1. Upierdliwe niedoróbki.
- Za krótkie błotniki z przodu i z tyłu, co owocuje syfieniem
chłodnicy
oleju i pleców kierownika. Do zrobienia, ale mogli kurfa pomyśleć
że podróżne ęduro powinno jednak mieć tę symboliczną osłonę
przed błotem.
- Dziury pomontażowe w tylnym błotniku, jest ich kilka,
pewnie mocowania na jakiś inny złom którego nie mam.
Wkurwiające, bo zanim pozaklejałem, cały przedział elektryki
miałem zasyfiony błotem. Co śmieszniejsze, śruby od mocowania
stelaża na końcu błotnika są zabezpieczone kapturkami :>
- Szyba fabryczna - do śmietnika, nie nadaje się do niczego.

2. Kiepska jakość gum.
Niektóre gumy wyglądają jakby miały 20 lat, minetki są za miękkie
i się ścierają, podnóżki też. W japońcach nie do pomyślenia ;)

3. Nie za dobra jakość plastików.
Niby wszystko pasuje i jakoÅ› wyglÄ…da, ale czuje siÄ™ taniznÄ™,
chomda to przy tym limuzyna ;)

4. Trochę kiepska skrzynia biegów w porównaniu z japońcami.
Trzeba bardziej wychylać wajchę, co prawda zmiana biegów
nie powoduje hałasu, ale do chomdy to im jeszcze duużo
brakuje ;)

Zalety:
1. Silnik.
Silnik to bajeczka, zaryzykuję stwierdzenie, że lepszy niż rzędowe
czwórki dżapańskie, których do tej pory doświadczyłem.
Ciągnie od dołu, nie wibruje, nie szarpie, nie hałasuje.
Moment spory, spod świateł łyka bardziej cherlawe sporty
i całą resztę typowo miastowych padak ;P

2. Zawiecha.
Rewelacja. Po zmiękczeniu można łykać wrocławskie poligony
(zwane dla niepoznaki ulicami) bez żadnego stresu i dyskomfortu.
Po utwardzeniu daje radę w zakrętach, ale tak gdzieś do 130 km/h.
Powyżej pewnie też, ale za cienki jestem, mam wrażenie że jest
za miękko jednak i mi ucieknie. To pewnie feler mój a nie motóra ;)

3. Siedzenie dla kierownika i pasażera.
Miejsca w bród, pozycja wygodna, plecaczek ma raj - dużo miejsca
na nogi, szeroka kanapa z tyłu, pozycja jak na kibelku.
Wysokie siedzenie sprawia, że widok na świat jest bez zarzutu,
można zapuszczać żurawia nad dachami puszek.

4. Osłona przed wiatrem.
Po zamontowaniu szyby MRA vario, bez zarzutu. Motór z wyglądu
goły, ale jednak kształt owiewki i baku sprawia, że jest cisza i
spokój.
Jednakowoż konieczne jest wywalenie na początku fabrycznej szybki.

5. Poręczność, fun z jazdy.
Coś wspaniałego. Silnik ciągnie jak wariat, mimo dość sporej masy
manewrowanie w korku nie sprawia problemu, promień skrętu bez
problemu umożliwia zmianę motocyklowego pasa na sąsiedni
aby objechać zawalidrogę.
Przy prędkościach w okolicy 5-7 km/h nie giba się,
można precyzyjnie wciskać się między lusterka.
Połączenie cech silnika, zawiechy i hamulców sprawia,
że w zakresie 0-100 km/h jeździ mi się najprzyjemniej, porównując
posiadane wcześniej jeździdła.
Tajger mimo niepozornego wyglÄ…du daje radÄ™
nawet w czasie ekstremalnej jazdy, na torze kartingowym
ustępuje tylko sportom, streetom i supermoto,
pod warunkiem że powożący nimi kierownicy wiedzą,
co mają pod dupą. Całej reszcie dotrzymuje
kroku lub pożera bezlitośnie :]

6. Spalanie.
Przy jeździe zupełnie nieekonomicznej (pyta-hebel-pyta w mieście,
150 poza miastem) zżera 6,5 litra/100km.
Myślę, że przy spokojnej turystyce można zejść do 5,5 literka.

7. Porównanie z padakami z podobnej półki cenowej.
Przejechałem się dużym visromem kolegi. Ojezu...
Po powrocie na tajgera, całowałem go w bak i miałem łzy w oczach :]


Podsumowując, nie mam się do czego przyczepić, póki co.
Drobne upierdliwe niedoróbki likwiduję we własnym zakresie,
cała reszta odpowiada mi. Nie jest to padaka tak wygodna
na autostradÄ™ jak xx, ale to raczej oczywiste.
Na co dzień jeździ się super, dłuższe dystanse to wygoda,
gorsze drogi nie stanowią problemu. Mój motór docelowy ;P


Pozdrawiam
Lisciasty /Jelcz-Laskowice. Zadupie Wroclawia/
--
Kawidlo GPZ 550 '82
Tygrys '05

zbigi

unread,
Jun 8, 2008, 1:29:12 PM6/8/08
to
Lisciasty napisał(a):

> Jako, że główny ujeżdżacz tajgerów w Polsce - Paweł "Ace" - jest
> nieco niepiśmienny,

Pismienny jest jak najbardziej - jeno cosik mu sie target zmienil.

> Wady:
> 1. Upierdliwe niedoróbki.
> - Za krótkie błotniki z przodu i z tyłu, co owocuje syfieniem
> chłodnicy
> oleju i pleców kierownika. Do zrobienia, ale mogli kurfa pomyśleć
> że podróżne ęduro powinno jednak mieć tę symboliczną osłonę
> przed błotem.

Ale osochozi? Przeciez masz wlasnie _symboliczna_ oslone? :)

> 4. Osłona przed wiatrem.
> Po zamontowaniu szyby MRA vario, bez zarzutu. Motór z wyglądu
> goły, ale jednak kształt owiewki i baku sprawia, że jest cisza i
> spokój.
> Jednakowoż konieczne jest wywalenie na początku fabrycznej szybki.

> - Szyba fabryczna - do śmietnika, nie nadaje się do niczego.

Albowiem, poniewaz?
Za mala/za duza/zbyt kusa/ma chujowy kolor?
Ktora opcje mam skreslic? :)

> 2. Kiepska jakość gum.
> Niektóre gumy wyglądają jakby miały 20 lat, minetki są za miękkie
> i się ścierają, podnóżki też. W japońcach nie do pomyślenia ;)

No ale moze chociaz lepiej trzymaja w winklach? ;)

> 7. Porównanie z padakami z podobnej półki cenowej.
> Przejechałem się dużym visromem kolegi. Ojezu...
> Po powrocie na tajgera, całowałem go w bak i miałem łzy w oczach :]

Hmm... To chyba najlepiej do mnie przemawiajacy kawalek calego
opiniowania - az norrrmalnie musze poszukac jakiegos katalogu coby mozna
bylo sobie obejrzec to cudenko ;)

--
pozdrrrrowienia i... do zobaczenia na szlaku :)
zbigi [@:zbiegusek na wirtualnej polsce w domenie pl]
Bestyja, Sikorka, Jasiek w worku, Dudek na strychu i inne ;)
Nowy Janów - jeszcze blizej najwiekszej dziury w Europie ;)

Lisciasty

unread,
Jun 8, 2008, 2:09:49 PM6/8/08
to
On 8 Cze, 19:29, zbigi <zbiegu...@gdzies.w.wirtualnej.Polszcze.pl>
wrote:

> Ale osochozi? Przeciez masz wlasnie _symboliczna_ oslone? :)

Ona nie jest nawet symboliczna :>

> Albowiem, poniewaz?
> Za mala/za duza/zbyt kusa/ma chujowy kolor?
> Ktora opcje mam skreslic? :)

Powyżej 140 km/h wiatr urywa łeb, żeby jechać trzeba się garbić
jak na ścigaczu, niewygodne i pewnie z boku wygląda pociesznie :>

> Hmm... To chyba najlepiej do mnie przemawiajacy kawalek calego
> opiniowania - az norrrmalnie musze poszukac jakiegos katalogu coby mozna
> bylo sobie obejrzec to cudenko ;)

Katalogowo nie odbiega znaczÄ…co od reszty,
po prostu trza się przejechać ;)

AlFire

unread,
Jun 8, 2008, 2:33:48 PM6/8/08
to
Dzieki za opis - nie byl ani dlugi ani nudny. Rozumiem ze jest to
poprzedni model?

Lisciasty

unread,
Jun 8, 2008, 2:38:59 PM6/8/08
to
On 8 Cze, 20:33, AlFire <spamgrinder.tryla...@ggmail.com> wrote:
> Dzieki za opis - nie byl ani dlugi ani nudny. Rozumiem ze jest to
> poprzedni model?

2005, jak w temacie. Ostatni wypust to 2006,
następcą nie jeździłem póki co.

AlFire

unread,
Jun 8, 2008, 2:41:26 PM6/8/08
to
Lisciasty wrote:
> On 8 Cze, 20:33, AlFire <spamgrinder.tryla...@ggmail.com> wrote:
>> Dzieki za opis - nie byl ani dlugi ani nudny. Rozumiem ze jest to
>> poprzedni model?
>
> 2005, jak w temacie. Ostatni wypust to 2006,
> następcą nie jeździłem póki co.
>

ja jestem ciekawy czy '07+ sa lepsze czy gorsze z praktyka perspektywy.

de Fresz

unread,
Jun 8, 2008, 4:02:08 PM6/8/08
to
On 2008-06-08 18:52:08 +0200, Lisciasty <lisc...@post.pl> said:

> Jeździdło rocznik 2005, wykupione z plugawych germańskich łap.

Tak dla pewnosci, bo z tymi rocznikami w papierach to rownie bywa - ten
spedalony, na alufelgach?


> 2. Kiepska jakość gum.
> Niektóre gumy wyglądają jakby miały 20 lat, minetki są za miękki

> e i się ścierają, podnóżki też. W japońcach nie do pomyślenia
> ;)

Oj, zdziwilbys sie. Popatrz chocby na male Fazery. Motocykle, w
projekty ktorych wtykali swe brudne paluchy ksiegowi, niestety tak maja.

> 4. Trochę kiepska skrzynia biegów w porównaniu z japońcami.
> Trzeba bardziej wychylać wajchę, co prawda zmiana biegów
> nie powoduje hałasu, ale do chomdy to im jeszcze duużo
> brakuje ;)

A tego sie nie da wyregulowac? Poza tym Hunda akurat slynie z najmniej
precyzyjnych skrzyn. Pancerne to one sa, ale na pewno nie kulturalne.


> 2. Zawiecha.
> Rewelacja. Po zmiękczeniu można łykać wrocławskie poligony
> (zwane dla niepoznaki ulicami) bez żadnego stresu i dyskomfortu.
> Po utwardzeniu daje radę w zakrętach, ale tak gdzieś do 130 km/h.

A jaka tam jest regulacja?


> Połączenie cech silnika, zawiechy i hamulców sprawia,

A wlasnie, o hamplach zes nic nie napisal. Znaczy ze po prostu sa, czy
mozna o nich powiedziec cos jeszcze?


> Nie jest to padaka tak wygodna na autostradÄ™ jak xx, ale to raczej oczywiste.

A ile daje rade wygodnie utrzymywac na autostradzie (niemieckiej ofkors ;-)?


--
Pozdrawiam

Sebastian
Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco

Lisciasty

unread,
Jun 8, 2008, 4:57:34 PM6/8/08
to
On 8 Cze, 22:02, de Fresz <defr...@NOSPAMo2.pl> wrote:
> Tak dla pewnosci, bo z tymi rocznikami w papierach to rownie bywa - ten
> spedalony, na alufelgach?

Niestety :(
Strasznie ciężko się to gówno myje...
Może kiedyś sobie kupie normalne koła ;)

> Oj, zdziwilbys sie. Popatrz chocby na male Fazery. Motocykle, w
> projekty ktorych wtykali swe brudne paluchy ksiegowi, niestety tak maja.

Póki co mam odniesienie do xx-a którego miałem ostatnio.

> A tego sie nie da wyregulowac? Poza tym Hunda akurat slynie z najmniej
> precyzyjnych skrzyn. Pancerne to one sa, ale na pewno nie kulturalne.

Regulować długość skoku dźwigni między biegami? Da się?
Nie wiem, wydaje mi się że xx mieszał biegami dużo bardziej
kulturalnie.

> A jaka tam jest regulacja?

Póki co Buzar pokazał mi że da się zmienić napięcie wstępne tyłu :>
W swoim tajgerze ma też wstawione wentylki w przednią zawiechę,
u mnie tego nie ma.
Czy da się coś więcej zamieszać, póki co nie wiem.

> A wlasnie, o hamplach zes nic nie napisal. Znaczy ze po prostu sa, czy
> mozna o nich powiedziec cos jeszcze?

Tył jest super, łatwo dozowalny, można spokojnie zablokować koło jak
siÄ™
depnie na chama. Przód też nie budzi zastrzeżeń, stalowe przewody,
też daje się fajnie dozować. Nie jeździłem jeszcze za szybko
toteż nie wiem jak się sprawują przy > 160 km/h.
Do 140 km/h działają prawie tak dobrze jak w xx.

> A ile daje rade wygodnie utrzymywac na autostradzie (niemieckiej ofkors ;-)?

Hehe :> 180 licznikowo leciałem i było dość wygodnie, ale ja nie
jestem
żadnym wyznacznikiem, xx-em nie latałem więcej jak 200 bo miałem
miękkie gatki :>

Kuczu

unread,
Jun 8, 2008, 5:01:05 PM6/8/08
to
Lisciasty pisze:
>
> Powyżej 140 km/h

Niesmialo pragne zauwazyc iz Kodeks Drogowy nie dopuszcza takich
predkosci ;)

Dzisiaj odkrylem uroki jazdy zgodnej z Kodeksem, 5.2 litra na setke :)
Nie ukrywam iz stan mojego konta punktowego mial duzy udzial w moim
odkryciu.
--
Kuczu
LOUD PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C
http://www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/

Lisciasty

unread,
Jun 8, 2008, 5:08:03 PM6/8/08
to
On 8 Cze, 23:01, Kuczu <p.kuczyn...@jim-satnet.pl> wrote:
> Niesmialo pragne zauwazyc iz Kodeks Drogowy nie dopuszcza takich
> predkosci ;)

Oczywiście, że dopuszcza. Ale traktuje jako nieprzepisowe :]

> Dzisiaj odkrylem uroki jazdy zgodnej z Kodeksem, 5.2 litra na setke :)
> Nie ukrywam iz stan mojego konta punktowego mial duzy udzial w moim
> odkryciu.

Niespieszna jazda w ogóle jest fajna, bo więcej człowiek widzi
z atrakcji otoczenia. No ale cóś za cóś ;)

Kuczu

unread,
Jun 8, 2008, 5:16:31 PM6/8/08
to
Lisciasty pisze:

> Oczywiście, że dopuszcza. Ale traktuje jako nieprzepisowe :]

Nie dopuszcza a przewiduje. I okresla za to odpowiednia kare.

Magic

unread,
Jun 8, 2008, 5:17:53 PM6/8/08
to
Kuczu napisał(a):

> Lisciasty pisze:
>>
>> Powyżej 140 km/h
>
> Niesmialo pragne zauwazyc iz Kodeks Drogowy nie dopuszcza takich
> predkosci ;)
>
> Dzisiaj odkrylem uroki jazdy zgodnej z Kodeksem, 5.2 litra na setke :)
> Nie ukrywam iz stan mojego konta punktowego mial duzy udzial w moim
> odkryciu.

Mięczak.

--
Pozdrawiam - Maciek, srx250/klx250/vfr800.
Archiwum: http://news.riders.pl
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj
Webpage: http://www.srx250.webpark.pl

Zefir

unread,
Jun 8, 2008, 5:58:06 PM6/8/08
to
Lisciasty pisze:

>
> Hehe :> 180 licznikowo leciałem i było dość wygodnie, ale ja nie
> jestem
> żadnym wyznacznikiem, xx-em nie latałem więcej jak 200 bo miałem
> miękkie gatki :>
>

Rozwiedziony facet spotyka na przyjęciu obecnego męża swojej byłej żony.
Po kilku drinkach nabrał odwagi, podchodzi do gościa i pyta z przekąsem:
- No... jak to jest używać takiego przechodzonego sprzętu?
Na to nowy mąż odpowiada:
- Nie jest źle. Po pierwszych 5 centymetrach dalej to właściwie nówka.

;P

--
Pzdr.
Zefir
m600/xx

Lisciasty

unread,
Jun 8, 2008, 6:08:00 PM6/8/08
to
On 8 Cze, 23:58, Zefir <zefir77@spamerom_mowimy_stanowcze_nie_o2.pl>
wrote:

> Rozwiedziony facet spotyka na przyjęciu obecnego męża swojej byłej żony.
> Po kilku drinkach nabrał odwagi, podchodzi do gościa i pyta z przekąsem:
> - No... jak to jest używać takiego przechodzonego sprzętu?
> Na to nowy mąż odpowiada:
> - Nie jest źle. Po pierwszych 5 centymetrach dalej to właściwie nówka.

Osz, trafiłeś mnie w mientkie :>

zbigi

unread,
Jun 9, 2008, 12:42:14 AM6/9/08
to
de Fresz napisał(a):

> On 2008-06-08 18:52:08 +0200, Lisciasty <lisc...@post.pl> said:
>> 4. Trochę kiepska skrzynia biegów w porównaniu z japońcami.
>> Trzeba bardziej wychylać wajchę, co prawda zmiana biegów
>> nie powoduje hałasu, ale do chomdy to im jeszcze duużo
>> brakuje ;)
>
> A tego sie nie da wyregulowac?

Sie nie da - widzial ty kiedy mechanizm wybieraka biegow pod pokrywa?

> Poza tym Hunda akurat slynie z najmniej
> precyzyjnych skrzyn. Pancerne to one sa, ale na pewno nie kulturalne.

A, to ciekawostka...

> A wlasnie, o hamplach zes nic nie napisal. Znaczy ze po prostu sa, czy
> mozna o nich powiedziec cos jeszcze?

A nie wystarczy, ze sa? Co ma jeszcze napisac? Ze sa rozowe z zielonymi
napisami?

lesor

unread,
Jun 9, 2008, 4:00:52 AM6/9/08
to
Kuczu wrote:
> Lisciasty pisze:
>>
>> Powyżej 140 km/h
>
> Niesmialo pragne zauwazyc iz Kodeks Drogowy nie dopuszcza takich
> predkosci ;)
>
> Dzisiaj odkrylem uroki jazdy zgodnej z Kodeksem, 5.2 litra na setke :)

Czyli jazda po preclowemu.
Jestes teraz MegaSuperprecel.
;-p

--
pozdrawiam, lesor
CB1300 Misiek
ZÅ‚oty Felkowski Braincap'07
http://www.seven-fifty.prv.pl/forum


Kuczu

unread,
Jun 9, 2008, 4:21:26 AM6/9/08
to
lesor pisze:

> Czyli jazda po preclowemu.

No podobno :)

> Jestes teraz MegaSuperprecel.

Zapomniales dodac Hiper

Kamil Nowak 'Amil'

unread,
Jun 9, 2008, 4:45:53 AM6/9/08
to
Kuczu napisał(a):

> Dzisiaj odkrylem uroki jazdy zgodnej z Kodeksem, 5.2 litra na setke :)

Cos duzo ten GS pincet pali.

--
Kamil Nowak 'Amil' i Piaggio i dżapanis
Krakuf - Elyta Gróp

buzar

unread,
Jun 9, 2008, 5:43:25 AM6/9/08
to
Użytkownik "AlFire" <spamgrinde...@ggmail.com> napisał

>
> ja jestem ciekawy czy '07+ sa lepsze czy gorsze z praktyka perspektywy.

+07 to juz inny pomysl na motocykl.
Brzydki i nie pasujacy do turystyka przod
od scigawki, typowo asfaltowe opony i -
jak koledzy co to sprzedaja zeznaja - baaardzo spadnieta
sprzedaz. Jest nadzieja, ze brytyjczycy
sie opamietaja i wroca do produkcji
czegos bardziej turystycznego. BMW wypuscilo
swoj 800GS jako alternetywe dla XRV
a Triumph nie wiedziec czemu zrezygnowal
z wypelniania luki poafrycznej.

--
pozdrawiam
piotr buzar
tiger '04, xt600


Kefir

unread,
Jun 9, 2008, 6:52:10 AM6/9/08
to
Elou!
On Jun 9, 11:43 am, "buzar" <buzarWYTNIJ...@riders.pl> wrote:

> piotr buzar
> tiger '04, xt60e

Jak wrazenia po przesiadce z *ondow? Gdybym mial zmieniac celowalbym
dokladnie w ten sam model: silnik po '02, i szprychy, dlatego pytam -
Lisciowego bym nie chcial ;)

--
Pozdrawiam, Artu / Kef
& czarne majty ST 955

Lisciasty

unread,
Jun 9, 2008, 8:22:23 AM6/9/08
to
On 9 Cze, 12:52, Kefir <ke...@riders.pl> wrote:
> Jak wrazenia po przesiadce z *ondow? Gdybym mial zmieniac celowalbym
> dokladnie w ten sam model: silnik po '02, i szprychy, dlatego pytam -
> Lisciowego bym nie chcial ;)

Nie to nie, Å‚aski bez :>
Mój ma kosę w standardzie i grzane minetki i stalowe oploty,
a szprychy to se kupie :]

Kamil Nowak 'Amil'

unread,
Jun 9, 2008, 8:28:53 AM6/9/08
to
Lisciasty napisał(a):

> Mój ma kosę w standardzie

A inne nie maja? O drzewo trzeba opierac?

Kefir

unread,
Jun 9, 2008, 8:47:09 AM6/9/08
to
On Jun 9, 2:22 pm, Lisciasty <liscia...@post.pl> wrote:
> On 9 Cze, 12:52, Kefir <ke...@riders.pl> wrote:
>
> > Jak wrazenia po przesiadce z *ondow? Gdybym mial zmieniac celowalbym
> > dokladnie w ten sam model: silnik po '02, i szprychy, dlatego pytam -
> > Lisciowego bym nie chcial ;)
>
> Nie to nie, Å‚aski bez :>
> Mój ma kosę w standardzie i grzane minetki i stalowe oploty,
> a szprychy to se kupie :]

Oploty to, OIDP, wszystkie wieksze majty od 10-ciu lata maja. Kosa zas
to Ci sie pewnie z centralka powalila. Wylacz moze juz te minetki ;)

new...@spamcom.com

unread,
Jun 9, 2008, 8:47:13 AM6/9/08
to
On Mon, 09 Jun 2008 14:28:53 +0200, Kamil Nowak 'Amil'
<k...@qumak.spaaaaam.pl> wrote:

>A inne nie maja? O drzewo trzeba opierac?

krosufki tak majom gupku, chodzi o zmniejszenie masy i lepsza
aerodynamike.

Pozdr
newrom po kursie wjezdzania i zjezdzania - stage 1.
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
Kosovo je Srbija!

Lisciasty

unread,
Jun 9, 2008, 9:01:28 AM6/9/08
to
On 9 Cze, 14:47, Kefir <ke...@riders.pl> wrote:
> Oploty to, OIDP, wszystkie wieksze majty od 10-ciu lata maja. Kosa zas
> to Ci sie pewnie z centralka powalila. Wylacz moze juz te minetki ;)

Centralka centralką a kosa kosą, nie imputuj mi tu Waść
expertynencjacji.
Mój ma kosę doczepianą na 3 śruby do bloku silnika,
Buzarowy ma dokręcaną do podnóżka, co okazało się ułamliwywe
i sie ułamało, o!

Kamil Nowak 'Amil'

unread,
Jun 9, 2008, 9:04:04 AM6/9/08
to
Lisciasty napisał(a):

> Mój ma kosę doczepianą na 3 śruby do bloku silnika,

A da sie ja rozlozyc, czy ona tak na stale jest przykrecona do silnika?

Lisciasty

unread,
Jun 9, 2008, 9:05:37 AM6/9/08
to
On 9 Cze, 15:04, Kamil Nowak 'Amil' <k...@qumak.spaaaaam.pl> wrote:
> A da sie ja rozlozyc, czy ona tak na stale jest przykrecona do silnika?

Póki co nie próbowałem, nie chce żeby sie ułamała :>

buzar

unread,
Jun 9, 2008, 3:45:48 PM6/9/08
to
----- Original Message -----
From: "Kefir" <ke...@riders.pl>
>Jak wrazenia po przesiadce z *ondow? Gdybym mial zmieniac celowalbym
>dokladnie w ten sam model: silnik po '02, i szprychy, dlatego pytam -
>Lisciowego bym nie chcial ;)


wrazenia jak u Liscia
jakosc plastikow, gumek duuuzo slabsza.
Nawet myslalem, ze mnie sprzedajacy
na roczniku uwalil, ale jak zobaczylem te same
sparcenia gum u Tygrysa mlodszego o rok
to nieco sie uspokoilem ;).

Wrazenia z jazdy natomiast super.
Rewelacyjny silnik a tuningowe zelowe
siedzenie nie pozwala dupie narzekac.
Nawet jak sie robi w jeden dzien
850 kilosow w kierunku Paryza.

Kupilem wersje szprychowa. Poza estetyka
ma tez plusy praktyczne - ciaganie
lancucha mimosrodem - krecenie z jednej strony
reguluje obie strony.
Tez bym aluminiaka nie kupil. Choc warto pamietac, ze
przy szprychach sa detki.

Trafila mi sie sztuka nieco grzebana w elektryce.
Facet nieumiejetnie zamontowal wskaznik biegow
mocno mieszajac w kablach. Niestety okazalo sie tez,
ze zegary kiedys oberwaly i teraz walcze, zeby
obrotosciomierz dzialal prawidlowo.
A szczytem "pomyslowosci" bylo zamontowanie dwoch
ksenonow. W drodze z Gdanska ( gdzie go zanabylem),
juz w nocy, zachcialo mi sie wlaczyc dlugie i na chwile zapadla
ciemnosci - lampa od mijania zgasla a ta od dlugich
chwile sie rozpalala... Zaraz po dojachaniu do domu
wstawilem do dlugich normalne H4.

de Fresz

unread,
Jun 9, 2008, 3:47:25 PM6/9/08
to
On 2008-06-08 22:57:34 +0200, Lisciasty <lisc...@post.pl> said:

>> Tak dla pewnosci, bo z tymi rocznikami w papierach to rownie bywa - ten
>> spedalony, na alufelgach?
>
> Niestety :(
> Strasznie ciężko się to gówno myje...

Myje? Po... grzalo Cie? A po cholere myc? ;-)


> Może kiedyś sobie kupie normalne koła ;)

Ciekawe czy beda pasowac?


>> Oj, zdziwilbys sie. Popatrz chocby na male Fazery. Motocykle, w
>> projekty ktorych wtykali swe brudne paluchy ksiegowi, niestety tak maja.
>
> Póki co mam odniesienie do xx-a którego miałem ostatnio.

A nie, to to wyzsza polka. Ale w nowych dzaponskich sprzetach
budzetowych widac skalpel ksiegowych.


>> A tego sie nie da wyregulowac? Poza tym Hunda akurat slynie z najmniej
>> precyzyjnych skrzyn. Pancerne to one sa, ale na pewno nie kulturalne.
>
> Regulować długość skoku dźwigni między biegami? Da się?

Bardziej mi chodzilo o ustawienie dzwigni zmiany biegow i jej luzu.
Tygryskowi sie nie przegladalem (jechalem tylko 885 i nic mi w skrzyni
nie przeszkadzalo), ale czesto jest regulacja na wodziku.


>> A jaka tam jest regulacja?
>
> Póki co Buzar pokazał mi że da się zmienić napięcie wstępne ty
> Å‚u :>

W starszych z tylu byla jeszcze regulacja odbicia, z przodu zdaje sie
tylko wymiana sprezyn.


> W swoim tajgerze ma też wstawione wentylki w przednią zawiechę,
> u mnie tego nie ma.

To zdaje sie akcesoria takie, mozna kupic do endurakow, zeby nie
chrzanic sie ze srubkami po kazdej jezdzie (co w nich jest zalecane).
Ale w szosowym sprzecie?


>> A ile daje rade wygodnie utrzymywac na autostradzie (niemieckiej ofkors ;-
> )?
>
> Hehe :> 180 licznikowo leciałem i było dość wygodnie,

A to wystarczajaco szybko, jak dla mnie ;-)
Solo czy z bagazami?

de Fresz

unread,
Jun 9, 2008, 3:57:06 PM6/9/08
to
On 2008-06-09 14:47:09 +0200, Kefir <ke...@riders.pl> said:

>> Mój ma kosę w standardzie i grzane minetki i stalowe oploty,
>> a szprychy to se kupie :]
>
> Oploty to, OIDP, wszystkie wieksze majty od 10-ciu lata maja.

Tygryski od '97. Fabryczne grzane minetki weszly w bodaj 900 z nowa
buda, acz nie jestem pewien czy to standard, czy bardzo popularne
akcesorium (wystepuja w bodaj wszystkich oglaszanych).

Lisciasty

unread,
Jun 9, 2008, 4:04:00 PM6/9/08
to
On 9 Cze, 21:47, de Fresz <defr...@NOSPAMo2.pl> wrote:
> Myje? Po... grzalo Cie? A po cholere myc? ;-)

Nie myłem złoma od 2 miesięcy, ale ostatnio się
wkurwiłem bo lepkiego syfu z drzew naleciało, na to kurz
i inny syf, no nie szło już jechać bo mi się dupa przyklejała
do siedzenia. Padła ciężka decyzja o myciu no i wtedy się
przekonałem że te cholerne alumaniowe szprychy nie idzie domyć
bo szczota praktycznie nigdzie nie dochodzi. Może myjką
do butelek pójdzie...

> > Może kiedyś sobie kupie normalne koła ;)
> Ciekawe czy beda pasowac?

A co mają nie pasować? No chyba że Angole kompletnie zmienili
system mocowania, ale chyba nie...

> To zdaje sie akcesoria takie, mozna kupic do endurakow, zeby nie
> chrzanic sie ze srubkami po kazdej jezdzie (co w nich jest zalecane).
> Ale w szosowym sprzecie?

A co przeszkadza? Na dziurawe miasto zmiękczasz, na wycieczke
po vaterlandzie utwardzasz.

> A to wystarczajaco szybko, jak dla mnie ;-)
> Solo czy z bagazami?

Na razie solo z jednym kuferem, ale spokojnie można kręcić więcej,
ja póki co nie chciałem bo jestem na etapie 6 kkm, gdzie wydaje
mi się że już opanowałem padakę i jestem miszczu ;)

de Fresz

unread,
Jun 9, 2008, 4:26:28 PM6/9/08
to
On 2008-06-09 22:04:00 +0200, Lisciasty <lisc...@post.pl> said:

>> Myje? Po... grzalo Cie? A po cholere myc? ;-)
>
> Nie myłem złoma od 2 miesięcy, ale ostatnio się
> wkurwiłem bo lepkiego syfu z drzew naleciało, na to kurz
> i inny syf, no nie szło już jechać bo mi się dupa przyklejała
> do siedzenia.

Gupia Ty, trza bylo umyc siedzenie i moze bak z bokow... ;-)


> Padła ciężka decyzja o myciu no i wtedy się
> przekonałem że te cholerne alumaniowe szprychy nie idzie domyć
> bo szczota praktycznie nigdzie nie dochodzi. Może myjką
> do butelek pójdzie...

Karczerem je, karczerem...


>> To zdaje sie akcesoria takie, mozna kupic do endurakow, zeby nie
>> chrzanic sie ze srubkami po kazdej jezdzie (co w nich jest zalecane).
>> Ale w szosowym sprzecie?
>
> A co przeszkadza? Na dziurawe miasto zmiękczasz, na wycieczke
> po vaterlandzie utwardzasz.

A to pardone, ja myslalem ze to takie wentylki odpowietrzajace, a w te
to sie pierdzi?

Lisciasty

unread,
Jun 9, 2008, 4:48:19 PM6/9/08
to
On 9 Cze, 22:26, de Fresz <defr...@NOSPAMo2.pl> wrote:
> Karczerem je, karczerem...

Karczer to przereklamowane gówno, muchy może zmyje
a i to nie wszystkie. Zaimpregnowany syf wzmocniony
olejem z łańcucha nie da rady zedrzeć.

> A to pardone, ja myslalem ze to takie wentylki odpowietrzajace, a w te
> to sie pierdzi?

Zdaje sie że tak, ino trzeba mieć precyzyjne pierdzidło.

Kefir

unread,
Jun 9, 2008, 5:03:26 PM6/9/08
to
Elou!

On 9 Cze, 22:48, Lisciasty <liscia...@post.pl> wrote:
> On 9 Cze, 22:26, de Fresz <defr...@NOSPAMo2.pl> wrote:
>
> > Karczerem je, karczerem...
>
> Karczer to przereklamowane gówno, muchy może zmyje
> a i to nie wszystkie. Zaimpregnowany syf wzmocniony
> olejem z łańcucha nie da rady zedrzeć.

Herezje zasuwasz. Straszne herezje. Psikasz plynem do mycia, czekasz 5
minut, myjesz i jest blysk. No chyba nie nie podlaczales Karchera do
wody ;)

Lisciasty

unread,
Jun 9, 2008, 5:12:43 PM6/9/08
to
On 9 Cze, 23:03, Kefir <ke...@riders.pl> wrote:
> Herezje zasuwasz. Straszne herezje. Psikasz plynem do mycia, czekasz 5
> minut, myjesz i jest blysk. No chyba nie nie podlaczales Karchera do
> wody ;)

No to albo mam słabego dziada, albo jakiś nędzny płyn,
albo woda u mnie we fsi jakaÅ› nie taka (twarda?)

Napiszta jakie ciśnienie musi być, jakie paskuctfo
do mycia (marka, dzie kupić, czemu takie drogie).

new...@spamcom.com

unread,
Jun 9, 2008, 5:15:04 PM6/9/08
to
On Mon, 9 Jun 2008 13:48:19 -0700 (PDT), Lisciasty <lisc...@post.pl>
wrote:

>Karczer to przereklamowane gówno, muchy może zmyje
>a i to nie wszystkie. Zaimpregnowany syf wzmocniony
>olejem z łańcucha nie da rady zedrzeć.

Znajdz myjnie gdzie w szprycy jest proszek z woda. Jak kiedys bedziesz
jechal tania linia od niemca to Cipo kaze taka w Kraku (po drodze
znaczy sie).
Albo se wez znajdz dystrbutora produktow K2 i kup szuwaks do mycia
felek.

>Zdaje sie że tak, ino trzeba mieć precyzyjne pierdzidło.

Jak wysokie cisnienia to w sklepie rowerowym, jak niskie to dupa i
duzo dutkow przygotuj.

Pozdr
newrom

Kamil Nowak 'Amil'

unread,
Jun 10, 2008, 3:46:45 AM6/10/08
to
de Fresz napisał(a):

> ale czesto jest regulacja na wodziku.

Na czym? Wiesz co to wodzik w skrzyni biegow? Booorze....

de Fresz

unread,
Jun 10, 2008, 3:51:23 AM6/10/08
to
On 2008-06-10 09:46:45 +0200, Kamil Nowak 'Amil' <k...@qumak.spaaaaam.pl> said:

>> ale czesto jest regulacja na wodziku.
>
> Na czym? Wiesz co to wodzik w skrzyni biegow? Booorze....

A jak sie w takim razie nazywa to to laczace dzwignie zmiany biegow z
diwajsem w obudowie skrzyni?

AlFire

unread,
Jun 10, 2008, 9:13:44 AM6/10/08
to
jeszce jedno - jakbys porownal Tiger'a z Kawa Versys. wiem ze inna
pojemnosc ale ...

A.

zbigi

unread,
Jun 10, 2008, 11:55:06 AM6/10/08
to
de Fresz napisał(a):

> On 2008-06-10 09:46:45 +0200, Kamil Nowak 'Amil' <k...@qumak.spaaaaam.pl>
> said:
>
>>> ale czesto jest regulacja na wodziku.
>>
>> Na czym? Wiesz co to wodzik w skrzyni biegow? Booorze....
>
> A jak sie w takim razie nazywa to to laczace dzwignie zmiany biegow z
> diwajsem w obudowie skrzyni?
>
Cięgło? Może nawet rzymskie? ;)

de Fresz

unread,
Jun 10, 2008, 2:09:34 PM6/10/08
to
On 2008-06-10 17:55:06 +0200, zbigi
<zbie...@gdzies.w.wirtualnej.Polszcze.pl> said:

>>>> ale czesto jest regulacja na wodziku.
>>>
>>> Na czym? Wiesz co to wodzik w skrzyni biegow? Booorze....
>>
>> A jak sie w takim razie nazywa to to laczace dzwignie zmiany biegow z
>> diwajsem w obudowie skrzyni?
>>
> Cięgło?

A to nie od ciagania? Bo tamto rowniez popycha ;-) Ale nie bede polimeryzowal.


> Może nawet rzymskie? ;)

Rzymski to chyba gwint, nie?

zbigi

unread,
Jun 10, 2008, 3:05:13 PM6/10/08
to
de Fresz napisał(a):

> On 2008-06-10 17:55:06 +0200, zbigi
> <zbie...@gdzies.w.wirtualnej.Polszcze.pl> said:
>
>>>>> ale czesto jest regulacja na wodziku.
>>>>
>>>> Na czym? Wiesz co to wodzik w skrzyni biegow? Booorze....
>>>
>>> A jak sie w takim razie nazywa to to laczace dzwignie zmiany biegow z
>>> diwajsem w obudowie skrzyni?
>>>
>> Cięgło?
>
> A to nie od ciagania? Bo tamto rowniez popycha ;-) Ale nie bede
> polimeryzowal.

No to se wymysl jakies cieglo-popychacz.

>> Może nawet rzymskie? ;)
>
> Rzymski to chyba gwint, nie?
>

Nie. Sruba i owszem.

de Fresz

unread,
Jun 10, 2008, 3:52:20 PM6/10/08
to
On 2008-06-10 21:05:13 +0200, zbigi
<zbie...@gdzies.w.wirtualnej.Polszcze.pl> said:

>>>> A jak sie w takim razie nazywa to to laczace dzwignie zmiany biegow z
>>>> diwajsem w obudowie skrzyni?
>>>>
>>> Cięgło?
>>
>> A to nie od ciagania? Bo tamto rowniez popycha ;-) Ale nie bede polimeryzowal.
>
> No to se wymysl jakies cieglo-popychacz.

Nie no, nie chce nic zmyslac, sadzilem ze to siakas szpecjalistyczna
nazwa wlasciwa dla tego czegos i mnie, prostego czleka fachoffcy
naprostuja ;-)

paweł ACE

unread,
Jun 11, 2008, 8:21:02 AM6/11/08
to
Lisciasty <lisc...@post.pl> napisał(a):

> Jako, =BFe g=B3=F3wny uje=BFd=BFacz tajger=F3w w Polsce - Pawe=B3 "Ace" -
je=
> st
> nieco
> niepi=B6mienny,

eeee ale czytaty:-)


nadto wlasnie pokazuje Tigerowi jego rodzinne strony, tyle ze tu jakos bez
sensu wszystko jest na odwrot, jeszcze nie wiem czy na rondzie mam jechac w
lewo czy w prawo i na skrzyzowaniu rownorzednym czy ten z lewej czy z prawej
ma pierwszenstwo:-)???
moj ma ciut wiecej na liczniku wiec cos tam dopisze (mam go juz 7 lat:-)

> Wady:
> 1. Upierdliwe niedor=F3bki.
> - Za kr=F3tkie b=B3otniki z przodu i z ty=B3u, co owocuje syfieniem
> ch=B3odnicy
> oleju i plec=F3w kierownika.

ja w roczniku 2000 tego nie mam? moze masz jakas wersje z przykroconym tylnym
i przednim blotnikiem?

> - Dziury pomonta=BFowe w tylnym b=B3otniku, jest ich kilka,
> pewnie mocowania na jaki=B6 inny z=B3om kt=F3rego nie mam.
> Wkurwiaj=B1ce, bo zanim pozakleja=B3em, ca=B3y przedzia=B3 elektryki
> mia=B3em zasyfiony b=B3otem.

tez u mnie tego nie ma, a wersja jest z fabryki nie przerabiana

> - Szyba fabryczna - do =B6mietnika, nie nadaje si=EA do niczego.

ja sie mecze na takiej jak jest poniewaz przy moich 2 metrach nie ma to
znaczenia, i tak wieje i tak

> 2. Kiepska jako=B6=E6 gum.
> Niekt=F3re gumy wygl=B1daj=B1 jakby mia=B3y 20 lat, minetki s=B1 za
mi=EAkki=
> e
> i si=EA =B6cieraj=B1, podn=F3=BFki te=BF. W japo=F1cach nie do pomy=B6lenia

gumki oslaniajace gwint na lusterkach sparcialy dopiero po 5 latach, guma na
manetkach jak nowa, guma na szybie rowniez, guma na wajsze zmiany biegow,
gumy na podnozkach tez, moze umyles lub wysmarowales czyms nieodpowiednim?


> 3. Nie za dobra jako=B6=E6 plastik=F3w.
> Niby wszystko pasuje i jako=B6 wygl=B1da, ale czuje si=EA tanizn=EA,
> homda to przy tym limuzyna ;)

no nie wiem, nic sie nie ulamalo, nie porysowalo, a jaka jakosc nie wiem


> 4. Troch=EA kiepska skrzynia bieg=F3w w por=F3wnaniu z japo=F1cami.
> Trzeba bardziej wychyla=E6 wajch=EA, co prawda zmiana bieg=F3w
> nie powoduje ha=B3asu, ale do chomdy to im jeszcze duu=BFo
> brakuje ;)

mialem kilka Hond i 1 kamerton, jedynka zawsze wchodzila z kliknieciem tu
jest podobnie, za to pieknie biegi wchodza bez sprzegla w gore, lepiej jak w
innych ujezdzanych sprzetach

> Zalety:
> 1. Silnik.
> Silnik to bajeczka, zaryzykuj=EA stwierdzenie, =BFe lepszy ni=BF rz=EAdowe
> czw=F3rki d=BFapa=F1skie, kt=F3rych do tej pory do=B6wiadczy=B3em.
> Ci=B1gnie od do=B3u, nie wibruje, nie szarpie, nie ha=B3asuje.
> Moment spory, spod =B6wiate=B3 =B3yka bardziej cherlawe sporty
> i ca=B3=B1 reszt=EA typowo miastowych padak ;P

to mnie w Tigerze urzeklo, piekna i elastyczna praca, bez spadkow i wzrostow
mocy (piekniej to mi chyba tylko rzedowe potezne 4ki sluzyly w typie ZZR 1100
czy FJR 1300 - pozyczane , nie moje)


> 2. Zawiecha.
> Rewelacja. Po zmi=EAkczeniu mo=BFna =B3yka=E6 wroc=B3awskie poligony
> (zwane dla niepoznaki ulicami) bez =BFadnego stresu i dyskomfortu.
> Po utwardzeniu daje rad=EA w zakr=EAtach, ale tak gdzie=B6 do 130 km/h.
> Powy=BFej pewnie te=BF, ale za cienki jestem, mam wra=BFenie =BFe jest
> za mi=EAkko jednak i mi ucieknie. To pewnie feler m=F3j a nie mot=F3ra ;)

lepsza niz w Varadero, bardziej "terenowa", wiekszy przeswit, bardziej sie
nadaje zeby gdzies przez cos przejechac

> 3. Siedzenie dla kierownika i pasa=BFera.
> Miejsca w br=F3d, pozycja wygodna, plecaczek ma raj - du=BFo miejsca
> na nogi, szeroka kanapa z ty=B3u, pozycja jak na kibelku.
> Wysokie siedzenie sprawia, =BFe widok na =B6wiat jest bez zarzutu,
> mo=BFna zapuszcza=E6 =BFurawia nad dachami puszek.

nadto jest regulowane w 3 pozycjach na wysokosc, ja ustawilem na maxa i
dzieki temu nie ma chetnych na "karniecie sie":-)

> 4. Os=B3ona przed wiatrem.
> Po zamontowaniu szyby MRA vario, bez zarzutu. Mot=F3r z wygl=B1du
> go=B3y, ale jednak kszta=B3t owiewki i baku sprawia, =BFe jest cisza i
> spok=F3j.
> Jednakowo=BF konieczne jest wywalenie na pocz=B1tku fabrycznej szybki.

duzo gorsza niz w Varadero, nawet bardzo slaba ale spoko, ma za to duzo
lepsze i ladniejsze handbary


> 5. Por=EAczno=B6=E6, fun z jazdy.

ma jednak wysoko srodek ciezkosci i cienko sie bedzie jezdzic kierownikom
ponizej 185 cm wzrostu, ja na Vara przejechalem ponad 100 000 km bez gleby
nawet parkingowej, na Tigerze lezalem 2 razy za kazdym razem przy
podjezdzaniu lub zjezdzaniu z jakiejs stromizny, lekkie
niezdecydowanie "miekkosc" terenu i sprzet sie wali, i mimo doswiadczenia
drogowego i obycia ze sprzetem moze zdarzyc sie zawsze


> 6. Spalanie.
> Przy je=BCdzie zupe=B3nie nieekonomicznej (pyta-hebel-pyta w mie=B6cie,
> 150 poza miastem) z=BFera 6,5 litra/100km.

na fabrycznych zebatkach w 2 osoby z pelnym ladunkiem (bo tak w sumie jezdze)
turystycznie (rowna predkosc bez zwalniania na winkalch tak do 120 km/h)- 5
litrow na 100 km, przy glupawce 6 litrow, ze zmieniomi zebatkami odpowiednio
4 i 5 litrow na 100 km

> 7. Por=F3wnanie z padakami z podobnej p=F3=B3ki cenowej.
> Przejecha=B3em si=EA du=BFym visromem kolegi. Ojezu...
> Po powrocie na tajgera, ca=B3owa=B3em go w bak i mia=B3em =B3zy w oczach :]

:-)


>M=F3j mot=F3r docelowy ;P

docelowo to ja bym jednak wzial Varadero takie jak jest i wsadzil tam silnik
z Tigera i mialbym moto mazenie - dlaczego?

bo Vara ma lepsze:
hamulce (CBS, nie nurkuje)
szybe i owiewki
swiatlo bajeczne
wiecej miejsca dla kierownika i kierowniczki
serwisy - rzadsze wizyty w serwisie (olej, regulacje itd)
2 wydechy lepiej wkomponowano w moto latwiej kufry zalozyc
w ogole lepsze serwisy jako takie, wiecej ich jest i mechanicy sa bardziej
kumaci

bo z Tigera wzialbym:
silnik
oslony na lagi (harmonijka)
gmole
jednostronna regulacje lancucha
zawieszenie
przeswit
spalanie paliwa
sympatyczniejsza marka (niby bardziej elitarna)
cena

pawel ACE

TTiger

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

0 new messages